Pokemon Crystal

[Księciu]

Sosik, wydajesz się być mocno zirytowany tym wątkiem. Idź zrób sobie herbatkę i zrób kilka głębokich oddechów.

Poziom od x czasu stanowi wyznacznik movepoola i ewolucji. Nie ma on innej roli na forum. Jeszcze raz powtórzę, walki liderskie odbywają się jedynie w grze fabularnej, której Mistrz Gry ustala zasady swojego uniwersum i sposobu w jaki zamierza gracza nakierować na liderów sal, którzy mają być wyzwaniem!
Według mnie, zaproponowane zmiany wchodzą w kompetencje MG i nakreśla im sposób w jaki mają prowadzić graczowi grę. Równie dobrze MG może zaprowadzić niedoświadczonego trenera do sali Giovanniego, ale zamiast walki ten pomoże mu w czymś albo sprawi, że meteor spadnie na salę i wszystko spłonie.
Tyle lat było wszystko okej, a wy, prawdopodobnie z nudów między maturami wymyślacie pomysły na coś co już jest, zamiast porozmawiać ze swoimi MG na temat liderów.

[Daltonis]

Wasze wszystkie argumenty są obalane dwoma zdaniami:

Cytat:

5.6 MG jest zobowiązany do prowadzenia swoim graczom walk z liderami (pod warunkiem, że spełnią punkt 6.3) zgodnie z informacjami na temat liderów, które znajdują się tutaj. To samo tyczy się E4 i championów, o których wiedzę należy czerpać stąd.

Więc może po prostu zamiast zmieniać system liderów po prostu zmieńmy ten punkt regulaminu, którego i tak nikt nie przestrzega? Bo ta propozycja do nieczego nie doprowadzi z tego co widzę, a jak już Panda napisała:

Cytat:

Cały ten wątek ogólnie wydaje się być zbędny, bo jak każdy (or not) wie w przygodach jest istna samowolka.

Więc po co w ogóle przestrzegać regulaminu ¯\_(ツ)_/¯

[Księciu]

Czytamy: informacjami dotyczącymi liderów. Nic nie jest napisane o sposobie ich pokonania i starania się i odznakę. Informacje na temat liderów zawierają pokemony z poziomem, miejsce sali i nagrodę.

[Gwen Brown]

Kyuubi Oficjalnie jesteś dla mnie głosem rozsądku w tej sprawie i jakbym mogła, postawiłabym ci właśnie browara xD

Daltonis Ale to, że lvl na Crystalku nie jest wyznacznikiem siły to jest prawda. Jeśli ktoś umie kombinować to i z 3 ataków na krzyż da się napisać zacną taktykę, a jak ktoś jest dupa wołowa, to żeby miał wykupione wszystkie to i tak da się go pokonać, bo nie będzie potrafił tych ataków użyć. Wiele zależy od gracza i jego możliwości, ale najwięcej do powiedzenia ma MG i to co on sobie zamyśli. Gdyby było jak twierdzisz, moja przygoda byłaby teraz cholernie nudna, bo samą starterką gromiłabym wszystkich po kolei jak jakiś babski Rambo, a wcale tak nie jest.

Poza tym podkreślę to, co próbuje przekazać Kyuu - MG to nie są jakieś roboty, co to są zaprogramowane, że widzą jakąś rozpiskę i wtedy ma być dokładnie tak jak zaprogramowano i koniec. Może to zabrzmieć nieprawdopodobnie, ale jednak MG to ludzie, którzy mają jakiś swój pomyślunek i sami z siebie dopasowują sytuację do możliwości gracza. I to, że taka ja mam stado pokemonów na 100lvl i mogę je sobie dobierać do wyboru do koloru pod liderów nie koniecznie oznacza, że zmiatam grymy z powierzchni ziemi jednym pokemonem. Tutaj MG ma ogromne pole do popisu- może walki nieco ułatwiać (w końcu kto broni liderowi stwierdzić "a, widzę, że jesteś młody, a ja mam lepszy dzień- potraktuję cię troszeczkę łagodniej niż zwykle" albo "pomogłeś mi z czymś tam, to w zamian troszkę zluzuję"), ale może też pójść w drugą stronę i walki utrudnić.
Uwaga będzie przykład:
Do dziś wspominam potyczkę z Sabriną, kiedy to Did uznał, że "O nie, Jaguziu, ty tej odznaki to nie zdobędziesz za pierwszym podejściem". I co? Mimo składu dopasowanego idealnie, żeby rozgromić Sabrinę i jej poki, to ona rozgromiła mnie - jednym pokemonem i 2 atakami. Calutki skład łącznie z wykokszoną już wtedy Lugią. (Strzeżcie się usypiającej szyszkich Venomoth xD). Nawet potem, przy drugim podejściu nie było łatwo. Podejrzewam, że gdyby nie fakt, że te niskopoziomowe odznaki już zdobyłam wcześniej, za czasów gdy liderzy funkcjonowali poza przygodą, nie zdziwiłabym się, gdyby taki Brock miażdżył mi moje poki swoim Onixem (zarówno w przenośni jak i dosłownie xD).

To nie jest tak, że ja się przed tym bronię jak przed jakąś świętością jak te wspominane za każdym razem RC z marketu. Moim zdaniem to jest niepotrzebne zawracanie gitary, bo od wielu lat, jako MG paczę na możliwości gracza i jakoś się do niego dostosowuję instynktownie. Poza tym, przez tyle lat jakoś nikt mi nigdy nie zarzucił, że "Ej, Jaguziu, ale tu mi się walczyło za łatwo z tym liderem" albo "A tego lidera to ja za łatwo pokonałem, nudne to było starcie". Czemu? Temu, że będąc tym "wszechmocnym MG" mogę bazując na tych nieszczęsnych rozpiskach dopasowywać się w pewnym stopniu pod gracza i to czym dysponuje. I owszem, gdyby ktoś z moich podopiecznych rzuciłby się na dzień dobry ze starterem na najsilniejszego lidera w regionie, pewnie nie skończyłoby to się dobrze, ale w ten sposób niejako wymusiłabym na graczu coś innego. Dostałby sygnał, że "Aha, z jednym pokiem to trochę głupota, może najpierw poszwendam się po okolicy i coś połapię, może jak się przygotuję i nie pójdę na hurra to mi się wtedy uda". To wcale nie oznaczałoby, że musi sobie odpuścić tego najsilniejszego lidera, bo ja mu nie pozwalam czy coś. Po prostu odwlekłoby to się nieco w czasie i nabrało realizmu- jak już pisałam kro normalny pcha się do liderów z niewyszkolonymi stworkami i zerowym doświadczeniem bojowym. No właśnie.

Nie widzę sensu we wprowadzaniu czegoś, co w pewnym sensie jest i funkcjonuje już od bardzo dawna. Może nie w 100% jak w tej propozycji, ale jednak jest i działa. Nie widzę sensu, by robić z tego zmiany na całe forum, zwłaszcza, że sądząc po dyskusji, większość MG ma na to tak po prawdzie wywalone.

To może inaczej:
Jeżeli któryś MG ma takie marzenie i chce zrobić coś takiego jak propka Daltonisa czy to co ma Daisy w swoim dziale to nie ma sprawy, ale nie ma sensu wciskać tego na siłę wszystkim. Crystal bazuje na grach, więc skoro tak to może jednak zostawić "stary i nie dobry system" jako ten ogólny wyznacznik, a MG dać większe pole do manewru w swoich działach, jeśli mają ku temu chęć? Wilk syty i owca cała.

EDIT:
Nie ma to jak walić ściankę, a tu dyskusja trwa dalej xD

[Panda]

Em. Nie to, że nikt tego nie przestrzega.
Bardziej to moje gapiostwo, głupota i niedoczytanie regulaminu jak byłam MG, bo kompletnie zapomniałam o takim punkcie jak 5.6 ( do teraz o nim nie miałam pojęcia) i robiłam walki graczom po swojemu i w liderach też.
Dostawali poki typowo dla lidera + inne wymyślone które typowo pasowały, a lvl jakie ja tam chciałam i jakie pasowały mi według przejrzanej przeze mnie kp gracza, by jemu tam było łatwiej.

Welp. Dla mniej nadal to jest to, że MG powinni móc po swojemu prowadzić wszystko w przygodzie, łącznie z liderami <-- kreować ich na swój sposób or żeby chociaż to co jest stałe mogli zmienić pod własne widzimisie.

[Daltonis]

Cytat:

Jeżeli któryś MG ma takie marzenie i chce zrobić coś takiego jak propka Daltonisa czy to co ma Daisy w swoim dziale to nie ma sprawy, ale nie ma sensu wciskać tego na siłę wszystkim. Crystal bazuje na grach, więc skoro tak to może jednak zostawić "stary i nie dobry system" jako ten ogólny wyznacznik, a MG dać większe pole do manewru w swoich działach, jeśli mają ku temu chęć? Wilk syty i owca cała.

Cytat:

Welp. Dla mniej nadal to jest to, że MG powinni móc po swojemu prowadzić wszystko w przygodzie, łącznie z liderami <-- kreować ich na swój sposób or żeby chociaż to co jest stałe mogli zmienić pod własne widzimisie.

Można wołać Dais i zamykać propkę bo doszliśmy do porozumienia. Popieram obydwa cytaty wyżej bo tak właściwie od początku mi o to chodziło - dać dowolność graczowi i MG.

[Księciu]

Ale. Nie. Rozumiem. Dalej. Po. Co. Ten. Temat.
Przecież w taki sposób, dowolny, działa to w działach, z ograniczeniem to informacji o liderach w spisie.

edit.
wątek zostawiam otwarty, może ktoś jeszcze będzie chciał coś dopisać.