Pokemon Crystal

[Dante Aligieri]

- Tak? Cóż nie ze mną będziesz rozmawiać a z nim! W sumie to co mówił tez ma sens, jesteś czasem zimną suką - Odparłem i wyszedłem z budynku, auuuć... Pojechałem, ale jeśli myśli że będzie nas szantażowac to sie grubu gówniara myli. - Do brighta, a proszę bardzo! Niech potem jak zaciaży nie marudzi ci że to twoje - Dodałęm pod nosem patrząc w niebo - NO DALEJ ŚWIECIE DOJEB BARDZIEJ! COME ON! - Wrzasnąłem czekając aż świat uzna że pora wrzucić drugi bieg. Ciekawiło mnie co będzie teraz.

[Mirajane]

Jak tylko wychodziłeś to dostałeś kopa w dupę, a Mira poszła do łazienki. Ma; Pogadam z nią... Westchnęła Maya i uśmiechnęła się na pocieszenie. Chociaż ona nie krzyczy, a stara się to wszystko zrobić pacyfistycznie. Lekko cię to pocieszyło, ale tylko lekko. I w tym samym momencie jak na zawołanie ląduje po twojej lewej Iron man i mierzy laserem. -Rusz się, a cię usmażę młody. Czułeś jak się w tobie gotuje, ale sam się w sumie o to prosiłeś przed sekundą.

[Dante Aligieri]

Spojrzałem na niego - A czy to nie przystoi by wielki Iron man od tak groził niewinnemu mieszkańcowi? - Odparłem i spojrzałem na niego chytrze. Lekko zacząłem generowac energię tak by jego systemy zaczęły wariować. Wówczas gdy przestał mierzyć szybko wypuściłem Bolta i podbiegłem do niego - To kiepski spoósb na zapoznanie się Stark! - Dodałem i podciąłem go tak by smok złapał go za barki i walną o ziemię. Następnie podszedłem do niego i stanęłam na jego masce - Co? Mamy Blue Screena na interfejsie?

[Mirajane]

-Po pierwsze: Nie grozę niewinnemu bo jednak to ty rozwaliłeś ładnie kapitana to raz, a dwa łamiesz prawo więc bez winy nie jesteś. I faktycznie widzisz, ze chyba coś zaczyna mu wariować bo laser ładuje się i gaśnie. -Co jest? Rano robiłem przegląd. Przez to rozproszenie leżał po chwili -A możesz ze mnie zejść by pogadać na spokojnie tak jak masz ochotę. Czujesz jednak ten jad w głosie u niego, ze przez głupi błąd systemu jakiś nastolatek go przygwoździł.

[Dante Aligieri]

- Nano technologia? No nieźle - Odparłem i spojrzałem na szpital - "Chcesz swojego Dantego? Proszę Barodz" - Dodałem w myślach - "Nie martw się młody, Avengers po tym dadzą ci spokój" - Uspokoiłem go - Bolt! Flamenthower podgrzej go jak rybkę - Dodałem i patrzyłęm jak ogień smoka zaczyna atakować zbroję nie schodząc z niej - A tak... Ogień mnie nie rani... - Dodałem i po chwili złapałem go za zbroję a raczej za reaktor wbijając palce prosto w niego tak by uszkodzić zbroję. - Co? Błędy? - Dodałem dając znać smokowi by wbił się w powiietrze. Wówczas wyrzuciłęm Starka w górę a - Bolt! Iron tail - A gdy leciał w dół wyskoczyłem i walnąłem go z pięści w reaktor patrzac jak opada na ziemię - Oj Przepraszam - Dodałem czekając nad nim aż coś ciekawego się stanie - Bolt, spokojnie

[Mirajane]

No i Star czuje, ze jest gorąco i to mocno. -A mogłem zamontować system chłodzenia. Friday dopisz to do rzeczy, które muszę zrobić. SI dopisała do listy 30 innych rzeczy do zrobienia w zbroi, a po chwili czuje jak twoja palce wbijają się w jego reaktor. A po chwili leży na ziemi, bez zbroi z uszkodzonym reaktorem, a ty masz rękę w jakiś dziwnych płynach. Widać, że jest i skołowany i wystraszony jednocześnie. -Co tu się odwala...

[Dante Aligieri]

- Pamiętasz jak pojawiłeś sie po ataku na tą nastolatkę? To byłem ja... Ja ich załatwiłem... A I ja zabrałem was sprzęt kilka lat temu... Chyba, nie wiem jak tu leci czas wobec to skąd ja pochodzę - dodałem i spojrzałem na niego. Podejrzewam że ludzie mocno się wystraszyli - Bolt weź naszego "gościa" i wzleć nad miasto - Skwitowałem i po chwili sam wyskoczyłem z resztką reaktora w ręku i stanęłem na przeciwko niego - taki wielki i genialny a nie umiał odnaleźć połączenia że tajemniczy chłopak jest Meta - Dodałem spalając ów reakctor - Chyba potrzeba ci nowa zabaweczka - Dodałem, okej on jest realnie najtrudniejszym ale i najłatwiejszym do pokonania. Z zaskoczenia teraz łatwo nie pójdzie

[Mirajane]

-A więc dlatego tamtego dnia zniknęły mi sprzęty. Dodał cicho i niedługo byliście nad miastem. -Długo jeszcze zamierzasz mnie męczyć Meta? Mam do naprawienia kilka rzeczy, a po za tym chyba ktoś będzie chciał się z tobą spotkać. Powiedział wisząc nad ziemią. Bolt trzymał go, ale wydawał się być znudzony ową sytuacją. Wolał walki, a nie robienie za pomocnika. A ty wiesz, że chodzi chyba o samego szefa - Fury. W końcu wykończyłeś już dwóch avengersów.

[Dante Aligieri]

- Wiem - Odparłem i w ręku pojawił się ostrze - Dla tego - Dodałem po czym machnąłem ostrzem - Pójdziemy Tam. Bolt, Jak byś mógł, rzuć Starkiem do jakiegoś jeziora. tak by przeżyła potem dołącz do mnie - A sam udałem się do wieży. Gdy byłem przy niej wbiłem ostrze niszcząc ścianę. - Bolt wbijaj[i/] - Dodałem wypuszczając jeszcze Arrowa oraz Darka. Sam wszedłem do środka - [i]Witajcie! A teraz gdzie jest urządzenie które osłabia zdolnosci Meta. JUŻ! Inaczej zginiecie. I nie, nie radzę atakuwać... Stark próbował... Leży gdzies w wodzie i pewnie płynie do brzegu bez zbroi

[Mirajane]

Bolt szybko pozbył się niepotrzebnego balastu i dołączył do Ciebie. Kiedy tylko wszedłeś i chamsko się przywitałeś twoje pokemony zostały wyrzucone z budynku. Widzisz Mewtwo z tej ziemi. A niedługo podchodzi do niego Nick Fury. -Niech Pan odłoży ta wykałaczkę bo się pan jeszcze pokaleczy. Powiedział swoim donośnym głosem patrząc na Ciebie. Jego pokemon lewituje nad ziemią i czeka tylko na rozkaz. Jest też cichy. Chyba tylko twój jest taki wygadany.

[Dante Aligieri]

- Bolt, Dark, Arrow nie. Bądź co Bądź to M2... Co prawda kolejny ale cóż... Widać tylko nasz jest wygadany - Dodałem patrząc na niego - Wykałaczkę? Wykałaczką to sobie oko wyjąłeś... M2 tak? Ale widać że bez stona... Cóż... Pora pokazac ci prawdziwą moc... Jaraxxus! - Odparłem rzucając Master ball - Nick Fury poznaj Jaraxxusa - Dodałem, cóż podejrzewam że nawet on się zdziwi - Bolt, Dark, Arrow w razie innych pokemonów zatrzymajcie ich. To walka legend - Dodałem patrząc na niego - Więc? Twój M2 nie jest gotowy raczej na walkę z lepszą wersją

[Mirajane]

Bolt od razu założył łapę na łapę i zaczął kłapać paszczą jakby coś mówił. Widać, że chyba znów chciał pokazać innemu Mewtwo kto tu rządzi. Jednak przeliczył się. Kiedy Mewtwo wyszedł z balla zobaczyłeś ta samą reakcję co u aktora grającego Slade'a w twoim ukochanym serialu "Arrow". Mewtwo spojrzał na siebie ciekawy. -Naprawdę aż tak pokracznie wyglądam... I chyba się zestarzałem... Mam mnóstwo zmarszczek. Dodał udając, ze przegląda się w lustrze. Drugi mewtwo usiadł zażenowany. It's super effective.

[Dante Aligieri]

- Nick Fury, daj sobie spokój. Jaraxxus jest na znacznie wyższym poziomie niż twój M2. Pomijając fakt że znacznie dłużej walczy plus ma asa w rękawie. Chyba że chcesz dowiedzieć sie jak smakuje porażka. Dark, znajdź Urządzenie do ograniczania mocy. Jest gdzieś w wieży, zniszcz je. Wówczas wróć do nas, a na pomoc - Odparłem i połączyłem się z nim wchodząc w battle Bond - Idź - Dodałem i spojrzałem na czarnego - tak więc? Chcesz walczyć czy pominiemy ten jeden drobny szczegół - Dodałem oczekując odpowiedzi, kiwnąłem głową by Jaraxxus był gotów do ataku i walki

[Mirajane]

-Spokojnie. Nie takich ludzi się pokonywało. Kiedy Dark chciał iść szukać coś mocno go poraziło. Widzisz sporego Luxray'a oraz jego właściciela. Thora. Mewtwo powiedział tylko jedno słowo. "Shit". N; Nadal chcesz walczyć młodziaku? Zapytał i jego Mewtwo też był gotowy do walki. Bolt patrzy na Ciebie a zaraz potem na Thora. Sam bóg piorunów był spokojny i raczej nie wyglądał na takiego co łatwo się denerwuje. N: Pomyśl.. Masz tylko ich, a my sporą armię. Jest przewaga. Nawet jeśli twoja legenda ci pomoze to i tak w końcu się zmęczy.

[Dante Aligieri]

- Zmęczy? Cóż i tu się mylisz... - Po czym spojrzałem z lekkim uśmieszkiem - Gotów Jaraxxus? MEGA EVOLVE! - Wrzasnałem i aktywowałem jego tajną broń, gdy wszedł już w postać ostateczną - Powitaj jedynego z bodaj pięciu Mega Mewtwo na wszystkie wymiary ziemi. I nie, tutaj tego nie ma. Ominął was meteor - Dodałem patrząc na Luxray'a - Bolt, Złap tego kotka i pokaż jak kochasz kotki - Odparłem a następnie spojrzałem na Thora - A z tobą blondasku - odparłem i rzuciłem ostrzem prosto w jego młot tak by nie mógł go podnieść a jednoczesnie moje ostrze go blokowało - Pogadam potem.. Jaraxxus Pokaż mu co potrafisz, Shadow Ball a następnie złap go i zacznij dusić. Wówczas gdy wykona jakiś atak Disable. Zablokujemy go, gdy będzie próbował sie wyrwać Aura Sphere a następnie ponownie Shadow Ball'e razem z Energy Ball'ami