Pokemon Crystal

[Fay]

Strefa wróżek? Czego, by nie. Nie mam żadnego dobrze wytrenowanego pokemona tego typu. Chociaż tutaj czuję się nieco jak Alicja w krainie czarów. Jeszcze tylko brakuje tutaj kota z szerokim uśmiechem albo ogromnej gąsienicy. Ruszyłam w stronę Audino. -Jorry, zagrodź drogę Audino, by czasem nie uciekła. Jeśli będzie chciała cię zaatakować to ochroń się przy pomocy Protect i spróbuj uderzyć ją Iron Head.- Poleciłam smoczycy. Najpierw chciałam zobaczyć jak ten pokemon zareaguje na człowieka. Marowak dostał szału, ale może ten będzie bardziej przyjazny, ale pewnie bez walki się nie obędzie.

[Did]

Kiedy Jorry chciała zagrodzić drogę Mega Audino, ta uśmiechnęła się do niej, a następnie zniknęła wam z pola widzenia. Dopiero po chwili zorientowałaś się, że pojawiła się za tobą i jakimś sposobem zabrała ci karmę, którą dostałaś od recepcjonistki. To jeszcze nie wszystko, zaczęła ją pałaszować, kompletnie nie przejmując się wami. Chyba się was nie boi, ale także nie wygląda na groźną.
- Audi Audi! - uśmiechnęła się do ciebie, kiedy dostrzegła, że ją znalazłaś. - Wybacz, że zabrałam ci karmę, ale nie jadłam dzisiaj śniadania. Mam nadzieję, że się nie obrazisz. W sumie to ona ci się tutaj nie przyda. Większość pokemonów stąd nie przepada za ludźmi. - nagle usłyszałaś w głowie cichutki głosik stworka.

[Fay]

-Częstuj się.- Powiedziałam i machnęłam ręką. -Hm... nie pomyślałabym, że można tutaj spotkać pokemony, które potrafią mówić. To telepatia, prawda?- Zaciekawiłam się i obserwowałam Audino, która zjadała karmę. -Zdążyłam już się o tym przekonać, że nie lubią ludzi.- Westchnęłam. -O, przepraszam nie przedstawiłam się. Jestem Fay, a ta Gyarados to Jorry.- Przedstawiłam się i pokazałam na swoją smoczycę. -Co robi w takim miejscu pokemon taki jak ty? Jeszcze nie widziałam dziko występujących Mega pokemonów.- Spytałam się stworzenia.

[Did]

- Tak, zgadłaś. Posługuję się czymś w rodzaju telepatii, dzięki której mogę przesyłać swoje myśli do ludzkiego mózgu, a reszta to kwestia waszej biologicznej natury. - Audino uśmiechnęło się do ciebie. - Również chciałam móc się przestawić, ale nie mam imienia. Jakoś nigdy nie miałam głowy do wymyślenia jakiegoś, które pasowałoby do mnie. - westchnęła, oddając ci torbę z karmą. - Co tutaj robię? Urodziłam się tutaj, więc tutaj zostałaś, a co do mojej mega formy... ukradłam kiedyś kamień jednemu z trenerów, którzy chcieli mnie złapać. Nie byli jednak mnie godni. Może ty będziesz? Jeśli odpowiesz na trzy pytania, pozwolę ci się złapać. Nawet nie próbuj ze mną walczyć, bo i tak zdołam ci uciec, ale gdy to zrobię, już nigdy mnie nie odnajdziesz. Więc jak będzie? Zgadzasz się na test? - spytała się ciebie.

[Fay]

Wzięłam torbę od pokemona i położyłam ją obok. Wysłuchałam opowieści Audino. To, że ukradła Mega Stone jakiemuś trenerowi było całkiem prawdopodobną historią. -Trzy pytania? Czego by nie... lubię zagadki. Zgadzam się.- Odpowiedziałam na propozycje Mega Audino. Popatrzyłam na pokemona i czekałam na jego pytania. W sumie to była całkiem interesująca opcja na złapanie Audino tym bardziej, że silny stworek o typie wróżki zawsze jest w cenie. No i jeszcze to, że potrafi używać telepatii. Popatrzyłam na Jormurgand.

[Did]

- Wyczuwam w tobie wielką determinację. Musisz być wspaniałych trenerem, ale jak bardzo wspaniałym? Czy to miano zawdzięczam swoim umiejętnością, czy może wiedzy? A może umiejętnością i wiedzy? Zaraz się o tym przekonam. - Audino uśmiechnęła się do ciebie. - Zacznijmy od czegoś prostego. Niejeden pokemon umie wytwarzać przepiękne rzeczy i zjawiska, ale ja najbardziej kocham diamenty. Wiesz może, który pokemon umie je tworzyć? Nie próbuj szukać odpowiedzi w pokedexie, to nie on zdaje test. - dodała, czekając na twoją odpowiedź.

[Fay]

-Najpiękniejszym pokemonem na świecie bywa nazywany Milotic, ale to nie on jest odpowiedzią na te pytanie.- Uśmiechnęłam się do Audino. -Diancie. Legendarny pokemon z Kalos, który potrafi stworzyć diamenty. Ma nawet atak, który polega na przywołaniu tych kamieni - Diamont Storm.- Odpowiedziałam na pytanie pokemona. Jeśli dobrze myślałam to ten pokemon jest odpowiedzią. Według legend Diancie pochodziła od Carbinków i przewodziła nimi. W sumie logiczne, bo diamenty to przecież węgiel poddany ogromnemu ciśnieniu.

[Did]

- Zaskoczyłaś mnie! Mało który trener potrafił odpowiedzieć na to pytanie! Moje przekonania o tym, że jesteś kimś wyjątkowym są coraz prawdziwsze. Zobaczymy jak poradzisz sobie z następną zagadką! - Audino uśmiechnęła się do ciebie. - Dawno temu żyło dzikie plemię, które miało niezwykłą więź z wodnymi pokemonami. Ba! Ich bóstwem był nawet jeden z pokemonów, pływających dzisiaj w oceanach, morzach i jeziorach. Jest nim Gyarados, ale ów plemię miało dla niego inne imię. Czy znasz je? - spytała się ciebie.

chodzi o wcześniejszą nazwę Gyaradosa, która została zmieniona

[Fay]

-Hm... to pytanie już wydaje się nieco trudniejsze. Gyarados bywa utożsamiany z legendarnym Lewiatanem, ale to nie jest ta jego dawna nazwa. Przynajmniej ta używana przez to plemię.- Zastanowiłam się. Lewiatan odpada, ale była jeszcze inna nazwa, którą teraz prawie nikt nie używa. -Chociaż kiedyś coś o tym słyszałam. Czy chodzi o nazwę Skulkraken?- W końcu udało mi się coś na ten temat przypomnieć. Miałam nadzieję, że o to chodziło Audino. Popatrzyłam na pokemona i czekałam na jego werdykt.

[Did]

- Brawo! Jako jedyna odpowiedziałaś na moją, drugą zagadkę! Muszę powiedzieć, że jestem z ciebie nawet dumna. Takiego trenera nie powstydził się żaden pokemona! Niemniej jednak pozostała ostatnia zagadka. Jeśli na nią odpowiesz, będę twoja. - Audino powiedziała do ciebie. - Jeden z pokemonów posiada wspaniałą umiejętność wyznaczania temperatury i wilgotności za pomocą części swojego ciała. Podpowiem, że chodzi o roślinnego pokemona, który należy do grupy zwanej starterami. Wiesz, o którym pokemonie mówię? - spytała się ciebie.

[Fay]

-Myślę, ze chodzi o Chikoritę. Należy do grupy pokemonów zwanych starterami, ma typ roślinny, a wilgotność oraz temperaturę wyznacza przy pomocy liścia na swojej głowie.- Odpowiedziałam na pytanie Audino po chwili namysłu. Chikorita pasowała do tego zapytania. Przynajmniej według mnie. Popatrzyłam na pokemona i czekałam na jej potwierdzenie lub zaprzeczenie. Jeśli to będzie dobra odpowiedź to Mega Audino zostanie moim pokemonem. -Czy to jest dobra odpowiedź?- Spytałam się po chwili.

[KatNajlepszaAktorka]

- Tak! To prawidłowo odpowiedź! W końcu jakiś trener dobrze odpowiedział na moje zagadki! Muszę ci pogratulować ogromnej wiedzy na nasz temat! Jesteś wspaniałą, młodą trenerką. - Audino pogratulowała ci zdania jej testu. - To będzie dla mnie zaszczyt należeć do twojej drużyny. Kiedyś mówiłam, że nie będę należała do nikogo, ale teraz jestem gotowa, żeby pokeball pochłonął moje ciało w czerwonym promieniu i przypisał do ciebie. - dodała, czekając aż złapiesz ją do kulki.

[Fay]

Odetchnęłam z ulgą. -No cóż, udało się. To będzie dla mnie zaszczyt być twoja trenerką.- Powiedziałam do Audino i wyciągnęłam safariball. Najpierw jednak przeskanowałam pokemona pokedexem. Sprawdziłam skan i stuknęłam Audino kulką. Poczekałam aż stworek złapie się. Trzeba będzie wymyślić dla Audino jakieś odpowiednie imię. Popatrzyłam na safariball. -To idziemy dalej, Jorry.- Powiedziałam do Gyarados. Rozejrzałam się. Zamierzałam iść dalej przez tą strefę rodem z Alicji w krainie czarów i zobaczyć co będzie dalej.

[Did]

skan dam ci w następnym odpisie ;=;
____________________________
Bez żadnego problemu zostałaś trenerką Audino, która poprosiła cię zaraz po tym o chwilę odpoczynku w kulce, ponieważ nie spała zbyt dobrze i chciałaby w pełni zregenerować siły. Tak więc z już drugim pokemonem w kieszeni ruszyłaś dalej przed siebie. Tym razem zamiast przedzierania się przez piaski, musiałaś przedzierać się przez las świecących grzybów i nadnaturalnie wysokich kwiatów w kolorach różu i fioletu. Całe zmaganie się z tym trwało dobre piętnaście minut, kiedy to w końcu wydostałaś się z tego prosto na rozległą polanę z fioletową trawą, gdzie dostrzegłaś walkę Sylveona z Jynx. Ingerujesz w nią jakoś czy idziesz dalej?

[Fay]

Popatrzyłam na walkę pokemonów. Sylveon i Jynx? Oba pokemony są całkiem ciekawe. Przywołałam Jorry. Zmienimy trochę oblicze tej walki. -Jorry, użyj Earthquake na tych walczących pokemonach.- Poleciłam smoczycy. Popatrzyłam jak pokemony zareagują na ten niespodziewany atak oraz na intruza, który wtrąca się do ich walki. -Jeśli będą chcieli nas zaatakować to obroń nas przy pomocy Protect.- Dodałam jeszcze tak na wszelki wypadek. Pokemony tutaj mogą być bardzo niebezpieczne. A jak bardzo nie chciałam przekonać się na własnej skórze.