-Dzień dobry.- Przywitałam się z Edwardem i usiadłam na łóżku. -Tak jak widać już wstałam.- Odpowiedziałam i przeciągnęłam się. -Od razu wyruszamy do Viridian. Niedługo przecież mamy statek do Kalos.- Powiedziałam wyjmując ubrania z torby. Wstałam i poszłam przebrać się do łazienki. Gdy to zrobiłam wróciłam do pokoju. -Yoko już wstała?- Spytałam się Edwarda. Wzięłam swoją torbę i wyjęłam pokeballe ze swoimi pokemonami, które przypięłam do paska. -To teraz jeszcze tylko śniadanie i lecimy do Viridian.- Powiedziałam zawieszając torbę na ramieniu.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
- Wstałam! - Yoko zawołała, wpadając do pokoju. - Akurat szlam do was, kiedy pytałaś się o mnie. - dodała, stawiając na stole tosty i sok pomarańczowy.
- Jak zwykle przynosisz na śniadanie! Jesteś wspaniała! - Edward uśmiechnął się do niej, zajadając się tostem.
- No bo wiem, że nie mamy czasu na wykwintne śniadanie, a tosty zawsze możemy wziąć w rękę i w drogę, co nie Fay? - uśmiechnęła się do ciebie. - To, co lecimy prosto do Viridian? W sumie to z jakim trenerem będziesz tam walczyła? Jakoś kompletnie wyleciało mi to z głowy. - spytała się ciebie, również zajadając się tostem.
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
Wzięłam jednego tosta do ręki i zaczęłam jeść. -Tak, prosto do Viridian. Tamtejszym liderem jest Giovanni specjalista od ziemnych pokemonów, ale z tego co słyszałam to tylko jeden jego pokemon ma czysto ziemny typ. Chociaż jeśli użyję wodnych i roślinnych pokemonów to nie powinno być aż tak trudno. A z resztą kto wie. Mówia, ze z liderów Kanto to on jest najsilniejszy, więc trzeba będzie się samemu przekonać czy te plotki są prawdziwe.- Odpowiedziałam na pytanie Yoko i napiłam się soku. -Jeśli uda się mi zdobyć odznakę to będziemy mogli wrócić do Vermilion na statek do Kalos.- Dodałam.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
- No to w drogę! - Yoko uśmiechnęła się do was.
Po najedzeniu się i napiciu, opuściliście budynek centrum pokemon, a następnie wypuściliście swoje pokemony. Nowy towarzysz Edwarda, okazał się być już potężnym mega ptakiem, więc nie musiałaś pożyczać mu latającego stworka. Zapewne przemienił go dzisiaj rano. Całą trójką ruszyliście w szeregu w stronę miasta Viridian. Na szczęście droga do niego minęła wam w spokoju i na rozmowach na różne tematy. Równo o szesnastej wylądowaliście pod bramami do miasta, które już z góry tętni życiem, a lider na pewno jest w swojej sali, bowiem mogliście dostrzec ludzi opuszczających arenę.
- Wow! Jak tu pięknie! - Yoko zawołała, zachwycając się pięknem miasteczka. - Teraz prosto do sali czy chcesz przed ty coś zrobić? - spytała się ciebie.
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
Rozejrzałam się wokół. Faktycznie całkiem ładnie. -Najpierw do sali. Sprawdzę kiedy są wolne terminy.- Odpowiedziałam i schowałam swojego pokemona do pokeballa. Od razu ruszyłam w stronę sali tutejszego lidera. -W sumie to po walce lub jeśli będę musiała jednak poczekać stronę na pojedynek z liderem to możemy przejść się do lasu Viridian.- Zaproponowałam po chwili. Gdy tylko znalazłam się przed salą weszłam do środka i zaczęłam szukać kogoś u kogo mogłam się zapisać na walkę.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
- Czemu nie. - Edward odpowiedział na twoją propozycję związaną z lasem, a następnie razem z Yoko udali się za tobą w kierunku sali ziemnego pokemona.
Kiedy dotarliście na miejsce, jak zwykle przywitała was z uśmiechem na twarzy młoda kobieta. Chyba to już tradycja, że w każdej sali zapisami zajmuje się kobieta. W sumie to wszystkie są do siebie podobne, więc może to jakaś rodzina, jak Siostry Joy w centrum pokemon. To nie byłaby nawet głupia teoria, ale mniejsza z tym.
- Termin... akurat mamy wolne miejsce za dziesięć minut, więc podejmuje pani wyzwanie czy woli pani czekać do jutra? - spytała się ciebie, przewracając kartkami w notesie.
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
-Podejmuję teraz wyzwanie.- Odpowiedziałam po chwili zastanowienia. Nawet jeśli dzisiaj przegram to będę miała jeszcze szanse zawalczyć z liderem jutro, a po za tym szkoda nie skorzystać z takiej okazji. Zerknęłam na Yoko oraz Edwarda. Nie będzie źle, chociaż ten lider był uważany za najsilniejszego. Czekałam na pozwolenie wejścia na arenę. Tutejszy lider używał ziemnych pokemonów, ale nie czystych tego typu, wiec będę miała większe pole do manewru. Z resztą wszystko wyjdzie podczas walki.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Po wejściu do budynku, zostałaś rozdzielona z Edwardem i Yoko, którzy udali się na widownię, zaś ty prosto na arenę, gdzie czekał już na ciebie Giovanni. Gestem ręki zaprosił cię, żebyś zajęła miejsce po jej przeciwnej stronie, a następnie posłał na pole walki Dugtrio. Jeśli się zastanawiasz jak wygląda pole walki... jest zwyczajne bez żadnych udziwnień, wiec znasz je dobrze.
- Niech walka się zacznie, panienko Fay! - lider zwrócił się do ciebie, czekając na twój ruch w walce.
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
No cóż, czyli już nie muszę się przedstawiać. Popatrzyłam na pokemona lidera. Dugtrio. Wygląda niepozornie, ale to bardzo szybki pokemon, wiec będę potrzebowała takiego stworka który będzie jeszcze szybszy. Wybrałam pokeball ze swoim starterem. Na arenę wypuściłam Mega Sceptile. -Gekko. Zacznij od zasiania Dugtrio przy pomocy Leech Seed, by drenować go z sił. Spróbuj unieruchomić go przy pomocy Grass Knot, by nie mógł się skryć pod ziemią i doskocz do niego, by uderzyć przy pomocy ostrzy Leaf Blade. Odskocz i wyssij z niego nieco HP przy pomocy Giga Drain. Uważaj na jego ataki, bo może znać takie, które są na ciebie efektywne. Użyj Sunny Day, by zmienić pogodę na słoneczną i wyceluj w niego promieniem z Solar Beam.- Poleciłam Sceptile.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Gekko bez problemu udało się zaaplikować w ciało Dugtrio Leech Seed, które powoli zaczęły wyssać z niego moc. Niemniej jednak ten się posłał w kierunku twojego pokemona niebieską kulkę, która przymroziła mu lekko lewą rękę. Niestety to nie powstrzymało go przed usidleniem przeciwnika w korzeniach, dzięki czemu każdy mógł wywnioskować już kto wygra tę rundę. Unieruchomione parówki przed potężnym Leaf Bladem ze strony Sceptile, zaatakowały go po raz ostatni lodową kulką, a następnie zostały zniszczone.
- Świetna rozgrzewka! Teraz czas na Nidoqueen! Ona pokaże na co ją stać! - Giovanni krzyknął do ciebie, wycofując parówki z pola bitwy, na który posłał przerośniętą mysz na sterydach.
Gekko 464/1032 - leech seed nie odnowił HP, ponieważ przeciwnik padł przed końcem tury.
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
Schowałam Gekko do pokeballa i wypuściłam swojego samca Gardevoir. -Idź, Almod. Zacznij od użycia na przeciwniku Confuse Ray, by spróbować go oszołomić, a następnie oniż atak Nidoqueen przy pomocy swojego uroku atakiem Charm. Unieruchom nogi przeciwnika przy pomocy Grass Knot i podnieś swój specjalny atak oraz specjalną obronę przy pomocy Calm Mind. Wtedy zaatakuj Nidoqueen przy pomocy Psychic. Unikaj jej ruchów teleportując się kilka metrów dalej od niej przy pomocy Teleport. Zwiększ swoją szansę na unik przy pomocy Double Team i znowu zaatakuj Psychic. Załaduj Future Sight, które uderzy później i spróbuj złapać Nidoqeen przy pomocy Psychic i rzucić nią o ziemie.- Poleciłam pokemonowi.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Jak mogłaś się spodziewać walkę rozpoczął twój towarzysz, który posłał w kierunku przerośniętej myszy Confuse Ray, co jednak nie zrobiło na niej ogromnego wrażenia i bez zbędnych ceregieli, ugryzła go trującymi szczękami, odbierając mu tym samym 487HP. Niestety Gardevoir ponownie nie zaatakował swojego oponenta, co poskutkowało kolejnym wystawieniem się na szczęki Nido, niemniej jednak tym razem jej atak był o wiele słabszy, dzięki Charmowi. W kolejnej rundzie oszołomiona Nidoqueen jakimś cudem uniknęła ciosu Gardevoir, a następnie sama po raz trzeci zaatakowała, ale tym razem za pomocą kolca, który doszczętnie rozłożył Almoda na łopatki!
- Ha! Mówiłem, że poprzednia walka była tylko rozgrzewką! - Giovanni uśmiechnął się do ciebie, gratulując swojej podopiecznej.
Nidoqueen 1152/1152 - oszołomienie, 0.8 ataku
vs
Gardevoir 0/1020
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
Schowałam Almoda do pokeballa. Wyrzuciłam w powietrze kolejna kulkę w której skrywała się moja Garchomp. -Tana, zacznij od zatrzęsienia arena przy pomocy Earthquake. Uważaj na jej ataki, bo prawdopodobnie jej zdolnością jest Sheer Force i jeśli użyję Ice Beam lub Blizzard to może pokonać cię w dwóch ruchach. Następnie drugi raz zatrzęś areną przy pomocy Earthquqke, by trochę rozruszać przerośniętego królika. Po tym użyj Dig, by zakopać się pod areną. Wykop się za nią i uderz ją w plecy pazurami przy pomocy Dragon Claw. Odskocz i tym razem zatrzęś areną przy pomocy Bulldoze, by obniżyć też jej szybkość.- Poleciłam swojej smoczycy.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Walkę rozpoczęła Tana, która nie mają zamiaru próżnować, wystrzeliła potężny wstrząs w kierunku Nido. Był on tak silny, że przerośnięta mysz upadła na ziemię, co poskutkowała jej szybką przegraną. Przez oszołomienie, ale również silne trzęsienie ziemi nie zdołała wykonać swojego ataku, co dało Tanie kolejny ruch, który był ostatnim ruchem tejże potyczki. Trzeba przyznać, że walka jest dość wyrównana! Ciekawe jak potoczy się dalej!
- Raz na wozie, raz pod wozem! - lider uśmiechnęła się do ciebie, wypuczając na arenę Nidokinga. - Ciekawe jak poradzisz sobie z męską wersją Nidoqueen! - dodał.
Tana 1260/1260
_________________
Daisy7 "no niestety jestem na nie, ale nie hejcę" 2k17
Dobrze. Nidoqueen została już pokonana i teraz czas na Nidokinga. -Bardzo dobrze, Tana. Pokonałyśmy Nidoqueen, ale Nidoking może być tak samo niebezpieczny. Zacznij od przywitania go przy pomocy Earthquake. Musisz na niego uważać, bo on także może znać lodowe ataki, które są dla ciebie niebezpieczne. Zakop się przy pomocy Dig, by ukryć się przed jego atakami, a następnie wyskocz za jego plecami i znowu zatrzęś arena przy pomocy Earthquake. Odskocz i rzuć się w jego stronę, by uderzyć go Dragon Claw. Znowu odskocz i uważaj na jego ataki.- Poleciłam swojej smoczycy.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.