Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Through the blizzard
Autor Wiadomość
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-08, 20:14   

- Dobra myśl. - Henry szybko czmychnął za ladę, odrywając kartkę z notatnika Joy i coś na niej bazgrząc, znalezionym obok długopisem. Podszedł do szafki z kluczami i nabił karteczkę na haczyk, z którego wcześniej zgarnął klucz do Waszego pokoju.
- Jeden z dwoma łóżkami czy dwa pojedyncze? - odwrócił się w Twoją stronę i zapytał, unosząc w dłoni kluczyk. Klucze były podpisane numerami pokojów, a Henry zostawił informację, gdzie się znajdujecie, w razie gdyby siostra miała coś przeciwko, więc nie miałaś powodów do obaw.

_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-08, 21:48   

- Masz ładny charakter pisma. - stwierdziłam, podziwiając jego dzieło. - Jeśli nie chrapiesz, to może być jeden z dwoma łóżkami. Nie planujesz oskubać mnie w nocy, nie? - uniosłam brew. Stwierdziłam, że jeśli nie rozładuję trochę tego napięcia, to oszaleję, więc postanowiłam zażartować... Chociaż może to pytanie było takie pół żartem, pół serio? W końcu to nie był najlepszy pomysł, iść spać z całym swoim dobytkiem z zupełnie obcą osobą, nawet, jeśli była całkiem miła. Z drugiej strony, jeśli wiecznie będę się bać komukolwiek zaufać, to równie dobrze mogę wracać do Cherrygrove i siedzieć w tych czterech ścianach. Raz się żyje.
- Chodźmy, padam z nóg - stwierdziłam, kierując się do pokoju numer 6.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-09, 07:33   

- Myślisz, że zadawałbym sobie tyle trudu z przyprowadzaniem Cię tutaj, żeby odpuścić sobie morderstwo i kradzież Twoich rzeczy? W życiu. - dodał, tak poważnie, że włos mógł zjeżyć Ci się na głowie. Wzruszył ramionami i wsunął kluczyk do zamka, otwierając drzwi i wpuszczając Was do środka. Wyposażenie pokoju skądś już mogłaś kojarzyć. Cóż za zaskoczenie, była tu nawet mini kuchnia z czajnikiem, lodówką i szafką ze szklankami. Jednak dobra opatrzność potrafi zadbać o wszystko, czego trzeba trenerom w podróży.
- Nareszcie. - odparł Henry zrzucając plecak na podłogę i już chcąc opaść z ulgą na łóżko, kiedy zorientował się, że... jest tylko jedno. Podwójne. - A niech to, ktoś musiał odwiesić kluczyk w złym miejscu. - podrapał się po głowie.
_________________
  
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-09, 12:08   

- Tak właśnie myślałam. Tylko bądź delikatny - poprosiłam, puszczając mu oko. No już, Henry, nie gniewaj się. - Co do licha...
O ile pokoik był starannie umeblowany, zadbany i w ogóle cacy (jak oni tu wcisnęli kuchnię? ;o), o tyle jednej rzeczy mu brakowało. Drugiego łóżka.
- Jassssne. Przyznaj się, że po prostu boisz się spać sam w nocy. Wiesz, wystarczyło poprosić - zaśmiałam się, przypominając sobie, że w sumie sama ściągnęłam na siebie taki obrót spraw. Zdecydowanie za dużo rozmyślam nad pewnymi rzeczami. - Nic no, jesteśmy duzi, jakoś sobie poradzimy.
Odstawiłam plecak na ziemię i wyjęłam z niego karmę dla pokemonów i ziarno, odstawiając je na stolik. Następnie wygrzebałam kosmetyczkę i piżamę.
- Idę pod prysznic. - oznajmiłam. - Wybierz sobie, która połowa łóżka jest Twoja. Chyba, że bardzo chcesz zmienić pokój? - zapytałam, zatrzymując się wpół kroku. W sumie to, że mi aż tak to nie przeszkadzało, wcale nie musiało znaczyć, że Henry godzi się na spanie z obcą dziewczyną w jednym łóżku. Z drugiej strony to tylko spanie, nie zamierzamy tam robić nie wiadomo czego...
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-11, 15:57   

- Nie no, c-co Ty. Ja nie widzę żadnego problemu. - przełknął silę, tak głośno, że chyba nawet to słyszałaś spod łazienki i zajął prawą połowę łóżka. - W ogóle nie robi mi to różnicy. W ogóle. - dodał wyraźnie zestresowany i zaczął rozpakowywać się na swoim miejscu. Zapowiadała się śmieszna noc, biorąc pod uwagę, że Henry chyba ma jakieś małe, minimalne, ledwo dostrzegalne, niewielkie obawy, co do spędzenia tej nocy obok Ciebie. Kto by pomyślał? Taki ekstrawertyk, a boi się spać z dziewczyną w jednym łóżku. Fuuuuuuj, dziewczyna.
- Zajmuję łazienkę po Tobie! Będziemy jeść jakąś kolację? - zapytał. O proszę, ktoś tu chyba próbuje znajdować Wam zajęcie, byle tylko później położyć się do łóżka. A może po prostu chce zjeść z Tobą kolację. Kto go tam wie.
_________________
  
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-11, 16:25   

Z jednej strony miałam ochotę wybuchnąć śmiechem, a z drugiej zrobiło mi się go zwyczajnie strasznie szkoda. Już wcześniej zauważyłam, że kłamać to on nie potrafi, a teraz szło mu to wyjątkowo kiepsko. Dziecko by się połapało. Westchnęłam i wróciłam spod drzwi łazienki, siadając obok niego na łóżku.
- Słuchaj, jeśli tak Cię to denerwuje, to naprawdę możemy poszukać innego pokoju - odezwałam się spokojnie, nie patrząc na niego, żeby go dodatkowo nie stresować. - Ewentualnie mogę się przekimać na podłodze, mam śpiwór.
Dopiero teraz odwróciłam do niego głowę. Czego on się biedny boi? Że go może przypadkiem dotknę?
- Nie denerwuj się, może i jesteś przystojny, ale nie na tyle, żebym miała się na Ciebie rzucić, kiedy tylko zgaśnie światło - szturchnęłam go w nogę. No dawaj, Hehenry, śmieszku. - Rozluźnij się trochę, albo jedyne co zamówimy na kolację, to meliska.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-11, 23:57   

Zaczerwienił się, a potem uśmiechnął.
- Dzięki. Nie, w porządku. Możemy oboje spać na łóżku. Chyba, że masz coś przeciwko, to mogę spać na ziemi. - odpowiedział już zdecydowanie spokojniejszy. Twoje miłe słowa i zrozumienie najwyraźniej dodały mu pewności siebie, bo rozluźnił się i chwycił za telefon, spoglądając na Ciebie.
- To co zjemy na kolację? Sprawdzałem już wcześniej czy jest coś dobrego na dowóz i wygląda na to, że możemy wybierać spośród pizzerii, baru sushi, burgerowni. Restauracje raczej nie sprzedają z dowozem. - pokazał Ci ekran smartfona z odpaloną apką z listą barów.
- I tak w ogóle... chciałem Ci powiedzieć, że jesteś bardzo miła. - wtopił wzrok w ziemię.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-12, 00:24   

- Sama Ci przed chwilą powiedziałam, że nie ma problemu. Nikt nie śpi dzisiaj na ziemi, to byłoby bez sensu - uśmiechnęłam się do niego i nachyliłam nad ekranem jego telefonu. Średnio uśmiechało mi się jedzenie pizzy czy kanapek na noc, zwłaszcza po takich nerwach, więc bez wahania wskazałam bar sushi, po czym wstałam z zamiarem powrotu do łazienki.
- Dzięki - poczułam, jak robi mi się... przyjemnie. Kto by pomyślał, że nawet taki prosty komplement jest w stanie tak poprawić człowiekowi humor? Chwyciłam już za klamkę łazienki, ale przypomniało mi się, że bary sushi mają dość spory wybór. - Możesz zamówić mi rolkę maki z rybą, byle bez wasabi, nie przepadam za chrzanem. Jadłeś kiedyś sushi? - zapytałam, kiedy zorientowałam się, że to co mówię może nie być takie oczywiste. Wiedziałam, że jeśli nigdy tego nie robił, to nazwy w menu mogą mu kompletnie nic nie powiedzieć i jeszcze zamówi sobie coś, co potem nie będzie mu smakowało.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-12, 00:35   

- Raz. Ale jeszcze nigdy nie zamawiałem sam. - odpalił ofertę baru sushi i wszedł w listę dań. - Spokojnie, możesz iść do łazienki. Myślę, że sobie poradzę.
Cóż, w najgorszym wypadku Wasza kolacja będzie jak mystery box. Coś tam przyjdzie, przy odrobinie szczęścia może nawet uda się to zjeść. Ale skoro Henry mówi, że sobie poradzi... to pewnie sobie nie poradzi. Mimo wszystko pewnie chciałby, żebyś mu zaufała. Niby taki śmieszek, a sprawiał wrażenie, jakby znów trzeba było go dowartościowywać. Przynajmniej da się go lubić.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-12, 01:13   

- W porządku - skinęłam głową. - Powiedz mi potem, ile jestem Ci winna.
Zamknęłam się w łazience i oparłam o umywalkę. To był cholernie ciężki dzień. Już nawet nie chodzi o to całe sprzątanie, kąpiel w jeziorze i martwą dziewczynkę, to było męczące jedynie fizycznie. Miałam jednak wrażenie, że coś dzieje się z moją psychiką, jakby po tych tygodniach samotności jakieś zębatki zaczynały przeskakiwać na inne miejsca. Jeszcze z tydzień temu do głowy by mi nie przyszło, że tak się uśmieję w ciągu jednego dnia i że tyle się dowiem...
Rozebrałam się i weszłam pod prysznic, odkręcając ciepłą wodę - na pograniczu pomiędzy ciepłą a gorącą, po czym oparłam się czołem o zimną ścianę. Chciało mi się płakać, choć myślałam, że już zebrałam się w sobie, choć jednocześnie czułam jak gorący prysznic uderza w skórę pomagając mi się rozluźnić i odetchnęłam, zanim jeszcze się tu rozkleję. Nie spieszyłam się, choć nie można też powiedzieć, że stałam w kabinie bez celu. No ok, może chwilę, pozwalając wodzie płynąć prosto na czubek mojej głowy, zanim zabrałam się za mycie włosów. Zakręciłam wodę, powycierałam się dokładnie i przerzuciłam ręcznik przez wieszak, uprzednio osuszając nieco włosy, żeby nie kapała z nich woda. Przeczesałam je palcami, a kiedy uznałam, że wyglądam znośnie, wciągnęłam na siebie swoją koszulę nocną. Nic niezwykłego, sięgający do połowy uda szary T-shirt, sporo na mnie za duży. No i bieliznę.
Nacisnęłam klamkę, wyglądając z łazienki, żeby sprawdzić, co się dzieje w pokoju.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-12, 18:08   

- Nic, po prostu zamówisz następnym razem czy coś. Okej? - dosłyszałaś krzyk zza drzwi.
Łazienka była dość przytulnie wyposażona. Żadnych starych mebli, ładnie odmalowana, eleganckie płytki. Wyraźnie ktoś postarał się, żeby trenerzy w podróży mogli się chociaż odrobinę zrelaksować przed dalszą podróżą. Weszłaś do kabiny, zamykając jej przesuwne drzwi. Woda zaczęła lat się po twojej twarzy i spływać na dół, stukając głośno o dół prysznica, niczym kropelki deszczu w dach Twojego domu z rana. Temperatura również satysfakcjonująca. Przez ułamek sekundy oblała Cię zimna woda, jednak od razu potem poleciała gorąca, a Ty mogłaś odetchnąć i spokojnie postać w niej kilka minut bez żadnych trosk. Chociaż przez ten krótki czas. Po umyciu wyszłaś na miękki dywanik, usytuowany zaraz pod kabiną i mogłaś do końca się wysuszyć. Kiedy wyjrzałaś zza drzwi, zobaczyłaś Henry'ego leżącego na łóżku i zapatrzonego w swój telefon. Gdy zauważył Twoją wystawioną głowę, spojrzał na Ciebie:
- Zamówione. Powinni dostarczyć za paręnaście minut. Pewnie jeszcze zdążę wziąć prysznic. Kończysz?
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-12, 18:18   

Okej, taki układ mi pasował. Rozliczanie się co do grosza bywało upierdliwe, zwłaszcza, kiedy robiło się to co chwilę, a jeśli mamy trochę powędrować razem, to byłoby to nieuniknione.
- Tak, skończyłam - oznajmiłam, zbierając z łazienki brudne ubrania. Przepiorę je, kiedy Henry skończy prysznic, żeby wyschły przez noc. Pozbierałam rzeczy z kosmetyczki i wrzuciłam je do niej, stawiając ją na brzegu pod ścianą, żeby zrobić chłopakowi miejsce. Nie zabierałam jej do plecaka, to bez sensu, rano musiałabym znów ją tam zanosić.
- Gotowe - zwolniłam łazienkę, wychodząc do pokoju i składając ubrania w niechlujną kostkę. Nie miałam siły robić tego porządnie, skoro marzy mi się pranie...
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-13, 00:56   

- Okej. Gdyby w międzyczasie przyjechało zamówienie, mój portfel leży w najmniejszej kieszeni plecaka, tej z przodu. - dodał i wleciał do łazienki, wcześniej zabierając ze sobą ręcznik, kosmetyczkę i piżamę. Niestety nie w czerwone grochy, ale i tak może być śmiesznie. - A, i ładnie wyglądasz. - wychylił się z łazienki i zniknął w niej z powrotem.
Nie minęło 5 minut, kiedy do drzwi zewnętrznych od pokoju ktoś zapukał, w momencie, w którym prawdopodobnie grzebałaś w plecaku, szykowałaś sobie łóżko albo coś w tym stylu. Skreślić niepotrzebne. Czy to jedzenie, czy może opatrzność przyszykowała Ci jeszcze jakąś atrakcję dzisiaj?
- Dostawca! - odkrzyknął głos zza drzwi i zapukał ponownie. Cóż, tym razem to tylko jedzenie.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-13, 01:10   

- W porządku. - pokiwałam głową, rzucając okiem na jego plecak, żeby nie szukać później wspomnianej kieszeni, a od razu do niej sięgnąć. - Och, dziękuję.
Nie wiem, co takiego mu się podobało w mojej koszuli, lubiłam ją, bo była wygodna, choć mało wyględna, ale skoro twierdzi, że mi w niej ładnie, to jeszcze na trochę odłożę decyzję o jej wymianie. Kurczę, chyba potraktowanie go po ludzku naprawdę mu trochę pomogło. Nie wyobrażałam sobie, żeby taki komplement przeszedł mu przez gardło jeszcze jakieś dziesięć postów temu.
Obawiam się pomysłów Opatrzności, jako, że ma powody, żeby rzucać mi kłody pod nogi, a dostawca też mógłby być atrakcją. Jedno drugiego nie wyklucza. Sięgnęłam po portfel Henry'ego do kieszeni, o której wspomniał, po czym otworzyłam drzwi, by odebrać zamówienie i zapłacić.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-13, 01:25   

Twoim oczom ukazał się wysoki blondyn, który stał i rechotał z tego, że przez niego wylądowałaś w wodz... a nie, to już było. Tym razem zza drzwi wyłonił się chłopak mniej więcej w Twoim wieku, ubrany w czarne polo z haftowanym białym logo Sushi Shu na lewej piersi.
- Dobry wieczór, zamówienie dla Pana Jonesa. - przywitał się i wyciągnął w Twoją stronę tekturowe opakowanie również sygnowane nazwą restauracji. Cóż, poznałaś przy okazji nazwisko Henry'ego. - To będzie razem pięćdziesiąt dolarów.
_________________
  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.