Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Through the blizzard
Autor Wiadomość
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-13, 02:28   

- Dzień dobry - przywitałam się uprzejmie, odbierając od chłopaka pudełko z zamówieniem. Miał fajną koszulkę, lubię czarny kolor. - Dziękuję, proszę. - odłożyłam zamówienie na stolik, po czym otworzyłam portfel Henry'ego, by zapłacić. Odebrałam od dostawcy paragon, wtykając go w kieszonkę na karty płatnicze tak, żeby wystawał. Co innego się rozliczać, a co innego dać komuś obcemu do rąk własny portfel, nie? Niech wie, ile zapłaciłam. Podziękowałam dostawcy jeszcze raz i zamknęłam za nim drzwi.
- Henry? - zapytałam przez drzwi łazienki. - Jedzenie dotarło, czekam na Ciebie.
Dopiero teraz poczułam, że po tym całym dniu byłam zwyczajnie głodna. Nie powinnam zapominać o tak podstawowych czynnościach, muszę to sobie zapamiętać.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-14, 03:09   

Dostawca odebrał od Ciebie gotówkę i wręczył opakowanie z zamówieniem. Życzył smacznego i grzecznie się pożegnał, znikając za drzwiami. Gdy je zamykałaś, Henry opuścił łazienkę i podniósł kartonowe opakowanie. Najwyraźniej było to coś w rodzaju amortyzacji, bo wewnątrz znajdowały się już dwie plastikowe, zamykane tacki. Z dołu czarne, z góry przezroczyste, więc mogłaś zobaczyć co znajduje się w środku. Chłopak podniósł swoją tackę i usiadł do stolika. Gdy zdjął szlafrok, mogłaś dostrzec jego piżamę. Zaskoczenie. Wyglądała normalnie. Zwykła koszulka i białe spodenki.
- Mhm, pachnie dobrze. Mam nadzieję, że trafiłem z zamówieniem? - spojrzał na Ciebie, odpakowując pałeczki i pokracznie próbując ująć je w ręce. To jednak nie było takie proste, bo te cały czas wyskakiwały mu z dłoni. Westchnął, dalej próbując na ślepo je pochwycić.
W swoim opakowaniu znalazłaś mniej więcej to samo. Kilka zwykłych rolek z ryżem i rybą, trochę innych fikuśnych smakołyków.



A tak mógłby wyglądać Henry, gdyby w ogóle potrafił złapać pałeczki.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-14, 03:27   

- Tak, jest świetnie - odparłam, biorąc tackę przeznaczoną dla mnie. Zanim jednak zdążyłam dobrać się do jej zawartości, moja dusza zaliczyła serię tortur widząc, co Henry wyczynia z pałeczkami. Bluźnierstwo. Westchnęłam, odkładając swoją tackę na stół.
- Pokaż mi to - stanęłam za nim, nachylając się do przodu i wyjmując mu pałeczki z dłoni. Od tej strony będzie mi łatwiej włożyć mu je w ręce, bo patrzę ze swojej perspektywy. - Jesteś praworęczny? - zapytałam, chwytając dłoń, którą będzie mu się wygodniej posługiwać. Rozłożyłam jego palce, po czym umieściłam jedną z pałeczek opartą na jego palcu serdecznym i odpowiednio ułożyłam jego kciuk, by trzymał ją nieruchomo dociśniętą do dwóch palców. Między palec wskazujący i kciuk wsunęłam drugi z patyczków. - Proszę, powinno być Ci łatwiej w ten sposób. Kciukiem dociskaj tą pałeczkę na dole, a palcem wskazującym i kciukiem operuj tą drugą. - poruszyłam pałeczką w jego dłoni, żeby zobaczył, jak to powinno funkcjonować. - Spróbuj. Jak się nie uda, to wiesz, sushi wolno też jeść palcami. Dopiero używanie widelca to brak szacunku.
Odkleiłam się od jego pleców patrząc, jak sobie poradzi, zanim zabiorę się za własne jedzenie.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-14, 03:41   

- Tak, praworęczny. - odparł i z zainteresowaniem śledził twoją lekcję. Pokiwał głową na potwierdzenie, że sobie poradzi i nawet dość dobrze mu to szło, do momentu, aż palce mu się wyślizgnęły, a pałeczki wystrzeliły dookoła. Jedna w szybę w oknie, na szczęście bez powodowania zniszczeń, druga zaś przeleciała obok twojego oka (nie ma za co) i zatrzymała się na oparciu od trzeciego krzesła, odbijając się od niego i koziołkując na stół.
- Ups, wypadek. - Henry szybko schylił się po pałeczki i tym razem sam złapał je w odpowiedniej pozycji, kontynuując jedzenie. Przy odrobienie szczęścia się nauczy, a to oznacza, że Twoje oko jest bezpieczne.
- Jaki masz... mamy plan na jutro? I co po Violet City? - zapytał, zerkając na Ciebie.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-14, 04:08   

Życie przeleciało mi przed okiem razem z tą pałeczką.
- Lżej ściskaj - wydusiłam z siebie, odsuwając się na bezpieczną odległość ze swoją tacką. - Nie wypstrykną Ci wtedy. Plany... Na pewno najpierw trzeba przeleczyć pokemony. Chętnie odwiedziłabym sklep, nie miałabym też nic przeciwko zahaczeniu o salę lidera. Jeśli chcesz pozwiedzać, to w mieście jest zabytkowa wieża, Bellsprout Tower, a pod miastem ruiny pełne Unownów. No i trzeba będzie wypuścić Hoothoota na wolność, o ile dojdzie do siebie do jutra.
Chwyciłam pałeczki i wsadziłam kawałeczek sushi do ust, nadal patrząc podejrzliwie na pałeczkowe poczynania Henry'ego.
- No i moglibyśmy spróbować popytać o te szklane kulki. Albo pójść coś zjeść. Albo nawet posnuć się po mieście, może coś ciekawego się wydarzy? A Ty masz jakiś pomysł? - zapytałam. W końcu wcale nie musieliśmy wynosić się stąd już następnego dnia. - Poszłabym później przez Union Cave w stronę Azalea, ale niekoniecznie muszę. Jak się na to zapatrujesz?
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-14, 17:42   

- Możemy odwiedzić sklep i salę, ruiny też brzmią ciekawie. Co tam jest? Nigdy nie o nich nie słyszałem... - przestał jeść. - W sumie o niczym w Johto jeszcze nie słyszałem. - wzruszył ramionami i zaczął jeść dalej. - W takim razie wypuszczamy Hoothoota i rozglądamy się za kimś, kto powiedziałby nam coś o kulach. Tylko kto? Zastanawiałem się czy te kule przypominają Ci coś, co znamy? Mi przyszły do głowy kamienie szlachetne. Jakieś diamenty, rubiny. Chyba najbliżej im do czegoś takiego. Można by było znaleźć jakiegoś specjalistę od tego rodzaju skał. - Podniósł pałeczki i wskazał w Twoją stronę. - A może to meteoryty? Czy meteory? W każdym razie to co spadło na ziemię w całości. Część z meteorytów jest przecież przezroczysta. Powinniśmy zasięgnąć języka.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-14, 20:03   

- Nie wiem dokładnie, nigdy tam nie byłam. Podobno całe mnóstwo run - wzruszyłam ramionami, po czym doznałam olśnienia. - Ale obok jest ośrodek badawczy. Jeśli tak jak mówisz, to jakiś kawałek meteorytu, to oni powinni móc nam coś na ten temat powiedzieć. Raczej niczego nie ryzykujemy, prawda? A nawet, jeśli nie będą wiedzieli, to powinni znać jakiegoś specjalistę od skał. Ciebie też ciekawi, co to jest, prawda? - nie chciałam, żeby wyszło na to, że ciągam Henry'ego po regionie w poszukiwaniu kogoś, kto być może powie mi, że te dwie szklane kulki to nic innego, jak szklane kulki, a jego to ani trochę nie interesuje. Nie sprawiał takiego wrażenia, ale wolałam być w stu procentach pewna.
- Nie machaj tak tymi pałeczkami - położyłam rękę na jego dłoni, kiedy mnie wskazał i nacisnęłam nieco, żeby ją opuścił. - Może i mam słaby wzrok, ale to nie znaczy, że mogę bez żalu stracić oko.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
Ostatnio zmieniony przez Kyuubi 2018-08-15, 02:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-15, 03:10   

- Jasne, siedzimy w tym we dwójkę. To znaczy, tak długo jak będziesz tego chciała, mogę pomagać Ci w rozwiązaniu tej sprawy. I tak podążamy w jednym kierunku, choć prawdę mówiąc ja nie mam wyznaczonego żadnego celu. Będę szedł tam, gdzie warto iść. - Henry opuścił pałeczki, kiedy zwróciłaś mu uwagę. - Ja już skończyłem. - wstał, wrzucając pałeczki na tackę i niosąc ją w stronę kosza. Później wrócił w stronę łóżka i rozsiadł się na nim, opierając się plecami o oparcie łóżka. - Będziemy coś oglądać czy jesteś zmęczona?
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-15, 03:19   

- Super, dzięki - uśmiechnęłam się do niego i posp... nie tak pospiesznie, lepiej nie kusić Losu... dokończyłam jedzenie, również wyrzucając tackę, po czym wskrobałam się koło Henry'ego. No kto by pomyślał, że teraz będzie taki chętny do pakowania się do łóżka! Zaśmiałam się cicho, opadając na poduszkę obok niego.
- W zasadzie jeszcze nie jestem śpiąca, ale nie wiem, jak długo ten stan się utrzyma. Czasem zdarza mi się przysnąć nawet nie wiem jak ani kiedy. Dobrze, jak jestem wtedy w łóżku, a nie na przykład oparta o biurko. - wyjaśniłam, zapadając się w pościel. Jejku, jak dobrze. Dopiero teraz poczułam, jaka byłam obolała. Nogi były nieprzyzwyczajone do długich wędrówek, ciało do kąpieli w deszczu i jeziorze, a ramiona do przeprowadzania masażu serca. Odwróciłam się na brzuch, twarzą w poduszkę. - Umieram - wymamrotałam, próbując się rozluźnić.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-15, 03:52   

Gdy zapakowałaś się pod kołdrę, Henry z odrobiną obaw zrobił to samo. Na początku leżał trochę sztywno, ale widząc, że zachowujesz się w pełni normalnie, rozluźnił się i położył obok na poduszce. Nawet zwrócony w Twoją stronę! Ty zaś poczułaś się w moment tak błogo odprężona, że zamknęłaś oczy i mimowolnie odpłynęłaś myślami. Gdy otworzyłaś je ponownie, w pokoju było już jasno. Światło słoneczne padało na ściany naprzeciw Ciebie, czyniąc ich kolor jeszcze bardziej nasyconym. Widocznie Twojemu organizmowi miękkość łóżka spodobała się tak bardzo, że podświadomie kazało Ci jak najszybciej z niej skorzystać, regenerując siły w długim śnie. Tym jak długim? Twój telefon leżał zapewne gdzieś na szafce nocnej, więc tam najszybciej mogłaś sprawdzić godzinę. Opuściłaś wzrok niżej, a tam... pusto. W łóżku nikogo nie było. Zostałaś całkowicie sama. Gdzie podział się Henry? Uciekł od Ciebie wczesnym rankiem, by nie musieć się tłumaczyć?
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-15, 04:20   

Niezła pobudka, nie ma co. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie pustego łóżka. Nie panikuj, Joyce, jeszcze nic się nie stało... Wymacałam ręką szafkę w poszukiwaniu telefonu, żeby sprawdzić, która jest godzina. Może nie chciał mnie budzić i poszedł sobie na śniadanie? Albo może jest w łazience. Spuściłam stopy na podłogę, przecierając twarz rękami.
- Henry? - zapytałam w przestrzeń, zakładając, że może mnie usłyszy. Podniosłam się do plecaka, by wyciągnąć z niego świeże ubrania, a przy okazji upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu. Może jednak za szybko mu zaufałam? Cóż, najwyżej przeproszę go za tak niemiłe podejrzenia... Zapukałam do łazienki, powtarzając wołanie.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-15, 05:31   

Twoje obawy okazały się niepotrzebne, bo gdy tylko zaczęłaś pukać w drzwi od łazienki, Henry odwrócił się i wyszedł z balkoniku, który wczoraj najwyraźniej przeoczyłaś przez zasłonięte zasłony.
- O, hej. Już nie śpisz? Wyszedłem trochę pooddychać i pomyśleć nad kilkoma rzeczami. - odpowiedział, zamykając szklane drzwi. - O świcie jest tu piękny widok. - dodał. Istotnie, z balkonu widać było panoramę jeziorka z mostem, który prowadził do Sprout Tower. O godzinie 7, bo taką wskazał twój telefon, słońce pięknie odbijało się w tafli wody, świecąc wprost w Wasze oczy poprzez poranną mgiełkę. Henry odwiesił szlafrok na oparcie krzesła, na którym wczoraj siedział i przeszedł do części kuchennej. Był już ubrany w krótkie spodenki i t-shirt. Na zewnątrz było wyraźnie zimno, bo przeszedł Cię dreszcz moment wcześniej, gdy wracając z balkonu, wpuścił ze sobą do środka odrobinę chłodku. W środku z resztą również się nieco się oziębiło.
- Ciepłej herbatki? Dzisiaj zapowiada się chłodniejszy dzień. Chyba, że się ociepli, zobaczymy. - napełnił czajnik elektryczny wodą i wstawił do zagotowania, sięgając dłonią po kubki i pudełko z saszetkami herbaty.
_________________
  
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-15, 12:15   

Kamień z serca.
- Nie, obudziłam się. - upewniłam go w tym, że już nie śpię, na wypadek, gdyby nadal miał wątpliwości - Dziwne, zazwyczaj sypiam dłużej... Ale może to też kwestia tego, że poszliśmy spać o jakiejś ludzkiej godzinie, a nie o szóstej nad ranem - przeciągnęłam się. - Mogłeś mnie obudzić, też bym z chęcią to zobaczyła.
Wciągnęłam na siebie spodnie i schowałam się za drzwiami łazienki, nie domykając ich do końca, by zamienić piżamę na ubranie dzienne. Przy okazji wypadało doprowadzić się do porządku, przeczesać włosy, umyć zęby... Powinnam zdążyć, zanim Henry zaleje herbatę.
- Tak, poproszę - zawołałam, przeciągając koszulkę przez głowę. - Chcemy jakieś śniadanie? Tym razem Ty wybierasz - wystawiłam głowę z łazienki, czesząc włosy.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-16, 00:59   

- Tak. Powiem Ci nawet, że zamówiłem wcześniej, żebyś miała niespodziankę kiedy się obudzisz, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko. - Henry zaśmiał się, zalewają kubki wodą i przynosząc do stolika. - Powinno być na 7:30, czyli za kilkanaście minut. Dziś jemy omlety, w porządku? Nie mogłem spać wczesnym rankiem, więc przesiedziałem na tym balkonie dobre kilka godzin i znalazłem miejscową knajpę. Podobno te omlety to ich danie popisowe. - zawołał w kierunku łazienki i dosiadł się do stolika, sprawdzając na telefonie status zamówienia. - Wczoraj wspomniałaś o jakimś ośrodku badawczym. Znajduje się w Violet?
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-16, 01:35   

- Pewnie, że w porządku - uśmiechnęłam się, znikając jeszcze na chwilę w łazience, by dokończyć doprowadzanie się do porządku. Wychodząc zgarnęłam kosmetyczkę i koszulę, by dorzucić je do plecaka. Dosiadłam się do stolika i chwyciłam jeden z kubków w obie dłonie, pozwalając sobie poczuć jego ciepło. - Możesz mnie budzić, jak nie dajesz rady spać, jeśli chcesz - wbiłam wzrok w kubek, zastanawiając się, czemu w zasadzie to mówię. Przecież lubię spać, zrywanie się o świcie to nie moja bajka. - Nie obrażę się, a zawsze można pogadać. Albo posiedzieć w milczeniu.
Podniosłam kubek do ust, by pociągnąć łyk herbaty. Poparzyłam sobie wargę, więc odstawiłam go jeszcze na chwilę na stół, pozwalając jego zawartości ostygnąć do jakiejś znośnej temperatury. - A ten cały ośrodek, o ile dobrze kojarzę, jest tuż przy ruinach. Musielibyśmy wyjść z miasta na południe, a później odbić na zachód. Na mapie nie wyglądało, jakby było daleko.
Z kieszeni spodni wyjęłam pokedex i odpaliłam na nim mapę, pokazując Henry'emu palcem, o które miejsce mi chodzi.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.