Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kyuubi
2018-09-17, 22:52
Zima, która nigdy się nie kończy
Autor Wiadomość
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-01, 07:06   

Oj, ta Lillian, albo to przedwczesna menopauza albo zwykły okres. Kto wie? Nie zamierzałem jej urazić, ale skoro tak to odebrała, to będę musiał ją przeprosić. No bo ona mi pomagała, chciała twoarzyszyć mi w wędrówce, a ja traktowałem ją jak podrzędną prostytutkę spod Alamoskiej latarni.
No, na szczęście, gdy Swinub zaczął jeść, wyciągnąłem tego pokeballa i szybko puknąłem nim w tę świnkę, z nadzieją, że tym podstępem uda mi się ją złapać. No bo rzeczywiście taki Mamoswine przydałby się drużynie, mógłby nas przewozić czy coś w tym stylu. To nawet lepsze niż mało odporne pokemony-ptaki.
_________________
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-01, 13:37   

Swinub, gdy tylko poczuł, że ktoś ośmiela się czymś w niego pukać, odwrócił się i oscentacyjnie zniszczył pokeballa, który dosłownie rozleciał się w twoim ręku na dziesiątki kawałków, zaśmiecając nieskazitelnie czysty śnieżny krajobraz. Swinub najwyraźniej niezbyt ciepło przyjął fakt, że próbowałeś go oszukać i złapać wykorzystując moment nieuwagi. Pokemon napuszył sierść, stając do Ciebie przodem w pozycji bojowej, będąc gotowym do walki. Cubchoo próbował jeszcze ratować sytuację, szepcząc coś do dzikiego stworka, by załagodzić sytuację, ale zdało się to na nic. Kiedy Twój pokemon zrozumiał, że mediacje nie przyniosą żadnego rezultatu, stanął przed Tobą, zwrócony w kierunku Swinuba, czekając na Twoje polecenia.
_________________
  
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-01, 16:18   

Ten Swinub okazał się mądrzejszy ode mnie! No cóż, skoro chciałto tak załatwić, trudno, musiałem przygotować się do walki. Miałem tylko nadzieję, że uda mi się jakoś go pokonać, w końcu byłem tylko początkującym trenerem.
- Okej, Cubchoo, skoro tak wyglądają sprawy, musimy zacząć walkę. Na początek coś prostego, spróbuj pgrzygwoździć przeciwnika do ziemi za pomocą Ice Punch!. Jeśli ci się nie powiedzie, a przeciwnik użyje jakiegoś ataku, zatrzymaj go za pomocą Powder Snow, może to go nieco zaboli. Za wszelką cenę staraj się go unieszkodliwić za pomocą Ice Punch!
_________________
  
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-03, 00:24   

Swinub od razu rzucił się na Cubchoo, ale ten wyprowadził celny Ice Punch, który na chwilę zatrzymał Swinuba w śniegu, potrącając mu również nieco punktów życia. Świniak nie pozostał jednak dłużny i zrewanżował się Powder Snow, co Twój pokemon skontrował kolejnym Ice Punchem i znów wbił przeciwnika w śnieg. Swinub był wyraźnie zagubiony, nie potrafiąc znaleźć żadnego rozwiązania, pomysłu na walkę bez pomocy trenera, mimo tego, że był wyraźnie silniejszy. Pozbierał się i zaczął się od Was oddalać, ale jako, że nie jest zbyt szybki, miałeś dość czasu, by wyprowadzić kolejny atak.
_________________
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-03, 21:02   

Miałem nadzieję, że walka zakończy się sukcesem, ewentualnie jakimkolwiek powodzeniem i rzeczywiście, wszystko poszło po mojej myśli. No może nie do końca, bo Swinub wciąż się trzymał i miał nawet sporo sił na ucieczkę, ale kilka ataków powinno załatwić sprawę.
- Cubchoo, zatrzymaj go za pomocą Ice Punch, spróbuj przygwoździć go do ziemi na tak długo jak tylko potrafisz! - wrzasnąłem do swojego stworka. - [b]Jeśli się wydostanie to ponów próbę z użyciem Powder Snow. Właściwie to możesz spróbować go wyprzedzić, jesteś szybszy, a gdy się przed nim znajdziesz to dodatkowo spowolnisz go wspomnianym Powder Snow - byłem gotowy do rzucenia balla. Jeśli Cubchoo nie będzie wystarczająco szybki to rzucę go bez wykonania kolejnych akcji.
_________________
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-04, 22:21   

Cubchoo wskoczył przed Swinuba i uderzył go z zaskoczenia mocnym Ice Punch, przygwożdżając pokemona do ziemi i ładując w niego kolejne ciosy, aż do nieprzytomności. Swinub rozluźnił wszystkie mięśnie i padł na ziemię bez żadnej reakcji. Może i jest silny, może i ma umiejętności, ale z pewnością bez trenera zupełnie nie potrafi zrobić z nich atutów. Dziki pokemon był gotowy do rzutem pokeballem, a Cubchoo usiadł obok twojej nogawki, spoglądając w Twoją stronę zadowolony.
- Nieźle, choć nie wyglądał na godnego przeciwnika dla Cubchoo. Pozostaje mieć nadzieję, że po ewolucji będzie silniejszy. - dodała Lillian.
_________________
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-05, 00:46   

No, nareszcie udało się to jakoś ogarnąć! Swinub nie okazał się potężnym przeciwnikiem, ale może faktycznie to wina braku trenera? No nieważne. Poklepałem szybko Cubchooo po główce, krzycząc radośnie, że mu gratuluję, by chwilę później rzucić w przeciwnika pokeballem, tym razem z nadzieją, że nie ulegnie on zniszczeniu. Dlatego celowałem najlepiej jak potrafiłem.
- Wybacz, Lillian, nie chciałem cię w ten sposób urazić - rzuciłem do przyjaciółki, gdy - i o ile - było już po wszystkim. Miałem nadzieję, że mi wybaczy, bo byliśmy skazani na swoje towarzystwo i lepiej było się dogadywać.


//a Cubchoo dostał jakiś poziom?:D//
_________________
  
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-05, 01:27   

- Okej, po prostu czasami pomyśl dwa razy, zanim coś powiesz. - wzruszyła ramionami.
Pokeball z kolei zamrugał kilka razy i zgasł, informując, że pokemon został skutecznie pochwycony. Złapałeś Swinuba, swojego drugiego członka drużyny i stałeś praktycznie przed wejściem do drugiego miasta. Poszło szybko i chyba w miarę łatwo, biorąc pod uwagę okoliczności. Byłeś już zupełnie niezależny i tylko od Ciebie zależało, co dalej zrobisz ze swoim życiem. Po odrobinie treningu mógłbyś już nawet myśleć o podejmowaniu pierwszego lidera, jeśli w ogóle interesuje Cię zdobywanie odznak.
- I co teraz? Co planujemy robić w Jubilife? - zapytał Thomas. Przyjaciele byli wyraźnie gotowi, by dostosować się do Twoich zaleceń. Może po prostu nie bardzo mieli pojęcie, czym chcą się zająć w podróży. A może właśnie po to w nią wyruszyli - by poznać siebie i dowiedzieć się, co takiego chcieliby robić w życiu. Odrzucanie śniegu z chodnika w Alamos Town przez resztę życia raczej tym nie było.

+2 poziomy dla Cubchooo

Cytat:
Swinub

Poziom: 11
Typ:
Ewolucja: Swinub (33) -> Piloswine (Ancient Power) -> Mamoswine
Ataki: Tackle, Odor Sleuth, Mud Sport, Powder Snow, Mud-Slap
Charakter i historia: Złapany w drodze pomiędzy Alamos Town, a Jubilife City. Dość niezdarny stworek, który uwielbia jedzenie i dobrą zabawę. Ma świetny węch, który jest bardzo użyteczny w śnieżnym świecie. Żyjący w dziczy okazał się bardzo przeciętnym rywalem, jednak pod opieką dobrego trenera, wraz ze zdobywaniem doświadczenia może stać się wartościowym członkiem drużyny.
Umiejętność: Thick Fat - Osłabia o połowę siłę ataków typu ognistego i lodowego.
Trzyma: -


Kod:
[color=#86592d][b]Swinub[/b][/color] [img]https://gpx.plus/files/images/badge/male.gif[/img]
[img]https://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/b/b5/220Swinub.png/250px-220Swinub.png[/img]
[b]Poziom:[/b] 11
[b]Typ:[/b] [img]https://www.virtuadopt.com/images/content/poke_types/Ice.png[/img]
[b]Ewolucja:[/b] [u]Swinub[/u] (33) -> Piloswine (Ancient Power) -> Mamoswine
[b]Ataki:[/b] Tackle, Odor Sleuth, Mud Sport, Powder Snow, Mud-Slap
[b]Charakter i historia:[/b] Złapany w drodze pomiędzy Alamos Town, a Jubilife City. Dość niezdarny stworek, który uwielbia jedzenie i dobrą zabawę. Ma świetny węch, który jest bardzo użyteczny w śnieżnym świecie. Żyjący w dziczy okazał się bardzo przeciętnym rywalem, jednak pod opieką dobrego trenera, wraz ze zdobywaniem doświadczenia może stać się wartościowym członkiem drużyny.
[b]Umiejętność:[/b] [u]Thick Fat[/u] - Osłabia o połowę siłę ataków typu ognistego i lodowego.
[b]Trzyma:[/b] -
_________________
  
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-05, 13:36   

- Jasne - rzuciłem do Lillian, spokojnie, z wyczuwalną skruchą. No bo rzeczywiście chyba odrobinę przesadziłem? Niemniej, wziąłem tego pokeballa, schowałem go w odpowiednie miejsce i dopiero wtedy dotarło do mnie, że właśnie pokonałem i złapałem pierwszego pokemona w swoim życiu. Z tej radości nawet przytuliłem swojego Cubchoo. - Zasługujesz na lekki odpoczynek, wskakuj do pokeballa - powiedziałem jeszcze stworkowi, by chwilę później go odesłać.
Chwilę później przysłuchałem się słowom Thomasa, który dotychczas wolał milczeć niż wtrącać się w kłótnie Lillian i moje. A może po prostu nie miał nic mądrego do powiedzenia? To też wchodziło w grę.
- Chciałbym spytać o swojego brata i inne osoby, które postanowiły opuścić rodzinne miasteczka w poszukiwaniu odpowiedzi. Może ktoś wrócił tam cało i coś nam opowie? - spytałem, chwilę później ruszając w kierunku Jubilife.
_________________
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-05, 20:50   

Cubchoo odwzajemnił przytulasa i bez sprzeciwu schował się do pokeballa. Zanim jednak dojdziecie do Jufilife, musicie przedrzeć się przez las, który dookoła otacza mieścinę, poza czterema ścieżkami odchodzącymi z jej w każdą stronę świata. Wy jednak szliście przez dzicz, więc próżno było tu szukać ścieżki turystycznej. W pewnym momencie doszliście do miejsca w którym znajdowało się nieduże jezioro. Mogliście więc wybrać, z której trasy skorzystać: szybszej, przez środek zmrożonego zbiornika wodnego, czy nieco dłuższej, obchodząc go dookoła. Może być to nieco utrudnione, z powodu gęstego lasu, ale pewnie nieco bezpieczniejsze. No może pomijając kolejne dzikie pokemony, czychające wśród drzew.
- Chodźmy przez jezioro. Jest zimno, na pewno zamarzło na tyle, żeby bez problemu po nim przejść. Nie chcę ciągać się pomiędzy tymi wszystkimi drzewami. Nawet widać ślady na śniegu, który przysypał taflę. Pewnie wszyscy tędy chodzą. - odezwał się Thomas. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
- Nie ma mowy! Lód się zapadnie i co zrobimy? Umrzemy, topiąc się w lodowatej wodzie! Nawet nie ma takiej możliwości, żeby moja noga stanęła na tym lodzie! - oburzyła się Lillian.
Prawdę mówiąc, każde z nich miało trochę racji. Co robicie?
_________________
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-05, 21:44   

Ech, nie zamierzałem tego mówić, ale zawsze bardziej ufałem Lillian. To ona była mózgiem naszego Golden Trio, to ona wiedziała co robić w trudnych sytuacjach i chyba właśnie jej powinienem posłuchać. Szczególnie, że niedawno nie zachowałem się wobec niej zbyt dobrze. Powinienem jej to w jakiś sposób wynagrodzić, nawet jeśli sposób ten będzie tak błahy.
- Wolałbym pójść lasem. Nie posiadamy pokemonów, które mogłyby nas ewentualnie wyciągnąć na powierzchnię. Chodźcie - wyjaśniłem rzeczowym tonem, z nadzieją, że Thomas mnie zrozumie i nie obdarzy jakimś pogardliwym spojrzeniem. Przecież nie chciałem źle.
Jeśli nie było już żadnych przeciwności, ruszyłem w kierunku lasu, jednocześnie zdając sobie sprawę, że przy takiej temperaturze lód powinien dawno zamarznąć. Miałem dylemat, ale chyba rzeczywiście lepiej będzie pójść tym laskiem.
_________________
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-05, 23:49   

Lillian spojrzała na Thomasa z wyższością, ale ten raczej nie zamierzał robić żadnych problemów. Westchnął tylko cicho i udał się za wami. Skręciliście w bok i zaczęliście obchodzić jezioro. Początkowo śnieg był płytki, ale z każdym kolejnym krokiem szło się coraz ciężej, jakby coś wciągało Wam buty w dół.
- Wam też tak ciężko się chodzi? - Lillian spojrzała pod nogi. Thomas pokiwał głową. Ty również odczuwałeś trudności, ale dało się iść dalej. Przynajmniej do czasu, aż Twoja przyjaciółka wrzasnęła, zapadając się pół metra w dół. Pewnie nie było powodów do strachu, po prostu stanęła na jamie przykrytej białym puchem, ale nieco się przestraszyła.
- I co, czyżbyś teraz potrzebowała mojej liny? Albo butów z hakami, żeby o własnych siłach wyjść? - odparł Thomas, rozbawiony. Byli siebie warci. Mieliście jednak na głowie mały problem, bo jej noga utknęła na dole.
- To nie jest śmieszne, nie mogę wyciągnąć nogi. O coś się zaczepiłam! Nicholas! - lamentowała.
_________________
  
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-06, 19:07   

Miałem ochotę nazwać ją łamagą, ale po ostatnim popisie humorków chyba nie było to zbyt dobrym rozwiązaniem. Postanowiłem zachować się jak przykładny, dobry przyjaciel i pomóc jej się wydostać. W końcu bez takiego mózgu w drużynie nie przeżylibyśmy długo. No i bardzo ją lubiłem, dobra z niej bffka.
- Co mamy teraz zrobić? Poczekaj chwilkę - zacząłem, lekko zdezorietowany i spanikowany. Chwilę później zwróciłem się do kolegi i wyrzuciłem głosem przepełniony nadzieją: - Masz coś, co pomoże nam ją wyciągnąć?
W międzyczasie sam starałem się coś wymyślić. Użycie Cubchoo nie wchodziło w grę, on nie miał wystarczająco siły, a każda użyta umiejętność mogłaby pozbawić ją nogi. Jedynym rozwiązaniem okazywał się Thomas, który podobno zabrał ze sobą wszytko, co potrzebne - nawet te pieprzone buty z hakami.
_________________
 
     
DC1 
dece


Dołączył: 15 Sie 2017
Posty: 916
Wysłany: 2018-08-08, 13:26   

Nie myśl sobie, że nie słyszała, jak myślisz o tym, żeby nazwać ją łamagą. Kobiety potrafią przecież czytać w myślach. A nawet jeśli wcale o tym nie pomyślałeś i tak musisz przepraszać. Chyba, że chcesz, żeby nie odzywała się do Ciebie przez resztę życia.
- Eee, nie wiem. Mam linę. Moglibyśmy przywiązać ją do innego drzewa, żeby Lillian mogła się złapać i wyciągnąć, ale skoro utknęła jej tam noga, to chyba na nic. - Thomas zdjął plecak i zaczął w nim pospiesznie grzebać, szukając czegoś, co może okazać się pomocne. Mieliście o tyle szczęście, że było dość wcześnie. Gdyby taki wypadek przydarzyłby się Wam po zmroku, byliście w niezłych tarapatach.
Twój przyjaciel przez ten czas wyjął sprzęt i rozłożył na śniegu obok Was, by złapać myśli. Dostrzegłeś linę, o której wspominał wcześniej, składane kolce na buty, krzesiwo, metalową łopatkę do śniegu.
- But tak jakby utknął mi w śniegu, ale nie widzę, o co dokładnie się zaczepił. - Lillian spanikowana odpowiedziała. Jakieś pomysły?
_________________
 
     
Irytek 


Wiek: 22
Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 29
Wysłany: 2018-08-11, 13:23   

/wybacz, nie było mnie za bardzo w domu/
No tak, zapomniałem o tej całej telepatii. Pewnie teraz też słuchała moich myśli i była przestraszona, że ją przejrzałem. No ale przecież nie mogłem jej o tym wszystkim powiedzieć, przynajmniej nie przy Thomasie, bo jeszcze uznaliby mnie za wariata, hehe.
- Przepraszam, Lillian - rzuciłem swobodnie, zachichotałem i poszedłem oceniać przedmioty wyciągane przez przyjaciela. Hm, jakaś idiotyczna lina, składane kolce, krzesiow i metalowa łopatka? Może powinniśmy rozpalić ognisko i poczekać aż przybędzie pomoc? Wtedy by zamarzła... przepraszam, Lillian!
- Hm, no dobra, spróbujemy wyciągnąć cię z pomocą tej liny, co? Najpierw jednak odgarnijmy trochę tego śniegu - wziąłem łopatkę i spróbowałem trochę tego odkopać, ale pewnie szybko się zmęczyłem, wtedy wypuściłem Cubchoo i wygłosiłem epickie przemówienie rodem z filmów akcji. - No to co, Lillian, złapiesz się tego, a my będziemy ciągnąć. Thomas, najlepiej wypuść Totodile'a
_________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.