Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Świat oczami wilczej trenerki
Autor Wiadomość
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-11, 08:51   

O choroba! Spodziewałam się czegoś z efektem wow, ale to było... Kurczę, zabrakło mi słów! Jak oczarowana patrzyłam na prezentację kolejnych technik, które znał Jaspis. Potężnych technik. Ember pewnie mógłby spokojnie rozpalić jakieś ognisko, Iron Tail rozwalał nawet skały, Bite sprawiał, że nawet proste ugryzienie urastało do rangi potężnego ataku, a Roar... ech, jeszcze mi dzwoniło w uszach. Potem Growlithe, wyraźnie zmęczony, położył się obok, by złapać oddech.
- Jaspis, to było świetne! Ja nie miałam pojęcia, ze możesz być tak potężnym stworzeniem.
Należy mu się jakaś nagroda. No, na chwilę obecną poza pochwałami i głaskaniem niewiele miałam mu do zaoferowania. sięgnęłam po plecak. No tak, w końcu jest jeszcze żarcie. Wypatrzyłam jakiś worek, chyba z czymś dla pokemonów. Przynajmniej tak wywnioskowałam z obrazków na wierzchu. Ale było też trochę normalnego mięsa, w takim niedużym pudełeczku. Sięgnęłam właśnie po nie.
- Trzymaj, zasłużyłeś- powiedziałam z uśmiecham podając mu jeden z kawałków.
Sama wzięłam sobie drugi, a resztę schowałam. Hm, trzeba będzie kiedyś zapolować, w końcu pozostałe 2 kawałki nie starczą na zbyt długo. ale przynajmniej Jaspis nie będzie głodował- dla siebie miał jeszcze cały worek jakiegoś dobra. A jak podjeść to i popić, dlatego wyjęłam też jedną butelkę wody, by upić kilka łyków i poczęstować także mojego towarzysza. Po wszystkim sprzątam te rozmaite klamoty i na powrót przybieram postać wilka, kładąc się przy Jaspisie. Pora na rozmowę.
- W takim razie może wiesz coś jeszcze? Poopowiadaj mi, proszę.
Kto by pomyślał, że kiedyś przyjdzie mi się uczyć od pokemona?
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-11, 11:52   

odejmij 2 mięska i 0,1l wody ~
-------------
Growlithe ze smakiem spałaszował mięso, a kiedy przemieniłaś się w wilka, wylizywał jeszcze pozostałą po posiłku kość. Kompletnie niewzruszony zmianą twojego wizerunku (w końcu to nie pierwszy raz, gdy stawałaś się na jego oczach wilkołakiem), odpowiedział na twoje pytanie:
- A co dokładnie chciałabyś wiedzieć? Urodziłem się w niewoli, ale nie myśl o tym, jak o czymś złym, po prostu brakuje mi lepszego słowa. Od początku byłem przeznaczony na startera dla nowego trenera bądź trenerki, więc wiem co nieco o świecie ludzi. Ich głównym celem jest trenowanie Pokemonów, żeby stawały się silniejsze i poznawały coraz to nowsze ataki. Niektóre z nich mogą nawet ewoluować, a doprowadzenie Pokemona do przemiany to w ogóle coś mega - w jego oczach dostrzegłaś iskierki podekscytowania, gdy opowiadał o ewolucjach. - A, no i trenerzy robią to wszystko głównie po to, aby zdobywać odznaki, czyli takie przedmioty, które dają liderzy, jeśli się ich pokona. Sama taka odznaka nie daje niczego specjalnego, ale fajnie wygląda, można się nią pochwalić, a kiedy zbierze się wszystkie z danego regionu, można wziąć udział w lidze, czyli takim spotkaniu, gdzie pojedynkują się najlepsi z najlepszych. Szczerze powiedziawszy, sam do końca nie ogarniam tej pogoni za odznakami, ale trenerzy strasznie się tym ekscytują.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2018-08-11, 11:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-11, 18:41   

Odjęte :)

Growlithe opowiedział mi całkiem sporo. Na tyle, że miałam już jakiś minimalny pogląd z czym to wszystko się je. Niemniej... i tak moja wiedza była jeszcze na poziomie "trochę ciut nad zero".
- Sama nie wiem. Mam tyle pytań, że nie wiem od czego zacząć- odparłam w pierwszej chwili.
Taka była prawda. Chyba tylko ostatkiem woli powstrzymałam się przed zasypaniem go prawdziwą lawiną pytań. Musiałam zając się tym na spokojnie, pomyśleć. Co przyda mi się najbardziej, tak na już...
- To, może na początek to urządzenie, które cię skanowało- co to jest? Wiesz jakie jeszcze ma funkcje i co można z tym robić? Albo te kulki, jak ta twoja- w jaki sposób się tam mieścisz? Jak tam jest w środku? Boli, kiedy cię zasysa do środka? W ogóle jak to jest, że w ogóle ktoś cię tam zamknął?
Cóż, pewnie i tak zadałam mu sporo pytań na raz, ale... Cóż, byłam tak głodna wiedzy, że po prostu nie mogłam skupić się na jakimś jednym. Musiało być kilka, tak po prostu.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-11, 22:10   

- Nie wiem, jak ludzie to nazywają, ale przede wszystkim służy do zdobywania informacji o Pokemonach, tak jak ci pokazałem. Z tym, że jeśli nakierujesz je na Pokemona, który nie należy do ciebie, skan będzie niepełny. Pamiętam, że moja poprzednia opiekunka często na to narzekała. Przy pomocy tego czegoś komunikowała się również z innymi. To było niesamowite. Wchodziła w którąś ikonkę i pojawiała się lista jej znajomych, a potem klikała na któregoś i mogła z nim rozmawiać. To musi być jakaś magia. O, i była jeszcze mapa. Często z niej korzystaliśmy, by ustalić, gdzie udać się dalej. Wydaje mi się, że włączało się ją tym guzikiem - nacisnął nosem jeden z przycisków i rzeczywiście na ekranie pojawił się obraz rozległego terenu wraz z podpisanymi wyszczególnionymi lokacjami.
Co więcej, czerwona, migająca kropka pokazywała twoje aktualne położenie. Według niej znajdywałaś się gdzieś pomiędzy punktem opisanym jako "Chamber of Emptiness" a innym, ochrzczonym jako "Pokemon Village". Rzecz jasna nazwy te nie mówiły ci kompletnie nic.
- Te kulki to domy Pokemonów należących do ludzi. Dzięki temu ludzie mogą zabierać kilkoro swoich podopiecznych w różne miejsca, nie zmuszając ich do ciągłego dreptania za nimi. Chociaż z tego co mi wiadomo, trenerzy mogą mieć przy sobie maksymalnie 6 stworków, a gdy zdobędą ich więcej, są one transportowane magiczną siłą do takiego wielkieeeego ogrodu zwanego boxem. Człowiek może potem w specjalnym budynku zwanym Centrum Pokemon zarządzać swoimi Pokemonami i na przykład odesłać któregoś do boxu, by móc zabrać stamtąd innego - chwila przerwy na złapanie oddechu. - Ogólnie to nie mam pojęcia, jak materializujemy się w tych kulach, ale są bardzo przytulne, w środku mamy wystarczająco miejsca. Zasysanie nie boli nic a nic, nawet tego nie odczuwam. Patrzę, a już jestem w kuli albo odwrotnie - na zewnątrz jej. Super sprawa! A żeby złapać dzikiego Pokemona w taką kulkę, trzeba go nią trafić. Tylko że to nie takie proste, bo co silniejsze stworki bez problemu niszczą kulę i trzeba je osłabić, aby dały się schwytać. I są też różne rodzaje kul. Ta czerwono-biała, w której mieszkam, jest najbardziej powszechna. Nazywa się Pokeball czy jakoś tak. Istnieją droższe, z których trudniej uwolnić się dzikim Pokom.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2018-08-11, 22:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-12, 18:36   

Nie powiem, rozmowa z Jaspisem okazała się wyjątkowo pouczająca. Psiak wiedział masę rzeczy, o jakich ja sama z siebie nie bardzo miałam pojecie. Wyjaśnił mi cierpliwie co jeszcze mogę zrobić z tym urządzeniem do skanowania. Kontaktowanie się z innymi jak na razie nie było mi do niczego potrzebne- w końcu i tak nie miałabym do kogo się odezwać. Ale ta mapa... Kurcze, nawet jeśli nic nie mówiły mi zapisane na niej nazwy, dokładnie wiedziałam w którym miejscu się znajdowałam. Przydatna rzecz. Potem poopowiadał mi jeszcze o zawiłościach związanych z tymi czerwono-białymi kulkami, nazywanych Pokeballami. Pewnie nie ogarnęłam tego wszystkiego rozumem, ale myślę, że ogólna koncepcja była dla mnie w miarę jasna.
Wiedza jak łapać pokemony w te kulki mogła być przydatna. Skoro już Jaspis był w moich oczach stosunkowo potężny, możliwość posiadania większej gromadki odpowiednio wyszkolonych podopiecznych znacznie działała na wyobraźnię. Hm... Wtedy na pewno nie musiałabym się obawiać ludzi, że ktoś wpadnie na jakiś durny pomysł i zechce mnie utrupić srebrem czy innym kołkiem. To jednak była dość dalekosiężna koncepcja i jeszcze daleka droga przede mną w tej kwestii.
- Zacnie, zacnie... A wracając do twoich ataków, zgaduję, że pewnie będziesz mógł nauczyć się jeszcze czegoś nowego, prawda? Da się sprawdzić co możesz jeszcze poznać? Może wtedy moglibyśmy myśleć o jakichś treningach, co ty na to?
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-13, 13:43   

- Głównym sposobem na uczenie mnie nowych ataków jest zwiększanie mi poziomu. Jakoś to tak działa, że kiedy mam coraz większy poziom, poznaję nowe ruchy. Tak jakbym miał je gdzieś zakodowane w sobie, ale dopóty, dopóki nie osiągnę odpowiedniego poziomu, nie mogę ich "odblokować". Trochę śmieszna sprawa - odparł, po czym ziewnął głośno. - Moja poprzednia opiekunka najczęściej zwiększała mi poziom poprzez walki, zarówno z dzikimi Pokemonami jak i podopiecznymi innych trenerów. Pojedynki między sobą traktujemy jako sport. Nikt się tam nie leje po pyskach z całej siły, żeby tylko wykończyć przeciwnika. Innym sposobem są również takie "suche" ćwiczenia bez innego stworka, ale dają mniejszy efekt.
Podczas gdy ty przyswajałaś wszystkie nowo poznane informacje, Jaspis zamknął ślepia. Nim się zorientowałaś, spał już smacznie, zwinięty w kłębek. No cóż, reszta pytań będzie musiała poczekać. Obserwując drzemiącego Growlithe'a, sama poczułaś się senna i nie wiedząc kiedy, również odpłynęłaś, pozostając w wilczej formie.

wt ~ 15 maja 2018 r.
Obudziłaś się wypoczęta i gotowa na kontynuowanie swojej podróży. Niestety dobry nastrój pękł niczym bańka mydlana, kiedy zorientowałaś się, że w pobliżu nie ma Jaspisa. Nie chowałaś go na noc z powrotem do pokeballa, więc gdzież go wyniosło? Zaniepokojona ruszyłaś ku wyjściu z jaskini, mając nadzieję, że maluch wymknął się tylko na chwilę za potrzebą. Nagle dostrzegłaś siedzącego w wyjściu ogromnego Pokemona z kamieni. Odpoczywał tyłem do ciebie, więc póki co nie zorientował się, iż ktoś jest za nim. Czy ma coś wspólnego ze zniknięciem Growlithe'a? I jakie jest jego nastawienie wobec wilkołaków?
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2018-08-13, 13:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-13, 21:38   

Tak, słuchanie Jaspisa zdecydowanie było pouczające. Pewnie jeszcze trochę bym go "pomęczyła", ale psiak w tak zwanym międzyczasie po prostu usnął. No nic, siła wyższa. Pytanie go o różne różności, będzie musiało poczekać na inną okazję. Niebawem i ja przysnęłam.
Gdy się obudziłam pierwsze co zauważyłam to brak mojego podopiecznego. Z początku pomyślałam, że potuptał gdzieś za potrzebą, ale nie ma go i nie ma. To do niego kapkę nie podobne. ruszyłam do wyjścia i... z marszu mnie cofnęło w głąb jaskini. Jasna choroba, tam siedziała góra kamieni! ŻYWA!
- Słodcy przodkowie, żeby mnie tylko nie zauważył...- przemknęło mi przez myśl.
Siedział tyłem, więc postanowiłam się po cichuteńku wycofać i poobserwować zza jakiegoś głazu. Trzeba to rozegrać cholernie ostrożnie. Fakt, bywam czasem narwana, ale ostatnie o czym marzę to walka na śmierć i życie z tym... czymś. Cokolwiek to jest. Wolałam najpierw zorientować się z czym mam do czynienia i potem podjąć jakieś konkretne działanie.
No i gdzie jest Jaspis? Przecież go teraz nie zacznę wołać, kto wie jak ta dziwna istota by zareagowała. Mam tylko nadzieję, że z psowatym wszystko dobrze...
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
Ostatnio zmieniony przez Gwen Brown 2018-08-13, 21:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-14, 09:45   

Kamienna bestia okazała się nie być zbyt interesującym obiektem do obserwacji. Cały czas siedziała w jednej pozycji. A może to jakiś troll, który nie zdążył ukryć się do jaskini przed pojawieniem się słonecznych promieni i w rezultacie przemienił się w głaz? Jakby w odpowiedzi na twoje pytanie dziki Pokemon poruszył potężnymi łapami, rozwiewając wcześniejsze domysły.
- A ty czego tu szukasz, mały? - z jego paszczy wydobył się potężny głos.
- W środku ktoś na mnie czeka. Wyszedłem tylko na chwilę - usłyszałaś dobrze znany ci głos Jaspisa, tyle że okraszony nutką strachu.
- Ten człowiek?
- Co? Jaki człowiek? Nie, nie. Coś musiało się panu pomylić. Tam nie ma żadnego człowieka, tylko moja znajoma wilczyca!
Bestia uderzyła ręką o ziemię tak mocno, że nawet ty oddalona kawałek od epicentrum poczułaś wibracje w podłożu.
- Nie kłam mnie, synek! - wyraźnie się zdenerwował. - Jestem zbyt potężną istotą, by dało się mnie tak łatwo oszukać. Wiem, że to coś wewnątrz groty jest człowiekiem. Za mocno czuję ludzki smród, by mogłoby być inaczej.
Kątem oka dostrzegłaś zaskoczenie na pyszczku Growlithe'a. Postanowił grać.
- Co?! Chyba pan żartuje! - zawołał. - Byłem pewien, że to zwykły wilk. Słowo czworonoga. Ale... ale co zamierza pan z nim... czy tam nią zrobić? Obydwoje wiemy, że nie wszyscy ludzie są potworami.
- Ale zdecydowana większość tak - odburknął. - Zamierzałem porachować się z nią, gdy spała, ale uznałem, iż nie byłoby to zbyt czyste zagranie. Poczekam więc tutaj, aż się obudzi i przyjdzie, a wtedy wysłucham, co ma na swoją obronę. Jeśli jakimś cudem przekona mnie do siebie, puszczę ją wolno.
- B... bardzo mądrze - zgodził się Japis, który nie miał zbyt wiele do powiedzenia, lecz wiedział, że nie powinien pogarszać tej sytuacji, rozwścieczając kamiennego stwora. - A mógłbym dostać się do środka? Obudziłby ją i do pana przyprowadził.
Dziki Pokemon stanowczo odmówił, machając łbem na boki.
- Wykluczone, synek. Jeszcze byś ją uprzedził i zdążyłaby przygotować sobie jakąś wyssaną z palca historyjkę. Jeśli chcesz, możesz poczekać ze mną tutaj.
Twój podopieczny kiwnął główką, a następnie zaczął dość nerwowo spacerować w kółko.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-14, 21:02   

Jaspis jednak nie oddalił się daleko. Ale co z tego, kiedy ta kupa głazów nie chcę go do mnie wpuścić? Choć z drugiej strony ucieszył mnie fakt, że małemu nie stała się krzywda i kamienny golem bardziej zainteresował się mną. Sytuacja nie prezentowała się kolorowo, bo golem raczej nie był nastawiony przyjaźnie do ludzkiej rasy. No, tylko że ja nie byłam człowiekiem, to już insza inszość.
Ostatecznie nie było sensu siedzieć w jaskini. Guzik mi to da, a tylko golem się bardziej wkurzy i w końcu sam się przyfatyguje. No nic, plecak w zęby i tuptam.
- Jaspis, tutaj jesteś! Nie oddalaj się tak bez zapooo...- przy wejściu do jaskini odłożyłam plecak, a potem udałam, że niby dopiero teraz zobaczyłam tego golema, zawieszając na nim zaskoczone spojrzenie.
- Em... Dzień doby? Jeśli to pańska jaskinia to przepraszamy za najście, my tylko tak przycupnąć na noc. Nie szukamy kłopotów.
Na zewnątrz starałam się wyglądać na mniej zestrachaną, bo w środku trzęsłam się jak bezbronne szczenię. Liczyłam, że może golem nie przejdzie od razu do rękoczynów. Może uda mi się wykombinować coś w międzyczasie, jak to zrobić, żeby w łeb nie zarobić. A to może nie być takie łatwe, niestety...
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-14, 22:39   

Jaspis szczeknął radośnie na twój widok, chociaż po chwili podkulił uszy i ogon pod siebie, spoglądając ze strachem na kamiennego potwora. Ten z kolei nie spuszczał wzroku (bo te kropki w miejscu, gdzie powinna być twarz, to chyba oczy, co nie?) z twojej osoby.


- Nikt tu nie ma swoich prywatnych jaskiń. Wszystko jest wspólne. To znaczy wspólne dla Pokemonów, a ty mi na takiego nie wyglądasz. Wyczuwam od ciebie silną woń człowieka. I nosisz jakiś ludzki przedmiot przy sobie - wskazał na trzymany (chwilowo odłożony) przez ciebie plecak. - Możesz mi wyjaśnić, czym jesteś?
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-15, 16:16   

Cóż, golem zdecydowanie nie wyglądał na szczególnie przyjaznego. Najchętniej spierniczałabym stąd tylko by się za mną kamyki sypały, ale coś mi podpowiadało, że to nie byłby najlepszy pomysł. No nic, skoro już wylazłam "w paszczowi lwowi", to trzeba to jakoś przetrwać. Jakoś...
- W takim razie to pewnie od tego tak czuć człowiekiem, bo i faktycznie należało do człowieka. Przydatna rzecz, można nosić przy sobie to i owo.- odparłam zerkając na plecak.
W tym momencie do głowy przyszła mi dość ryzykowna idea. Wzięłam głęboki wdech i kontynuowałam.
- Bo ja człowiekiem zdecydowanie nie jestem. Ludzie raczej nie robią tak.
Zaraz też przeistoczyłam się w moją formę "pół na pół". Z tą w pełni ludzką wolałam nie ryzykować- nie wiadomo czy nie rozsierdziłabym w ten sposób tego golema.
- Odpowiadając na twoje pytanie- nie jestem człowiekiem. Jestem wilkołakiem, z klanu Mac Duff. Nasze terytorium leży w lasach kawałek stąd, możliwe, że słyszałeś o naszej obecności.
No, to teraz tylko czekać i modlić się, by ta istota nie rozmiarszczyła mnie na skałach...
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-16, 11:32   

Chociaż na twarzy kamiennej bestii trudno było dostrzec jakieś emocje, byłaś prawie pewna, że doznał szoku, kiedy zmieniłaś formę. Potwór zaczął coś mówić, ale znów rozumiałaś tylko pojedyncze, wyłapane z całości słówka. Chciałaś nawet wrócić do wilczej skóry, lecz wtem bestia zamilkła, zostawiła na ziemi trzy biało-czarne jagody i po prostu odeszła. Cóż... to chyba oznacza, że jednak nie zostaniesz krwawą miazgą. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-16, 21:14   

Cóż, chyba mój szalony pomysł ze zmianą formy podziałał. Przynajmniej tak mi się wydawało, bo teraz znowu nie bardzo rozumiałam co pokemony do mnie mówią. Olbrzym jednak zaraz zamilkł, zostawił na ziemi trzy jagody i po prostu sobie poszedł. Ot tak, jakby nigdy nic. W pierwszej chwili nawet się zdziwiłam, ale w następnej pozwoliłam sobie odetchnąć z ulgą. Dobrze jest- jeszcze pożyjemy.
Swoją drogą... czemu golem dał nam te jagody? Nie znałam ich nazwy, ale jeden z klanowych starszych opowiadał nam kiedyś o nich. Były cholernie rzadkie i ponoć strasznie pożądane przez ludzi- tylko tyle wiedziałam. No nic, skoro już je dostaliśmy, to postanowiłam schować je do plecaka. Dalej jednak targały mną rozmaite pytania... Ale zaraz się wszystkiego dowiem!
- Jaspis, wszystko gra?- zapytałam troskliwie swego podopiecznego, ponownie stając się wilkiem.
- Właściwie... Co ten golem teraz powiedział? Wiesz, że im bliżej mi do formy ludzkiej, tym mniej rozumiem z waszej mowy, a teraz zrozumiałam może dwa słowa na krzyż. I o co chodzi z tymi jagodami?
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-16, 23:02   

- Był pod wrażeniem, że jesteś wilkołakiem, do tego wilkołakiem z tak znanego i szanowanego rodu, jak to sam określił. Powiedział, że zna twój klan i nawet zdarzyło mu się zamienić kilka razy słowo z niejakim Angusem, którego bardzo szanuje. Nie przypuszczał jednak, że jesteś jedną z nich, bo wszystkie wilkołaki, jakie do tej pory spotkał, były większe i "mocniej" zbudowane - wyjaśnił Jaspis. - A te jagody ofiarował nam w ramach przeprosin. Nie mam pojęcia, czy mają jakiś dodatkowy efekt, ale skoro podarował nam je sam Regirock, muszą być przepyszne! - dodał, oblizując pyszczek i odprowadzając je tęsknym wzrokiem. - Dokąd dzisiaj ruszamy? Opuszczamy góry? Swoją drogą mógłbym trochę powędrować poza ballem? Podobają mi się te okolice. Aż szkoda kisić się w kulce.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-17, 15:04   

Wysłuchałam słów Jaspisa. Cudnie- Golem znał mojego ojca. To oznacza, że gdyby niechcący się na siebie nawzajem natknęli, klan będzie wiedział w którą stronę się udałam. A jeśli dowiedzą się, że odbyło się to niedawno, jeszcze gotowi kogoś wysłać moim śladem. Tego wolałam uniknąć.
- Później, przyjacielu- zachichotałam, kiedy Jaspis tak tęsknie zerkał na plecak.
- Owszem, ruszamy dalej. I tak, będziesz mógł biec obok. Świeże powietrze i trochę ruchu na pewno ci nie zaszkodzi, potraktuj to troszkę jak trening wytrzymałościowy. Trzymaj się jednak blisko, nie chciałabym żeby coś ci się stało. Jesli jesteś gotowy, możemy ruszać.
Na razie zależało mi by jak najszybciej oddalić się od tego miejsca. Potem, przy okazji jakiegoś postoju będzie można coś zjeść. Może trafi się okazja do małego polowania?
Swoją drogą w głowie tłukły mi się wczorajsze słowa Jaspisa o łapaniu pokemonów i tak dalej. Bardzo to wszystko było ciekawe, ale chciałam też spróbować coś z tego uskutecznić w praktyce. Kiedyś. Słuchanie to jedno, a robienie to już całkiem co innego.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.