Pokemon Crystal

[Gwen Brown]

05.08.2018 - 11.08.2018
Strefa 3

Stworki w tym regionie nie są aż tak ufne jak w Strefie 1. Ich rodzice zazwyczaj zostali wyrwani ze swojego naturalnego środowiska w innym regionie i przetransportowani tutaj, o co zapewne mają żal. Na szczęście dobra opieka sprawiła, że pokemony są przyjazne.

Spotkać tutaj można:
Pokemony z Unova/Kalos z listy często spotykanych.

Lista pokemonów często spotykanych.

Ważne wejściówki mają:

- Charme (S3;X;X)
- Kaiwe (postać Viv) (X;X;X)
- DC1 (S1;X;X)
- Kardis (S2;X;X)
- Ajana (X;X;X)
- Rieul (S3;X;X)
- Kesty (postać Add) (S3;X;X)
- Wikcio (S3;X;X)
- Keisuke (S3;X;X)
- Bitron (X;X;X)
- Charme (postać Elise) (X;X;X)

[Kaiwe]

Ostatnio moje robaczki nie chcą się rozmnażać, więc dam im spokój i udam się na strefę safari gdzie można spotkać Venipeda. I to właśnie tylko ten pokemon mnie interesuje więc ruszam na poszukiwania.

[Gwen Brown]

Kaiwe Blisko - Lillipup, samiec na 9lvl

[Rieul]

Pojawiam się i ja!

[Kaiwe]

Manetric i tylko Manetric. Innych psów nie lubię. Idę dalej.

[Gwen Brown]

Rieul Pidove, samiec na 7lvl

Kaiwe Wzgardzasz puchatością Growlithe'a i Arcanine'a?! Jak to tak można! Haniba ci xD A tak na poważnie i wracając do sedna- samica Woobat, 8lvl

[Rieul]

Ruszam dalej, jednego ślicznego ptaszka już tutaj kiedyś upolowałam. Tym razem szukam czegoś innego.

[Gwen Brown]

Rieul Hm... Joltik, samiec na 9lvl?

[Rieul]

Urocze elektryczne stworzonko, ale to również nie to. Szukam raczej Poke-kotów lub Poke-psów, nie pogardziłabym takim Litleo, potężny lew zawsze się przyda w drużynie.

[Kesty]

Bah, oto jestem!

[Kaiwe]

Woobat ... nieee... Już mam jedną epicką nietoperzyczę więc idę dalej

[Gwen Brown]

Rieul A co powiesz na Swirlixa? Samiec, 10lvl

Kesty Dwebble, samiec na 7lvl

Kaiwe No dooobra - Venipede, samiec na 9lvl

[Rieul]

Uroczy, jednak to również nie to. Ruszam dalej.

[Gwen Brown]

Rieul Oto kitku - Purrloin, samica na 8lvl

[Kesty]

oh shoot, to mój pierwszy pokemon złapany na pbfie ahHH


Jasnowłosy podszedł bliżej do małego skorupiaka. Przycupnął bliżej niego i choć chłopak nie miał żadnego powodu, by się brać za jego łapanie, nostalgia oraz sentymenty go do tego nakłoniły.
- ...Hej - przywitał się. To jak się właściwie rozmawiało z pokemonami? - Chcesz o czymś pogadać?
Tak, ta wizyta przebiegnie śpiewająco.