Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Inside the maze
Autor Wiadomość
Daltonis 
Head In The Clouds


Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 335
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-05, 13:40   

"Już, już!" Krzyknąłem do rozzłoszczonego sędzi i machnąłem w jego stronę ręką. Czemu mu się tak śpieszyło żebym się ruszył? Przecież chodzi o to, żebym dotarł do środka w nieważne jak szybkim czasie. No cóż, będziemy musieli iść najwolniej jak się da - czym dalej zajdziemy tym zwiększa się szansa na to, że po zobaczeniu shurikenów na niebie będziemy musieli się niepotrzebnie cofać. Dlatego właśnie postanowiłem iść z Kuroko najwolniej jak to tylko możliwe. Nie przeszkodziło to jednak w napotkaniu pewnej małej puchatej przeszkody.

Na naszej drodze stanęła Flaaffy. Na pierwszy rzut oka Pokemon wydawał się być niegroźny, jednak wystarczyło spojrzeć mu w oczy aby dostrzec zawziętość i nieustępliwość. Nie pozostawił mi żadnego wyboru. "No dobrze Kuroko, wygląda na to, że czeka nas mała rozgrzewka przed walką z kobietą z środka labiryntu. No nic, pokażmy tej owcy na co nas stać! Zacznijmy tak jak poprzednio - od Double Team. Kilka klonów powinno wystarczyć aby kompletnie zmieszać owcę i zmniejszyć ryzyko oberwania super efektywnym atakiem. Naszym następnym krokiem będzie rozrzucenie wokół przeciwnika Toxic Spikes aby ograniczyć jego pole do manewrowania do minimum i efektywnie go spowolnić. Twoja ilość klonów gwarantuje Ci pewien stopień bezpieczeństwa, jednak miej się na baczności bo Flaaffy może mieć jakiś dewastujący atak w zanadrzu. Postaraj się unikać wszelkich ofensywnych ruchów przeciwnika!" Wydając polecenia mojemu podopiecznemu co chwilę spoglądałem w niebo. Trzeba było cały czas wypatrywać shurikenów pokierujących nas co celu. "Dobrze! Naszym kolejnym ruchem będzie atak za pomocą Extrasensory! Unieś przeciwnika w powietrze i zacznij uderzać nim w rozrzucone wokół trujące kolce. Nie dość, że zatrują one owce to jeszcze zadamy jej przy tym dość pokaźne obrażenia. Postaraj się cały czas zachowywać odstęp między przeciwnikiem a gdy tylko zacznie się zbliżać od razu się wycofuj. Kolejnym atakiem będzie Water Shuriken! Wystrzel serię zabójczych wodnych gwiazdek jak najszybciej potrafisz i jak tylko skończysz strzelać zacznij biec do przeciwnika. Osłona w postaci shurikenów powinna pozwolić Ci zbliżyć się dość blisko i jak już będziesz od Flaaffy na wyciągnięcie ręki zaatakuj Night Slash a następnie U-Turn aby wrócić na swoje poprzednie miejsce. Nie przestawaj się ruszać - szybkość jest Twoim największym atutem więc wykorzystuj ją w pełni! Następną kombinacją ruchów będzie użycie ponownie Extrasensory aby unieść owcę i unieruchomić ją. Gdy już to zrobisz wystrzel salwę ostrych gwiazdek za pomocą Twojego sygnaturowego ataku Water Shuriken. Ta taktyka powinna w zupełności wystarczyć aby pokonać naszego oponenta.
_________________

"Put my feelings all aside
Don't know how to make it right."


KP | Box | Konto bankowe | Trofea
 
     
Kardis 

Wiek: 24
Dołączyła: 24 Cze 2018
Posty: 205
Wysłany: 2018-09-05, 19:58   

Wybacz za spóźnienie :c nie doczytałam, że czas jest do 20 ;c

Byłam bardzo zadowolona z naszej obranej taktyki, pozwoliła nam dojść bardzo daleko. Jednak drogę zagrodził nam Rhydon. Szybko odpaliłam pokepedie w głowię i doszłam do wniosku, że ciężko nam będzie stoczyć pojedynek z ziemno-kamiennym pokemonem. Jednak nie poddamy się, Loupunny przecież jest szybka i ma w zanadrzu parę fajnych ruchów.
-Lou, damy radę. Wykorzystamy nasz spryt i twoją szybkość. Byle jaki pokemon nie stanie nam na drodzę ku zwycięstwu- powiedziałam i szybko obrałam taktykę, która mam nadzieję, że wypali.
-Na początku użyj Agility, by zwiększyć swoją szybkość co nam strasznie pomoże w walce. Rhydon nie należy do szybkich pokemonów, więc mamy przewagę. Następnie biegaj wokół przeciwnika używając Uproara. Gdy przeciwnik będzie chciał Cię zaatakować atakiem z bliska poczekaj, aż się zbliży i przeskocz nad nim, by uniknąć jego ataku. Jest szansa, że się obije o labirynt co na pewno nie będzie miłe. Bardzo ważne są uniki, pamiętaj. Gdy jednak będzie chciał zaatakować atakiem dystansowym użyj Mirror Coat, by odbić atak w jego stronę. Sam się poobija i będzie nam łatwiej go pokonać. Postaraj się być w ciągłym ruchu, będzie miał większą trudność, by cie trafić. Zaatakuj go Bouncem, wiem że to atak niezbyt efektywny, ale jest szansa, że go sparaliżujesz co nam baaardzo pomoże. Na koniec użyj Circle Throw i rzuć go prosto na metalowy labirynt, to go na pewno zaboli.
_________________
  
 
     
Charme
The Deciever.


Dołączył: 28 Maj 2018
Posty: 158
Wysłany: 2018-09-05, 20:02   

/ Wybacz, na prawdę starałem się zdążyć, ale dopiero wróciłem do domu, przez te ostatnie dni też nie miałem zbytnio jak wejść na forum, mam nadzieję, że te 60 minut mnie nie zdyskwalifikuje, a jeśli tak, no to trudno, starałem się. :<

Ogromne ptaszysko nie mogło pokrzyżować jej planów, o nie. Jeśli dobrze wszystko rozegrają, mogą spokojnie powalić Fearowa.
Zeskoczyła z gracją z Pumpkaboo, ustawiając się obok ściany i szacując bezpieczną odległość od stwora.
- Pokaż mi swoją grację, dynio! Wzleć na wysokość ptaka, jednak uważaj na jego dziób, jest dosyć niebezpieczny, dlatego trzeba go unieszkodliwić na pierwszym miejscu. Ciśnij Seed Bomb, starając się celować głównie w dziób, za drugi cel weź oczy, w nie nieco ciężej trafić. Może nie jesteś najszybsza, jednak postaramy się temu zadziałać. Trick-or-Treat, a następnie prędki, super efektywny Shadow Sneak powinno załatwić sprawę szybkości. Następnym ruchem będzie ponowienie Seed Bomb, które wycelujesz w skrzydła Fearowa, może nieco osłabisz jego lot. Na koniec postawimy wszystko na jedną kartę - uważaj, nie możesz zbytnio dać się obić, używając Curse spotęgujemy naszą siłę, odbierając ją turowo ptakowi, jednak jednocześnie stracisz nieco wigoru, obyś tylko nie przeceniła swych sił, jeśli stwierdzisz, że to za dużo, odpuść, ponawiając Shadow Seak. Gdyby wszystko inne zawiodło, zabierzemy wredne ptaszysko razem ze sobą do grobu, używając Destiny Bond!
_________________
  
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-06, 02:11   

Tym razem z konkursu odpadł Did. Golduck nie był zachwycony odwiedzinami. Mężczyzna zamarł w bezruchu, a bestia prosto z piekła wciągnęła go pod wodę i słuch o nim zaginął...

Tibia
Taktyka niezwykle pomysłowa i udana. Po ostatnim ataku Hitmonlee odsunął się i wykończony pozwolił wam przejść. Jednak dalej wcale nie było łatwiej. Przed wami bowiem rozciągnęła się dziura, na tyle duża i głęboka, byście nie mieli jak przedostać się na drugą stronę. Jednakże innego przejścia nie było. Musicie coś wymyślić, i to szybko, inaczej ktoś zwinie wam puchar sprzed nosa. Jedyne, co jest dostępne, to ściany i jakieś wątpliwej jakości deski, niewystarczająco długie, by można było je przerzucić. Chociaż... Może te kawałki lian leżące sobie w niektórych miejscach pomogą? Dziwne, że jedna z nich leży... dokładnie na środku rozpadliny, w powietrzu... Daleko, daleko na drugim końcu rysowała się jakaś postać z sunącym w powietrzu pokemonem, a nieco bliżej, pomiędzy brzegami przepaści ledwo dostrzegalna przerwa w ścianie. Czyżby to było wyjście?

Daltonis
Wystarczyło. Po kolejnym ataku gwiazdkami owceł wycofał się, patrząc na was już nie z zawziętością, a z niejakim szacunkiem. Problemem nie był więc oponent, a to, co było niedaleko za nim. Dostrzegliście gwiazdki z jednego z korytarzy. Ruszając w tym kierunku napotkaliście jednak problem - ogromny głaz stojący tak, by nie można go było obejść. Tuż obok niego leżał sobie kilof, a zaraz obok młotek. Jednak wiecie, że stracicie dużo czasu, jeśli będziecie chcieli przebijać się siłą... Co teraz?

Kardis
Pokemon nie był szybki, ale z pewnością wytrzymały i nieustępliwy. Paraliż jednak spowolnił go jeszcze bardziej. Walka mimo wszystko trwała długo i straciłyście dużo cennego czasu... A stracicie go jeszcze więcej, bo zaraz za pokemonem ukazała się... pułapka. Gdy przeszłyście dalej ściana za wami nagle zamknęła się z głośnym hukiem. Byłyście uwięzione w pułapce bez wyjścia. Ściany za to miały dziwne napisy, których na pierwszy rzut oka nie można było rozszyfrować. Na drugiej zaś rysunki. Po kilku minutach namysłu doszłaś do wniosku, iż napis to zatarta przez czas zagadka... Oto jej treść
Dopiero, gdy to rozbijesz, stanie się użyteczne...

Obrazki po dłuższym zastanowieniu przypominały jajko na patelni, piniatę, namiot oraz stóg siana. Pod nimi był przyciski. Jeden z nich na pewno otwierał przejście, ale co, jeżeli wybierzesz zły? Tego nie wie nikt...

Charme
Wy również straciłyście sporo czasu na walce. Destiny Bond na szczęście nie było konieczne, jednak walka mocno zmęczyła i spowolniła dynię, przez co dalszy lot na niej był niemal niemożliwy. Wy również natrafiliście na ogromną dziurę w ziemi, a po drugiej stronie zauważyliście jednego ze swoich przeciwników - Jakąś postać oraz wielkiego królika, stojących po drugiej stronie. Nie mogła to być zatem dobra droga... A może? Z Twojej strony urwiska widać było delikatną szparę w ścianach, prawdopodobnie przejście dalej. Blisko, a jednak tak daleko... Z tej strony nie było żadnych desek, za to stos kamieni... Lub może szarych baloników z farbą? Kto wie, co to jest...

Tym razem musicie sobie poradzić z zagadkami/pułapkami. Smutno mi, że nikt nie pomyślał o tym, aby spróbować z pokemonem się zaprzyjaźnić lub dobić targu. A każdy miał taką możliwość ;) W każdym razie. Czas macie do soboty, do godziny 24. Aha, każdemu liczę punkty za zadania. Za spóźnienia też :]
_________________
 
     
Tibia 

Wiek: 26
Dołączyła: 28 Lip 2018
Posty: 28
Wysłany: 2018-09-07, 20:29   

Walka z Hitmonlee była pestką; teraz dwójka uczestników stanęła przed dużo cięższym zadaniem. Starsza pani szybko oszacowała swoje siły i doszła do przykrego wniosku, że nie jest w stanie w klasyczny sposób sforsować dziury. W obliczu takiego problemu przysiadła i zamyślona zaczęła gruntownie przyglądać się otoczeniu. Najwięcej uwagi poświęciła lewitującej lianie. Miriana zmarszczyli brwi. A co, jeżeli ona wcale nie unosiła się w powietrzu...? Może została tam umieszczona, aby zasugerować, że znajduje się tam jakaś niewidzialna skała czy coś w tym stylu?
- Excido, poślij no swój długi język i zbadaj przestrzeń pod tym pnączem. Jeżeli wyczujesz coś innego niż powietrze, sprawdź dokładnie kształt, wielkość i fakturę tego czegoś.
Jeżeli kameleon znalazł w tym miejscu stały grunt, Miriana spróbuje oprzeć o niego deskę, przejść po niej i ponownie przerzucić deskę, tym razem już na drugi koniec przepaści. Jeżeli zaś nic takiego nie znajdą, spróbuje przy pomocy Dizzy Punch kameleona zrobić dziury w deskach, przewlec przez nie liany i w ten sposób utworzyć z nich prowizoryczny most, modląc się, by się pod nimi nie zarwał. Następnie kobieta wyśle swojego niewidzialnego przyjaciela na zwiad, by sprawdził, czy tajemnicze postacie to ich przeciwnicy czekający na środku labiryntu. Jeżeli nie, skierują się w boczną ścieżkę.
_________________
 
     
Kardis 

Wiek: 24
Dołączyła: 24 Cze 2018
Posty: 205
Wysłany: 2018-09-08, 16:17   

Walka nie należała do łatwych, ale moja towarzyszka dała sobie radę. Pogłaskałam ją i pochwaliłam za udaną bitwę. Jeden problem już za nami, ale opatrzność miała dla nas inne plany. Ściana za nami się zamknęła a nigdzie nie było drogi ucieczki. Jednak zainteresowała mnie faktura ścian. Odkryłam, że to chyba jakaś zagadka. Jeśli coś rozbiję dopiero wtedy stanie sie użyteczne... Hmmmm Myślałam oglądając obrazki. Poprosiłam Loupunny o radę, i po chwili doszłyśmy do rozwiązania. Dobrze, że lubiłam zagadki. Wspólnie z towarzyszką nacisnęłyśmy przycisk znajdujący się pod namiotem.
_________________
 
     
Daltonis 
Head In The Clouds


Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 335
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-08, 16:42   

"Eyyy, dobra robota!" Przybiłem piąteczkę z moim towarzyszem. Poszło dość gładko biorąc pod uwagę przewagę typów naszego oponenta i wygląda na to, że zyskaliśmy jego szacunek.

Przechodząc obok niego poklepałem go szybko po głowie z szerokim uśmiechem na ustach. Jeden krok bliżej do wygrania tej konkurencji! Nie cieszyłem się jednak zbyt długo naszym sukcesem, bowiem już po kilku krokach napotkaliśmy kolejną przeszkodę. Po zauważeniu wodnych gwiazdek ruszyliśmy w stronę którą wskazywały i niestety tak się składało, że gigantycznych rozmiarów głaz blokował dalsze przejście.

Podrapałem się po głowię. Przecież klon Kuroko jakoś musiał tędy przejść skoro gwiazdki kierowały nas właśnie tu. Nie dało się go obejść i nie był uszkodzony, co oznaczało, że klon znalazł jakąś alternatywną ścieżkę. Chwilkę się zastanawiałem, jednak po chwili chyba doszedłem do tego jak Greninja ominął tą przeszkodę. Po prostu się po niej wspiął! Jako że Greninja jest żabą może przylegać do różnych powierzchni i tak się składa, że wielkie kamienie nie są dla niego żadną przeszkodą. Nie opłaca się nam marnować czasu na przebijanie się siłą - po prostu przejdziemy NAD kamieniem.

"Ej Kuroko. Wejdź na samą górę tego kamulca i jak już to zrobisz spuść do mnie swój długi język tak żebym się mógł go złapać. Następnie po prostu wciągniesz mnie do siebie." Pokazałem mu okejkę i wskazałem na czubek głazu. Z zejściem będzie podobnie - pierwszy zejdzie Greninja a potem będzie asekurował mnie swoim jęzorem podczas mojego schodzenia. Plan idealny.
_________________

"Put my feelings all aside
Don't know how to make it right."


KP | Box | Konto bankowe | Trofea
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-13, 11:25   

Wybaczcie za długą przerwę.

Tibia
Gdy kameleon zbliżał się do postaci na drugim końcu rozpadliny, te, na szczęście dla nich, wybrały złą ścieżkę w niewidzialnym moście... Wpadając prosto do dziury. Makabryczny widok dla kameleonka... Tymczasem jednak idąc ścieżką po boku oczom ich ukazał się puchar... Ostatnie zadanie przed nimi!

Kardis
Po naciśnięciu namiotu ściana otworzyła się. Wyszły wprost na ogromny środek labiryntu. Puchar był tuż przed nimi! Tak jak i przeciwnik, jeden z trzech, czyli kameleon i jego trenerka. Wilk siedział tuż przed pucharem spokojnie obgryzając udko kurczaka

Daltonis
Mądra taktyka zaoszczędziła im nieco czasu, co nie zmienia faktu, że na środek areny dotarli ostatni. Dwójka uczestników stała tam już spoglądając na siebie. Żadne nie ruszyło w stronę pucharu i broniącego go wilka. Co teraz?

Ano teraz macie chwilkę czasu na odsapnięcie. Daję wam równe dwa dni na zdecydowanie, czy atakujecie razem, osobno, czy staracie się wyrżnąć konkurencję w pień. Tu zasada nie atakowania innych nie obowiązuje. Możecie zarówno zaatakować innych, jak i rzucić się w stronę pucharu. Wszystkie chwyty dozwolone. Aha, zapomniałabym. Nie ma ograniczenia jednego postu, więc możecie spokojnie ze sobą debatować, jeśli chcecie. Czas macie do soboty, do 24:00
_________________
 
     
Daltonis 
Head In The Clouds


Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 335
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-13, 12:01   

"Ojej, wygląda na to, że przybyliśmy ostatni." Powiedziałem do Kuroko wchodząc do środka labiryntu. Przede mną stały dwie kobiety - jedna mniej więcej w moim wieku, druga zaś zdecydowanie starsza od nas. Obie miały przewiązane złote opaski wokół ramion. Zaraz po kobietach ukazał mi się wielki i połyskujący w blasku słońca puchar. Bronił go ogromny, groźnie wyglądający wilk - obecnie leżący sobie grzecznie i jedzący coś co wyglądało na udko z Combuskena. "Yikes!" Skomentowałem krótko i postanowiłem podejść do uczestniczek.

Nie byłem pewien, czy współpraca z nimi to będzie dobry pomysł - może za wspólną wygraną dostaniemy gorsze nagrody? Chociaż z drugiej strony - jeśli podejmę walkę sam i przegram nie dostanę nic. "Hejka, jestem Robin!" Postanowiłem najpierw się przedstawić - tak będzie grzeczniej. "Ten zwierzak wygląda dość groźnie. Co powiecie na współpracę?"
_________________

"Put my feelings all aside
Don't know how to make it right."


KP | Box | Konto bankowe | Trofea
  
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-13, 12:05   

Małe sprostowanie bo widzę tu nadinterpretację. To NIE JEST pokemon. To zwykły wilk. ^^
_________________
 
     
Daltonis 
Head In The Clouds


Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 335
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-13, 12:20   

Y I K E S
_________________

"Put my feelings all aside
Don't know how to make it right."


KP | Box | Konto bankowe | Trofea
 
     
Tibia 

Wiek: 26
Dołączyła: 28 Lip 2018
Posty: 28
Wysłany: 2018-09-13, 14:00   

”Dzień dobry” byłoby grzeczniejsze - pomyślała starsza pani, jednak powstrzymała się od komentarza. Nie do końca ufała współzawodnikom, jednak życie zdażyło ją nauczyć, że zwykle współpraca popłaca najbardziej. Z pewną rezerwą postanowiła więc przyjąć ofertę młodego człowieka.
- Zachowaj czujność. Mogą chcieć użyć podstępu - szepnęła do swego kameleona, głośno zaś powiedziała: - Jestem Miriana. Jeżeli mamy współpracować, proponuję zebrać się w jednym miejscu i omówić taktykę poza zasięgiem wilczych uszu.
_________________
 
     
Kardis 

Wiek: 24
Dołączyła: 24 Cze 2018
Posty: 205
Wysłany: 2018-09-13, 14:11   

Udało nam się rozwiązać zagadkę i już nawet widziałam puchar! Jednak nie byłam pierwsza. Poza mną byli jeszcze pozostali uczestnicy. Ale to nie nimi powinnam się martwić tylko wielkim psiskiem. Patrzyłam na niego z przerażeniem jednak muszę coś zrobić. Najrozsądniejszą drogą będzie współpraca. Podeszłam więc do przeciwników i się przywitałam.
-Witam, jestem Kardis.- powiedziałam spokojnie. -Moim zdaniem współpraca będzie najlepsza. I tak jesteśmy w finałowej trójce, wiec żadne z nas nie odejdzie z niczym. Temu przerośniętemu psu będzie trudniej odeprzeć atak trójki przeciwników niż jednego. Można też odwrócić jego uwagę, by zdobyćpuchar. Co wy na to?
_________________
 
     
Daltonis 
Head In The Clouds


Wiek: 25
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 335
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-09-13, 14:45   

"Hmmm..." Podrapałem się po moich białych włosach spoglądając jednocześnie w stronę wilka. "Teoretycznie odwrócenie uwagi by zadziałało, jednak coś mi tu nie pasuje. Zadaniem tego wilka jest bronienie pucharu i wygląda na to, ze tylko na tym mu zależy. Wydaje mi się, że dość trudno będzie odwrócić jego uwagę od owego pucharu ze względu na to, że całą swoją uwagę przykuwa właśnie jemu. Gdyby było inaczej rzuciłby się na nas jak tylko tu weszliśmy." Przeredagowałem to jeszcze raz w myślach zastanawiając się czy to co powiedziałem miało choć trochę sensu.

"Poza tym nawet jak zwiniemy mu puchar sprzed nosa przecież nie mamy gwarancji, że turniej się skończy i wilczur nam odpuści. Może warunkiem ukończenia tej konkurencji jest właśnie pokonanie bestii." Mieliśmy trochę czasu przed wyprowadzeniem ataku, więc najlepiej będzie go w pełni wykorzystać i dokładnie dopracować strategię. "Według mnie powinniśmy przede wszystkim wykorzystać naszą przewagę liczebną - dodatkowo mój Kuroko zna ruch Double Team, więc możemy sztucznie powiększyć nasze liczby."
_________________

"Put my feelings all aside
Don't know how to make it right."


KP | Box | Konto bankowe | Trofea
 
     
Tibia 

Wiek: 26
Dołączyła: 28 Lip 2018
Posty: 28
Wysłany: 2018-09-13, 15:20   

Kobieta przytaknęła Robinowi. Ona również uważała, że samo chwycenie pucharu byłoby zbyt proste.
- Myślę, że najprościej byłoby unieruchomić tego wilka. Mój Excido i pana Greninja - kobieta skinęła głową mężczyźnie - mogłyby użyć swoich języków, by związać wilcze łapy i pysk. W ten sposób nie będzie mógł nam w niczym przeszkodzić. Aby im to umożliwić, można użyć Lopunny, która upozorowałaby atak i w ten sposób odwróciła jego uwagę. A Double Team Greninji dodatkowo w tym pomoże.
_________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.