Pokemon Crystal

[Gwen Brown]

02.09.2018 - 09.09.2018
Strefa 7

Pokemony w Strefie 7 są zdecydowanie rzadsze, a co za tym idzie, dużo bardziej płochliwe - ich gatunek nigdy nie miał aż tak ogromnej styczności z ludźmi jak pokemony w strefach poprzednich. Wyrwane ze swoich naturalnych środowisk, wulkanów, głębin oceanu i najgęstszych dżungli, zostały przetransportowane tutaj.

Spotkać tutaj można:
Pokemony z Hoenn/Sinnoh z listy rzadziej spotykanych.

Lista pokemonów rzadziej spotykanych.

Ważne wejściówki mają:
- Charme (S3;S5;X)
- Charme (postać Elise) (S4;S6;X)
- Kaiwe (postać Viv) (X;X;X)
- DC1 (S1;X;X)
- Kardis (S2;S6;X)
- Ajana (S4;X;X)
- Rieul (S3;X;X)
- Kesty (postać Add) (S3;X;X)
- Wikcio (S3;X;X)
- Keisuke (S3;X;X)
- Bitron (S4;X;X)
- PrimaRuda (S4;X;X)
- Isao (X;S7;X)
- Shouri (X;S7;X)

[Keisuke]

No hej :) O to ulubiony wędrowiec każdego właściciela Safari, szukam czegoś fajnego.

[Isao]

Po zawitaniu kolejnego dnia Isao postanowił się ogarnąć, potem coś z Rocruffem przekąsić. Oczywiście zrobili to razem z Shourim i Koro. Postanowili wybrać się na safari. W końcu jakiś nowy pokemon się zawsze przyda. Może trafią na coś fajnego? Kto to wie. Całą drogę na teren safari przegadali a nawet dali radę się chwilę pobawić z pokemonami. Tak więc wszystko było na dobrej drodze. Po niedługiej chwili znaleźli się przy kasie gdzie zapłacili za wejściówkę i mogli wejść. Tutaj też się rozeszli. Każdy postanowił szukać na własną rękę. Tak więc nasz bohater i jego towarzysz Kazan weszli na tereny safari i zaczęli poszukiwania.

[Gwen Brown]

Keisuke To jademy po kolei xD Samica Skitty, 8lvl

Isao Shinx, samiec na 11lvl

[Shouri]

Tegoż dnia, ja, wraz z Kokoro, Isao i Kazanem postanowiliśmy wybrać się do strefy safari. Pierwszą rzeczą przed wejściem do strefy był zakup wejściówki, więc wraz z ludzkim przyjacielem i dwoma pokemonami załatwiliśmy fiskalne formalności i ruszyliśmy w głąb strefy, szybko się rozdzielając. Ja wraz z moim drogim eevee musieliśmy zdecydować się, w którą stronę safari ruszyć. Nawiasem mówiąc, strefa ta bardzo mi się podobała. W końcu były surowe zasady tyczące się łapania pokemonów, co powodowało, iż były w miarę bezpieczne, a samo miejsce prawie nienaruszone przez człowieka. Przejechałem kilka razy ręką po głowie zastanawiając się dokąd powinienem pójść. Patrząc na oczy Kokoro, który również na mnie spoglądał dostałem olśnienia. - Koro. Ostatnio zły Isao nie pozwolił ci znów wybrać drogi, co? - Zażartowałem z jednej z tych sytuacji, co Isao nie chciał pozwalać podejmować decyzji eevee. - To skoro tym razem szukamy naszego nowego towarzysza, to decyduj, gdzie go szukać. - Powiedziałem, schylając się i pieszcząc Koro. Chwilę później, Kokoro, to trochę niuchając, to nasłuchując i się rozglądając wybrał jeden kierunek, a ja za nim podążyłem.



//PS. Koro jest swoistym zdrobnieniem od Kokoro ^^//

[Isao]

Tak, bardzo ładnie lubimy Shinxa. Teraz tylko przydałoby się go jakoś złapać. Chłopak przykucnął i przez chwilę obserwował pokemona. Kazał Rockruffowi zostać i nie szaleć. Po czym poturlał w stronę Shinxa jabułko. Akurat karmę, którą miał ten pokemon by nie ruszył.

[Keisuke]

Dalej pani.

[Gwen Brown]

Shouri Seviper, samiec na 12lvl

Isao Chyba, żeby użyć tutejszej karmy, którą dostaje na wejściu na użytek Safari ;P Enyłej- lewek chyba nie był zainteresowany owockiem. Obwąchał je, owszem, ale bardziej skupił się na tym by pomrukiwać w twoją stronę i posyłać ci spojrzenia spode łba. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Keisuke Electrike, samiec na 6lvl

[Keisuke]

Postanowiłem podejść do tajemniczego stworka, na razie jedynie chciałem mu się odrobinę przypatrzeć i być może nauczyć się nieco jego zachowań, lepiej nie popełnić ponownego błędu jak w przypadku Klinka.

[Isao]

Chłopak starał się nie wykonywać żądnych szybkich ruchów. Spokojnie sięgnął do torby i pokulgał w stronę poka nieco karmy co dostał przy wejściu. Nie chciał w żadnym wypadku go spłoszyć.

[Shouri]

Popatrzyłem na Koro, ciekaw co on myśli. Chociaż fajnie byłoby złapać nowego poka, wątpiłem, by ten był odpowiednim towarzyszem dla eevee. Zresztą szybko to się potwierdziło jak Kokoro ruszył dalej. No więc, Sevipera żegnam i ruszam ku dalszym poszukiwaniom. W drodze chwilę pogłaskałem Koro.

[Gwen Brown]

Keisuke I słusznie, bo pieseł... wykazał raczej wrogość. Warknął tonem sugerującym groźbę krwawego mordu, a potem nawet zaszczekał dla lepszego efektu. Czyli złośnik...

Isao W pierwszej chwili lewek obnażył kiełki w ostrzegawczym grymasie. Widząc jednak że nieustająco i wciąż nie chcesz mu zrobić krzywdy, przysiadł lekko zmieszany, nie bardzo wiedząc co powinien w zasadzie zrobić. Ale dalej czujnie na ciebie popatrywał.

Shouri Hm... Riolu, samiec na 9lvl?

[Keisuke]

Zastanawiałem się jak poradzić sobie z tym małym złośnikiem, ewidentnie nie należał on do łatwych do ujarzmienia, a ja sam nie byłem zbytnio doświadczony, dlatego postanowiłem nadal stać na uboczu obserwując go, może znajdę jakąś jego słabość, bądź coś co uwielbia robić i tym się mu przypodobam.

[Shouri]

Pierwszy pok został z listy skreślony. Jednak teraz, jak znaleziony został drugi, riolu. Kto wie, może byłby odpowiednim kompanem dla Koro. Spojrzałem na mojego małego podopiecznego, który z ciekawością spoglądał na spotkanego poka. Pomyślałem, że może riolu będzie chętny do nas dołączyć. - Chodź, usiądziemy nieopodal. Niech się do nas przyzwyczai. - Rzuciłem do eevee, zaprowadzając go parę kroków w bok, bliżej riolu, w wygodne do przycupnięcia miejsce. Zacząłem tarmosić futerko Koro, dając mu w ten sposób pieszczoty, które tak lubi. Postanowiłem podejść do tego na spokojnie i na razie czekałem. Oczywiście, nie zamierzałem udawać, że mnie nie ma, albo jestem z kamienia, więc jeśliby tylko riolu spojrzał w naszą stronę, to wtedy na spokojnie macham mu ręką. Oczywiście tą wolną, bo druga zajmuje się tarmoszeniem futerka Koro.

[Isao]

Przyglądał się mu i delikatnie wyciągnął dłoń z karmą na niej. W dalszym ciągu był ostrożny aby go nie spłoszyć. W końcu nie o to chodziło - No i co taki nieufny maluchu, mam tylko jedzenie i nic więcej.. -Zagadnął delikatnie.