Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2018-02-07, 21:23
Wolna niczym hipogryf!
Autor Wiadomość
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-18, 18:21   

- Czyżbym się czymś przytruła? - była to moja pierwsza myśl po tym, jak zostawiłam część siebie w krzakach.
Starałam się sobie przypomnieć, czy jadłam ostatnio coś, co mogłoby dać takie objawy, jednak nic takiego nie docierało do mojej świadomości. Czyżby to był ten wąż, o którym mówił Max? Ale Mira wykluczyła gorączkę, poza tym chyba poczułabym ukąszenie węża, prawda?
- Mira, mam do ciebie pytanie. - przyciągnęłam przyjaciółkę do brzegu rzeki, po czym wskazałam na dryfującego na ogórku pokemona. - Czy widzisz tego stworka?
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-18, 18:46   

Mira wlepiła szeroko otwarte oczy w Pokemona, a kiedy doszła już do siebie, pokiwała twierdząco głową, aczkolwiek niepewnie i powoli, jakby nie do końca wiedziała, czy rzeczywiście dostrzega małego stworka.
- Tak, ale to jedna z dziwniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałam - odparła, po czym przeniosła wzrok na ciebie. - Bez obaw, nie masz omamów. Myślę, że zatrułaś się śniadaniem. Obydwie jadłyśmy tą dziwną marynowaną paprykę. Trochę mnie po niej wierciło w brzuchu, ale przeszło. Widocznie na ciebie zadziałało mocniej.
Po chwili dołączyła do was Tamiko, którą zainteresował mały Pokemon.
- Hmmm... to Pyukumuku. Nie mam pojęcia czemu, ale jest nazywany Pokemonem Morskim Ogórkiem. Jak widać, rzeczywiście ma coś związanego z tymi warzywami. Dziwi mnie jednak, że się tu znajduje, bowiem jego naturalnym środowiskiem są zbiorniki ze słoną wodą jak morza czy oceany, słodka z rzeki raczej mu nie służy - poinformowała brunetka.
- Może dlatego płynie na tym ogórku, bo nie chce sam mieć kontaktu z tutejszą wodą - Mira podzieliła się z wami swoimi przemyśleniami.
- Całkiem możliwe - zgodziła się Tamiko. - Któraś chętna na schwytanie go albo walkę? - dopytała.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-20, 19:42   

- W sumie to ja byłabym zainteresowana, oczywiście, jeśli żadne z was nie ma nic przeciwko. - odparłam do swoich towarzyszy.
Pokemon o niezwykle dziwnej nazwie jaką było Pyukumuku, nie pozwalał mi na jakieś precyzyjne określenie jego typu. Uznałam jednak, że ciekawym pomysłem będzie wykorzystanie elektrycznego lwiaka - Shinxa. Wypuszczam Shohei, po czym polecam mu szarżę na Pyukumuku, głównie aby móc wykorzystać do ewentualnego ataku wodę. Na początek Shinx powinien użyć Charge, aby zebrać w swoim małym ciałku energię elenktyczną, a później Spark, aby tę energię uwolnić, później szarża i cios Night Slashem. Pyukumuku na pewno będzie starał się nie spaść ze swojej prowizorycznej tratwy, zatem nie będzie zbytnio się skupiał na przeciwniku. Wtedy niech Shohei drugi raz zaatakuje Spark. Oczywiście uważnie przyglądam się morskiemu ogórkowi i gdyby jego stan był już odpowiedni do pochwycenia, polecam Shinxowi zaprzestanie atakowania i rzucam w Pyukumuku kulą.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-21, 21:39   

Shinx "naładował" się przy pomocy Charge. Chociaż Pyukumuku was obserwował i zapewne domyślała się, w jakim celu elektryczny lis zebrał energię, nie zaatakował. Chyba rzeczywiście bał się, że spadnie z ogórka. Następnie Shohei skoczył ku oponentowi, by uderzyć go Sparkiem. Cios trafił i, jak nietrudno się domyślić, przeciwnik spadł ze swojej tratwy. Jednak w przeciwieństwie do Shinxa nie unosił się na wodzie, lecz zaczął wierzgać dziko ciałem, starając się wyciągnąć łeb ku górze.
- On się topi! - pisnęła przerażona Mira.
Zanim Shohei dopłynął do Pyukumuku, ty rzuciłaś w niego kulką, gdyż było to jedyne rozwiązanie, które przyszło ci na szybko do głowy. Czerwone światło wchłonęło stworka. Kulka chwilę kołysała się na tafli, a kiedy przestała, elektryczny lisek złapał ją w pysk, a następnie podpłynął do brzegu i wyszedłszy na ląd, podał ci przedmiot. Co prawda nie zdobył za tą potyczkę żadnego poziomu, ale za to ty zyskałaś kolejnego Pokemona!

Pyukumuku
Imie: ---

Poziom: 12
Typ:
Ewolucje: Pyukumuku
Ataki: Baton Pass, Water Sport, Mud Sport, Harden, Bide, Helping Hand, Taunt,
Charakter i historia: Pyukumuku wiodła spokojne życie w oceanie do czasu wielkiego sztormu, podczas którego potężne fale zabrały malca ku południowemu brzegu Głównej Wyspy Veneris. Ale to nie koniec przygody, bowiem stworka porwała rzeka Flu i zabrała w głąb lądu. Pyukumuku to Pokemon słonowodny, dlatego kompletnie nie potrafiła odnaleźć się w rzecznej wodzie i zamiast postarać się wrócić do oceanu, wdrapała się na dryfującego ogórka i płynęła na nim, bojąc się cokolwiek zrobić, by nie spaść z powrotem do słodkiej wody. W takim stanie natrafiła na nią Haru, która z łatwością schwytała samiczkę, bowiem ta nie próbowała się nawet bronić. Pyukumuku jest cichym i spokojnym stworzeniem. Często udaje martwą, żeby mieć spokój. Kiedy ktoś ją zdenerwuje, potrafi mu nieźle przyłożyć, a dzięki swoim niewielkim rozmiarom jest bardzo zwinna w wodnym środowisku pod warunkiem, iż jest to ocean bądź morze.
Umiejętności: Innards Out - Gdy pokemon z tą umiejętnością zostania pokonany, przeciwnik otrzymuje obrażenia równe posiadanemu HP pokemona z tą umiejętnością tuż przed uderzeniem (zanim zemdlał).
Trzyma: -
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-23, 19:37   

Walka z Pyukumuku była specyficzna, co było idealnym eufemizmem na słowo dziwna. Domyślałam się, że może ona chcieć za wszelką cenę starać utrzymać na ogórku, ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Niby powinnam się cieszyć z pochwycenia kolejnego pokemona, jednak jakoś nie potrafiłam tego cieszyć. Podeszłam bliżej kuli z Pyukumuku, po czym wzięłam ją w dłoń.
- Kaiyo. - powiedziałam do PokeBalla. - Od dzisiaj nazywasz się Kaiyo. Witam wśród przyjaciół. Myślę, że możemy ruszać dalej. - zwróciłam się do reszty, schowawszy Shinxa do jego kuli.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-23, 21:40   

Jako, że czułaś się już lepiej i odzyskałaś energię, ruszyliście w dalszą drogę.
- Szkoda, że nikt z nas nie ma Scythera - westchnęła Mira, kiedy dotarliście do prawdziwej dżungli z wysokiej trawy.
Przedzieranie się przez nią było koszmarne, bowiem źdźbła miały ostre krawędzie i kiedy w końcu wyszliście z tego buszu, wszyscy mieliście poharatane ręce, kostki, a nawet szyje i twarze. Na szczęście rany nie były głębokie, ale za to cholernie szczypały.
- Ścieżka! - zawołała z ulgą Tamiko.
Dotarliście do skrzyżowania drogi 18 z 21. Zdecydowanie bliżej jest stąd do czerwonego punktu na północy Głównej Wyspy, ale z drugiej strony stamtąd nie ruszycie nigdzie dalej i będziecie musieli zawracać.
- Dokąd teraz idziecie? - zainteresował się Max. - Słyszałem, że Parva Hangleton to dosyć... ponure miasto. Jest tam najstarszy w Veneris cmentarz, który nocami lubią odwiedzać Houndoomy. Ciekawe, czy mieszka tam jakiś czeladnik, bo szkoda byłoby go ominąć, skoro jesteśmy tak blisko.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-24, 21:01   

- Raczej nie ma tam więcej czeladników. - odpowiedziałam Maxowi. - Jeden znajduje się w Amish Village i zajmuje się tamtejszym Domem Kultury. Kolejnego, a tak właściwie kolejną, można znaleźć w Jaskini Stokrotek. Zdaje mi się, że ktoś mi mówił, że w tym dystrykcie znajduje się jedynie dwóch czeladników, zatem chyba nie ma konieczności, żebyśmy szli do Parvy Hangleton. Zwłaszcza jeśli jest to tak bardzo ponure miejsce, jak mówisz. - dodałam, po czym przeszedł mnie dreszcz, kiedy pomyślałam o znajdującym się w miasteczku cmentarzu.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-25, 00:13   

- Hmm... Co o tym sądzisz, Tam? Co podpowiada ci kobiecy instynkt? - zapytał Max.
- Myślę, że w takim razie możemy darować sobie zahaczanie o to miasto - odparła.
Takim sposobem całą szóstką ruszyliście na prosto na wschód. Przed wami rozciągała się naprawdę długa i monotonna droga. Co więcej, jak na złość nie napotkaliście na niej żadnych Pokemonów, z którymi walka mogłaby trochę ubarwić tą żmudną wędrówkę. Dostrzegłaś za to interesujący plakat przybity do drzewa.


- Chyba właśnie tam zmierzamy - poinformował was Rei, zerkając na mapkę w swoim pokedexie.
- Super! Słyszałam, że na takich specjalnych strefach można napotkać bardzo rzadkie Pokemony! - podekscytowała się Mira.
- Dokładnie, ale wstęp trochę kosztuje. I panują tam nieco inne zasady, bo nie można walczyć ze stworkami, które żyją na terenie safari - objaśniła Tamiko.

Dosyć późnym popołudniem (16:40) dotarliście do Meridia Village, która wygląda nieco podobnie do wioski amiszów, jednak tutaj nie ma żadnego głównego rynku, a gospodarstwa są od siebie oddalone nieco bardziej, gdyż do prawie każdego przylega spory kawałek ziemi, na którym pasą się Miltanki. Nie brakuje również drepczących po podwórkach Torchiców.
- To co, odwiedzamy Safari Zone zanim zapadnie zmrok i je zamkną, czy zostawiamy to na jutro? - zapytał Rei.
- My lecimy dzisiaj. Co nie, Tam? - zawołał energicznie Max, spoglądając na swoją dziewczynę, która entuzjastycznie kiwnęła twierdząco głową.
- Skoro i tak zostajemy tu co najmniej do jutra, wolę na spokojnie połazić po safari jutro, a teraz rozejrzeć się za jakimiś miłymi ludźmi, którzy przyjmą nas na noc pod swój dach, bo nie uśmiecha mi się spanie pod gołym niebem - oznajmiła twoja przyjaciółka. - Ale mogę sama to załatwić, także nie krępujcie się - dodała.
- Ta... Jak sama się za to zabierzesz, wylądujemy w przeciekającej stodole - parsknął Russell, pokazując dziewczynie język, na co wysunęła ku niemu środkowy palec.
- A my? - zapytał cię Rin, spoglądając z jednej strony na Maxa i Tam, którzy wyraźnie nie mogli doczekać się eksploatacji nowego miejsca, a z drugiej na bardziej rozważanych Mirę i Reia.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-25, 20:53   

- Wydaje mi się, że nie ma co się spieszyć. - odpowiedziałam Rinowi. - Lepszą opcją wydaje mi się najpierw znalezienie jakiegoś miejsca do spania, a ewentualnie później spacer po okolicy, aby mniej więcej zobaczyć, gdzie można by jutro skoczyć. Co nie oznacza, że nie możecie iść do Safari teraz, jeśli chcecie. - powiedziałam do Maxa i Tam. - Wychodzę jednak z tego samego założenia co Mira, że miło by było nie spać pod gołym niebem.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-25, 21:58   

- Okey. W takim razie do zobaczenia. A przynajmniej mam nadzieję, że jeszcze na siebie wpadniemy - odparł Max.
- Nie szukać noclegu dla was? - zdziwiła się Mira.
- Nie, nie. Znalezienie kogoś, kto przyjmie czwórkę wędrownych, może być trochę trudne, a co dopiero szóstkę. Jeśli się rozdzielimy będzie znacznie łatwiej - odparł, po czym odszedł wraz z Tamiko.
Okazało się, że w Meridii prężnie rozwija się agroturystyka, w związku z czym nie mieliście problemu ze znalezieniem ludzi, którzy zechcieliby was przenocować. Oczywiście za drobną opłatą (40$ od osoby za noc, w tym oprócz noclegu dostęp do łazienki z ciepłą wodą i zapewnione wyżywienie - a raczej samoobsługa na zasadzie "jak jesteś głodny, idziesz do lodówki i bierzesz, co chcesz"). Twoja przyjaciółka tak bardzo podekscytowała się ślicznymi pokoikami, jakie zostały wam przydzielone (a nie jakiś zatęchły strych), że wpadła w szał radości i postanowiła przygotować na obiadokolację górę naleśników. Rei i Rin wyszli natomiast na dwór, by potrenować Pokemony. Z jednej strony było to dziwne i niepokojące, że byli chętni na wspólne ćwiczenia, ale z drugiej uznałyście z Mirą, że być może powoli zaczynali się do siebie przekonywać i nie powinnyście się wtrącać. Takim sposobem tylko ty nic nie robiłaś dopóty, dopóki w ręce nie wpadła ci lokalna gazetka. Pisali w niej głównie nie niezbyt fascynujących tematach związanych z hodowlą roślin uprawnych i chowem Pokemonów gospodarskich, ale natrafiłaś również na całkiem interesujący artykuł poświęcony mieszkańcowi wioski, niejakiemu Radagstowi, uprawiającemu owoce zwane apicornami, z których następnie tworzy różne balle. Redaktor napisał, że są one znacznie trwalsze i skuteczniejsze w chwytaniu Pokemonów niż zwykłe, marketowe kulki, jednakże kosztują półtora razy więcej niż wyroby sklepowe.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-30, 17:15   

Artykuł dotyczący apricornów bardzo mnie zaciekawił. Znałam te rośliny z mojego rodzinnego regionu, zresztą byliśmy nawet z Rinem w Azalei u Kurta, który zajmuje się tym samym czym Radagst, czyli wytwarzaniem kul z tych niezwykłych owoców. Na pewno z chęcią odwiedzę tego mężczyznę, aby zakupić u niego nieco kul. Co prawda nieco zarobiliśmy podczas pobytu w Amish Village, jednak nadal musiałam uważać, żeby zbytnio nie nadwyrężyć swoich funduszy. W końcu nie wiadomo, kiedy znowu się trafi okazja, żeby coś zarobić.
- Skoro uznałyśmy temat Rina i Reia za zamknięty, mam inny. - odparłam, odłożywszy gazetę na stolik. - Co sądzisz i Maxie i Tamiko? Wydają się całkiem... normalni, co? - dodałam, po czym się zaśmiałam.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-07-31, 16:08   

- Biorąc pod uwagę ludzi, których miałam okazję poznać od początku swojej podróży, powiedziałabym nawet, że są bardzo normalni - zgodziła się z tobą, również parskając śmiechem. - W ogóle podoba mi się uroda Tamiko. Jest taka blada, ma idealnie proste i czarne włosy, a do tego lekko skośne oczy. Jakbym patrzyła na prawdziwą inuitkę! Ciekawe czy wszyscy z jej stron tak wyglądają.
Kiedy naleśniki były już gotowe, Mira odłożyła je na bok do ostygnięcia, a tobie zaproponowała krótki spacer po najbliższej okolicy.
- Hmm... ciekawe gdzie ich wywiało - zastanawiała się, kiedy znalazłszy się na podwórku, nie zastałyście tam Rina ani Reia.
Kiedy wyszłyście na ulicę, zaczął machać do was jakiś facet w kowbojskim kapeluszu.
- Dobry wieczór ślicznym paniom! Nie chciałybyście dostać darmowych wejściówek na safari, a przy okazji zdobyć doświadczenia jako kelnerki? To nic trudnego, zwłaszcza w młodym wieku. Zaraz obok Safari Zone, którym zarządza mój dobry znajomy, znajduje się moja niewielka knajpka. Dzisiaj ma przyjść sporo gości, a dwie kelnerki mi się rozchorowały i szukam kogoś na zastępstwo. Zamykamy o 23, potem jeszcze godzinka sprzątania i o północy byłybyście wolne - zaproponował.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-08-05, 15:45   

Propozycja mężczyzny była bardzo śmiała. Nie wiem, czy ja sama odważyłabym się stać na ulicy i zagadywać do przypadkowych dziewczyn, czy nie chciałyby popracować jako kelnerki. Sama praca nie była zbytnio zachęcająca, jednak wizja darmowych wejściówek do tutejszej Strefy Safari była bardzo przekonująca.
- Co ty na to Mira, żeby wejść w jakieś seksi strój kelnereczki? - odparłam żartobliwie do swojej przyjaciółki. - Co jak co, ale chłopakom pewnie by opadły szczęki, gdyby nas tak zobaczyli. Nie wiem jak tobie, ale propozycja tego faceta wydaje się być całkiem okej. - ostatnie zdanie powiedziałam do Miry szeptem.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-08-07, 22:23   

- Moja knajpka jest na wysokim poziomie! Klienci szanują kelnerki, a stroje wcale nie świecą nagością! - odparł chyba lekko urażony mężczyzna.
Mira posłała mu pobłażliwy uśmiech, jakby chciała przez to powiedzieć "koleś, daruj sobie". Następnie przeniosła wzrok na ciebie i pokiwała energicznie głową.
- To może być fajna przygoda! Pamiętasz, jak dorabiałyśmy sobie na roznoszeniu ulotek? - zapytała entuzjastycznie, a następnie wysłała Reiowi wiadomość, żeby zarówno on jak i Rin nie martwili się waszą dłuższą nieobecnością.
Właściciel lokalu chyba nigdy nie był w ekskluzywnej restauracji, skoro uważał swoją za taką. Wasz roboczy outfit również nie grzeszył klasą: kuse spódniczki, zwiewne bluzki z odkrytymi ramionami i dekoltem, buty na wysokim obcasie. Na szczęście kolory były stonowane i obeszło się bez różowych wstawek. Przeważał brąz z domieszką beżu i czerni.
Sama praca była jednak całkiem przyjemna i póki co nie trafiłaś na żadnych upierdliwych czy obleśnych klientów. Za to od wielu dostałaś napiwki, których miesięczna wartość prawdopodobnie stanowiła dla pracownic drugą pensję.
W końcu trafił ci się dosyć nietypowy gość. Zadbany mężczyzna około trzydziestki, ubrany w czarną koszulę z zawiniętymi do łokci rękawami, ciemne jeansy i czarne trampki. Wydawał się zupełnie zwyczajny dopóty, dopóki nie podeszłaś, by przyjąć od niego zamówienie.
- Panierowane skrzydełka z sosem BBQ i piwo, najlepiej jakieś ciemne, jak macie - poprosił kulturalnie, a potem zamknął kartę dań, lecz nie chciał ci jej oddać. - Wiem, że moja propozycja może zabrzmieć dziwnie, ale czy nie mogłaby się pani na chwilę dosiąść i ze mną porozmawiać? Albo przynajmniej mnie wysłuchać, bo muszę się komuś wygadać. Naprawdę. A ruchu nie macie dużego, więc pani koleżanka powinna sobie sama poradzić tych kilkanaście minut - zachęcał, nie luzując uścisku ręki, w której nadal trzymał menu.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-08-08, 10:30   

Propozycja, czy raczej prośba, mężczyzny mnie zaskoczyła. Do tej pory klienci raczej krzyczeli na mnie z powodu braku skrzydełek wieprzowych czy zbyt gazowaną colę, jednak żaden z nich nie proponował mi rozmowy, co najwyżej szybkie zwolnienie z pracy.
- Dobrze, tylko najpierw złoże pana zamówienie. - odparłam, dalej siłując się z facetem o kartę niczym starsze babcie o paczkę przecenionych rajstop.
Nie wiedziałam, czy dobrze robię, że chcę z nim porozmawiać, ale facet zdawał się być nie groźny, ba, wyglądał nadzwyczajnie przeciętnie. Po oddaniu na kuchnię zamówienia tego jegomościa, mówię Mirze, żeby przez chwilę postarała się sama ogarnąć salę, gdyż mi trafił się "wymagający klient", jak zwykłyśmy nazywać jednostki odbiegające od normy, między innymi ten typ od wieprzowych skrzydełek.
- Słucham. - mówię do faceta, kiedy ponownie udaję się do jego stolika.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.