~ PODSTAWOWE INFORMACJE ~
Imię/imiona: Janusz
Płeć: Męska
Gatunek: Ralts
Data urodzenia (wiek): 27.04
Towarzysz/towarzyszka: Brak, chętnie sobie wychowam.
~ SKAN ~
Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: +20lvl Kirilia-> +DawnStone Gallade/+30 lvl Gardevoir -> +Megastone Mega ewolucje
Ataki: Growl,
Umiejętność: Trace- Potrafię skopiować Umiejętność przeciwnika
Trzyma:
~ OPIS FABULARNY ~
Opis wyglądu: Ralts jak ralts, dwie kończyny górne i dwie dolne. Naprawdę nic specjalnego. Nie jest ani shiny, ani przerośnięty. Po prostu zwykły, przeciętny ralts. Jedyne co go odróżnia od innych to krwisto czerwone oczy które zdradzają prawdziwy charakter tego potwora.
Opis charakteru: Dla postronnych może się wydawać że ten Ralts to uosobienie spokoju i dobroci. Jednak niech was nie zwiedzie jego opinia, tak naprawdę ten Pokemon ma jeden cel. Jego marzeniem jest sianie zniszczenia i paniki. Mordy i gwałty. Maluch ten codziennie marzy o zdominowaniu tego padołu, aby uczynić ludzi i pokemony swymi sługami. Mimo swych marzeń nie jest to stereotypowy czarny charakter. Jest prawdziwym oportunistą, nie zrobi nic dopóki nie zobaczy że przyniesie mu to zysk. Konasz na jego oczach ? Dopóki nie zaproponujesz mu zysku, zapomnij o jego pomocy. Pomaga tym którzy więcej płacą więc jeśli twój rywal Cię przelicytuje to dołoży wszelkich starań abyś skonał w cierpieniu. Nie ma w zwyczaju tłumaczyć swoich diabolicznych planów wrogom, zazwyczaj od razu skręca im kark .Tak, to prawdziwy potwór.
Historia: Historia ? Nie ma tu się za dużo co rozpisywać. Jestem dosyć młodym Raltsem o bardzo oryginalnych zainteresowaniach. Prawdopodobnie jajo z którego się wyklułem należało do jakiegoś hodowcy ponieważ wyklułem się od razu na piątym poziomie. Wyklułem się samotnie. Nikt nawet na mnie nie czekał. Nawet nie próbowano się mną opiekować. Prawdopodobnie jest to jeden z powodów dla których słyszę te dziwne głosy w głowie które podpowiadają mi co robić. Ale wracając do tematu, wyklułem się w wysokich trawach otaczających Parfum Palace w Kalos. Jak łatwo zauważyć nie jest to normalne miejsce występowania mojego gatunku. Skąd moje jajo wzięło się w Kalos ? Kto to cholera wie? Po krótkich oględzinach swojej skromnej osoby instynktownie doszedłem do wniosku że jestem prawdopodobnie potomkiem jakiejś Gardevoir i średnio rozgarniętego Ditto. Nie ma co, drzewo genealogiczne godne mistrza. Cholera, jak już się zabierał za breedowanie ten cholerny człowiek to mógł się postarać. Dobrać porządnych rodziców czy coś, ale nie! Bo po co! Argh! Jak ja nie cierpię ludzi. Wszystko na odpierdziel, niczym się nie przejmują. A ta banda kretynów zamieszkujących tereny w okół Parfum Palace lgnie do nich jak by byli istotami nie z tego świata. Co za poroniony pomysł aby usługiwać innemu gatunkowi bo jest wyższy, większy i przynajmniej w teorii mądrzejszy. Ha! Banda idiotów, zobaczą że zostaną tylko nawozem mojego sukcesu! Cięgle odchodzę bezsensownie od tematu.... Po wykluciu i oględzinach otoczenia wybudowałem sobie szałas na skraju wysokich traw w którym mieszkam po dziś dzień. Już niedługo....
Rodzina: Matka Gardevoir- Nieznana, prawdopodobnie przeciętna. Nie przekazała żadnego Egg Move więc zakładam ze nie jest wybitną przedstawicielką swojego gatunku.
Ojciec Ditto- Serio ? Musze go opisać ? To jak kopanie leżącego....
~ CIEKAWOSTKI ~
- Krwisto czerwone oczy
- Odznacza się wysoką inteligencją
- Uwielbia palić, gwałcić i rabować. Dokładnie w takiej kolejności
- Nie ma oporów przed zabijaniem
- Gdyby przebadać go pod kątem poczytalności wyniki przeraziły by ekspertów
- Jego ulubionym sportem jest palenie wiosek
- Ulubioną egzekucją jest skręcanie karków
- Często mówi do siebie
- Uwielbia szczuć na siebie ludzi za pomocą swoich mocy
- Porywa jaja innych pokemonów aby wychowywać sobie popleczników.
~ EKWIPUNEK ~
- 2x Lum Berry
- 15x Tamato Berry
- 2l wody mineralnej