Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Elena kontratakuje! =^x^=
Autor Wiadomość
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-04-23, 21:06   Elena kontratakuje! =^x^=

(aktualna faza - bardzo poglądowe szkice)

~ PODSTAWOWE INFORMACJE ~

Prawdziwe imiona i nazwisko: Lena Margaret Schwarz
Pseudonim: Elena Weiß
Płeć: Femme fatale.
Gatunek: Kirlia
Data urodzenia (wiek): 26/05/1996 (19 lat)
Jedyny słuszny pan i władca: Luka Schwarz


~ SKAN ~


Poziom: 29,5
Typ:
Ewolucja: Ralts (20 lvl) -> Kirlia (30 lvl) -> Gardevoir
Ataki:
Growl | Confusion | Double Team | Teleport | Lucky Chant | Heal Pulse | Draining Kiss
TM
Calm Mind | Psyshock | Protect | Grass Kont | Toxic | Rain Dance | Will-o-Wisp
EM
Misty Terrain | Confuse Ray | Shadow Sneak | Destiny Bond
MT
Shock Wave
Umiejętność: Trace - Pokemon kopiuje umiejętność przeciwnika.
Trzyma: ---


~ OPIS FABULARNY ~

Opis wyglądu:

Jak na dziewiętnastolatkę, Elena jest dość niska - mierzy bowiem jedynie metr czterdzieści osiem, nad czym mocno ubolewa i stara się nosić obcasy, chociaż chodzenie w nich przewyższa jej możliwości. Waga... do ciężkich także nie należy, a jej ojciec żartuje sobie nawet, że byle podmuch wiatru by taką roślinkę wątłą zdmuchnął hen daleko. Dlaczego roślinkę? Otóż bowiem, jak na gijinkę Ralts przystało, dziewczyna jest blada i ma jasnozielone włosy z pojedynczymi czerwonymi kosmykami sięgające mniej więcej brody. Oczy zaś dziwnym trafem odziedziczyła po matce i są one szaroniebieskie, chociaż w czasie odczytywania emocji innych osób robią się one na moment czerwone.
Ubiera się najczęściej w zwiewne rzeczy - prawie zawsze ma na sobie białą pelerynę, która sprawia, że jej ciało przypomina bardziej ciało Raltsa, białą koszulę zapinaną pod samą szyję, zieloną spódniczkę, białe rajstopy oraz buty na obcasie. Czerwone kosmyki zaczesuje zaś tak, by ich nie było widać i nakłada na głowę czerwony berecik.

Opis charakteru:
Jak takie małe urocze dziecko może być tak niegrzeczne?

Pomimo swego wzrostu i uroczego wyglądu Elena jest istnym diabłem, a niskość nadrabia wybuchowym charakterem. Nie jest bowiem dziewczyną, którą można zmusić do zrobienia czegokolwiek, a gdy trzeba, to nawet powarczy i pogryzie, byle tylko postawić na swoim. Z tego powodu też lepiej nie zadzierać, jeśli nie jest się uzbrojonym w odpowiednie zabezpieczenie.
Poza momentami wściekłości, gdy ktoś jej wytknie wzrost, jest dość rozgadana i to na tyle, że może albo zanudzić, albo zirytować drugiego człowieka. Uważa przy tym, iż powinna mówić samą prawdę, chociaż są pewne momenty, gdy stara się ją ukryć - zwłaszcza gdy chodzi o jej uczucia względem Luciana. Wprawdzie radzi sobie dobrze z wyczuwaniem emocji innych, jednak z własnymi niekoniecznie sobie dobrze radzi. Z tego powodu niekiedy widać ją, gdy płacze albo w inny sposób uwalnia się od przytłaczającego natłoku wszystkich tych rzeczy. Niemniej jednak stara się też tego nie robić na widoku innych osób.
Próbuje także być pomocna, chociaż nie zawsze odnosi to dobry skutek, zwłaszcza gdy mowa o ludziach. Mimo wszystko ignoruje ich zdanie, starając się pokazać w dobrym świetle. Przecież to nie jej wina, że jest gijinką.

Historia:
Gijinka - wyrażenie powstałe w niedawnych latach określające ludzi z cechami Pokemonów. Najczęściej jest to wynik niehumanitarnych eksperymentów lub krzyżowania się gijinek z innymi gijinkami bądź człowiekiem...

Gijinka.
Coś nieludzkiego.
Nienaturalnego. Efekt eksperymentu, mutacji.
Nienawidzonego przez uczonych ludzi i tych nieuczonych.
Odrzuconego przez resztę społeczeństwa, nawet tę zdegenerowaną.
Pozostawionego samemu sobie na pastwę losu w lesie, górach, przepędzone z miasta.
Jesteś za miękki? Zginiesz pierwszy. Jesteś mocny w gębie? Szybko nauczysz się milczeć. Jesteś twardy? Powoli przestaniesz być człowiekiem.
Tak przynajmniej tłumaczył mi to mój ojciec. Miałam może trzy albo cztery lata i teraz nie pamiętam tego aż tak dokładnie. Przyznam się nawet, że olewałam te przekazywane ustnie niepisane zasady życia takich jak my, olewam je i będę je olewać do samego końca, ponieważ... nie mają raczej sensu. Po co żyć, skoro nie można się buntować i krzyczeć, że coś nam się nie podoba? Zaczynając jednak od początku...
Moja mama poznała tatę jeszcze przed tym, gdy stał się gijinką - hybrydą między dwoma gatunkami, połączeniem Pokemona i człowieka. Ponoć niewiele się różnił przed i po tym zdarzeniu, które sprawiło, że dzisiaj jest taki, jaki jest. Ponoć chodzili ze sobą do jednej klasy w szkole - mama była dziewczyną z bogatej rodziny, a on...
...cóż, w tym momencie głos zawsze mu się załamywał, jednak zdążyłam się już do tego przyzwyczaić. Ojciec niby wydawał się być z wierzchu twardy, jednak widziałam, iż wewnątrz nadal chował swe dawne uczucia i emocje, nawet jeśli wiódł teraz pustelnicze życie. Słyszałam, iż w okolicy zarówno Pokemony, jak i ludzie mówią na niego Kenshi ze względu na jego umiejętności korzystania z mieczem. Mimo to dla mnie nadal był ojcem i jedyną bliską osobą, chociaż często denerwowałam go swoim zachowaniem - tak często, że to jedno zdanie od zawsze kojarzy mi się wyłącznie z nim

Jak takie małe urocze dziecko może być tak niegrzeczne?
Może i byłam nieznośna, ale miałam po dziurki w nosie swojego wzrostu. Owszem, jestem niska, ale to nie oznacza od razu, że trzeba mi we wszystkim pomagać. Mimo wszystko starałam się w miarę możliwości wyręczać ojca w niektórych zadaniach oraz wspomagać naszych pobratymców z lasu. Także tego pewnego dnia, gdy miałam już prawie osiemnaście lat, wyruszyłam, by odnaleźć zaginioną Rattatę, jednak moje metr czterdzieści osiem napotkało... innych ludzi.
Ludzi z Pokeballami.
Pamiętałam, jak przez mgłę, jak tata mi tłumaczył, by uciekać w takim momencie. Że te kulki wchłaniają gijinki jak zwykłe Pokemony. On sam miał swój własny ball chroniący go przed złapaniem zawsze przy sobie, jednak ja byłam nadal na wolności. Jakby to inni ludzie określili - byłam dzika.
Spędziłam chyba rok, tułając się po całym świecie zamknięta głównie w tej kulce, chociaż codziennie wypuszczano mnie też w porze karmienia. Osłabłam trochę, jednak moja gadatliwość nie zniknęła. Zamierzałam pierwszej osobie, którą spotkam po dłuższym wypuszczeniu wygarnąć, że takie przetrzymywanie w małej kuleczce jest nieludzkie, ale gdy w końcu oślepiło mnie światło dzienne, okazało się, że znajduję się w zadbanym ogródku nad stawem otoczona trójką ludzi, którzy wydawali się być tak samo zaskoczeni jak ja. No cóż, podejrzewam, że zapewne spodziewali się małego słodkiego Raltsa, a nie krótkowłosej dziewczyny, która wygląda zapewne jak siedem nieszczęść.
Jasnowłosa kobieta siedząca na ławce spoglądała na mnie z niedowierzaniem wymieszanym z podejrzliwością. Niewiele starszy ode mnie długowłosy chłopak oparty o duże drzewo - z jego oczu biła dziwna niechęć, chociaż podobało mi się opanowanie na jego twarzy. I on. Najwyżej piętnastoletni dzieciak wpatrujący się we mnie w niczym obrazek. I to jedno zdanie.
Mamo, czy to naprawdę mój pierwszy Pokemon?
Dwa tygodnie spędziłam w tej rezydencji zanim ten dzieciuch, Luka, zdecydował się wyruszyć. Próbowałam się od tego wymigać. Uciec, jednak mi się to nie udało. W końcu po kolejnej rozmowie z panią Schwarz zabrakło mi argumentów. Musiałam się zgodzić.
Przez ten cały czas czułam na sobie spojrzenie starszego brata mojego nowego... ekhm, pożal się Arceusie, trenera.
I wiecie co? Chyba się cholernie zakochałam.
Na razie jednak wyruszam w podróż. I nie wiem, kiedy znowu go zobaczę. Ale chciałabym zobaczyć go jeszcze raz.
I odwiedzić ojca.

Rodzina i inni:

Luka Schwarz: młodszy z braci Schwarz, piętnastoletni trener, pod którego opiekę trafiła właśnie biedna Elena. Podobnie jak wszyscy w rodzinie, ma jasnofioletowe włosy i szaroniebieskie oczy. Traktuje swoją podopieczną niczym młodszą siostrę, nie przyjmując do wiadomości, że jest starsza od niego o całe cztery lata. Marzy jednocześnie o tym, by kiedyś stać się tak samo silnym trenerem psychicznych Pokemonów jak jego starszy brat.
Lucian Schwarz najstarszy z rodzeństwa Schwarzów, dwudziestoletni okularnik o jasnofioletowych lekko kręconych włosach i szaroniebieskich oczach. Członek Elitarnej Czwórki Sinnoh. Elena jest zapatrzona w niego niczym w obrazek i nawet coś do niego czuje, jednak młody mężczyzna nie odwzajemnia jej uczuć, a co więcej traktuje ją niczym powietrze, twierdząc, że takie istoty jak ona nie mają prawa istnieć. Prawdopodobnie jest zamieszany w jakiś sposób w nowy projekt dotyczący gijinek kierowany przez Silph Corp. w którym pracuje.
Janette Schwarz: lat czterdzieści cztery, aktualna głowa rodziny Schwarz, zadbana kobieta biznesu. Posiadaczka zgrabnego i zadbanego jak na tak zaawansowany wiek ciała, długich sięgających do pasa jasnych blond włosów oraz szaroniebieskich oczu, które odziedziczyły po niej wszystkie jej dzieci. Elena nie zdaje sobie sprawy z tego, iż blondyna jest jej matką, która przez cały czas ukrywała przed swoją rodziną ciążę, a następnie urodziła dziecko i podrzuciła je biologicznemu ojcu. Dzięki zajrzeniu we wspomnienia Wattsona Elena już wie, że Janette i jej ojciec mieli ze sobą romans.
Thomas Schwarz: przed ślubem z Janette nosił nazwisko Hildgren. Mąż kobiety oraz ojciec Luciana i Luki. Został zabity przez rabusia, gdy jego najmłodszy syn miał cztery lata. Nie wiedział nic o nieślubnym dziecku żony.
Kenshi Weiß: nie jest znane jego prawdziwe imię i nazwisko, ale według Eleny był, jest i będzie najbardziej honorowym człowiekiem na świecie. Kiedyś w zamierzchłych czasach był żołnierzem, jednak w wyniku nieludzkich tortur stał się czymś pośrednim między Pokemonem a człowiekiem - gijinką. Ma cechy zarówno ludzkie, jak i Gallade, którego DNA znajduje się w jego komórki. Wychowywał samotnie córkę, starając się zastąpić jej także i matkę, a przy okazji nauczył ją walczyć mieczem. Nastolatka nie wie, gdzie podział się jej ojciec, jednak podejrzewa, że nadal mieszka w drewnianym domku w lesie pod Ecruteak i uprawia własne, ekologiczne warzywa w zgodzie z naturą. Dziewczynie wydawało się, że w czasie swojej ewolucji słyszała jego głos, zaś po wygranej walce w sali w Mauville Elena wyruszyła wraz ze swoim trenerem do Johto, by odszukać ojca i dać mu znać, że jest w dobrych rękach i nie musi się o nią martwić.

Kofuku i Daikoku: dość specyficzna para, na którą Elena i Luka natknęli się (a raczej młody Schwarz wpadł na Kofuku) w trakcie Fesitwalu Kwiatów we Floaromie. Są pozytywnie nastawieni zarówno do chłopaka, jak i gijinki, jednak ona niekoniecznie im ufa, uznając ich optymistyczne nastawienie za współczucie, którego sobie nie życzy.
Michael Stone: kuzyn Luki i Luciana, brat Stevena. Ponoć dość dobry trener. Elena spotkała go wraz ze swoim trenerem na statku płynącym do Johto, gdzie wybiera się on, by wytropić nieznanego ognistego pokemona. Weiss czuje się przy nim trochę nieswojo, zwłaszcza, że Stone nie wie, że jest ona gijinką i sądzi, że ona i Schwarz są parą.
Aion: tajemnicza gijinka Latios, która "ostrzegła" Elenę przed niebezpieczeństwem ze strony Schwarzów. Dziewczyna, chociaż na początku ufna, po przemyśleniu sprawy, uznała, że coś jest nie tak i z pewnością przy następnym spotkaniu ze starszą gijinką będzie nieco ostrożniejsza.

~ CIEKAWOSTKI ~

- nie zdaje sobie sprawy, że w rzeczywistości nazywa się inaczej, zna siebie jedynie jako Elenę Weiß
- doskonale walczy mieczem - zasługa ojca, który uczył ją tego od małego
- podkochuje się w Lucianie Schwarzu mimo tego, iż widzi wyraźnie, iż ten odczuwa niechęć wobec niej
- porozumiewa się zarówno z ludźmi, jak i z Pokemonami
- jest wegetarianką, ponieważ woli żyć z innymi Pokemonami w zgodzie
- jej ulubiony kolor to zielony, chociaż w jej przypadku nie uspokaja ;)
- nienawidzi pokeballi
- marzy o tym, by kiedyś stać się człowiekiem albo chociaż przynajmniej trochę podrosnąć

~ EKWIPUNEK ~


- 2x Lum Berry
- 15x Tamato Berry
- 2l wody mineralnej
- miecz
- Pokenav do komunikacji z Luką
  
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2016-04-23, 21:14   


_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.