Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gwen Brown
2018-08-13, 23:04
Przygoda SayuriSagi [+18]
Autor Wiadomość
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-11, 19:51   

Andy westchnął cicho i wyciągnął swój telefon. W czasie gdy on coś przeglądał atmosfera powoli wracała do życia. Miałaś wrażenie, że stworzonka zaczynają się zapoznawać między sobą. Miejmy nadzieję, że na razie obejdzie się bez przyjacielskich bójek....
-Najbliżej jest.... - Zaczął w końcu twój towarzysz. -Goldenrod Town. Dotarcie tam nie powinno nam zająć długo. - Odłożył swoje urządzonko i spojrzał na ciebie. -Powinniśmy się pospieszyć, nim zapadnie zmrok. - Zmrok? Sprawdziłaś położenie słońca i faktycznie chyliło się ku zachodowi. Która była godzina? -To ruszamy?
Po tych słowach wskazał kierunek, w którym powinniście się poruszać i zaczął kroczyć w przód, rzucając jeszcze:
-Znajdź jakiś sposób, żeby ich wszystkich ruszyć z tej łąki.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-11, 21:00   

- Goldenrod Town? To znaczy, że jesteśmy o wiele dalej, niż nim trafiliśmy do tamtego miasteczka. - marionetkarz przeniósł nas spory kawał drogi do przodu, ponieważ na krótko przed spotkaniem z nim opuściliśmy Viloet City. W ten sposób minęliśmy Azalea Town oraz drogi 32,33 i 34. - Jeśli dobrze pamiętam jest to duże miasto, więc nawet jak zdąży zapaść zmrok, to jego światła powinny być dobrze widoczne, dzięki czemu na pewno bez większych problemów do niego dotrzemy. - wolałabym dotrzeć tam, póki świeci Słońce, aby Pokemony zostały jak najszybciej zbadane przez lekarzy w Centrum Pokemon.
Skoro ustalone, że ruszamy, to nie pozostaje mi nic innego, jak powiedzieć o tym pozostałym. Gdybym mogła, to pozwoliłabym im się lepiej zapoznać, ale jeśli nie chcemy podróżować po ciemku, to musimy, niestety, się już zbierać, dlatego trochę niechętnie zbliżam się do Pokemonów, aby przerwać im rozmowy.
- Ciesze się, że zaczynacie się poznawać, ale niedługo zapadnie zmrok i jeśli chcemy dotrzeć do najbliższego miasta, w którym wszyscy moglibyśmy nocować, to musimy już ruszyć w drogę. Powiedzcie mi jednak najpierw, czy któreś z was jest mocno zmęczone i nie czuje się na siłach, aby iść? Jeśli byłaby to jedna, dwie, no, może trzy osoby, to jakoś zdołalibyśmy je ponieść, ale jeśli byłoby więcej, to mielibyśmy mały problem. Wtedy rozwiązanie mogłoby być takie, że każde z was dostałoby własny Pokeball, w którym mogłoby odpoczywać w trakcie drogi do miasta, Oczywiście nie chcę was do tego zmuszać wbrew waszej woli.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-11, 21:15   

-Masz rację. - skomentował Andy.
Twoja propozycja wywołała dużą rozbieżność opinii, przynajmniej tak ci się wydawało. Na umieszczenie w PokeBall'ach zgodziła się jednak jakaś część grupki, która podeszła do ciebie, wskazując na czerwoną kuleczkę. Wśród nich znalazły się takie postacie jak Rotom, Eevee, czy Machomp. Po chwili dołączył do nich Gligor i, choć dość niechętnie, to Grovyle. Reszta wydawała się wciąż w pełni sił, albo po prostu byli mniej ufni niż poprzednie stworki.
Ruszyliście więc. Droga odbyła się w ciszy, prócz dźwięków Pokemonów, które wciąż miały siłę na integrację. Okazało się, że miasto faktycznie nie było daleko i, zanim jeszcze zaszło słońce, zdołaliście już dotrzeć jego zarysy. Było to ogromne i piękne miasto portowe, jednakże przez to trudno było tu cokolwiek znaleźć. Na szczęście Andy popytał się troszkę i daliście radę dotrzeć do Pokemon Center. Za wami oglądało się wiele gapiów, którzy zadziwieni wpatrywali się w tak dużą ilość stworków. W końcu jednak, zmęczeni troszkę, wkroczyliście do czerwonego budynku. Budynek był spory i normalny (miła odmiana), znajdowało się tam wielu ludzi, jak i siostra Joy, która złapała się za głowę, widząc jak wiele pacjentów naprzynosiliście. Zwołała troszkę pomocy i wzięła się za sprawdzanie wszystkich, których przyprowadziłaś.
-Trochę to potrwa... - mruknął twój towarzysz, również oddając swoje PokeBall'e do sprawdzenia.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-11, 22:07   

Tylko piątka Pokemonów postanowiła odzyskać część sił odpoczywając w Pokeballach, zaś reszta zdecydowała przemieszczać się o własnych nogach. Przez moment się martwiłam, że przy takiej ilości stworków do upilnowania mogę nie podołać i któreś z nich się zgubi po drodze, jednak moje obawy na szczęście okazały się niepotrzebne. Całą grupą zdołaliśmy dotrzeć do miasta, w którym to po krótkich poszukiwaniach odnaleźliśmy Centrum Pokemon, przy okazji stanowiąc małe widowisko dla innych ludzi, których mijaliśmy po drodze na ulicach. Teraz, gdy pojawili się prawdziwi lekarze, mogę spokojnie powierzyć w ich ręce stworki.
- Chciałabym prosić państwa, abyście zechcieli być tacy uprzejmi i w pierwszej kolejności zbadali właśnie te Pokemony, - tutaj wskazuję całą szesnastkę stworków, wśród których wypuszczone zostały te, które podróżowały w Pokeballach - ponieważ spotkaliśmy je dopiero dzisiaj i nie jestem pewna, czy nie są ranne bądź chore. Potem, proszę, sprawdźcie, jak czują się te tutaj. - po tych słowach wyciągam kulki, w których znajdują się Despair, leśna drużyna i pozostali. - Wśród nich są dwa Pokemony, które zostały ranne w walce z dzikimi Mightyeny, które zaatakowały o wiele słabsze od siebie maluchy.
Wierzę, że pomimo tak wielu pacjentów lekarze zdołają się nimi zająć. Gdy wszyscy zostaną zabrani na badania rozejrzę się po sali, szukając tego Boxu, gdzie powinny odpoczywać pozostałe Pokemony.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-14, 17:36   

Lekarze w takim razie zajęli się Pokemonami według twoich instrukcji a ty udałaś się sprawdzić stan reszty swoich stworków. Na tyłach Pokemon Center były drzwi, którymi można było dostać się do prywatnych boxów trenerów. System potwierdził twoją tożsamość (dziś używa się skanowania dłoni o.o) i mogłaś wejść na teren malutkiej farmy. Znajdowało się tam ogrodzone podwórko i zadaszony "domek", w którym mogły odpoczywać Pokemony. Choć przypominał bardziej sporą stajnię... Na zewnątrz dostrzegłaś Charmadera, który bawił się w berka ze Skitty, reszta musiała znajdować się w środku. Oboje zatrzymali się na twój widok i podbiegli z zainteresowaniem.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-15, 16:51   

Miejsce, do którego trafiłam po przejściu przez drzwi, po uprzednim potwierdzeniu swojej tożsamości, było urocze. Od razu na myśl przyszedł mi obrazek farmy, który widziałam kiedyś w jednej z książek. Było tutaj podwórko, na którym Pokemony powinny bez problemów móc się bawić albo trenować, a także coś w rodzaju domku, gdzie później mogą odpoczywać, więc wszystko jest chyba w porządku ... chociaż, skąd biorą jedzenie? To przecież jedna z najważniejszych rzeczy! Muszę się szybko upewnić, czy tego i czegoś innego im nie brakuje.
- Spyro! Cute! Tak się cieszę, że was widzę. - moja radość jest autentyczna, niby nie widziałam tej dwójki tylko, a i tak bardzo się stęskniłam. To samo dotyczy pozostałych, którzy najpewniej siedzą wewnątrz budynku. - Przepraszam, że tak długo was nie odwiedzałam, ale po naszym rozstaniu tyle się wydarzyło ... powiedzcie, czy niczego wam nie brakuje? Macie jedzenie, wodę, wszystko, czego potrzebujecie? Nie nudzicie się tutaj? A pozostali? Jak się czują?Gdybym mogła, to zajmowałabym się wami przez cały czas, ale muszę przestrzegać takich głupich zasad i wszyscy nie mogą być ze mną przez cały czas. Jeśli mi się uda, to spróbuję zabrać was wszystkich chociaż na krótką chwilę, abyście mogli poznać nowych przyjaciół oraz żebyśmy mogli zrobić sobie duży piknik.
Po przywitaniu się i wylaniu części żali z siebie wstaję na nogi, aby sprawdzić, co u pozostałych i czy oni są na mnie źli, że tak długo nie miałam z nimi kontaktu. Jeśli tak, to mam zamiar porządnie każdego przeprosić za to. Oprócz tego muszę sprawdzić, czy to miejsce działa jak należy i czy niczego nie brakuje.

* A właśnie, jak z jedzeniem u nich?
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-15, 17:52   

/Nie wiem... może Pokemon Center im napełnia. Mają forsę na darmowe leczenie, to może też na jedzenie. Jak schroniska, czy coś. A może trener płaci. Jak lepiej i logiczniej xd
Acha, i sory jak pokręce co jest w boxie a co nie, mam wrażenie, że to może się stać...


Pokemony pokręciły głową na twoje pytanko. Najwyraźniej niczego im nie brakowało. Podążyły za tobą do domku, w którym znajdowała się reszta. Wnętrze wyglądało faktycznie jak stajnia. Wiele boxów (jak dla koni...), oddzielonych niskimi płotkami, jednakże nie definiowało to prywatnych pokoików, bo wszystkie stworki znajdowały się w jednym boxie. Spali głęboko, ułożeni na sianku, oprócz Shroomisha, który zerknął na ciebie zaskoczony. W domku znajdowały się również szerokie korytka napełnione karmą i wodą. Przydałoby się może przynieść jakieś zabawki....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-15, 18:15   

Uff, czyli najważniejsze rzeczy mają zapewnione, to dobrze, w takim przypadku nie muszę się o to aż tak martwić. Jedzenie jest, miejsce do odpoczynku także i to całkiem dużo, chociaż z tego co widzę wszyscy wolą, przynajmniej dzisiaj, spać razem w jednym boxie. Skoro się na coś takiego zdecydowali, to muszą mieć do siebie zaufanie, w końcu gdyby tak nie było, to woleliby być osobno. Tak to może brakuje im jakiś zabawek i innych przyrządów, za pomocą których mogliby sobie umilać czas, więc będę musiała się dowiedzieć, gdzie coś takiego zakupić.
- Cii, nie budźmy ich jeszcze, dobrze? - szepczę w stronę Shroomisha, który jako jedyny nie spał z innymi na sianku. - Cieszę się, że możecie tutaj spokojnie sobie odpoczywać, Houshi. Mówiłam już Spyro i Cute, że niestety nie mogę wszystkimi się zajmować cały czas z racji pewnych zasad, ale chciałabym spróbować was wszystkich zabrać chociaż na krótki czas, abyśmy wspólnie mogli urządzić piknik. Wtedy moglibyśmy być razem, a przy okazji poznalibyście nowych przyjaciół. - cicho opowiadam maluchowi o planach, po czym zaczynam po prostu patrzeć na śpiące maluchy. Wszyscy oni, za wyjątkiem Kiryūin, byli wcześniej więzieni przez Zespół R. Podobnie jak nasi nowi znajomi, oddzieleni od rodziny i przyjaciół przez kaprys człowieka ...

# W boxie są: Charmander*, Skitty*, Honedge*, Zorua*, shiny Bagon, Spritzee*, Carvanha*, Black Mage Misdreavus i Shroomish. Przy tych, których ewoluowałam poza przygoda dałam gwiazdkę.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-15, 20:08   

/Dzięki <3
Możemy uznać, że wyewoluowały podczas zabawy/treningu w boxie i jak następnym razem przyjdziesz, to będą już miały nową formę?


Shroomish najwyraźniej chciał wydać jakiś dźwięk, jednakże uciszył się, słysząc twoją prośbę. Ze spokojem wysłuchał twojej propozycji, po czym on, tak jak i reszta obudzonych Pokemonów, wyraziły cichą, choć wyraźną aprobatę. Chwilę wpatrywałaś się w śpiące maluchy, aż nie zaczęły się powoli wybudzać ze swojego, lekkiego snu. Koniec końców obudzone Pokemony obeszły cię ze wszystkich stron. Oczywiście, że były wdzięczne za wszystko, co dla nich zrobiłaś. Zorua próbowała ci nawet wskoczyć na kolana, aby być pogłaskaną, na co inne Pokemony zareagowały z lekką zazdrością, przejawiającą się w agresji... ale wszystko skończyło się dobrze, choć lisek siedział teraz obok. To jak? Gotowa, aby zorganizować wielki piknik?
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-15, 21:08   

Na szczęście nikt nie miał mi za złe tej parudniowej nieobecności, co też bardzo mnie uspokoiło. Nawet więcej, byli mi wdzięczni za wszystko, chociaż w moim odczuciu nie było to nic wielkiego, w końcu każdy ... a przynajmniej porządny człowiek pomógłby samotnym i bezbronnym, no nie? Jedyne krótkie spięcie pojawiło się, gdy Tsubaki spróbował wskoczyć mi na kolana, abym mogła go pogłaskać. Wygląda na to, że każdy chciałby dostać pieszczoty, więc po kolei przytulam i głaszczę każdego Pokemona, aby nikt nie poczuł się nie kochany.
- Dzisiaj jest już późna pora, więc urządzilibyśmy piknik dopiero jutro. Poza tym muszę jeszcze dokupić trochę smakołyków, a także może, jeśli uda mi się znaleźć odpowiedni sklep, jakieś zabawki, jak na przykład piłki, hula-hop czy inne, żeby potem można było w coś pograć poza berkiem czy chowanego. Nie martwcie się, przyrzekam, że jutro będziemy się dobrze bawić. - po złożeniu obietnicy czule żegnam się z każdym i wracam z powrotem do Centrum, aby sprawdzić, jak czują się pozostali, a następnie próbuję załatwić jakiś nocleg i być może przy okazji dowiedzieć się, gdzie można kupić jakieś słodkości oraz zabawki dla Pokemonów.

* Jakby co, Zorua to chłopak.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-15, 21:42   

/Key, pomyliło mi się z Viv.

Po pogłaskaniu każdego stworka z kolei pożegnałaś się ze wszystkimi, zostawiając za sobą niezwykle wesołą i podnieconą atmosferę. Wszyscy mieli w myślach ideę jutrzejszego pikniku.... jak i prawdopodobnie nowych akcesoriów.
-Witaj ponownie. - usłyszałaś od Andy'ego, gdy wróciłaś do sali głównej Pokemon Center.
Lekarze za to oznajmili ci, że stan wszystkich Pokemonów został zbadany, w krytycznych sytuacjach zostały również podjęte ostateczne środki, jednakże wszyscy są już zdrowi. Magia PC. Ci, którzy nie byli schowani w PokeBall'ach nie mogli przejść przez całkowite uleczenie, podobno jednak nie było takiej potrzeby. Otrzymałaś więc wszystkie swoje Ball'e i nie Ball'e z powrotem. Zapytałaś się siostry Joy, czy można gdzieś tutaj kupić akcesoria dla Pokemonów. Okazało się, że miasto było tak duże, że mogłaś spokojnie wybierać jeden z wielu sklepów. Blisko centrum była najdłuższa alejka handlowa. Jutro może być dobry dzień, aby się tam wybrać.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-16, 07:55   

Po powrocie do Centrum dowiedziałam się, że żadnemu z Pokemonów nic poważnego nie zagraża i każde z nich zostało uzdrowione. Jedyny mały problem mógł być z tymi, którzy nie mieli własnych Pokeballi, ale na szczęście nie było to wielką przeszkodą dla lekarzy, więc ostatecznie nic się raczej nie stało. Oprócz tego dowiedziałam się, że w pobliżu znajduje się alejka handlowa, gdzie będę mogła zakupić przedmioty potrzebne na jutrzejszy piknik, jednak zrobię to dopiero następnego dnia z samego rana, ponieważ teraz jest już późno, a muszę jeszcze przygotować kolację dla wszystkich.
Teraz pozostaje mi zapewnić nie tylko sobie, ale także i innym jakiś nocleg, dlatego w pierwszej kolejności pytam się w recepcji Centrum, czy mają jakieś wolne pokoje, w których można przenocować. Jeśli są, to proszę o jeden dla siebie i Pokemonów, które są ze mną, a drugi dla Andy'ego. Jeśli nie ma, to chcąc nie chcąc będę musiała udać się pod miasto, aby rozłożyć namiot, ale to będzie raczej mało prawdopodobne. Po uzyskaniu konkretnej odpowiedzi i udaniu się w odpowiednie miejsce przystępuję do przygotowywania kolacji dla wszystkich, a kiedy ta będzie już gotowa to wypuszczam Pokemony, które siedzą w swoich Pokeballach, aby każdy mógł zjeść posiłek. Ja sama konsumuję jedną kanapkę, zaś po skończonym posiłku sprzątam i kładę każdego spać, bo chciałabym jutro wstać wcześniej, aby rozpocząć i zakończyć przygotowania do pikniku.

* Już to sobie wyobrażam, mija jedna noc i prawie wszystkie Pokemony ewoluowały. Ale będę w szoku :)
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-16, 22:22   

/Nie przesadzajmy, zrobię to stopniowo. Na razie może jeden ewoluuje, a więcej jak znikniesz na dłużej. I usuń se z półtora kilo karmy, bo masę masz tych Poków xD

Na szczęście były wolne pokoje. Dostałaś więc jeden klucz do ręki, a drugi przypadł Andy'emu. Wydawało się, jakby młodzieniec chciał ci coś powiedzieć, nim udałaś się do przypadającego ci pomieszczenia, jednakże w ostatniej chwili zrezygnował i sam poszedł spać, rzucając tylko krótkim "Dobranoc". Też był zmęczony tym skomplikowanym dniem.
Gdy dotarliście do pokojów rozsypałaś wszystkim troszkę karmy, a sama zjadłaś przygotowaną wcześniej na drogę kanapkę. Zaraz po skończonym posiłku wszyscy padli zmęczeni, większość z nich po raz pierwszy od dawna mogąc dopiero zażyć normalną i spokojną porcję snu. Ty za to posprzątałaś i sama położyłaś się do łóżka. W nim w sumie leżał sobie już Eevee, jednakże nie było po co spychać, działał jak grzejnik.
W nocy zadziwiająco nic się nie działo. Obudziłaś się nad ranem. Niektóre stworki już zdążyły wstać o tej porze, jednakże większość wciąż spała. Co za piękny i relaksujący poranek.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-04-17, 07:53   

W Centrum były wolne pokoje, dzięki czemu nie musiałam zamartwiać się noclegiem. Jeden przypadł mi i Pokemonom, a drugi Andy'emu, z którym pożegnałam się przed drzwiami krótkim „dobranoc", chociaż ten przez moment chciał chyba coś jeszcze mi powiedzieć. Według mnie mogło to dotyczyć naszej jeszcze nieodbytej rozmowy o pewnych tajemnicach, ale w sumie dobrze, że nic nie powiedział, ponieważ byłoby kiepsko, gdyby ktoś nas podsłuchał. Najwyżej jutro z nim porozmawiam. Po nakarmieniu wszystkich i posprzątaniu po kolacji położyłam się spać.
Po przebudzeniu się rano zobaczyłam, że kilka stworków zdążyło wstać wcześniej, jednak większość Pokemonów nadal smacznie spała. Ostrożnie wstaję z łóżka i po cichutku próbuję przejść do łazienki, aby nie budząc nikogo załatwić poranną toaletę. Kiedy już doprowadzę się do porządku zaczynam przygotowywać dla każdego śniadanie, a następnie delikatnie rozbudzam śpiochów, aby wstali na posiłek. Po jego zakończeniu wychodzę z pokoju i sprawdzam, czy mój kolega także wstał, ponieważ chciałabym zakupić wszystkie potrzebne przedmioty przed południem, żeby piknik nie odbył się przypadkiem wieczorem, kiedy wszyscy będą zmęczeni.

* Tylko 1,5 kg?
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-04-18, 01:05   

/... zostańmy przy tym. Przecież nie pochłaniają kilo na stworka. Ale jak jest zbyt mało, to może być 2,5... i drugie tyle za śniadanie xd

Wstałaś więc i, po porannej toalecie, zaczęłaś przygotowywać śniadanie. Zajęło ci to tyle czasu, że już wszystkie stworki zdążyły się rozbudzić, gdy położyłaś przed nimi odpowiednie porcje Poke-karmy. Spokojnie i w wesołej atmosferze zjedliście posiłek, po czym ty skierowałaś się w stronę pokoju twojego towarzysza, aby sprawdzić, czy już jest gotowy. Gdy zapukałaś do jego drzwi, usłyszałaś tylko jakieś niezrozumiałe pomruki, po czym zupełnie zaspany głos.
-Ciszej tam, albo karzę cię ściąć... - Cóż, musiało mu się śnić coś dziwnego. Dopiero po chwili dotarło do ciebie jakieś szuranie i drzwi otworzył Andy. Wyglądał jakby ledwo co wstał z łóżka... co prawdopodobnie było prawdą. Spojrzał na ciebie na wpół nieprzytomnym wzrokiem. -Oh, już wychodzimy? Tak wcześnie? - Ziewnął, zakrywając usta ręką.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.