Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2016-10-01, 13:07
W poszukiwaniu zaginionego syna i paru innych rzeczy~
Autor Wiadomość
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-21, 17:25   

-Ech, ja tylko żartowałem. Nie masz poczucia humoru pachołku...- Westchnął Raimond, po czym spojrzał się na Alison.-Dobra, w każdym razie, ja mogę się zając przeszukiwaniem literatury, mam całkiem pokaźny zbiór. Jak bardzo chcecie, to też możecie się tam rozejrzeć.- Dodał po chwili.
-Jasne, czemu nie. Co ty na to Jack?- Dziewczyna zapytała cię o zdanie, dokańczając już swoją kawę.-W każdym razie, zacznij bez nas, najwyżej potem dojdziemy.
-Niech wam będzie.- Odrzekł w końcu Rai, wstając od stołu.-Ja się już zbieram z tej małej knajpki.
Po tych słowach obrócił się i wyszedł nad czymś mocno zamyślony. Nie ma to jak wejść gdzieś, nic nie zamówić i wyjść... Jednak jego chyba nie za bardzo to obchodziło.
-To... jak skończymy pobyt w tym miejscu, dasz mi moją obiecaną walkę?- Alison zmieniła nagle temat. Z jakiegoś powodu bardzo jej na tym zależało...
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-21, 18:17   

Dopijam kawę i kończę naleśniki. Wszystko co dobre, szybko się kończy. Proszę kelnerkę o rachunek.
- Jasne, czemu nie - odpowiadam Alison. - Damy z siebie wszystko, prawda Acorn? - pytam, głaszcząc pokemona.
- Wiesz, wszystko jest lepsze od siedzenie w bibliotece Raimonda i przeglądanie starych, zakurzonych, nikomu niepotrzebnych książek - wzdycham. - Na prawdę uparł się na złamanie tej tajemnicy. Nie chciałem go rozczarować, ale nawet jeśli znajdziemy informację o tych wszystkich artefaktach i tym co otwierają, wątpię, że znalezienie ich będzie łatwe - mówię. - Wyobraź sobie, że drugim jest jakich pierścionek zapomniany w szkatułce jakieś kobiety. Nie ma szans by go zlokalizować, ale ... - nie wiem co powiedzieć. Właściwie nie wiem, czy Alion, choć mniej rozemocjonowana, sama nie chce dostać się do skarbu równie mocno co chłopak. Milknę wiec.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-21, 18:37   

Wyszliście z knajpy w każdym razie.
-Mam wrażenie, że go nie za bardzo lubisz...- Odrzekła dziewczyna, prowadząc cię drogą w miejsce, gdzie moglibyście sobie powalczyć.-Zresztą, oczywiście że masz rację, zalezienie ich może być trudne. Może są tak bardzo zapomniane jak mój, kto wie. Nie żeby mi na tym jakoś tragicznie zależało, ale w tym momencie nie mam nic lepszego do roboty, a zabawa w poszukiwanie skarbów może być całkiem ciekawym zajęciem.- Uśmiechnęła się rozbawiona-A Rai niech się cieszy, w końcu ten temat to jego konik. A przeszukanie jego biblioteki przecież nam nie zaszkodzi.
W końcu wyprowadziła cię z miasta, na jakąś przyjemną polankę. Była tam trawa i ogólnie sporo zieleni.
-No, ale mniejsza teraz z tym.- Dziewczyna wyciągnęła ze swojej torby PokeBall'a, po czym wypuściła z niego....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-21, 18:55   

- Nie chodzi o to, że go nie lubię - odpowiadam szybko, gestykulując rękami. - Po prostu ... denerwuje mnie to, że zachowuje się trochę jak szef. Wydaje rozkazy i oczekuje, że rzucimy wszystko i pobiegniemy tam gdzie nam każe - wzdycham. - Myślałem, że uda nam się zaprzyjaźnić, ale po tym jak kazał nam się niemal wpakować w łapy złodziei, zwątpiłem. Może jednak uda mu się odzyskać moją sympatię - zastanawiam się. Łatwo byłby mnie przekupić.
- Pancham! - wołam, widząc uroczego, niedźwiedziowatego pokemona. - Acorn, damy sobie radę! - zagrzewam pupila do walki. - W takim razie sprawdźmy jak sobie poradzę - zwracam się do Alison, po czym obmyślam szybką taktykę. Taką jaką kilka razy oglądałem w telewizji. - Acorn, zacznij od Leera. Obniżmy obronę wroga i od razu to wykorzystajmy. Rozpędź się i uderz Tackle, a następnie Ice Fang. Szanse na zamrożenie są niskie, ale są, prawda? Zakończę tę rundę drugim Leerem. Im słabsza obrona Panchama, tym łatwiej będzie nam go pokonać.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-21, 19:39   

-Nie ukrywam, że Rai trochę lubi się zachowywać jak szef. A ze złodziejami przecież żartował... faktycznie chyba nie masz poczucia humoru. Cóż, ale masz pełne prawo na niego narzekać.- Odrzekła dziewczyna.
W każdym razie Pancham na początku wydawał się trochę przybity życiem, jednak gdy tylko ujrzał swojego przeciwnika, od razu jakoś się ożywił. Jakby tylko na to czekał. Widząc to Alison zaczęła szczęśliwa dyktować strategię.
-Dobra Nico, rozpocznij walkę od Arm Thrust, aby troszkę pokiereszować naszego przeciwnika. Potem postaraj się trochę go osłabić za pomocą Leer, co da ci dobry wstęp do użycia Tackle! Rozpędź się i uderz tym samym atakiem po raz drugi. Dajesz, liczę na ciebie!
Najpierw szczeniaczek spojrzał na swojego przeciwnika bardzo groźnym wzrokiem, na co Panda nieco się wzdrygnęła, jednak nie zawahała przed atakiem za pomocą Arm Thrust, przybliżając się błyskawicznie do swojego przeciwnika. Niestety zdążył uderzyć tylko dwa razy, za nim oberwał od Acorna Tackle. Walczący pokemon został odrzucony do tyłu, wnerwiony spojrzał na swojego przeciwnika (Leer). Piesek jednak nie długo korzystał z długiego dystansu, gdyż zaraz użył Ice Fang, mocno wgryzając się w biedną Pandę. Zadało to jednak mniej obrażeń niż tradycyjny Tackle. Wspomnianego ataku zaraz jednak użył Nico. Na koniec padło po prostu kolejne wrogie spojrzenie ze strony pieska i Tackle ze strony Pandy... no cóż, nie wyglądało to za dobrze...


Pancham
75%
-20% do obrony


Lillipup
23%
-10% do obrony
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-21, 19:52   

- Stop - krzyczę. - Przestań! Wystarczy! - wołam, biegnąc w stronę Acorna i biorąc go w ramiona. Nie jestem w stanie oglądać tej walki.
- Przepraszam, ale nie musimy tego ciągnąć. Wygrałaś - mówię spokojnie, tuląc swojego pokemona. - Można się było tego spodziewać po zaawansowanym trenerze takim jak ty i przewadze typowej po twojej stronie - uśmiecham się. - Więc gdzie teraz? Black Diamond? - pytam. - Lilipup potrzebuje solidnego odpoczynku - wyjaśniam.
Trochę smutno mi, że przegrałem, ale przecież niczego innego nie powinienem się spodziewać. Dopiero zaczynam. Kiedyś na pewno się odegram.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-21, 20:07   

Widać i Pokemon i trener spojrzeli po tobie zaskoczeni. Żeby tak przerywać w środku walki.... No nic, twoja wola. Ale za przerwane w środku walki nie ma żadnego doświadczenia dla żadnej ze stron. Alison westchnęła cicho, ale uśmiechnęła się po chwili.
-Ja zaawansowanym trenerem? Nawet nie żartuj, po prostu mój Nico ostatnio miał straszną deprechę, więc pomyślała, że mała walka d razu postawi go na nogi. No i zobacz jaki jest szczęśliwy.- Również wzięła swoją pandę na ręce, a Pokemon wyraźnie nie miał nic przeciwko temu. Może był lekko zawiedziony z powodu przerwanej walki, ale na pewno humor miał sto razy lepszy niż przed nią.-Przepraszam cię... nie wiedziałam, że tak bardzo boisz się przegranej... No cóż, po prostu zmierzajmy do tego taniego sklepiku z biżuterią, jeśli taka twoja wola.- Dodała po chwili.
Tak jak zasugerowałeś więc, wybraliście się ponownie do Black Diamond. Jak się okazało, nie był to tylko sklep, ale i dom Raimonda. Ta... niektórzy to mają dziwne hobby. Alison otworzyła drzwi, by ponownie zadzwonił dzwonek. Jednak tym razem nikogo przy ladzie nie było.
-Pewnie kretyn zasnął przy przeszukiwaniu tych swoich, zakurzonych książek. Heh.- Zażartowała dziewczyna. Koło niej ciągle kroczyła waleczna panda.
Jednakże Alison zaraz ruszyła dalej, sprytnie przechodząc ladę, aby dostać się do tej dalszej części sklepu. Chyba nie za bardzo obchodziło ją pozwolenie. Dalej było przejście do jakiegoś innego pomieszczenia, po przekroczeniu którego ukazał się całkowicie zasypany książkami pokój. "Cóż, tutaj nic się nie zmieniło..."~ taki wyraz twarzy miała właśnie Alison, gdy przekroczyła próg pokoju, szukając czegoś wzrokiem. Ale gospodarza tu nie było.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-21, 20:37   

- Nie chodzi o strach przed przegraną - rzucam oburzony. - Po prostu nie chcę patrzeć jak mój pokemon niepotrzebnie cierpi, skoro wiadomo, że walka jest przegrana. A jeśli tobie sprawia to taką radość, to następnym razem ja wezmę pokemona z przewagą typów i zobaczymy czy nadal będziesz taka pewna siebie - odcinam się.
Zastanawiam się czy dziewczyna jest taka nieczuła, czy tak bardzo zależało jej na punktach doświadczenia, że gotowa była poważnie poturbować mojego pokemona. Myślałem, że to lekki sparing, a nie walka na śmierć i życie.
W sklepie czuję, że coś jest nie tak. Mam bardzo dziwne wrażenie.
- A co jeśli on rzeczywiście poszedł szukać tych gości? - pytam przerażony. - Albo co gorsza oni znaleźli jego?
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-21, 21:08   

-Nigdy nie powiedziałam, że lubię turbować pokemony na śmierć. Jeśli Pokemony umierałyby w walkach, to nikt moralny by nimi nie walczył. Ja po prostu nie lubię niedokończonych spraw.- Skomentowała jeszcze dziewczyna.-No, to czekam w takim razie na rewanż, jak już takowego Poka zdobędziesz.
W każdym razie, po gruntownym przeszukaniu pokoju, Alison upewniła się, że faktycznie nikogo tam nie było. Kto wie, mógł się w końcu przysypać stosem książek.
-Nie no, nie sądzę aby Rei był taki tępy, aby samemu wyprawiać się za paczką niebezpiecznych opryszków.- Odrzekła w końcu bohaterka-A ci goście nie mają żadnego interesu w porywaniu zwykłego właściciela jubilera. Bo patrząc po ich znajomości naszyjnika, jego mała wiedza o tym raczej im się nie przyda. W takim razie po prostu go nie ma...
Nagle słchać było cichy dzwonek, po czym szybkie kroki.
-Ali! Kto ci niby pozwolił wchodzić do mojego pokoju bez pozwolenia!-Usłyszeliście za sobą głos właściciela owego sklepu.-Normalnie, nie ma mnie pięć minut!
Alison cicho odetchnęła z ulgą. Czyżby przez chwilę faktycznie myślała, że go porwali? Cóż, w każdym razie, już się zguba znalazła.
-Sory, nie zauważyłam twojego pokoju, pod tym wielkim wysypiskiem książek.- Rzekła dziewczyna, odwracając się w stronę swojego znajomego.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-22, 07:30   

-Nie sądziłem, że to powiem, a przynajmniej nie tak szybko, ale cieszę się, że cię widzę - uśmiecham się szczerze do chłopaka. Kamień spadł mi z serca. Gdyby stałoby się mu coś złego miałbym wyrzuty sumienia i na pewno musielibyśmy ponownie spotkać się z tamtymi złodziejami. - Chcieliśmy tylko sprawdzić czy wszystko z tobą okay - tłumaczę to naruszenie przestrzeni osobistej, choć Alison zdaje się nie przejmować reakcją chłopaka. Choć zaprzecza muszą być dobrymi przyjaciółmi.
- Gdzie mógłbym zostawić Lilipupa, aby odpoczął w czasie, kiedy my będziemy przedzierać się przez te wszystkie zapomniane tomiska? - pytam właściciela Black Diamond. - I lepiej, żebyś miał dużo jedzenia. Szybko głodnieje - dodaję pół żartem pół serio.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-22, 22:06   

-Heh, przez chwilę naprawdę myślałem, że tamci źli goście tutaj wbili... - Odrzekł chłopak, jednak zanim ktokolwiek zdążył zareagować od razu dodał.-A jeśli chodzi o twojego pupilka, to możesz położyć go w kolejnym pokoju.
Po tych słowach przekopał się przez książki, by dotrzeć na drugi koniec pomieszczenia, gdzie faktycznie były jakieś kolejne drzwi. Otworzył je, a z daleka można było dostrzec pewnego rodzaju... eee salon? W każdym razie była tam kanapa na której mógł spocząć twój piesek. Ale przecież nie było z nim aż tak źle, nie przesadzajmy~
-Rai, co miałeś na myśli mówiąc, że ci goście mogli się tu dostać?- zapytała w końcu niepewnie Alison.
-Aaa... bo jak wychodziłem widziałem jakichś podejrzanych typów, którzy kręcili się w pobliżu, ale widać już sobie poszli. Po prostu ten kawałek kartki wypadł z drzwi...- Chłopak wzruszył ramionami.
-Tylko mi nie mów, że używasz tego starego jak świat triku z kartką w drzwiach, aby sprawdzić czy ktoś wszedł?- Alison westchnęła cicho i wyciągnęła jakąś pierwszą, lepszą książkę. Oczywiście było to coś o kryształach.
-Ale wy się na to złapaliście, prawda? Hehe- Zauważył nikczemnie Rei, wracając na swoje poprzednie miejsce, jednak zaraz zamilkł. Znowu zadzwonił dzwonek oznajmiający wejście kolejnej osoby.-Cisza, wszyscy- Szepnął nagle, ostrożnie zaglądając do następnego pomieszczenia. Cóż, chyba ci goście jednak sobie nie poszli, wręcz przeciwnie. Musieli zauważyć jak wchodzicie....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-23, 07:00   

Zamieram. Dosłownie. To nie oni, to nie oni, powtarzam sobie w myślach.
- Rei, idź sprawdzić kto to, tylko ostrożnie - mówię szeptem i wskazuję na drzwi prowadzące do sklepu. - Jeśli to oni ... musimy stąd pryskać. Jest jakieś tylne wyjście? - dopytuję, choć wątpię. Tego typu rozwiązanie istnieje tylko w amerykańskich filmach. Nikt nie ma wejścia z dwóch stron domu, ale ... warto zapytać.
Każę Acornowi być cichutko i spoglądam na Alison.
- Jaki jest plan?
Ona zawsze ma plan, prawda? Jest zaradna, pewna siebie, lubi się ze mnie naśmiewać. Obiecała mi przygodę, poszukiwanie skarbu. Chyba nie pozwoli byśmy zostali tutaj pobici albo i gorzej dla głupiego wisiorka.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-23, 23:06   

Rei przez chwilę miał wyraz twarzy typu "Kto ci pozwolił niby skracać moje imię, pachołku?", jednak w końcu westchnął cicho i spojrzał ostrożnie przez przejście. Oczywiści zobaczył to, czego się wszyscy spodziewaliście. Był ich dwóch, uzbrojeni w... czy oni mają przy sobie PokeBalle? Dobrze dla nich.
Na twoje pytanie Alison przyłożyła palec do ust, na znak, aby wszyscy byli cicho, po czym pokazała gestem byście przeszli do następnego pomieszczenia. Trochę trudno było przedostać się przez te księgi, nie czyniąc przy tym żadnego hałasu, ale udało wam się. Acorn i Nico również przedarli się na drugą stronę. Potem przymknęliście lekko drzwi i dopiero wtedy dziewczyna zaczęła coś cicho mówić.
-Dobra, tutaj chyba nas nie usłyszą, jeżeli będziemy mówili szeptem...- Spojrzała na was z powagą-Zakładając, że nie ma stąd wyjścia awaryjnego...
-Nom... jest tylko zejście do piwnicy...- Przerwał jej Rei -Niestety to zamknięte i podziemne pomieszczenie... jeśli porządnie przeszukają dom zaraz je znajdą...
-No właśnie... dlatego mamy prawdopodobnie dwie możliwości. Przypuścić jasny atak i spróbować pojmać tych kretynów, wtedy może wydobędziemy od nich jakieś informacje, albo skupiamy się na odwróceniu ich uwagi, by zwiać głównym wyjściem... To, co o tym myślicie?- Zapytała Alison.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Oggie Boogie 
Jack Skellington


Wiek: 32
Dołączył: 12 Cze 2016
Posty: 63
Wysłany: 2016-06-24, 09:30   

Zastanawiam się. Wymknięcie się głównym wyjściem ... hmm ... mogłoby się udać, ale jeden nieostrożny krok i znajdziemy się w potrzasku. Co prawda nie jestem też zwolennikiem drugiej opcji, czyli bezpośredniej konfrontacji, ale w tym wypadku. Nah!
- Alison, masz może Potiona? Oddam ci później pieniądze, ale chce by Acorn był w pełni sił jeśli przyjdzie do walki - zwracam się do dziewczyny.
Wiem, że walka pomoże nam w zdobyciu informacji i na jakiś czas ucieczki od tych mężczyzn, ale boję się jej. Walka z Ali udowodniła mi, że nie jestem najlepszym trenerem, a Lilipupowi daleko do bycia silnym pokemonem. Niemniej wierzę w nas. W nas oboje.
- Mam nadzieję, że twoje pokemony są równie gotowe do walki - mówię do dziewczyny i przenoszę wzrok na chłopaka. - Ubezpieczaj nas, a jeśli zrobi się nieciekawie ... cóż, myślę, że uda ci się stąd wymknąć i zawiadomić władze.
_________________
Multikonto Chmurka
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-06-25, 10:21   

-Od kiedy zostałeś mianowany na szefa, co?- Warknął nieprzyjemnie Rei, ale Alison zdołała uciszyć go samym wzrokiem.-Dobra, dobra, jakby co będę was ubezpieczać...- Mruknął w końcu.
Jak wspomniałeś o władzach, oboje popatrzyli na ciebie zdenerwowani. Chyba nie mieli zbyt dobrach wspomnień z nimi, ale co się dziwisz wspominając o władzach przy dwóch osobach z czarnego rynku. Jednakże Rei w końcu pokiwał głową, chyba nie miał nic do ukrycia w tym sklepie.
Potem dziewczyna zaczęła grzebać w tej swojej torbie, wyciągając z niej w końcu małą buteleczkę (Czy czymkolwiek Potionki są. Bo w sumie przypominają spreje...)
-Ale będziesz mi coś wisiał- Odrzekła podając tobie przedmiot. To oczywiste, że chciała by wszyscy członkowie drużyny byli w pełni gotowi do walki. Bo rozumiem iż wybrałeś opcje jawnego ataku. Jej Panda również dostała trochę Potionku.
-Dobra, ruszymy.- Nakazała dziewczyna, pierwsza przechodząc przez drzwi. Znów musieliście się przeciskać przez te książki. Spojrzała jeszcze raz, aby upewnić się, że oni tam są. Widocznie przeglądali na razie gablotki z kryształami. Dobra, koniec tego chowania się, dziewczyna w końcu wyszła.
-Ej, wy! Szukacie kogoś?- Oto najbardziej kretyńskie zachowanie ever.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.