To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum - Pokazy Urodzinowe

Gwen Brown - 2017-04-11, 13:16

UWAGA!
Termin na wysyłanie taktyk został przedłużony do niedzieli, czyli 16.04.2017r godziny 17:00

Black Lotus - 2017-04-16, 00:18

.

    Ciemne deski sceny śmiało kontrastowały z czarno-białym obrazem zamglonego pejzażu górskiego z majaczącymi w oddali drzewami. Nieoświetlona estrada, na której pojawić się miała kolejna para koordynatorów, została nagle rozświetlona przez pojedynczy snop światła opadający na dwie nieruchomo stojące postacie odziane w kimona. Kobieta i mężczyzna stali do siebie plecami. Gdy muzyka pojawiła się w tle, para zaczęła wykonywać układ choreograficzny1 do podkładu muzycznego, rytmicznie i synchronicznie poruszając się. Postacie oprócz swojego ubioru, trzymały także wachlarze, które namiętnie wykorzystywały w tańcu oraz pokryte ozdobnymi powłoczkami i nalepkami pokeballe.
    Po upływie kilkunastu sekund, postacie skłoniły się do siebie i podczas wyprostu otworzyły kule, z których wydobyły się kłęby dymu za sprawą nalepek. Wtem, muzyka ucichła, a postacie ponownie znieruchomiały. Na scenie pojawiły się dwa majestetyczne Pokemony: Gyarados, cały błyszczący od brokatu, z malunkami chińskich znaków oznaczających noworoczne życzenia, wykonanymi farbami na jego skórze oraz Suicune, również pokryty brokatem, ozdobiony dwoma złotymi łańcuszkami przynoszącymi powodzenie. Stworzenia wyglądały, jakby nie pałały do siebie sympatią, tym samym tworząc gęstą atmosferę tuż po opadnięciu dymu.
    Obie istoty niemal w tym samym momencie wystrzeliły potężne ruchy: Gyarados swój Water Pulse, a Suicune Aurora Beam, które zderzyły się pod pewnym kątem nad sceną, nad nieruchomymi postaciami. Połączenie obu ruchów rozproszyło Water Pulse, którego krople rozświetliły się wszystkimi kolorami tęczy po całej scenie, przełamując dominujące czerń i biel.
    Muzyka ponownie zaczęła grać nieco głośniej, tym razem żywiej i energiczniej.
    Ludzkie postacie ponownie zaczęły tańczyć układ choreograficzny, a Pokemony po chwili "konsternacji" nad efektem swoich ruchów, ponownie ruszyły na siebie. Gyarados wykonał Avalanche, na który Suicune zareagował Surf, dosłownie ujeżdżając lawinę lodu i wody, które zaczęły się przenikać. Unoszące się krople wody wraz z kryształami lodu i płatkami śniegu zaczęły wirować za pomocą ruchu Gust, który użyła legenda, tworząc majestatyczne tornado, błyszcząc i rozświetlając scene, unosząc się w górę, by następnie rozproszyć się na scenę i salę, tworząc orzeźwiający opad delikatnego śniegu.
    Finałową zagrywką było utworzenie przez wodnego smoka wiru wodnego dzięki Whirlpool, który wciągnął i uniósł tancerzy, którzy teraz wykonywali swoją choreografie na wodzie, unosząc się nad ziemią. Suicune w jednym momencie zamroził ów wir, używając Sheer Cold, by następnie ponownie rozświetlić salę przy pomocy Aurora Beam, który użyty na zamrożonym stożku wody jak pryzmat, skąpał wszystko i w kolorach tęczy.


~ rozmowa dt. pokazów
1) układ choreograficzny jest taki sam jak w pierwszym filmiku

SayuriSagi - 2017-04-16, 13:42




Na scenie zaległa ciemność, która trwała dobrą chwilę, co powodowało lekkie zdziwienie na widowni. Nagle z mroku popłynęła muzyka i równocześnie scena została zalana światłem, ujawniając na niej obecność kolejnej pary uczestników w otoczeniu dymu, którzy byli ubrani w identyczne czerwone bluzki oraz czarne spodnie. Jedyna różnica polegała na tym, że po prawej stronie stał dobrze umięśniony chłopak, a po lewej - drobna dziewczyna. Byli odwróceni do siebie tyłem, trzymając równocześnie po Pokeballu w dłoni, która była bliżej drugiego partnera.
Po paru taktach skocznej melodii wypuścili oboje pośród tańczących ogników swoje Pokemony, które pojawiły się nie przy swoim trenerze, ale przy drugiej osobie. Tak więc u boku chłopaka stanęła Kirlia, a przy dziewczynie Tyrogue. Stworki były ubrane tak samo jak ich właściciele i jako że to właśnie one znajdowały się teraz najbliżej siebie, bez trudu wymieniły coś w rodzaju przywitania. Nie była to jednak zwykła piątka, lecz ciekawie użyte Helping Hand, które wzmocniło ruch psychicznego Pokemona - Icy Wind, który w połączeniu z otaczającym uczestników dymem zmienił jego wygląd, dodając mu odrobiny blasku oraz trochę błękitnego zabarwienia.
Natychmiast po tej kombinacji ataków w muzyce dało się usłyszeć mocniejszą nutę, na sygnał której kwartet rozpoczął energiczny taniec. Widownia musiała przyznać, że pod względem koordynacji ruchów i współpracy poszczególnych tancerzy występ jest bardzo dopracowany. Pary człowiek-Pokemon wykonywały niby te same ruchy, ale tak naprawdę były one swoim lustrzanym odbiciem. Pierwsza część układu była szybka, ale nawet pomimo tego uczestnicy bez problemów zachowali tempo tańca, unikając przypadkowego wpadnięcie na drugą osobę podczas wykonywania go. Największą płynność ruchów zachowali przy fragmencie tańca marionetki. Kiedy muzyka na kilkanaście sekund stała się bardziej dudniąca w uszach oraz energiczna, ruchy osób na scenie stały się odpowiednio szybsze, nie tracąc ani trochę na precyzji. Po tej części pokazu uczestnicy dostali moment dla siebie, aby pokazać się samodzielnie. Jako pierwsze swój kawałek zaprezentowały Pokemony, które w trakcie tańca użyły Shadow Ball (Kirlia) rozbitego przez Brick Break (Tyrogue), wywołując tym samym małą eksplozję iskier. Zaraz potem zeszły na bok, aby teraz to ich trenerzy wykonali zaplanowany taniec. Potem cała czwórka ponownie wspólnie zaczęła tańczyć, wykonując momentami pojedyncze figury.
Na sam koniec utworu po ostatnich samodzielnych krokach pary między sobą wymieniły “żółwiki”, po czym tancerze obrócili się wokół własnej osi, aby na koniec zastygnąć w pozie. W sekundę po tym oczy Kirlii zalśniły i wszyscy uczestnicy zniknęli ze sceny, przeniesieni ruchem Teleport.


Układ jest taki sam, jak na filmiku, poza ostatnią pozą (jest taka, jak na obrazku). W filmiku tańczący ludzie są ustawieni tak, jak na scenie Cukiereczek (chłopak w masce) i Kirlia. dziewczyny na zdjęciu to Pokemony, a ludzie to Endermany (te z tyłu, ale nie aż tak daleko).

Zdjęcia wiadomości (nie wszystkich) - 1. 2. 3. 4.

Użyte przedmioty - stroje dla trenerów i Pokemonów, opakowania na Pokeball wraz z nalepkami, muzyka oraz generator dymu

Foks - 2017-04-16, 15:37

//Przy każdej * w tekście kryje się link :)
//Parę SSów, mogę dać więcej w razie potrzeby :) (musiałam zmienić nick Lucivarowi na gg dla jasności XD) ->klik


Dla Reiko były to pierwsze poważne pokazy jak i pierwsze tak ogółem. W dodatku nie był to zwykły występ, a podwójny – dziewczyna występowała w parze ze swoim towarzyszem przygody, którego niechybnie w nią wciągnęła. Mieli zaprezentować na scenie swoje pokemony i wybrali do tego nie byle jaką dwójkę. Były to dwa smoki – Dratini i Noibat – w dodatku oba pokemony były unikatowe ze względu na swoje ubarwienie typu shiny. Reiko i Shujin już wcześniej musieli omówić swój pokaz jak i przećwiczyć niektóre jego elementy by wyglądały tak, jak to sobie wymyślili. Dziewczynie nie brak kreatywności, jednak miała ona zerowe doświadczenie w pokazach, zdecydowanie wolała walczyć i takie wystąpienie było dla niej czymś nowym i nieco stresującym. Nie chciała zawieść kolegi, który to w owym fachu się specjalizuje.
Oboje rozeszli się do przebieralni, gdzie Reiko wpierw wypuściła Noibata z pokeballa. Już wcześniej go wykąpała, a obecnie zostało jej małe czesanie futerka stworka, co ten przyjął z niemałą aprobatą. Po tej krótkiej, ale jakże przyjemnej czynności błękitnooka wzięła zakupiona wcześniej fluorescencyjną żółtą farbę, pod kolor oczu pokemona, i namalowała mu symetryczne wzory na skrzydłach i uszach oraz pyszczku. Farba ta była lekko widoczna, jednakże jej magia działała dopiero, gdy zrobi się ciemno. Gdy owa farba wyschła, dziewczyna zaczęła przystrajać Noibata i chociaż nie było tego dużo, pokemon wyglądał po prostu ładnie – na szyi miał zawiązany lekki, beżowy szalik lotniczy, a na głowie, nad oczami, steampunkowe gogle. Razem z Shujinem postanowili utrzymać ubiór w tym właśnie, magicznym klimacie, tak więc gdy Noibat był już gotowy przyszedł czas by i Reiko się przebrała. Jej strój* był dość skomplikowany, a zarazem prosty – stonowane kolory w odcieniach brązu i beżu oraz dodatki jakby żywcem wyrwane z mechanizmu zegara. Konieczne też były gogle, założone dokładnie w ten sam sposób jak u jej pokemona. Dziewczyna czuła się co prawda nie do końca komfortowa w takiej „kiecce”, no ale czego to się nie robi...
Gdy i ona była ubrana, uczesana i w ogóle na tip top, wycofała Noibata do pokeballa i nałożyła na niego ozdobna kapsułę, by całość domknąć naklejką z błyskawicą. Efekt powinien być całkiem przyjemny wizualnie. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem!
Obydwoje spotkali się na korytarzu, zwarci i gotowi. Co nietypowe - bardzo do siebie pasowali, ze względu na swój ubiór. Czernie, beże i brązy plus złote dodatki w kształcie mechanizmów sprawiały, że oboje wyglądali jak żywcem wyciągnięci z epoki maszyn parowych. Reiko zmierzyła wzrokiem towarzysza i musiała przyznać, chcąc czy nie, że Shujin wygląda niczego sobie. Obeszła go jeszcze dookoła by być pewną, że wszystko leży jak należny.
- Świetnie - stwierdziła stając obok chłopaka - teraz plecy proste i do przodu - dodała jeszcze i klepnęła chłopaka. Garbienia się nie przyjmujemy, przynajmniej nie teraz. Reiko było ciężej się zgiąć, nie mówiąc o poruszaniu, ze względu na gorset, który swoją drogą nie należał do najwygodniejszych.... Oboje mieli jeszcze chwilę by się trochę postresować na głos, gdyż zaraz z głośnika rozbrzmiał komunikat, że są proszeni o pojawienie się przy wejściu, ponieważ zaczynają za pięć minut. Konkurencja była olbrzymia, zwłaszcza, że oni byli świeżakami, ale teraz nie było już odwrotu i jedyne co mogli zrobić, to wziąć głęboki oddech...

~ * * * ~

Nastał ten dzień. Pora na debiut chłopaka na pokazach pokemon!
Nie ma co tu kryć, denerwował się troszkę. Od jakiegoś czasu chodziło mu pogłowie aby wystąpić w czymś takim, ale nie miał okazji ani odwagi. Teraz za sprawą Rei i jej zapału jest tutaj. Kiedyś jej za to podziękuje...kiedyś, w dalekiej przyszłości.
Shujin usiadł spokojnie na ławeczce w przebieralni i zamknął oczy. Wiedział że musi się jeszcze przygotować ale potrzebował chwili spokoju. Wyciszył się i westchnął poukładawszy myśli by koniec końców podnieść się powoli. Wyjął swojego Pokeballa.
- Shila! Chodź tutaj - z małej kulki wyskoczyła cudowna Shiny Dratini - witaj maleńka. Dziś nasz wielki dzień - mówiąc to pogłaskał pokemona po głowie. Był zadowolony że posiada Shile. Nie tylko ze względu że idealnie nadaje się do pokazów. Po prostu była wspaniałym pokemonem. Koordynator wyjął z plecaka kolie* specjalnie dla niej przygotowaną na tą okazję.
- Mam tutaj coś dla ciebie. Zobacz jakie cudowne. Będzie na tobie wspaniale leżeć w trakcie pokazu - przyklęknął więc koło smoczycy i powoli założył jej biżuterię. Musiał przyznać że wyglądała naprawdę czarująco - wspaniale się zaprezentujesz moja mała haha - mówiąc to założył na jej pokeballa ozdobne naklejki w kształcie chmurek oraz pokrywkę. Sam zaś wyjął z szafki swój strój*. Frak oraz cylinder nie były do końca jego pomysłem, ale jakoś nie miał kontrargumentów przeciwko czemuś takiemu. No i w sumie nie tak źle w tym wyglądał. Zaczął się więc powoli przebierać we wcześniej wyprasowany kostium. Spodnie wyprasowane w kant oraz kamizelka. Przyczepił też do owej kamizelki zegarek i schował go do małej kieszonki. Był bardzo zadowolony z tego rekwizytu. Był pewien że zachowa on go sobie na dalsze przygody. Jasno beżowa koszula już ładnie kontrastowała z resztą ubioru. Narzucił jeszcze na siebie frak i założył cylinder. Wyglądał dosyć ...elegancko? Na swój sposób na pewno.
- I jak wyglądam? - zapytał Shili - poczekaj chwilkę! - chłopak szybko dobrał jeszcze swoją laskę i zakręcił ją teatralnie - ta dam!
Miał nadzieję że jego wygląd spodoba się pokemonowi.. niestety, Shila była dość poważnym stworkiem, i tylko zbliżyła się by poprawić chłopakowi rękaw. Ohh, no tak, jej dokładność...
- Dziękuje cię - uśmiechnął się i wyjął ponownie jej pokeballa - gotowa? - zapytał po czym odwołał swojego pokemona. Czas na show. Pora wyjść z bezpiecznej i cichej szatni i ruszyć na scenę.
Chłopak wyszedł więc na korytarz i ... No własnie ... Rei tam już na niego czekała i musiał przyznać... Jej strój doskonale pasował do jego ubioru no i ... Wiecie... Tak dobrze do niej samej pasował, przylegał... Shujinowi aż przechylił się cylinder. Musiał go szybko poprawić i uśmiechnął się lekko. Dobrze że panował mniej więcej na wybrykami swojej twarzy. Lepiej nie wyglądać na zakłopotanego i czerwonego na scenie. Zachowanie dziewczyny wcale nie poprawiało jego nastroju. "Obchód" chłopaka wyglądał dość...Matczyno.​ A przecież on wcale nie myślał o niej jak o matce, a raczej jak o...Eeee już nie ich pora?
- Pasuje ci ten strój. Gotowa? - zapytał po czym wyjął swój czadowy zegarek i sprawdził godzinę. Nie to że musiał. Chciał się nim pochwalić. Oraz zając czymś głowę - pora na nas. Tak jak trenowaliśmy. Powodzenia - skłonił się jej lekko i kręcą swoją laską ruszył ku wyjściu na scenę. Nie chciał dać po sobie poznać jak bardzo się denerwuje. No i jak bardzo zrobił na nim wrażenie kostium Rei. Zatrzymał się tuż przed wyjściem na scenę i złapał kilka głębszych wdechów. Spokojnie stary. Dasz sobie radę. Nie zawiedziesz nikogo, prawda? Tak, rozmowa sam ze sobą zawsze pomaga, co nie? Jak i wyobrażenie widowni w samej bieliźnie.. Lepiej nie.
Krótką chwile potem spiker zapowiedział ich występ. Shujin przechylił więc lekko cylinder i kręcą laską wyszedł na scenę z uśmiechem na ustach .

~ * * * ~

A więc niechaj się zacznie!
Zaraz po zapowiedzi zaczęła grać muzyka*, spokojna, nieco przyciszona. Scena była póki co lekko przyciemniona, a gdy Shujin i Reiko wyszli, reflektory zostały skierowane na chłopaka, pokazując tym samym, że to on rozpocznie ten występ. Tak też było.
- Witajcie! -​ zawołał na wstępie chłopak i spokojnym krokiem skierował się ku prawej stronie sceny, podczas gdy Reiko poszła nieco w lewo co jednak mogło umknąć uwadze, gdyż wszystko, póki co, miało się skupić na białowłosym - Nazywam się Shujin Kamatachi! - przedstawił się i skłonił nisko zdejmując cylinder. Jednocześnie wyjął pokeball trzymany za paskiem i prostując się wyrzucił go całkiem wysoko w górę - Przed państwem moja wyjątkowa podopieczna - Shila! - z tymi słowami z kuli wyłoniła się jego śliczna Shiny Dratini ozdobiona uroczą kolią, bo tylko tyle wystarczyło by podkreślić jej klasę. Jej pojawieniu towarzyszyła iluzją jasnych chmur, wywołanych naklejką na pokeball'u. Smoczyca z gracją wylądowała na scenie, a światło reflektora poszerzyło się by objąć i ją. Shila wykonała jeszcze pełen gracji obrót wokół własnej osi po czym wydała głośny ryk, a cała arena pokryła się ciemną mgłą dzięki ruchowi, którego użyła - Haze. Reflektor zgasł, przyciemniając nieco scenę. Przyszła pora na mocniejszy akcent.
- Pragniemy przedstawić wam jeszcze kogoś. Kogoś kto zelektryzuje was i wasze Pokemony. Bądźcie gotowi bo oto nadciąga PRZYGODA! - zakrzyknął chłopak i po zakończeniu monologu Shujina, Shila grzecznie ustawiła się na swojej pozycji i przygotowała się na resztę. Czas na wejście Reiko i jej podopiecznego... Muzyka* gwałtownie się zmieniła, jednak wciąż była na tyle cicho, by spokojnie można było usłyszeć kolejny monolog.
- Mnie zwą Kitsuro Reiko i mam zaszczyt przedstawić wam mojego towarzysza - Rizz'a! - dało się usłyszeć nieco zadziorny, kobiecy głos. Wciąż panował półmrok. Widać było jedynie sylwetki oraz znacznie ciemniejszą chmurę dymu wywołanego przez Dratini. Rozległ się dźwięk wyskakującego z balla stworka i pewnie byłby znacznie bardziej słyszalny gdyby nie pogłośnienie muzyki. Nagle w obłoku czarnego dymu pojawiły się pioruny, tworząc wrażenie burzowej chmury oraz widoczne były świecące na złoto wzory. Reflektory ponownie rozbłysły rozświetlając scenę. Pioruny nie były już tak efektowne, ale to nie szkodzi, gdyż z kłębu dymu wyleciał w powietrze shiny Noibat, pociągając za sobą czarne smugi, jak samolot odrzutowy i robiąc przy tym parę obrotów wokół własnej osi, by na koniec elegancko rozwinąć skrzydła i chwilowo zawisnąć w powietrzu. Pokemon w swoim stroju, składającym się z lotniczych gogli i szalika, wyglądał jak prawdziwy as przestworzy, pilot za sterem. W tym czasie Dratini wystrzeliła wirujące powietrze - Twister - wprost w poprzednio wypuszczone Haze. Trwało to chwile. Gdy tylko Twister zetknął się z dymem, błyskawicznie go rozdmuchał. Widzowie skupieni na tornadzie mogli nie dostrzec błękitnego światła*, jakim był otoczony Noibat, który właśnie pikował w dół. Aerial Ace pokemona przeciął Twister, które efektownie rozproszyło się, zamieniając w lekką bryzę. Nietoperz dźwięcznie wylądował na nieco podniesionym ogonie Dratini, a Reiko i Shujin podeszli bliżej siebie.
- Przed państwem niesamowity i unikatowy smoczy duet! Dratini Shila i Noibat Rizz! - krzyknęli oboje równocześnie wskazując dłonią na pokemony.



Bezruch pokemonów trwał zaledwie parę sekund, wiecie, czas dla paparazzi, gdyż Shila okręciła się z gracją wokół własnej osi i machnęła energicznie ogonem do góry wyrzucając Rizza w powietrze. W tym czasie wokół Noibata zaczęła tworzyć się niebieska kopuła, kula, której on był środkiem, a to za sprawą ruchu Protect*. W momencie osiągnięcia najwyższego punktu po "katapultowaniu" nietoperza, stojącą pod nim Dratini wystrzeliła w towarzysza iście szokujący atak - Thunder Wave. Pioruny nie tyle co rozbiły się o Protect Noibata, co otoczyły go, tworząc dodatkową powłokę*. Mimo efektywnie wyglądającego połączenia, nie można nim było długo cieszyć oczu, gdyż Thunder Wave szybko się rozpadł zniwelowany przez tarczę Rizza. Stworzyło to drobne iskierki, które opadły lekko wokół Shili, niczym gwiezdny pyłek. Sam Noibat wylądował lekko przed smoczycą by użyć ostatniego z zaplanowanych ruchów. Ponownie pokemon zaczął emanować światłem, jakby skupiał jej wokół siebie. Już po chwili jego i Shile otoczyły zielone kule energii*, które wolno obracały się wokół stworków. Noibat utrzymywał Hidden Power, bo to własnie tego ruchu użył, wokół siebie i Dratini, podczas gdy ta kumulowała inny rodzaj energii by wystrzelić w powietrze niezwykle jasny i potężny, a zarazem piękny atak - Dragon Rage*. Gdy tylko błękitny płomień poleciał do góry, Hidden Power pomknęło za nim, a raczej wokół, orbitując dookoła płomienia. Dragon Rage dobiegł końca, a pozostałe kule z ataku Noibata zderzyły się ze sobą w powietrzu, powodując wpierw małą eksplozję, by na koniec przysypać zielonkawym pyłkiem oba pokemony. Stworki wydały z siebie odgłos zadowolenia i skłoniły się nisko na dwie różne strony - Noibat na lewo, a Dratini na prawo, a muzyka znacznie przycichła.
- To już koniec z naszej strony! - odezwał się Shujin podchodząc do swojego pokemona i stając obok niej. Zaraz za nim odezwała się Reiko stając obok swojego podopiecznego - Rizz'a.
- Niezmiernie dziękujemy za państwa uwagę! - krzyknęła dziewczyna z szerokim uśmiechem na twarzy. Oboje spojrzeli na siebie by zaraz ponownie zwrócić się w stronę widowni. Znów przemówili równocześnie podczas gdy ich pokemony stanęły dumnie wyprostowane.
- Do zobaczenia!
I wszyscy zniknęli za kurtyną.

~ * * * ~


- Wyszło świetnie! - powiedziała Reiko rozentuzjazmowana gdy wszyscy już byli na korytarzu. Noibat zawtórował jej zadowolony i zawiesił się na jej ramieniu. Dziewczyna pogłaskała stworka po głowie i dała mu smakołyk - byłeś świetny, Rizz! - pochwaliła pokemona. Nie wiedziała jak poszło innym, ale uważała, że jak na pierwsze pokazy i to w sporzej mierze ze znaną konkurencją, poszło im całkiem dobrze.
- To się okaże... - wtrącił Shujin psując klimat. Szybko jednak się poprawił pod naporem spojrzenia Reiko i jej nietoperza - znaczy super, super było! Ciekawe jak oceni nas jury - naprostował chłopak i wylał swoje obawy. Następnie przyklęknął przy Shili i on równie podarował swojemu stworkowi coś smacznego, doprawionego pochwałą - byłaś niesamowita - szepnął i zaraz wyprostował się.
- Więęęc czekamy na wyniki - stwierdziła Reiko siadając na ławce w korytarzu, a Shujin przysiadł obok. Co racja to racja, pozostało im czekać na werdykt.

Gwen Brown - 2017-04-16, 19:55



Black Lotus i Pan Misz:
To był całkiem ładny i dobrze przygotowany pokaz. Minimalistyczny, ale dopracowany. Posiadał spójność i przedstawiał konkretne nawiązanie do Kraju Kwitnącej Wiśni. Obie osoby z pary współpracowały, na scenie także nikt nie stał na bezdurno. Jest klimatyczny obrazek, miłe dla ucha muzyczki, choreografia z sensem... Jeśli mogłabym się do czegoś przyczepić to do zastosowania wiru- nie jestem pewna czy dałoby się tańczyć na wirującej wodzie ;P No i brakowało mi takiego jakiegoś dobitnego zakończenia. W sensie, odniosłam wrażenie, że po tym interesującym "pryzmacie" całość nagle się urwała... i nic. Tak jakby zeżarło kawałek postu (choć podejrzewam, że to był zabieg celowy, tak?). Poza tymi drobnymi szczegółami podobało mi się.

- Przedmioty koordynatorskie: 5/5
- Pomysł i ogólna ocena pokazu: 9/10
- Współpraca między ludkami w parze: 5/5
- Połączenia ataków: 4,5/5
- Elementy dodatkowe: 5/5
RAZEM: 28,5/30

SayuriSagi i Żądny zemsty cukiereczek:
Ładnie, nie powiem. Też pokaz raczej ukazujący piękno w swej prostocie. Bez wątpienia istniała współpraca, zarówno na scenie jak i poza nią. Pokaz wyglądał na dość żywiołowy. Fajne wykorzystanie faktu, że wasze pokemony mogły tańczyć dokładnie tak samo jak postaci trenerów, co daje całkiem fajny efekt zespołu. Pojawiły się połączenia ataków, które wyglądały całkiem możliwie. Podobał mi się moment zejścia ze sceny i użycie do tego Teleportu ;P Ładnie.

- Przedmioty koordynatorskie: 5/5
- Pomysł i ogólna ocena pokazu: 10/10
- Współpraca między ludkami w parze: 5/5
- Połączenia ataków: 5/5
- Elementy dodatkowe: 5/5
RAZEM: 30/30

Foks i Lucivar:
No, no. Co jak co, ale tu też wszyscy ładnie współpracowali. Nawet te kawałki o przygotowaniach z perspektywy każdego z was fajnie się czytało. Była muzyczka, kilka obrazków naprowadzających. Połączenia ataków raczej z gatunku tych widowiskowych, że nie wspomnę o epickim wejściu. Na scenie całkiem sporo się działo. Generalnie kolejny z pokazów, który zacnie się czyta i ładnie można sobie wyobrazić co się dzieje. Ale... mam jedno małe "ale", które rzuciło mi się w oczy w porównaniu z pozostałymi występami. W waszym wypadku postaci trenerów się nieco "opierniczają" na scenie, co może w kontekście tylko waszego pokazu nie wygląda tak najgorzej, ale właśnie w porównaniu z resztą... no, jest ciut gorzej. Poza tym nie mam zastrzeżeń :)

- Przedmioty koordynatorskie: 5/5
- Pomysł i ogólna ocena pokazu: 9/10
- Współpraca między ludkami w parze: 5/5
- Połączenia ataków: 5/5
- Elementy dodatkowe: 5/5
RAZEM: 29/30

Pozostałe pary nie odpisały na czas. Niestety, nie mogę ofiarować wam nagrody pocieszenia czy też CD. Przykro mi, ale musicie odejść z niczym :(


Gratuluję SayuriSagi i Żądnemu zemsty cukiereczkowi zdobycia pierwszego miejsca w Pokazach Urodzinowych, możecie się radować i być z siebie dumni. Drugie miejsce zajmują Foks i Lucivar, a na trzecim stają zaś Black Lotus i Pan Misz. Wszystkim serdecznie gratuluje, a oto wasze nagrody:

1# SayuriSagi i Żądny zemsty cukiereczek:


SayuriSagi:
Shiny Buneary
Imię: ---

Poziom: 20
Typ:
Ewolucja: Buneary (zadowolenie) -> Lopunny (Mega Stone) -> Mega Lopunny
Zadowolenie: 0/100
Ataki: Frustration, Defense Curl, Splash, Pound, Foresight, Endure, Baby-Doll Eyes, Quick Attack
EM: Ice Punch
Charakter i historia: Cleome otrzymała ją za zdobycie I miejsca w Pokazach Urodzinowych. Buneary to sympatyczny i nieśmiały króliczek. Strasznie wrażliwa na słowa innych, przez co stosunkowo łatwo ją zranić czy doprowadzić do płaczu. Nie lubi walczyć, po prostu nie czuje się na tyle silna, by móc zrobić komuś krzywdę. Zdecydowanie woli nieco mniej krwawe zajęcia. Choć nie wygląda, ma prawdziwy talent do cukiernictwa. Cokolwiek słodkiego wyjdzie spod jej łapek, zawsze spotyka się z aprobatą otoczenia.
Umiejętność: Limber - Pokemon nie może zostać sparaliżowany.
Trzyma: ---

Kod:
[color=pink][b]Shiny Buneary[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img]
[b]Imię: [/b] ---
[img]http://serebii.net/Shiny/BW/427.png[/img]
[b]Poziom: [/b] 20
[b]Typ: [/b] [img]http://pldh.net/media/types/normal.png[/img]
[b]Ewolucja: [/b][u]Buneary[/u] (zadowolenie) -> Lopunny (Mega Stone) -> Mega Lopunny
[b]Zadowolenie:[/b] 0/100
[b]Ataki: [/b] Frustration, Defense Curl, Splash, Pound, Foresight, Endure, Baby-Doll Eyes, Quick Attack
[b]EM:[/b] Ice Punch
[b]Charakter i historia: [/b] Cleome otrzymała ją za zdobycie I miejsca w Pokazach Urodzinowych. Buneary to sympatyczny i nieśmiały króliczek. Strasznie wrażliwa na słowa innych, przez co stosunkowo łatwo ją zranić czy doprowadzić do płaczu. Nie lubi walczyć, po prostu nie czuje się na tyle silna, by móc zrobić komuś krzywdę. Zdecydowanie woli nieco mniej krwawe zajęcia. Choć nie wygląda, ma prawdziwy talent do cukiernictwa. Cokolwiek słodkiego wyjdzie spod jej łapek, zawsze spotyka się z aprobatą otoczenia.
[b]Umiejętność: [/b] [u]Limber[/u] - Pokemon nie może zostać sparaliżowany.
[b]Trzyma: [/b] ---


Żądny zemsty cukiereczek:
Shiny Gligar
Imię: ---

Poziom: 20
Typ:
Ewolucja: Gligar (Razor Fang) -> Gliscore
Ataki: Poison Sting, Sand Attack, Harden, Knock Off, Quick Attack, Fury Cutter, Feint Attack
EM: Counter
Charakter i historia: Coeur otrzymał go za zdobycie I miejsca w Pokazach Urodzinowych. Powiedzmy sobie szczerze- ten Gligar to raczej ciapciak i życiowa fajtłapa, a nie swego gatunku. Za co się nie weźmie- schrzani i to z hukiem. Aczkolwiek nie zraża się tym i robi swoje, starając się aby dać z siebie jak najwięcej w tym co robi. Wierny do grobowej deski i strasznie posłuszny. Uwielbia spać głową w dół, tak jak nietoperze... ale tylko i wyłącznie na gałęzi drzewa. Nie zaśnie, kiedy nie ma w pobliżu jakiejś gałęzi, którą mógłby złapać ogonem.
Umiejętność: Sand Veil - Unikliwość Pokemona wzrasta o jeden poziom podczas burzy piaskowej. Dodatkowo, kiedy Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie dzikiego Pokemona w miejscach gdzie ona szaleje spada o 50%.
Trzyma: ---

Kod:
[color=blue][b]Shiny Gligar[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię: [/b] ---
[img]http://serebii.net/Shiny/BW/207.png[/img]
[b]Poziom: [/b] 20
[b]Typ: [/b] [img]http://pldh.net/media/types/ground.png[/img] [img]http://pldh.net/media/types/flying.png[/img]
[b]Ewolucja: [/b][u]Gligar[/u] (Razor Fang) -> Gliscore
[b]Ataki: [/b] Poison Sting, Sand Attack, Harden, Knock Off, Quick Attack, Fury Cutter, Feint Attack
[b]EM:[/b] Counter
[b]Charakter i historia: [/b] Coeur otrzymał go za zdobycie I miejsca w Pokazach Urodzinowych. Powiedzmy sobie szczerze- ten Gligar to raczej ciapciak i życiowa fajtłapa, a nie swego gatunku. Za co się nie weźmie- schrzani i to z hukiem. Aczkolwiek nie zraża się tym i robi swoje, starając się aby dać z siebie jak najwięcej w tym co robi. Wierny do grobowej deski i strasznie posłuszny. Uwielbia spać głową w dół, tak jak nietoperze... ale tylko i wyłącznie na gałęzi drzewa. Nie zaśnie, kiedy nie ma w pobliżu jakiejś gałęzi, którą mógłby złapać ogonem.
[b]Umiejętność: [/b] [u]Sand Veil[/u] - Unikliwość Pokemona wzrasta o jeden poziom podczas burzy piaskowej. Dodatkowo, kiedy Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie dzikiego Pokemona w miejscach gdzie ona szaleje spada o 50%.
[b]Trzyma: [/b] ---


Oboje:
+Wstążka
+3000$
+2x Heart Scale
+3x Rare Candy

2# Foks i Lucivar


Foks:
Growlithe
Imię: ---

Poziom: 10
Typ:
Ewolucja: Growlithe (Fire Stone) -> Arcanine
Ataki: Bite, Roar, Ember, Leer, Odor Sleuth
EM: Fire Spin
Charakter i historia: Reiko otrzymała go jako nagrodę za zdobycie II miejsca w Pokazach Urodzinowych. Psiak jest doprawdy przezabawny. Jest straszliwie dziecinny i uwielbia się bawić. Nie dość, że wygląda jak szczeniak to i zachowuje się jak szczeniak. Mało rzeczy traktuje poważnie i ciężko mu się skupić na czymś poważniejszym. Nad podziw skoczny, nawet jak na standardy tego gatunku. Uwielbia smak czekolady i chętnie ją podkrada- mimo, że potem zazwyczaj boli go brzuszek...
Umiejętności: Flash Fire - Uodparnia od ataków typu ognistego, a w skutek ich trafienia zwiększa siłę ognia.
Trzyma:---

Kod:
[color=brown][b]Growlithe[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif[/img]
[b]Imię: [/b] ---
[img]http://serebii.net/blackwhite/pokemon/058.png[/img]
[b]Poziom:[/b] 10
[b]Typ: [/b] [img]http://pldh.net/media/types/fire.png[/img]
[b]Ewolucja: [/b] [u]Growlithe[/u] (Fire Stone) -> Arcanine
[b]Ataki: [/b]Bite, Roar, Ember, Leer, Odor Sleuth
[b]EM:[/b] Fire Spin
[b]Charakter i historia: [/b] Reiko otrzymała go jako nagrodę za zdobycie II miejsca w Pokazach Urodzinowych. Psiak jest doprawdy przezabawny. Jest straszliwie dziecinny i uwielbia się bawić. Nie dość, że wygląda jak szczeniak to i zachowuje się jak szczeniak. Mało rzeczy traktuje poważnie i ciężko mu się skupić na czymś poważniejszym. Nad podziw skoczny, nawet jak na standardy tego gatunku. Uwielbia smak czekolady i chętnie ją podkrada- mimo, że potem zazwyczaj boli go brzuszek...
[b]Umiejętności: [/b] [u]Flash Fire[/u] - Uodparnia od ataków typu ognistego, a w skutek ich trafienia zwiększa siłę ognia.
[b]Trzyma:[/b]---


Lucivar:
Charmander
Imię: ---

Poziom: 10
Typ:
Ewolucja: Charmander (16lvl) -> Charmeleon (36lvl) -> Charizard (Mega Stone) -> Mega Charizard
Ataki: Scratch, Growl, Ember, Smokescreen
EM: Dragon Pulse
Charakter i historia: Shujin otrzymał ją jako nagrodę za zdobycie II miejsca w Pokazach Urodzinowych. Nad podziw żywiołowa jaszczurka. Wszędzie jej pełno i w jej wypadku praktycznie nie istnieje coś takiego jak "grzeczne usiedzenie w miejscu". Ciekawska, zawsze chce wszystko wiedzieć, zarówno to co powinna wiedzieć jak i to czego nie. ZWŁASZCZA to czego nie powinna wiedzieć. Lubi toczyć pojedynki i marzy o przejściu Mega Ewolucji, bo wierzy, że tylko wtedy zostanie najwspanialszym asem przestworzy.
Umiejętność: Blaze - Kiedy HP spada poniżej 1/3, ataki ogniste zadają do 1,5 raza większe obrażenia.
Trzyma: ---

Kod:
[color=red][b]Charmander[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img]
[b]Imię: [/b] ---
[img]http://serebii.net/blackwhite/pokemon/004.png[/img]
[b]Poziom: [/b] 10
[b]Typ: [/b] [img]http://pldh.net/media/types/fire.png[/img]
[b]Ewolucja: [/b] [u]Charmander[/u] (16lvl) -> Charmeleon (36lvl) -> Charizard (Mega Stone) -> Mega Charizard
[b]Ataki: [/b] Scratch, Growl, Ember, Smokescreen
[b]EM:[/b] Dragon Pulse
[b]Charakter i historia: [/b] Shujin otrzymał ją jako nagrodę za zdobycie II miejsca w Pokazach Urodzinowych. Nad podziw żywiołowa jaszczurka. Wszędzie jej pełno i w jej wypadku praktycznie nie istnieje coś takiego jak "grzeczne usiedzenie w miejscu". Ciekawska, zawsze chce wszystko wiedzieć, zarówno to co powinna wiedzieć jak i to czego nie. ZWŁASZCZA to czego nie powinna wiedzieć. Lubi toczyć pojedynki i marzy o przejściu Mega Ewolucji, bo wierzy, że tylko wtedy zostanie najwspanialszym asem przestworzy.
[b]Umiejętność: [/b] [u] Blaze[/u] - Kiedy HP spada poniżej 1/3, ataki ogniste zadają do 1,5 raza większe obrażenia.
[b]Trzyma: [/b] ---


Oboje:
+1500$
+Heart Scale
+ 2x Rare Candy

3# Black Lotus i Pan Misz

Black Lotus:

Jajo Snorunta+ EM Hex

Pan Misz:

Jajo Togepi + EM Peck

Obaj:
+750$
+Heart Scale
+ Rare Candy

Wszyscy otrzymujecie też po 15CD

Wszystkim dziękuję za udział. Cieszę się, że mogłam po sędziować w waszych występach. Do kolejnych pokazów :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group