Ach, przemiły dzień. Aż idealny na początek twojej wędrówki. Już od jakiegoś czasu spacerowałaś prostą drogą. Zza horyzontu powoli wyłaniały się zarysy jakiegoś lasu, jednakże parę drzew nie było cię w stanie zatrzymać, prawda? Twój starter spacerował żwawym krokiem tuż koło twojej nogi. Ścieżka zaczynała powoli zanikać, gdy zaczęły cię otaczać różne rośliny. Zanim się obejrzałaś byłaś już w środku lasu. Wszystko wyglądało tutaj tak samo, więc trudno było stwierdzić nawet kierunek, z którego przyszłaś. Nagle, pośród ciemnych drzew dostrzegłaś jasną sylwetkę. Ktoś siedział w środku lasu, opierając się o korę drzewa. Był to młody, białowłosy chłopak. Jego klatka piersiowa poruszała się powoli, a jego oczy były zamknięte. Wyraźnie spał... Wyglądał się nie przejmować kompletnie, że znajdował się w samym środku lasu. Na jego widok twój misiu lekko się obruszył, wyraźnie nie był przekonany co do tej postaci. Wyczuł od niego coś niepokojącego. Jednakże chyba twoje zagubienie pośród leśnych kniei było większym problemem, niż jakaś nieznajoma postać.
Anthina wstała dziś wczesnym rankiem, by zacząć swoją nową wędrówkę przez świat. Już od jakiegoś czasu zanim jej dom rozmywał się ku jej oczami, wkraczała już do środka lasu. Cubchoo, pierwszy jej pokemon szedł żwawo obok niej. Nie dostrzegła gdy zbiegła ze ścieżki a zamiast niej, pojawiły się bujne rośliny. Spojrzała się lekko zdezorientowana dookoła, zza ciemnych drzew dostrzegła ów postać. Na jego widok, jej starter aż się przestraszył. Chwyciła go lekko pod pachy i podążyła do postaci z ukrycia. Później wyłoniła się zza krzaków przybliżając się jeszcze bardziej i..... - Przepraszam, wiesz jak stąd wyjść?
Gdy tylko się zbliżyłaś chłopak lekko otworzył jedno oko. Wyglądało jakby przez cały ten czas, zamiast spać był w stanie czuwania. Jak zwierze. Przywodziły to również na myśl jego nieludzkie oczy. Teraz, jak się zbliżyłaś, to dostrzegłaś, że jest mocno zraniony w jedną z dłoni, nawet lekko krwawi. Na twoje pytanie prychnął cicho, po czym odrzekł:
-Hmm... co taki człowiek jak ty robi w środku tak niebezpiecznego lasu?- Nawet nie podniósł się z miejsca. Odwrócił jedynie wzrok, po czym kontynuował. -Nie mam żadnego powodu aby pomagać małym, zagubionym dzieciom.- Odrzekł, mimo iż wyglądał na totalnie młodszego od ciebie. Widać taki już jego charakter. -Cóż, masz małego ochroniarza do obrony. Jednakże nie wygląda on, jakby dużo potrafił...- Skomentował jeszcze, wyraźnie mając na myśli misia polarnego, który na te słowa zawarczał po raz kolejny. Widocznie przed atakiem powstrzymywałaś go jedynie ty, trzymając zwierzaka na rękach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.