Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2017-03-06, 07:40
Czas na zmiany!
Autor Wiadomość
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-01-30, 15:39   Czas na zmiany!

Rozpoczął się kolejny piękny dzień w regionie Hoenn. Życie było o tyle lepsze, że kilka dni temu zmarł twój, poniekąd, ojciec. Na pogrzebie nie było za dużo ludzi, tylko najbliższa rodzina i nie było się czemu dziwić, on nienawidził ludzi, a oni jego. Po tym wydarzeniu przyszedł wreszcie czas na gruntowne zmiany. Liliann postanowiła w końcu zająć się porządnie domem, w końcu nikt nie przepijał pieniędzy i można było zrobić od dawna potrzebny remont. Ty zaś postanowiłeś w końcu spełnić od dawna skrywane marzenie i zdobyć pierwszego pokemona. I wreszcie nadszedł ten upragniony dzień...

Miasto pomału budziło się do życia, ludzie wraz z pokemonami u boku szli do pracy, a ty stałeś pod drzwiami miejscowego laboratorium. Na zewnątrz utrzymane było w niebieskim i białym kolorze, kształtem przypominało zaokrąglony na końcu prostokąt. Teraz wystarczyło zrobić tylko jeden krok, aby zdobyć pierwszego stworka.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-01-30, 20:12   

Krok, który należało wykonać, by rozpocząć podróż tysiąca mil, okazał się zamaszystym posunięciem, połączonym bezpośrednio z otwarciem drzwi. Z wewnątrz wyglądało to pewnie niezwykle majestatycznie, niemal jak wyważenie wejścia kopnięciem, aczkolwiek tego 'Terror' Noyoga, gdyż to on właśnie przekraczał próg laboratorium, wolał nie próbować - szklanych drzwi się nie kopie.
- Hej, właścicielu!- Warknął od progu nie siląc się na przesadne uprzejmości.- Słyszałem, że można tu dać się zapisać do podróży! Chce zniknąć z tego miasta i poszukać szczęścia w drodze.-
Było to dość spore uproszczenie, gdyż trenerzy, którzy chcieli rozpocząć swoją poke-wędrówkę i zrobić karierę w sporcie, lub jako hodowcy, musieli wykazać się pewną konsekwencją w działaniu i samo-motywacją. Itaniego jednak znali w miasteczku na tyle, by wiedzieć, że tych cech akurat mu nie brakuje, chociaż dał im wyraz w... dość negatywny sposób, jak do tej pory.
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-01-31, 15:07   

Wchodząc do laboratorium, zwróciłeś na siebie uwagę wszystkich osób będących akurat w holu, Byli to dwaj młodzi doktorzy i kobieta siedząca w recepcji. Ci pierwsi spojrzeli na ciebie dość nieprzyjemnym wzrokiem i odeszli bez słowa, dość typowa reakcja na twoją osobę. Kobieta zaś rozejrzała się w koło, szukając jakby kogoś do pomocy, nie widząc jednak nikogo w okolicy, zmuszona była ci odpowiedzieć.
-Swoje pierwszego pokemona możesz zdobyć u profesora Terego. Znajduje się teraz w laboratorium, drugie drzwi na piętrze. - nerwowo poprawiła jasnobrązowe włosy i zaczęła czegoś szukać w komputerze. Bycie postrachem miasta ma swoje plusy i minusy, można na przykład uniknąć nudnych gadek.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-01-31, 15:25   

Oczyma wyobraźni Itani widział już, jak miasteczko świętuje jego odejście, mimo że od ostatniego "wybryku" minęło ładnych kilka miesięcy. Nie mniej jednak, informacja uzyskana od kobiety była użyteczna, skinął więc głową i ruszył na poszukiwanie profesora Terego.
Schodami na piętro... a potem... drugie drzwi... To musi być tutaj.
Terror chwycił za klamkę i nacisnął, podobnie jak wcześniej nie zawracając sobie głowy konwenansami.
- Czołem, profesorze!- zakrzyknął od progu.- Jak leci? Wpadłem po pokemona!-
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-02, 20:12   

Wchodząc do laboratorium, uzyskałeś ten sam efekt co wcześniej, wszyscy, którzy się tam znajdowali, spojrzeli na ciebie. Jedni mruknęli coś pod nosem i wrócili do zajęć, inni dalej uważnie na ciebie patrzyli. Pomieszczenie to było dość spore, utrzymane w bieli i odcieniach zieleni. Pod ścianami stały biurka a na nich mikroskopy, probówki na stojakach i wiele nieznanych ci przedmiotów. Na samym końcu stały regały z książkami, pudłami i wieloma innymi rzeczami. Na samym środku znajdowała się jakaś rura wypełniona bliżej nieokreśloną cieczą. Profesor okazał się młodym mężczyzną, na oko trzydziestoletnim. Jasnobrązowe włosy sięgały mu do ramion, posiadał szare oczy, a na nosie miał niebieskie okulary. Ubrany był w biały kitel. Mierzył cię uważnym spojrzeniem.
- A więc wielki Itani chce zacząć wędrówkę? - pomimo wyraźnego podkreślenia wyrazu "wielki" w jego głosie nie można było wyczuć ironii - No więc dobrze, damy ci pierwszego pokemona. - Tery już chciał podchodzić do drzwi znajdujących się na lewo od ciebie, gdy zatrzymał go jakiś młody chłopak.
- Oszalał profesor? Już i bez pokemona u boku jest w stanie zniszczyć pół miasta, a co dopiero z ich całą gromadą! - na oko był w twoim wieku, czarne włosy wyglądały na nieuczesane i sterczały we wszystkie strony, mocno kontrastowały z dość bladą cerą i zielonymi oczami. Widać było, że jest też bardzo chudy. Profesor westchnął i podszedł do niego.
- Dla tego pójdziesz razem z nim. Będziesz go pilnował, aby zniszczył regionu. - mężczyzna zniknął za drzwiami, zostawiając osłupiałego chłopaka.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-03, 13:48   

Itani poruszył się i zaśmiał w głos.
- Przedni żart.- Powiedział, ale widząc że nikt nie pointuje dowcipu, zawołał w kierunku drzwi.
- Ale hola! Profesorze! Przyszedłem po pokemona, żeby wyjechać z miasta, a nie po to, żeby zostać niańką jakiegoś przydupasa!-
Myśl, że ktoś mógłby wędrować wraz z nim i kontrolować jego poczynania napawała młodego Noyoge niewyjaśnioną odrazą. Wolność, jaką obiecywała podróż została by przez to znacznie zmniejszona.
Złożył ręce na piersi i rzucił groźne spojrzenie brunecikowi, który tak sprzeciwiał się jego wędrówce z pokemonami. Cóż, wydawało się 'Terrorowi', że prawo wyruszyć w poke-podróż ma każdy kto ukończył odpowiedni wiek. Fakt, że wcześniej chłopak nie zdecydował się wyrwać z domu w ten sposób wiązał się jednak ściśle z jego sytuacją rodzinną i dopiero teraz Itani uznał, że wiatr przygody jest wystarczająco silny, by go porwać.
_________________

...and, as it always does, time marched on...
  
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-05, 13:25   

Chłopak obdarzył cię takim samym spojrzeniem co ty jego. Już po chwili profesor wrócił, niosąc ze sobą trzy balle. Spojrzał na ciebie i uśmiechnął się.
- Ronan pójdzie razem z tobą, jego obecność nie powinna być dla ciebie dużą przeszkodą. Sam też posiada pokemona, więc nie musisz się o nic martwić. -
- Dlaczego ja a nie ktoś inny?!
- Powinniście się razem dogadywać. - mężczyzna wypuścił z balli stworki. Przed tobą pojawiły się kolejno Pidove, Litwick i Igglybuff. Ptak patrzył na ciebie obojętnie, najwyraźniej ma wszystko gdzieś. Świeczka obserwowała cię uważnie, w jej oczkach można było dostrzec coś tajemniczego. Różowa kulka wpatrywała się w ciebie wielkimi błyszczącymi oczami i z wielkim uśmiechem na pyszczku.
- Bo ja się najlepiej nadaję do pilnowania - chłopak prychnął i przewrócił oczami. Obrócił się do ciebie plecami i wrócił do roboty.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-05, 14:23   

Twarz Itaniego pozostała sceptyczna.
- Ronan, huh?- Prychnął, przyglądając się wypuszczonym pokemonom.
Nie wiedział o nich zbyt wiele, ale umiał obserwować i jakoś potrafił domyślić się ich słabych i mocnych stron. I tak na przykład Pidove: wyglądał jak ptak, a zatem umiał latać i to zapewne dość szybko, sądząc po dość proporcjonalnej budowie i nieprzesadnie otyłych kształtach. Na pewno musiał siać postrach wśród każdego rodzaju robactwa, ale spróbuj tylko ściągnąć go na ziemię, a będzie łatwym przeciwnikiem do wykończenia. Z drugiej strony Igglybuff wyglądał jak typowy zapaśnik sumo - różowiutki i pulchny. Jego miękkie ciało z pewnością byłoby w stanie wytrzymać wielką ilość ciosów na ziemi po prostu odkształcając się, ale cokolwiek, co byłoby wystarczająco dobrze wyposażone przez naturę - na przykład cokolwiek co ma dziób, pazury, szpony lub kły - stanowiłoby dla tej małej uśmiechniętej kulki śmiertelne zagrożenie. Inna sprawa, że przesadna radość Igglybuffa mogła być przeszkodą samą w sobie, jeśli chodzi o trening. Nikt, kto tyle się śmieje nie może brać spraw poważnie.
Pozostała więc Litwick...
Itani długo przypatrywał się tej małej, siwej świeczce i purpurowemu płomykowi na czubku jej głowy. Stała wstydliwie, ze spuszczoną buzią za swoimi dwoma towarzyszami, ale w jej oczach gorzał duch walki, który pozwalał jasno sądzić, że do tej pory po prostu nie dostała odpowiedniej szansy, by się wykazać.
- Ta mała...- Powiedział 'Terror'.- Zabieram ją sobie.- Oznajmił zwięźle, kucając i pozwalając Litwick przydreptać do niego i wdrapać na przedramię nowego trenera.
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-11, 10:43   

Profesor przyglądał się, milcząc, nie poganiał cię. Wybór startera to najważniejsza decyzja. W pewnym momencie Ronan odwrócił głowę, obserwując cię kątem oka. Kiedy podjąłeś decyzje, prychnął tylko.
- Można się było tego spodziewać. - po czym wrócił do pracy. Świeczka posłusznie weszła cie na rękę i ulokowała się na ramieniu.
- Ron, idź się spakować. - Tery zamknął dwa pozostałe stworki w ballach.
- Dobrze wujku. - chłopak ruszył do drzwi, zostawiając biały fartuch na wieszaku.
- Poczekaj chwilę - te słowa były zwrócone do ciebie. Mężczyzna podszedł do jednego z biurek i wyjął z niego pakunek, następnie podszedł do ciebie i wręczył ci go razem z ballem Litwick. - W paczce znajduje się pokedex oraz pięć pokeballi - wyjaśnił. - Poczekaj na Ronana przed wejściem. Jestem pewny, że się wkrótce dogadacie. - po tych słowach wrócił do swoich zajęć.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-12, 18:57   

Itani wyszczerzył zęby w uśmiechu.
- No dzięki psorze, za sprzęt, tą małą i w ogóle. Chociaż mógłbyś się jeszcze rozmyślić, jeśli chodzi o tamtego, no... Ronana.- Zauważył, ale widząc, że naukowiec raczej nie kwapi się do zmiany zdania westchnął, spakował otrzymane przedmioty do torby podróżnej i pstryknął pokeballem, chowając małą Litwick przed światem. Droga na dół nie zajęła mu wiele czasu, ale obawiał się, że oczekiwanie na przymusowego towarzysza podróży będzie mu się niemiłosiernie dłużyć.
Z tym większym zaskoczeniem przyjął oczekującą go przed laboratorium jego siostrę - Liliann.
- Wiedziałam, że tu cię znajdę.- Oznajmiła z uśmiechem. Miała ze sobą kilka nieokreślonego kształtu pakunków, które Itaniemu nie wyglądały jakoś na przyrządy młodej kobiety. Przypominały raczej ekwipunek biwakowy.
- Tylko nie mówi mi, że chcesz iść ze mną.- Prychnął oschle, co jednak nie zrobiło na niej przesadnego wrażenia.- Nie po to chcę odejść z miasta, żebyś się za mną wlokła. Znajdź sobie miłe koleżanki i kolegów, prowadź dom, radź sobie. Zawsze cię to bawiło.-
- Wiem wiem.- Przytaknęła dziewczyna.- Wcale nie zamierzam przeszkadzać ci w przeżywaniu przygód. Po prostu uznałam, że to może ci się przydać.-
To mówiąc rozwinęła pakunki. Były tam latarka, koc, ciepły śpiwór i stary namiot ich rodziców, o istnieniu którego Itani kompletnie zapomniał. Pośród innych gratów zauważył też zwój mocnej liny i czerwoną apteczkę.
- Znalazłam też kilka narzędzi i zrobiłam ci prowiant na drogę.- Dodała Liliann, jak zawsze przesadnie troskliwa. Itani skinął tylko głową na te słowa, jakby w ten niemy sposób chciał wyrazić aprobatę dla postępowania swojej siostry, a jednocześnie przeprosić za swoją opryskliwość wcześniej i gapiostwo, które doprowadziło do tego, że nie spakował się samodzielnie.
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-17, 12:45   

Uwaga na przyszłość: Gracz decyduje tylko za swoją postać, resztą ludzi (również tych wykreowanych przez niego) i pokemonami steruje Mg.
---
- Do zobaczenia. - Kobieta uśmiechnęła się do ciebie i odeszła, zostawiając cię samego, jednak nie długo. Już po kilku minutach mogłeś dostrzec Ronana idącego w twoją stronę. Miał na sobie brązową bluzkę i czarne spodnie. Na wierzch nałożył szarą bluzę, a na jedno ramię miał założony plecak. Dodatkowo miał na sobie dość nietypowy pas, z sześcioma kieszeniami z materiału, w każdej z nich widniał zmniejszony ball. Obok niego latał dziwny stworek, cały był kanciasty, głowę i tułów miał w odcieniu czerwonego zaś "dziób", "pierś", ogon i łapki miał niebieskie. Do tego jego oczy zdawały się wyglądać jak namalowane.
- Lepiej już ruszajmy - mruknął do ciebie i zaczął iść w stronę wyjścia. Stworek spojrzał na ciebie swoimi dziwnymi oczami i podążył za swoim trenerem.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-19, 11:24   

Itani kiwnął głową i zarzuciwszy swój 'dobytek' na ramię ruszył przed siebie, szybko wyprzedzając niechcianego towarzysza podróży o kilka metrów. Przymus zabrania go ze sobą nałożony przez profesora Tery'ego nie był zbyt wielki, a jednak Itani nie miał wątpliwości, że zgubić Ronana nie będzie łatwo. Nie mniej jednak, nikt nie mówił, że nie warto chociaż dać mu do zrozumienia, że nie jest chciany, ani lubiany.
Najważniejsze teraz było wybrać jakiś rozsądny kierunek podróży. Hoenn było na tyle duże, by stanowić wyzwanie dla wędrowca, a gdzieś trzeba było zacząć. 'Terror' rozejrzał się i skierował twarz tam, gdzie według niego mógł znajdować się zachód.
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-20, 09:45   

Ronan nie zamierzał przyspieszać. Obaj udawaliście, że się nie znacie. Nie było się czemu dziwić, w końcu obaj nie byliście zachwyceni decyzją profesora. Szliście tak przez miasto, nikt nie zwracał na was większej uwagi. Bez większych przeszkód dotarliście na obrzeża miasteczka. Mogliście zauważyć jakieś większe zgromadzenie.
- Co tam się dzieje? - usłyszałeś głos Rona. Chłopak podszedł bliżej ciebie. Jego pokemon wzleciał nieco wyżej. Kiedy podeszliście bliżej, wszystko stało się jasne. Na małej scenie stała kobieta.
- Witam wszystkich serdecznie na naszym turnieju! Przypominam, że można się jeszcze zapisywać! Zasady są proste, kto wygra trzy walki z rzędu, zdobywa nagrodę! A jest nią jedno z jajek! Dodatkowo jest nagroda gwarantowana dla każdego uczestnika, czyli TM! Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału! Jest jeszcze tylko jedna zasada, musicie walczyć jednym pokemonem, dozwolone jest jednak używanie jagód leczniczych i medykamentów między następnymi walkami. - kobieta zeszła ze sceny.
- Nie wiem jak ty, ale ja idę się zapisać. - Ronan wyminął cię i ruszył w stronę kolejki ludzi. Może warto wziąć udział? Będziesz mógł zobaczyć, co potrafi twoja starterka.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Itani 
Mały Terror



Wiek: 30
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 25
Wysłany: 2017-02-21, 14:36   

Ronan zdążył już ustawić się w kolejce, zanim Itani wyjął pokeball z Litwick i długo mu się przyglądał. W końcu postanowił wypuścić stworka.
- I co ty o tym sądzisz?- Zapytał, chociaż już wiedział, że to będzie tylko formalność. Gdy tylko Litwick zobaczyła co się święci jej oczy błysnęły chwilę ogniście i chociaż nie dała niczego po sobie poznać, Itani przeczuwał, że wewnątrz tego małego ciałka gorzeje prawdziwa furia i chęć spuszczenia łomotu kilku przypadkowym pokemonom, które akurat pojawią się przed nią.
- To co? Chyba się zgłosimy, jak uważasz mała?- Zapytał jeszcze raz, dla porządku i wyciągnął rękę, a Litwick posłusznie wdrapała się na jego przegub.
- Hej Roni!- Zawołał 'Terror' do stojącego w kolejce kompana.- Zapisz nas też koniecznie!-
_________________

...and, as it always does, time marched on...
 
 
     
Imala 
ViniIm - naleśnik


Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 813
Skąd: Okolice Białegostoku
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-21, 16:23   

Proszę o zastosowanie się do zasady: gracz kieruje jedynie swoją postacią. Pokemonami gracza steruje Mg, po to jest charakter poka aby Mg wiedział jak się zachowuje w rożnych sytuacjach. Może się to wydawać dość rygorystyczne, ale tak już jest. Nie jest tu mój wymysł.
------
Po wypuszczeniu z balla Litwick rozejrzała się w koło. Widać było, że jest zadowolona, iż wreszcie opuściła ciasną kulkę. Kiedy zadałeś jej pytanie, spojrzała na ciebie a w jej oczach "zapłoną ogień", była jak najbardziej gotowa do walki. Po kolejnym twoim pytaniu przewróciła oczami i pokiwała "łebkiem", a raczej górną częścią swojego świeczkowego ciała. Po wyciągnięciu ręki w jej stronę Litwick wdrapała ci się na rękę. Po chwili jednak wpełzła na twoje ramię i stamtąd rozglądała się jak najbardziej zadowolona. W momencie, w którym zawołałeś 'Roni', chłopak spojrzałam na ciebie morderczym wzrokiem i pokazał ci środkowy palec. Najwyraźniej nie życzy sobie, abyś tak go nazywał. Nie długo czekaliście, aż Ron was zapisze. Po kilku minutach czekania przyszedł do was i podał ci kartkę, na której widniał numer dwadzieścia dwa.
- Przypnij sobie - mruknął do ciebie i sam zrobił to ze swoją kartką. Mogłeś zauważyć, że na jego napisane jest dwadzieścia jeden. - Nie będziemy długo czekać. Zaraz powinno się wszystko zacząć - dodał po chwili.
_________________
Bohaterów zapamiętasz, ale legendy nie giną!
| Shadow |

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.