Wiek: 25 Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 6144 Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-03-06, 12:49
Kiedy zajrzałaś do lodówki Jamesa, parsknęłaś na widok całej półki zawalonej sokami owocowymi dla dzieci. W dolnej miał jeszcze dwie puszki piwa. Na szczęście jedzenie też się znalazło, w tym wszystkie składniki niezbędne do przygotowania pysznej jajecznicy.
Zapach smażonych jajek rozbudził chłopaka. Położywszy się w na brzuchu, oparł się o podłogę ramionami i uniósł głowę tak, by móc cię obserwować przez otworzone na oścież drzwi z sypialni do kuchni. Z początku nawet się nie zorientowałaś, że śledzi cię wzrokiem dopóty, dopóki ciszy nie przerwał odgłos migawki.
- Dziewczyna przygotowująca śniadanie swojemu crashowi. Przez żołądek do serca, co? Ale wyglądałoby to jeszcze lepiej, gdybyś stała tam ubrana jedynie w za dużą męską koszulę. A gdyby ci się podwinęła to już w ogóle nagroda dla fotki murowana - oznajmił na dzień dobry.
Niechętnie wstał, po czym zaczął się rozciągać. Na chwilę zniknął w łazience, skąd wyszedł po kilku minutach z wilgotnymi włosami i przebrany w świeże ciuchy. Kiedy wszedł do kuchni, twoich nozdrzy dobiegł delikatny zapach męskich perfum oraz miętowej pasty do zębów.
- Nie bój się, Jes, do niczego nie doszło. Nie jestem nekrofilem - zapewnił cię, stając obok, oparłszy się biodrem o blat. - Chociaż żałuję - dodał, posyłając ci zawadiacki uśmieszek.
Jedzenie spożyliście w ciszy. Po posiłku młodzieniec wrzucił brudne talerze oraz szklanki do zlewu i zalał je wodą.
- Wiesz już, jakiego Pokemona wystawisz do naszego jutrzejszego pojedynku? - zapytał, obserwując, co robisz.
"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"
XXXXSzczerze wolała aby chłopak jeszcze sobie pospał. Symfonia bólu nadal rozbrzmiewała w jej głowie, uznając jej czaszkę za muszlę koncertową. Nie czuła się najlepiej i nie miała siły na przekomarzanie. Musiała jednak bronić honoru, także mimo niechęci podjęła rękawice.
XXXX - Crashowi? - uniosła brew rozbawiona - Nie wyobrażaj sobie, mój crash jest tylko jeden i bynajmniej nie jesteś nim ty. Co do koszul, to lubię męskie koszule. Są wygodniejsze i cieplejsze od damskich szmat.
XXXXDrzwi się otworzyły, a z łazienki wyszedł odświeżony James. Olivia, słysząc jego słowa, przewróciła oczami.
XXXX - Masz aż tak małego, że aż musisz mnie w tym utwierdzać; nie poczułabym czy coś? - odgryzła się, nadając głosowi humorystyczną barwę.
XXXXNie podobało jej się, że poruszył ten temat. Nie chciała o tym rozmawiać i była już wystarczająco rozdrażniona na siebie, że wyczytał z jej twarzy, to co chciała ukryć przed nim oraz stłumić przed samą sobą.
XXXX Rudowłosa szpatułką rozdzieliła zawartość na patelni na dwie porcje, następnie wyłożyła je na talerze i jeden przesunęła po blacie w kierunku chłopaka.
XXXX - Czym chata bogata, częstuj się - uśmiechnęła się, momentalnie zrzucając poprzednie myśli na dalszy plan.
XXXX Olivia podniosła wzrok znad pokedexu, na którym właśnie sprawdzała godzinę, obrzucając fotografa uważnym spojrzeniem. Schowała urządzenie do kieszeni, by po chwili oprzeć skroń na dłoni. Z namysłem pogładziła się po brodzie.
XXXX - Nie mam bladego pojęcia i wiesz co... muszę się chyba uż zbierać - rzekła całkowicie poważnie, przybierając grobowy wyraz twarzy.
XXXXNo tak, była w dupie.
Wiek: 25 Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 6144 Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-03-07, 21:26
- Zobaczysz. Kiedyś ktoś nie wytrzyma i pozbawi cię tego ciętego języczka. Ciesz się, że trafiłaś na takiego grzecznego i potulnego chłopca jak ja, bo w przeciwnym razie byłoby z tobą naprawdę kiepsko - westchnął, kręcąc głową z powątpiewaniem po tym, jak śmiałaś urazić jego męską dumę. - Niemniej dziękuję - dodał przed rozpoczęciem posiłku.
Jedyne co zobaczyłaś w pokedexie to czarny ekran, na którym po próbie uruchomienia sprzętu pokazała się ikonka rozładowanej baterii. No cóż... Już ponad tydzień nie podłączałaś go do prądu. W sumie i tak pod tym względem jest znacznie lepszy niż większość jak nie wszystkie z dzisiejszych smartfonów.
- Dochodzi 11:00 - oznajmił fotograf, domyślając się, po co był ci potrzebny dex. - Pewnie zaraz się okaże, że póki co nie masz żadnego Pokemona i dopiero zamierzasz go szukać - parsknął śmiechem, obserwując, jak się zbierasz do opuszczenia jego mieszkanka.
Tobie nie było jednak do śmiechu. Poczułaś wręcz nieprzyjemny ucisk w brzuchu, który z całą pewnością nie był efektem ubocznym spałaszowania jajecznicy. Biorąc pod uwagę, co obiecałaś Jamesowi, jeśli przegrasz, naprawdę nie powinnaś marnować czasu. Z drugiej strony zawsze możesz po prostu opuścić miasto i nie stawić się na pojedynek. Ciekawe co fotograf by wtedy zrobił... Pewnie poczuł lekkie rozczarowanie połączone z rozbawieniem, a tydzień później dogryzałby już innej nietutejszej dziewczynie.
- Masz, może ci się przyda, jak już dopchasz się do jakiegoś gniazdka i podładujesz sprzęt - mruknął, podając ci karteczkę z prawdopodobnie swoim numerem. - Swoją drogą mogłabyś go zostawić u mnie. Mam uniwersalną ładowarkę, a rachunki za prąd płacę regularnie. Nie to żebym szukał sposobu na ponowne zwabienie cię do siebie na kolejny wieczór - błysnął zębami. - Ale jak nie chcesz, to nie naciskam. Wiem, że wy, tchórzofretki, nie jesteście zbyt... brawurowe - sapnął, klepiąc cię po głowie jak małe dziecko.
"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.