Rewelacje na temat rozwoju poprzez walkę przyjęłam z zainteresowaniem, ale i odrobiną niepokoju. Owszem, pragnęłam zwiększyć swoją moc, ale czy naprawdę koniecznie musiałam robić to od samego początku poprzez rzucanie się w wir walki?
Serce zabiło mi mocniej, gdy usłyszałam komendę Jina. Miałam nadzieję, że wiedział, co robi. Poprawiłam kaptur na głowie, by na pewno dobrze skrywał moją tożsamość, ale nie ograniczał mi widoczności i pozwalał na rzucenie ludziom szukającym z nami zwady, o ile się tacy pojawią, spojrzenia, od którego skóra im ścierpnie. Wiedziałam, że potrafię zrobić coś takiego, była to chyba jedna z moich specjalnych zdolności [Leer], ale jednocześnie wydawała mi się na tyle subtelna, by nie zdradzać natychmiast, jak bardzo nadzwyczajnym stworzeniem jestem.
Obok napięcia i niepokoju towarzyszyło mi również podekscytowanie - w końcu po raz pierwszy w życiu wkraczałam do ludzkiej osady, i byłam szalenie ciekawa, jaka się ona okaże.
_________________
Time waits for no man. Or woman. Or single cell organism. It does wait for certain trees. Those trees are to be feared and worshipped. KP Winifreda Cresswell | Bank | Box
Jin wszedł szybkim krokiem, kiedy ty podążyłaś zaraz za nim. Wioska wydawała się aż nazbyt pusta, biorąc pod uwagę fakt, że to kryjówka bandytów. Gdy tak rozglądałaś się w około, twój towarzysz prędko poruszał się do przodu. Nagle odwrócił się w twoją stronę.
-Agh, uważa.... - Ale nie skończył, nim nie poczułaś mocnego uderzenia w głowę. Jakim cudem ktoś podszedł cię od tyłu, powinnaś go wyczuć, prawda? Zanim jednak poznałaś odpowiedź na to pytanie, twoja świadomość zupełnie odpłynęła gdzieś.
Ocknęłaś się w obskurnym i cuchnącym pomieszczeniu, które było niezwykle małe. Jedynym źródłem światła było niewielkie okienko w ścianie.
-Proszę, proszę, czy mały smoczek się ocknął? - Usłyszałaś młody głos, ale nie mogłaś wyczuć niczyjej obecności. Twoje ręce były związane, trudno było wykonać nawet jeden ruch. Gdzie był Jin?
Z przerażeniem zdałam sobie sprawę z tego, co musiało się stać. Co teraz ze mną będzie? Zostanę wydana Qi, czy ci ludzie sami mnie zabiją? Nie... gdyby chcieli mnie zgładzić, już byłabym martwa. Pozostawała więc ta pierwsza opcja, albo mieli wobec mnie jakieś własne plany. Martwiłam się głównie o siebie, ale trochę też o Jina. Najwyraźniej przeszacował swoje możliwości. Co z nim zrobili? I... i jak w ogóle zdołali się tak szybko domyślić, kim jestem? Nie człowiekiem, tyle było oczywiste, ale żeby zaraz udało im się wskazać smoka? Czy wydobyli tę informację z mojego towarzysza? A może to normalne, że bandyci sporo wiedzą, i tylko mnie to dziwi?
Pytania kłębiły się w mojej głowie, ale na razie nie miałam skąd wysnuć odpowiedzi, a skoro właściciel głosu już i tak zauważył, że się obudziłam, nie było sensu udawać, że jest inaczej. Spróbowałam przechylić się tak, by zobaczyć choćby kawałek świata za oknem.
- Czego ode mnie chcecie? - zapytałam chłodno, starając się, by mój głos nie zdradzał, że się boję.
_________________
Time waits for no man. Or woman. Or single cell organism. It does wait for certain trees. Those trees are to be feared and worshipped. KP Winifreda Cresswell | Bank | Box
Głos zaśmiał się cicho, jednak zamilkł po chwili, a postać podeszła do światła. Ujrzałaś człowieka... nie... nie człowieka. Gijinkę. Czarnowłosy młodzieniec miał uszy i ogon, niby lis. Nie wyczuwałaś jego obecności nawet jeśli stał przed tobą. Był niby cień, nie istota żywa.
-Hmm... myślę, że bardziej odpowiednim pytaniem byłoby, czego ja od ciebie chcę, smoczku. - Nieznajomy wyszczerzył zęby w nieprzychylnym uśmiechu. -Widzisz, oni nie mają najmniejszego pojęcia, że tu jesteś. Ta banda idiotów nie zorientowałaby się nawet, gdyby ktoś wszedł frontowymi drzwiami. - Wzruszył ramionami, po czym usiadł na ziemi, aby zniżyć się do twojego poziomu. Jego głos był niezwykle zarozumiały, widać miałaś do czynienia z postacią zadufaną w sobie. -Ale swojej silnej aury nie dasz rady ukryć przede mną. Najpierw powiedz mi... co robisz w takim miejscu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.