Był wieczór jak każdy inny. Słońce zachodziło leniwie za horyzontem rozświetlając przekrwiony nieboskłon resztkami swego światła. Siedziałeś już wykąpany wraz ze swoim najlepszym, a właściwie to jedynym przyjacielem w waszym pokoju na poddaszu. Lecz czy można nazwać poddaszem pokój, którego powierzchnia przekracza gabarytowo rozmiary niejednej kawalerki? Zwłaszcza w dzisiejszych czasach ciężko o tak duże mieszkania, jak dom waszych opiekunów. Gnające z duchem postępu miasta szły w górę tworząc dziwną, piętrową strukturę. Dziwne przekonanie, o świętości natury sprawiało, że ludzie mając dostęp do ogromnych połaci ziemi, gnieździli się w miastach, niezmieniających swojej powierzchni od lat. Oczywiście istniało kilka wyjątków... no ale mimo to zagęszczenie było nieznośne. Przez tak dziwne podejście społeczeństwo strasznie się podzieliło zwłaszcza finansowo, czego sami doświadczyliście.
- Pomyślałbyś kiedyś, że będziemy mieszkać w takim miejscu?
Wyrzekł Furey, mimo iż minęło wiele czasu odkąd zakotwiczyliście w tej spokojnej przystani. Jednak ty dobrze wiedziałeś, że coś się kryje za tymi słowami, zupełnie jakby coś trapiło czarnowłosego.
Mimo tego wszystkiego w duchu Patch się dobrze czuł w tym domu, może czasami miał dziwne wrażenie gdy wieczorami przemierzał korytarze kierując się do pokoju na poddaszu, ale jednak ta struktura jak i wnętrze bardzo mu się podobało. Zajęty był teraz, chyba czytaniem po raz milionowy książki o jakimś żołnierzu, który przemierzał świat w poszukiwaniu swojego celu życia. W sumie to Patch do dzisiaj nie wiedział jaki jest jego cel w życiu, ale zapewne niedługo się to okaże. Gdy do jego uszu dobiegł głos przyjaciela, Patch leniwie odłożył książkę na bok i przeciągnął się na łóżku, obrzucając swojego przyjaciela spojrzeniem zielonych, lekko świecących oczu.
- Mi się tutaj podoba - wyrzekł po chwili milczenia, gdy już przestał ziewać i jego ciało zaczęło reagować na to co chce robić. - Może czasami czuje się dziwnie, gdy wracam wieczorem do mieszkania na poddaszu bo mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje.
Patch wstał z łóżka by podejść spokojnie do okna i odchylić lekko zasłonę. Może tutaj było uroczo, może bardzo mu się podobało to w jaki sposób odnosili się do nich i ich szanowali, to jednak także jasnowłosy miał jakieś dziwne uczucie, które od dłuższego czasu go męczyło. Po paru minutach dumania, gdzie zapewne głos Fureya i jego słowa mogły mu umknąć, bo przecież był wielce zamyślony odwrócił się do przyjaciela, unosząc lekko brwi.
- To co dzisiaj robimy?
Błysk być może lekkiej brawury a zarazem nieprzewidywalności pojawił się w jego oczach a na ustach zatańczył lekki, szelmowski uśmieszek.
Chłopak spojrzał na ciebie z wielkim zainteresowaniem. Od kiedy to ty, samotnik proponujesz nocne wypady? Aż jego oczy rozbłysnęły swego rodzaju iskrą, którą tak rzadko można spotkać wśród tłumu szarych ludzi.
- Możemy pozwiedzać, te pomieszczenia na parterze, przy których zawsze stoi ten dziwny koleś.
Powiedział dając do zrozumienia, że ma ochotę być choć raz niegrzecznym chłopcem. Swoją drogą, dobrze wiedziałeś, które pokoje miał na myśli. Stary, dziwny lokaj pilnował dzień u dnia wejścia do skrzydła, w którym podobno "coś się kiedyś stało" i z rozkazu właścicieli nikt nie ma tam chodzić. Aż dziw, że nie zamurowali drzwi.
- Z resztą, on mnie przeraża.
Dodał po chwili, jakby próbując się usprawiedliwić, chociaż ani ty, ani on sam nie wiedzieliście po co to robił. W każdym razie propozycja czarnowłosego wydawała się być połowicznie kusząca. W końcu czy warto ryzykować wygnanie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.