Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
fate/dragonborne - silence before storm
Autor Wiadomość
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-17, 21:50   

Pokój, w którym obecnie się znajdujesz, jest na pierwszym piętrze całej kondygnacji. Za oknem gabinetu rozciąga się widok na wasz ogród, a pod samym oknem znajduje się mały staw, na którym dryfują powoli białe lilie, a pałki wodnie dumnie stoją na straży harmonii. Obok stawu, nieco dalej, w głąb ogrody, stoi drzewo klonowe w odrobine zminiaturyzowanej wersji - tak, by jego korona i liście nie zasłaniały piękna architektury krajobrazu.
Patrząc na lewo dostrzec można małą, przydomową szklarnie, w której twoja mama zwykła hodować warzywa i owoce. Stąd też wszystkie domowe potrawy mają swój niezwykły, swojski smak i można być pewnym, że brak tu chemii. Obecna może być jedynie odrobina magii.
Byłeś prawie pewien, że skok z okna będzie równoznaczny z wpadnięciem do stawu, jednak zanim zacząłeś snuć ciemne myśli, Hana objęła Cię w pasie i z łoskotem przebiła się przez szybę, przybierając Mityczną Formę.
Dźwięk tłuczonego szkła zadzwonił Ci w uszach, a organizm wciąż trwał w dezorientacji. Mroźne powietrze dmuchnęło Ci w twarz, a przed oczami zalśnił port. Lecz tylko na chwilę, bo następne co poczułeś to niemałe turbulencje ze strony L1, a mówiąc dokładnie - zderzenie. Spostrzegłeś jedynie złote upierzenie stworzenia z którym doznaliście kolizji, a potem lot w dół, w kierunku bliżej Ci nieznanym.
Po krótkiej, acz intensywnej chwilii twoje nogi dotknęły ziemi. Po rozglądnięciu się dochodzisz do wniosku, że połać zieleni na której się znajdujesz to ogród Hiyori. Widocznie Hana zapamiętała koordynaty.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2018-03-17, 22:14   

Głównie, co w tej chwili czułem, to dezorientacja. Tak naprawdę to jak poddałem pomysł ucieczki oknem, jednak nie dochodziło do mnie, aż do wylądowania w ogrodzie, że to stało się naprawdę. Teraz czułem się głównie obolały po zderzeniu z... Tak właściwie sam do końca nie miałem pojęcia z czym. Jedyne, co udało się zakodować mojemu mózgowi z ostatnich kilku, bardzo intensywnych, chwil to widok portu i coś złotawego, w co uderzyliśmy. Teraz jednak nie było to ważne. Skoro policjanci pojawili się w moim domu, bardzo możliwe, że będę chcieli przeszukać okolicę w poszukiwaniu mnie, w ich mniemaniu będącego pewnie włamywaczem.
- Musimy się pośpieszyć, zanim nas znajdą. - odparłem do Hany, po czym udaję się do domu Hiyori, aby sprawdzić, jak idą przygotowania dziewczyny do wyprawy.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-27, 23:01   

- Uf, było blisko. - Usłyszałeś, zanim zdążyłeś wydusić z siebie jakiekolwiek słowo. Harpia forma Hany znikła, spalając się efektywnie jak reakcja potasu z wodą. Na twoje polecenie skinęła głową i podążyła za Tobą do domu dziewczyny.
Chwytając za klamkę poczułeś czyiś chwyt i siłę nacisku. Zanim zdążyłeś jakkolwiek zareagować, przed twoimi oczami pojawił się Pan Suguro, który zmierzył Cię swoim serdecznym, acz zaskoczonym spojrzeniem, ale gdzieś w głębi jego wzroku dostrzegłeś niepokój. Darien to krępy mężczyzna koło pięćdziesiątki, któremu rodzice przekazali dobre geny, ponieważ wygląda na zadbanego; stał teraz przed Tobą w dresowych spodniach i białym, ubrudzonym na klatce piersiowej, odrobinę za małym tanktopem, spod którego wszędzie kiełkowały czarne włosy.
- Co...Ty tutaj robisz, Yuki? Wszystko w porządku? - Zapytał miękko, przyglądając Ci się. - Pasują Ci... - Dodał, szczerząc swoje zęby spod wąsa. - Wejdź, nie ma co stać na zewnątrz, jeszcze się zaziębisz. Właśnie miałem sprawdzić co tak huknęło... - Jego ogromna ręka wepchnęła Cię do środka domu, przepuszczając Cię w drzwiach, podobnie jak twoją towarzyszkę, której skłonił się nisko.
Wszedłszy do salonu, napotkałeś Astrid - przybraną ciotkę, sąsiadkę, matkę Hiyori, która właśnie niosła siatki do kuchni. Z przerażeniem spojrzała najpierw po Tobie, następnie po Hanie, by rozdziawić usta w zdziwieniu, szukając wytłumaczenia u swojego męża, który stanął za wami.
Hiyori nie ma w pobliżu, prawdopodobnie jest w swoim pokoju.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-03-27, 23:19   

Co jak co, ale nie spodziewałem się zobaczenia rodziców Hiyori w ich domu. Tak, brzmi to nad wyraz przekonująco. Hiyori mówiła, że przez najbliższy czas ich nie będzie. Najwyraźniej ona też musiała być zaskoczona, skoro jej nie ma z nimi na dole. Zwłaszcza, że to od ojca dowiedziała się oficjalnie o porwaniu mojej rodziny.
- Hana, raczej nie umiałabyś jakoś sprawić, żeby zapomnieli o tym, że mnie widzieli, co? - szepnąłem swojej towarzyszce. - Wygląda na to, że wpadliśmy z deszczu pod rynnę.
- Cześć. Ja tak właściwie to przyszedłem, znaczy przyszliśmy, do Hiyori. - odpowiedziałem przybranemu wujostwu, powoli zbliżając się do schodów. - Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale chciałbym, żebyście uznali, że mnie nie widzieliście, dobrze?
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-18, 03:10   

- Niestety, manipulacja ludźmi nie jest we mnie zaprogramowana. - Odszepnęła Ci Hana, próbując zasłonić swoje zakłopotanie uśmiechem. Twoje pierwsze słowa skierowane do Astrid i jej męża trochę zbiły ją z tropu, jednak pod jej niezbyt bystrą twarzą nie kryła się głupota i twoja charyzma na nią nie zadziałała.
- Co się dzieje, Yuki? Co się stało z waszym domem? Gdzie są twoi rodzice? - Pytania padały jedno za drugim, a wraz z nimi zbliżała się do Ciebie Astrid, zmieniając swoją totalnie przerażoną twarz na zmartwienie i troskę.
- Dobrze, że chociaż Ty jesteś cały. To będzie trochę trudne, bo jesteś tu, i... ech, no dobrze, ale pod warunkiem, że wszystko nam opowiesz...
- Zjesz z nami obiad, wyglądasz mizernie. Potrzebujesz od nas czegoś? Możemy Ci jakoś pomóc?
- Darien przebił się przez lament swojej małżonki, znów ją zbijając z tropu. Krótką ciszę, po słowach mężczyzny przerwał dźwięk otwieranych drzwi i kroki dochodzące z piętra. Po krótkiej chwili Hiyori znalazła się na schodach z miną równie skonsternowaną, co jej mama. Ach, te geny.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-04-18, 22:35   

- Jak to gdzie? Rodzice pojechali na drugi miesiąc miodowy, a przy okazji postanowili zrobić remont.
Chciałbym tak odpowiedzieć, jednak uznałem, że lepiej nie pogarszać i tak już absurdalnej sytuacji. Wziąłem głęboki oddech, aby na spokojnie móc im wyjaśnić, że tak naprawdę nic się nie stało. Bo w końcu rozwalony salon i porwana rodzina to nic wielkiego, prawda?
- Ja tak właściwie... - zacząłem, kiedy zobaczyłem stojącą na schodach Hiyori, wtedy to na szybko wymyśliłem kłamstwo, które umożliwiłoby nam wyjście z domu i niespóźnienie się na prom. - Niestety nie wiem, co się stało, nie było mnie od przedwczoraj w Slateport. Kiedy tylko się o tym dowiedział Kazuma, zadzwonił do mnie i powiedział, żebym pojechał do niego do Rustboro, abym nie został tutaj sam. Hiyori zaproponowała, że pojedzie ze mną, żebym nie był sam podczas podróży.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-23, 00:04   

Kobieta stała w szoku z rozdziawionymi ustami, próbując przetrawić twoje słowa.
- Jest... jest mi tak przykro Yuki. Wiesz, że zawsze możesz liczyć na naszą pomoc. Kazuma to taki dobry chłopak, że pozwoli Ci u siebie mieszkać. - Astrid podeszła do Ciebie i przytuliła Cię do siebie, masując Cię po plecach, starając się podnieść Cię na duchu. W twoje nozdrza wpełzł bardzo słodki zapach jej perfum, których używała bardzo często, gdyż ten zapach zdecydowanie Ci się z nią kojarzy.
- Cóż... to trochę nierozważne zostawiać teraz ten dom tak sam. Policja co prawda wciąż bada tę sprawę, bo stało się to wczoraj...
- Zostaw nam swój numer telefonu, jeżeli dowiemy się czegoś od waszego ubezpieczyciela albo rodzice wrócą, to zadzwonimy do Ciebie i damy znać. Do tego czasu, czuj się u nas jak u siebie. Zorganizujemy Ci jakieś łóżko u Hiyori, żebyś mógł tutaj spać. Będziemy doglądać, czy wszystko idzie w dobrym kierunku.
- Darrien wtrącił się do rozmowy, przerywając swojej małżonce.
- Oczywiście, jeżeli mi pozwolicie. Przy okazji odwiedziłabym ciotkę w Petalburgu, a to jest zaraz niedaleko. - Hiyori zbiegła ze schodów, zbliżając się do was, przy okazji puszczając Ci oko, dając Ci znać że idealni z was partnerzy w zbrodni.
Po chwili ciszy Astrid zlustrowała Hanę od stóp do głów.
- A jeżeli mogę zapytać, pani to...? - Głos kobiety zawisł w powietrzu, podczas gdy Hana spojrzała na Ciebie zdezorientowana.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
Ostatnio zmieniony przez Księciu 2018-04-23, 00:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-04-23, 16:34   

- To jest...
Byłem całkowicie zbity z tropu, kiedy ciotka Astrid o to zapytała. Póki co udawało nam się jakoś zmyślnie przejść przez grad pytań rodziców Hiyori, ci jednak nadal zdawali się w pełni nie dawać za wygraną. Moje myśli gnały jak szalone i ostatecznie przyszła mi jedynie jedna odpowiedź, która potencjalnie mogłaby usatysfakcjonować państwo Suguro.
- Jest to Hana, znajoma Kazumy z uczelni. Była akurat w Slateport, co okazało się, kiedy rezerwowałem bilety. - odpowiedziałem matce Hiyori. - Dobrze go zna i chciała mieć pewność, że dotrę cały na prom. Odpływa on za już niedługo, dlatego przyszedłem po Hiyori.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-24, 19:06   

- Tak, dokładnie. Dziękuję, Yuki-kun. - Dodała zaraz po twoich słowach Hana, uśmiechając się subtelnie. Astrid i Darrien chyba w to uwierzyli, bo przestali dociekać. Mama Hiyori wróciła do kuchni, tam, gdzie spędzała najwięcej czasu, zostawiając waszą czwórkę.
Rozmowę podjął Pan Suguro, kontynuując swój wywód. Zostałeś zapewniony, że w każdej chwili możesz przenocować tutaj, dopóki ubezpieczyciel nie wypłaci twojej rodzinie odszkodowania. Darrien osobiście się zajmie doglądaniem twojego domu i postara się doprowadzić go do takiego stanu, żeby mógł czekać na powrót twojej rodziny. Oczywiście, po raz kolejny usłyszałeś, że Kazuma to jednak dobry chłopak, bo jednoczycie się podczas tragedii rodzinnych i nie zostawia Cię samemu sobie. Tutaj padła również anegdotka, że Pan Suguro zawsze chciał mieć dwóch synów, żeby miał komu przekazać autorytet i żeby tworzyli tak zgrane rodzeństwo jak wy. Hiyori nerwowo się wtedy uśmiechnęła, ale raczej nie dlatego, że był to delikatny policzek, tylko bardziej to, że jej ojciec nie miał zielonego pojęcia nawet o tym co Kazuma starał się wam zrobić.
Nie porozmawialiście jednak długo. Skończyliście rozmowę na sprawdzeniu ekwipunku młodej Suguro, czy aby na pewno jest przygotowana na taką podróż. Oczywiście sąsiadka dostała również dodatkową kartę płatniczą, która podłączona jest do konta jej rodziców. #Za hajs Suguro baluj.
Dziewczyna dostała również dodatki do swojego wyposażenia trenerskiego i blado-niebieskie jajeczko, podobnie jak Ty. Usłyszałeś, że kule mogą Ci się przydać, podobnie jak małe, żółte jajeczko w inkubatorze.
- Słyszałem, że dbasz o swoje Pokemony. Mój kolega ma hodowlę tych słodkich, elektrycznych urwisów i sprezentował mi te jajka. Myślę, że wam obojgu przydadzą dodatkowe stworki.

Otrzymujesz 6x Pokeball.
Otrzymujesz jajo Pichu.


Rozmowa i szybki, odgrzewany obiad zajęły wam godzinę. Macie około 30 minut na to, żeby dostać się do portu. Jest 13:27, prom odpływa o 14. Jesteś pojedzony i prowizorycznie spakowany przez dziewczyny.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-04-24, 21:11   

- Do widzenia państwo. I dziękuję bardzo za wszystko. - odparłem do rodziców Hiyori, kierując się do drzwi wyjściowych.
Ulżyło mi. Naprawdę czułem się spokojniejszy. Nie wiedzieć czemu, wcześniej nie wziąłem pod uwagę rodziców Hiyori, i tego że zwyczajnie mogą jej nie puścić. No i tego że będą się dopytywali o wszystko, co było związane ze zniszczeniem domu. Uwierzyli czy nie, teraz nie było to istotne. Im szybciej oddalę się od miasta, tym mniej będę obarczony koniecznością wyjaśniania, co się wydarzyło u mnie w domu. Teraz najważniejsze było jedno - dostać się do Fuyuki.
- Właśnie Hana, mam takie jedno pytanie. Jak właściwie znajdziemy Marę Swiftburn? - spytałem Hanę. - Nawet jeśli Fuyuki nie jest ogromną metropolią, to raczej podchodzenie do każdej kobiety i pytanie, czy to ona, nie wygląda na dobry sposób.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-25, 17:05   

Wszystko byłoby w porządku gdyby nie jeden fakt. Zapomniałeś o tym, że po sąsiedzku, bo na wprost posiadłości Suguro, mieści się twój dom, w którym grasuje policja. Zimny pot obleciał Cię, gdy wyrośnięty, łysy mężczyzna i sporo od niego niższa ciemnowłosa kobieta minęli waszą trójkę w bramie. Odruchowo przystanęliście na chwilkę by podsłuchać czego Ci ludzie chcą. Prawdopodobnie ten mężczyzna to był policjant, który usłyszał Ciebie i Hanę w gabinecie twojego ojca, ponieważ barwa i ton głosu niemal idealnie pasowały do twojego wspomnienia i obrazu mężczyzny. Twoi rodzice zostali poinformowani, że prawdopodobnie w okolicy grasuje włamywacz, bo był w twoim domu i grzebał w waszych rzeczach. Oczywiście, najprawdopodobniej chodziło mu o Ciebie.
Jak wracali, przepraszając za najście, to kobieta, która towarzyszyła policjantowi, z imienia Anka, powiedziała do waszej trójki, żebyście uważali na siebie. Miłe z jej strony.
Na twoje pytanie Hana wzruszyła ramionami.
- Nie mam pojęcia, Yukine. Tak jak już powiedziałam, nie znam jej. - Krótka i dość szorstka odpowiedź różowowłosej przywołała Cię niejako do porządku. Stara Hana wróciła.
Skierowaliście swoje kroki ku portowi i tym razem nic wam nie przeszkodziło. Jak na listopad, dzisiejsza pogoda jest przyjemna, chociaż czuć oddech zimy na karku.
Na port doszliście w przeciągu piętnastu minut szybszym marszem, więc macie jeszcze chwilę w zapasie, jednak warto ją spożytkować na zakup biletów i wejście na pokład.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-04-25, 18:20   

Kiedy ujrzałem policję przed własnym domem, o czym zupełnie nie pomyślałem, oblał mnie zimny pot. Najwyraźniej jednak funkcjonariusze nie wiedzieli, że jestem mieszkańcem tego domostwa, bo bez zbędnych formalności, puścili nas wolno.

- Poczekajcie, a ja pójdę kupić bilety. - poleciłem dziewczynom, kiedy znaleźliśmy się już w porcie.
Wiedziałem, że skoro cała sprawa jest moją winą, Hiyori nie każę kupować biletu. Zresztą pewnie tak czy tak wolałbym, abym to ja zapłacił. Zaś jeśli chodzi o Hanę... W sumie nie wiem czemu, sponsorowałem jej podróż. Jednak uznałem, że nie warto wykłócać się o kwestie pieniędzy w takim momencie. Najważniejsze było teraz znaleźć się jak najszybciej w Fuyuki, a przy okazji dowiedzieć się co nieco o całej tej niepokojącej sytuacji.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-05-05, 14:05   

- Ma pan szczęście, zostały ostatnie bilety na ten rejs. - Sprzedawczyni przy kasie, typowa Grażyna, wiecznie niezadowolona z życia kobieta, załypiała na Ciebie ślepiami, tak jakby szukając w odmętach swojej pamięci skąd mogła Cię kojarzyć, jednak po chwili odpuściła, przekazując Ci bilety. Za jeden bilet ekonomiczny zapłaciłeś 400$, więc za trzy takie wyszło Cię 1200$. Zapytawszy Panią Grażynę dlaczego jest drożej niż w internecie, ta westchnęła jedynie i żabim głosem wydusiła z siebie, że gdybyś kupił wcześniej, to by było taniej, a na ostatnie bilety nie ma zniżek. Nie doszukałeś się tutaj sensu, jednak sytuacja nagli, a bilety okazały się niezbędne, więc nie polemizowałeś zbytnio.
- Powinien się pan pośpieszyć, zaraz odpływa. - Usłyszałeś na odchodne, zagarniając bilety, kierując swe kroku na prom. Wsiadłszy na statek bez dodatkowych komplikacji, których ostatnio było dużo.
Statek ogólnie nie należał do tych pierwszoklasowych i nie posiadał prywatnych kajut. Składa się on z trzech pokładów, z czego pierwszy przeznaczony jest dla pasażerów, drugi stanowi kompleks sklepów, a trzeci służy jako transport samochodów. Pomieszczenie, w którym spędzić macie podróż, wygląda jak ogromna poczekalnia z mnóstwem foteli obitych sztuczną, niebieską skórą. Zielone ściany ozdobione są panelami do połowy ich długości, z których nieśmiało połyskują kinkiety, oświetlając niemrawo pomieszczenie. Podłoga również wyłożona jest panelami, jednak w innym odcieniu niż te naścienne.
Cała sala, w której przebywacie jest zapełniona, jednak nikt, przynajmniej na razie, nie wyróżnia się swoją niezwykłością. Macie trzy i pół godziny, co robicie?
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-05-05, 16:29   

Dopiero kiedy usiadłem na krześle w poczekalni, zacząłem rozmyślać o wydarzeniach poprzednich trzech dni. Ilość zdarzeń przekraczała jakąkolwiek ilość krytyczną, samo ich spisanie, i to wybiórcze, na pewno zajęłoby z kilkanaście stron, jak nie kilkadziesiąt.
- A co potem? - pytanie te skierowałem do Hany, starałem się mówić na tyle cicho, aby osoby trzecie nie zdołały usłyszeć nic z naszej rozmowy. - Załóżmy, że znajdziemy tę Marę ktoś tam, a ona przekaże nam to, o czym dzieliła się z ojcem. Co jeśli sprawa okaże się dla nas za duża? To, co wydarzyło się w Zakonie... - tutaj kątem oka spojrzałem na Hiyori, która uczestniczyła ze mną w masakrze na Secret Isle. - Nie wierzę, że nie uzyskamy od kogoś pomocy. W końcu są też inne legendy, inne osoby je ochraniające. Nie moglibyśmy się z nimi jakoś skontaktować?
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-05-07, 19:09   

- Ta sprawa już wymyka się spod kontroli. - Odpowiedziała Ci oschle Hana, patrząc w przestrzeń przed sobą, zupełnie niewzruszona. - Nie wiem kto za tym stoi, jednak nasz Zakon praktycznie przestał istnieć. Zostałeś tylko Ty i ja. I twoi rodzice, o ile jeszcze z nami są. - Dodała.
- Nie mamy żadnego wsparcia ani z Wyglądających Świtu, a inni kultyści raczej nie pomogą nam z otwartymi ramionami. Moglibyśmy spróbować wdać się w łaski jakiejś innej organizacji, jednak nie mamy żadnego cennego reliktu, ani innego materialnego dobra, żeby chociażby nas wysłuchali. My zostaliśmy zaatakowani pierwsi, kto wie, czy inni również zostaną zaatakowani.
W tym wszystkim najbardziej niepokoi mnie aktywacja reszty nas, Chimer. Do momentu, kiedy mnie przyzwałeś, byłam jedyną aktywną Chimerą-Sługą, która przechodziła beta testy. Pozostali nie byli gotowi i zostali aktywowani. Pytanie, kto jest ich Mistrzami i jak bardzo jesteśmy zagrożeni.
- Długi wywód różowowłosej zjeżył Ci włos na karku.
- Mam ze sobą komputer. - Wtrąciła Hiyori, która do tej pory siedziała w ciszy, jakby próbując się nad czymś zastanowić. - Gdybym spróbowała włamać się na konto twojego ojca i odczytać całą konwersację, to może znaleźlibyśmy kontakt z Marą. Albo po prostu napisalibyśmy do niej. - Dziewczyna odpowiedziała Ci spojrzeniem pełnym determinacji, a Hana kiwnęła głową w zdumieniu i aprobacie.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.