Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
fate/dragonborne - silence before storm
Autor Wiadomość
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-06-28, 23:05   

Hana przysłuchiwała się informacjom, które wyczytaliście i z przymkniętymi oczami potakiwała, tak jakby potwierdzając informacje, które rozpisane są w raportach.
- Zgadza się. Zostałam wytypowana jako pierwsza na synchronizację i proces przebiegł zaskakująco pomyślnie jak na prototyp. Niestety, wraz z pomyślną próbą i akceptacją, straciłam dostęp do większości danych innych pseudo-sług. Moja klasa i pochodzenie się zgadzają.
Jeżeli chodzi o Kamień Stworzenia lub też nazywany w innych kręgach Święty Graal, to w przeszłości rozgrywały się o niego pojedynki, jednak w większości przypadków albo prowadziło to do zguby i tragedii ludzkości, albo do korupcji artefaktu.
- Zaczęła Hana, opierając się o tę samą ścianę co wy.
- Poprzez eksperyment miałam na myśli to, że... umh, funkcja niedozwolona. Nie mogę Ci przekazać tej informacji. - Przez twarz kobiety przebiegł dreszcz i nieprzyjemny grymas wskazujący na krótkotrwały ból. - Musisz o to spytać swojego ojca. Przepraszam. - Dodała, ucinając tym samym prowadzony przez was dialog.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-02, 10:51   

- Dobrze, rozumiem. - podsumowałem krótko wypowiedź Hany.
Dalej poruszaliśmy się po omacku. Niby miałem jakieś informacje, jednak nie umiałem ich poskładać w jedną całość. Czułem się niczym wrzucony wprost do oka cyklony, gdzie jestem zdany zupełnie na żywioł. Wiedziałem jedno, jest to wszystko powiązane z Zakonem, moimi rodzicami, bratem... A dodatkowo przeze mnie z, nieznającą do tego pory tego tajemniczego świata, Hiyori. Kluczem, albo przynajmniej wskazówką, do próby odpowiedzenia na kilka z zadanych przez nas pytań wydawała być się Mara Swiftburn, która kontaktowała się w imieniu Zakonu ze Stowarzyszeniem Magów. Spotkanie z nią na pewno nieco rozjaśni sytuację, oby tylko nie dołożyło większej mgły, która i tak już nas zaczyna dosięgać...
- Właśnie, prawie o tym zapomniałem. - odparłem, bardziej do siebie aniżeli do Hiyori czy Hany, po czym wyciągnąłem z plecaka Pokedex i Pokeball z nowo złapanym pokemonem, po czym skierowałem urządzenie na kulę.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-03, 22:02   

W momencie, w którym chwyciłeś urządzenie do rąk, to właśnie kończyło aktualizację systemową. Pulpit PokeDexa wskazywał równą godzinę 15, co oznaczało, że godzina transportu morskiego minęła jak z bicza strzelił. Czujnik skierowany na kulę zamrugał kilkukrotnie, a następnie pojawiły się informacje o złapanym stworku.


Cytat:

#334 Shiny Altaria, samica. [9.00]%
Smok. Latające.
Ewolucja:
Swablu (+ 35lvl) -> Altaria (+ Mega Stone) <-> Mega Altaria
Ruchy:
Dragon Breath, Sky Attack, Pluck, Growl, Astonish, Sing, Fury Attack, Safeguard.
Charakter i historia:
Czy miałeś kiedyś takie wrażenie, że twój rozmówca wydaje się niedojrzały lub dziecinny? Taka właśnie jest Altaria. W przeszłości w niewyjaśnionych okolicznościach przedwcześnie ewoluowała, jednak pod względem emocjonalnym nadal pozostaje w swojej podstawowej formie. Altaria buja w obłokach i jest ekstramalnym lekkoduchem, który nie uważa na siebie i nie potrafi przewidzieć konsekwencji swoich czynów. Podczas jednej ze swoich podróży w nieznane, została strącona z nieba przez Hanę True Form, a następnie bez świadomości przeleżała kilka godzin pod gołym niebem na dachu jednego z domów w Sootopolis.
Została złapana przez Yukine i wyłowiona z laprasowego grzbietu przez Rowleta po tym, jak próbując wzlecieć ku przestworzom, straciła wszystkie swoje siły i zanurkowała do wody, nieumiejąc pływać.
Altaria jest bardzo dziecinna, łagodna i ekscentryczna, z ogromnym pokładem ciekawości do świata, zupełnie jak ludzkie dziecko. Uwielbia słodkie jagody i różowy kolor.
Umiejętność:
Cloud Nine - Zapobiega występowaniu zjawisk pogodowych i sprawia, że działające na polu bitwy zanikają.


Urządzenie wyświetliło również informację o tym, że Altaria, którą pochwyciłeś, jest błyszcząca, a co za tym idzie, bardzo rzadka. Niestety, jej unikatowe upierzenie ma przekład również w unikatowym charakterze.
- Spada Ci poziom cukru, Yukine. - Odezwała się Hana, patrząc na Ciebie. - Powinieneś coś zjeść.
- Ja w sumie też jestem głoda. W broszurze napisane jest, że mają tutaj restaurację. Idziemy? - Hiyori zawtórowała Hanie niemal od razu. Obie miają wlepione w Ciebie spojrzenia, czekając na twoją odpowiedź.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-07-03, 22:14   

- Yyy... Dziękuję?
Byłem skołowany, kiedy Hana poinformowała mnie o moim spadającym poziomie cukru. To prawda, czułem lekki głód, ale mogłem zostać o tym poinformowany w... bardziej ludzki sposób, obojętnie jak to brzmi w stosunku do dziewczyny. Odpowiedziałem obu moim towarzyszkom, że możemy udać się coś zjeść, skoro Hiyori również odparła, że bym coś zjadła. Dalej zastanawiałem się nad całą tą sytuacją ze Sługami, a dokładnie z ich liczbą. Dziewięciu potencjalnych przeciwników nie brzmiało zbyt dobrze. Niby mogła się zdarzyć wśród tych osób jakaś podobna w sytuacji mi, zupełnie zagubiona i nierozumiejąca tej sytuacji.
Jednego ze Sług już widzieliśmy - w siedzibie Zakonu. Starałem się znowu przywołać wygląd tej istoty. Pamiętałem wygląd tego Sługi - wyglądała jak dziewczyna, a najbardziej pamiętam jej bladą cerę, płonące, niebieskie oko i czarny, niczym u Kostuchy, strój. No i jej broń, wyglądając zupełnie jak karabin snajpera. Starałem się przypomnieć sobie coś jeszcze, jednak nie byłem w stanie. Zresztą i tak co innego zaczynało zaprzątać mi głowę. Później uznałem ją za Sługę Kazumy. To były jedynie przypuszczenia, ale tak właściwie nie miałem pewności, ażeby to była prawda. Zaczynałem nabierać wątpliwości. A co jeśli wtedy oprócz nas, był ktoś jeszcze? Jakaś trzecia strona w walce o antyczny artefakt? Wszystko to przyprawiało mnie o ból głowy. Muszę się uspokoić i nie brać niepotrzebnie dużo na głowę bo zwariuję.
- Małe kroki, Yukine. Stawiaj małe kroki, a ostatecznie dojdziesz do rozwiązania tego wszystkiego. - zacząłem sobie powtarzać te słowa niczym mantrę. - Jak tak dalej będę się zamartwiał, jeszcze bardziej spadnie mi cukier, a Hana na pewno tego nie przeoczy. - zażartowałem w ramach próby poprawienia sobie humoru.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-02, 00:19   

Po kilku krótkich chwilach znaleźliście się w barze w którym każdy coś dla siebie zamówił. Niemal przy samym wejściu, po prawej stronie znajduje się szynkwas, gdzie składa się zamówienia do okrągłej, uśmiechniętej rudej dziewczyny z kilkoma piegami na twarzy. Po lewej stronie zaś znajduje się kilka stolików, których rząd ciągnie się do końca długiego, przypominającego korytarz, pomieszczenia. Na samym końcu znajdują się schody prowadzące na górne piętro, gdzie również znajdują się stoliki, jednak na otwartej przestrzeni.
Dodatkowo, okazało się że zakupiłeś bilety ze zniżką na posiłek, więc nie straszne były Ci bajońskie sumy szczerzące się z menu. Ponadto, za całą waszą trójkę zapłaciła Hiyori z karty kredytowej jej rodziców, więc nie wydałeś teraz ani grosza - szczęściarz! I właśnie w ten sposób dziewczyna zamówiła sobie brokułową zupkę krem z grzankami, a Ty pysznie wyglądające pieczone pierożki z kurczakiem i warzywami w ostrych przyprawach z wypalającą twarz salsą. Palce lizać! Hana zdecydowała się na zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym w sosie beszamelowym Zdecydowaliście się zjeść posiłek na górnym pokładzie, gdzie oddaliście się kulinarnym doznaniom w towarzystwie morskiej pryzy i wiatru we włosach. Resztę podróży spędziliście w prawie ciszy, na przemyśleniach i obmyślania planu co dalej.

Nie zauważyłeś kiedy czas popędził jak strzała i wskazówki zegarka już wskazywały godzinę 17:45 i dopłynęliście do Slateport z drobnym opóźnieniem. Listopad to już ten miesiąc, że niebo, które jeszcze "przed chwilą" skrzyło się lazurem, teraz pokryte jest w znacznym stopniu atramentem, z gdzieniegdzie przebijającym się kolorytem dnia. Krótką chwilę później cała wasza trójka znalazła się na stałym lądzie.

Cytat:
"Port w którym drogi ludzi i Pokemonów krzyżują się z naturą"


Brama miasta przywitała was miejską dewizą gdy schodziliście z pokładu statku wraz z innymi pasażerami. Co zamierzacie ze sobą zrobić?
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-08-07, 15:50   

- Raczej nie uda nam się znaleźć teraz żadnego rejsu do Fuyuki albo Rustboro. - odparłem dziewczynom, po czym dla pewności zacząłem rozglądać się za czymś w rodzaju tablicy odpływu statków albo informacji, aby dowiedzieć się, czy moje przypuszczenia są słuszne. - Trzeba zatem będzie poszukać jakiegoś noclegu. Najłatwiej chyba będzie w Centrum Pokemon, co?
Znałem Slateport, głównie z chwil kiedy zdarzało mi się pływać z ojcem. Było to jedno z większych portowych miasto regionu, jako że leżało praktycznie na jego środku. Dużym innym morskim ośrodkiem było Lilycove, głównie jednak przez tak samo dobrze rozbudowaną infrastrukturę miejską. Dalej były inne mieściny głównie położonych na wyspach, których w naszym, wypełnionym przez ogromną ilość wody, regionie nie brakowało. Z wielką chęcią chciałbym znaleźć się w Fuyuki jak najszybciej, aby nie musieć czekać i zastanawiać się nad odpowiedziami tych wszystkich pytań, które od momentu incydentu z Lady Rayquazą zdawały się mnożyć niczym Bunnelby.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-08-18, 03:09   

Ażeby znaleźć tablicę na której są wypisane regularne kursy morskie, musieliście przejść kawałek do wysokiego budynku portowego, którego oszklone ściany przepięknie odbijały światło latarni i nocnego nieba. Przed wami stoi biała tablica informacyjna z logiem miasta i dewizą, którą zdołałeś już przeczytać podczas opuszczania promu. Poświeciwszy latarką udało wam się odnaleźć połączenie z Slateport do Rustboro o 10 rano, także macie jeszcze sporo czasu.
Obie twoje towarzyszki poparły twój pomysł na Centrum Pokemon, zatem nie tracąc wiele czasu włączyłeś jedną z wielu funkcji swojego PokeDexa i wyznaczyłeś trasę pieszo przez miasto. Urządzenie miało z początku problem ze znalezieniem sygnału GPS, jednak po drugiej próbie wyznaczyło pieszą trasę deptakiem miasta w linii prostej. Faktycznie, wytężając wzrok w ciemnościach dostrzegłeś w oddali kształt przypominający Pokeball, co prawdopodobnie jest szyldem Centrum do którego się kierujecie. Ruszyliście wolnym krokiem idąc wgłąb portowego miasta. Oczywiście, będąc w porcie w nozdrza wpada smród gnijących ryb wymieszany z morską bryzą, jednak dla Ciebie to nic nowego. Jedyne co może zadziwiać to fakt, że miasto jest zupełnie puste. Odkąd wysiedliście z promu, jedynymi ludźmi na których natrafiliście to współpasażerowie, którzy rozpłynęli się w mroku miasta.
- Niepokojące. - Odezwała się harpia, przerywając ciszę, w której całe towarzystwo było zaklęte. Widać zastanawiała się nad tym samym co Ty, albo czytała Ci w myślach - nie wiadomo. Odpowiedział jej pomruk Hiyori, po której widać było faktyczne zmęczenie. Tylko czy podróż może być tak męcząca?
Po krótkim marszu znaleźliście się przed wysokim, wolnostojącym budynkiem z ogrodzonym ogrodem, co w środku miasta wygląda naprawdę dobrze. Odważnym krokiem weszliście do środka i to co zobaczyliście, zaparło wam dech w piersiach.
Za ladą nie stała wszystkim znana siostra Joy, tylko jakiś mężczyzna w słuchawkach na uszach, który wpatrzony był w swój telefon. Gruby brunet podniósł na was wzrok i niemal natychmiastowo pozbył się słuchawek, które odbierały mu czujność na gości.
Ubrany był w białą koszulkę i szare szorty. Co niespotykane, chłopak miał w nosie okrągłego kolczyka. Czekoladowe spojrzenie przyglądało się waszej trójce uważnie.
- Cześć, witam w Centrum Pokemon w Slateport. Jestem Gumiko, w czym mogę pomóc? - Melodyjny i impertynencki głos rozległ się po pustym pomieszczeniu, docierając do was jako jedynych odbiorców.
- Musicie wybaczyć Joy, dziewczyna źle się poczuła, jednak ja i moja Miltank chętnie wam pomożemy. - Zaraz po jego słowach usłyszałeś jeszcze krótkie muczenie zza lady.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-09-02, 15:47   

Pomruk Hany wyrwał mnie z dziwnego zamyślenia, które towarzyszyło mi od odejścia od tablicy z rozkładem wypływu statków. Zdziwiłem się, że tak nagle liczni pasażerowie statku, którym płynęliśmy, jakby rozpłynęli się w powietrzu. Co prawda chwilę spędziliśmy w porcie, ale dziwnym było, że oprócz naszej trójki nie było tutaj jakiejkolwiek innej żywej duszy.
- Niepokojące. - powtórzyłem w głowie słowa Hany.

Widok mężczyzny na miejscu pielęgniarki, które zdawały się być albo klonami, albo co najmniej kuzynkami, które genetyka obdarzyła prawie że identycznym wyglądem, wprawił mnie w lekkie osłupienie. Po chwili ustąpiło jednak czemuś innemu - wewnętrznej chęci wzięcia prysznica i położenia się spać.
- Nic się nie stało. Chyba... - odparłem mężczyźnie w pierwszym momencie, po chwili dotarło do mnie, że ostatnie słowo wypowiedziałem na głos, z czego powodu się zmieszałem. - Chcielibyśmy wynająć trzyosobowy pokój na jedną noc. Oczywiście, jeśli jakieś są wolne.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-09-02, 17:28   

- Macie dzisiaj "wyjątkowe"... - Pyzaty w powietrzu zrobił gest na cudzysłów. -... szczęście. Wszystkie pokoje są wolne, a i trójka się znajdzie. Czy któreś z was ma legitymację trenerską? Z tą kartą możecie zameldować się w Centrum Pokemon za darmo. - Po krótkim monologu chłopak położył przed wami zdobiony klucz z liczbą 13 i spojrzał na Ciebie, Hiyori i Hanę pytająco.
- Jeżeli takiej karty nie posiadacie, to cena za nocleg za jedną osobę będzie wynosić 450$ za osobę. Drugie piętro, po lewej stronie od windy. Uprzedzając twoje pytanie... - Brunet zwrócił się do zaskoczonej Hiyori. -... jest tutaj wifi. Hasło to slateportpkmncenter1. W pokoju jest telefon, telewizor i mały barek, którego wykorzystanie reguluje się przy wymeldowaniu. Pokój ma własną łazienkę, także nie musicie dzielić jej z innymi gośćmi. Och, zaraz. Oprócz was nie ma tu nikogo. W razie pytań, telefon na recepcje to 0100.
Pozwolę jeszcze zapytać, czy któryś z waszych pokemonów potrzebuje pomocy medycznej? Jeżeli tak, to zostawcie mi tutaj...
- Pulchną dłonią mężczyzna wskazał tackę po lewej stronie recepcji. -... postaram się zrobić wszystko w mojej mocy, by doprowadzić waszych podopiecznych do pełni sił. Jakieś pytania? Jeżeli tak, śmiało. Jeżeli nie, Miltank zaprowadzi was do pokoju. - Gumiko uśmiechnął się serdecznie, szczerząc zęby co skutkowało również tym, że jego pyzate policzki zaszły delikatnie na oczy. Zza szynkwasu po prawej stronie wytoczyła się mała, niebiesko-brązowa krówka. Jej nietypowe umaszczenie wskazywało na to, że jest to rzadka i błyszcząca odmiana tego gatunku. Stworzenie zamuczało lekko, a dzwonek umiejscowiony pod jej szyją zawtórował rozlewając dźwięk po całej poczekalni.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-09-02, 18:22   

- Ja pozwolę sobie zostawić swoją Altarię. - odparłem do chłopaka, po czym wyjąłem z torby kulę z pokemonem o złotym umaszczeniu i położyłem ją na ladzie. - Jeśli możesz się nią zająć, będę bardzo wdzięczny. A jeśli chodzi o legitymacje, to mamy dwie. Zapłacić kwotę za dodatkowe zameldowanie teraz czy dopiero jak będziemy się wymeldowywać? - spytałem Gumiko, po czym wykonałem krótką przerwę, zanim zadałem mu kolejne pytanie, które intrygowało mnie już od dobrych kilkunastu minut. - A czemu to nikogo tutaj nie ma? Zdawać by się mogło, że w Slateport, będącym całkiem sporym portowym miastem, powinno tutaj być nieco ludzi.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-09-02, 18:46   

- Oczywiście, zaopiekuję się twoją Altarią. Myślę, że możemy to delikatnie nagiąć i za dwie legitymacje dam wam trzy darmowe noclegi, tylko nic nie mówcie Joy. Wiecie, wygląda na taką łagodną, ale nikt nie wiem co drzemie wewnątrz. - Rubaszny śmiech chłopaka zaakcentował jego dobry humor. Najwidoczniej cieszył się, że może z kimś porozmawiać.
- Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie... Yukine. - Zwrócił się do Ciebie Gumi, czytając twoje imię z karty. - Za dnia miasto normalnie tętni życiem, natomiast na nocne zmiany czasem przychodzę tutaj. Joy to moja znajoma i czasem wyświadczam jej przysługi. Nie jestem stąd, ale to miasto wydaje się takie dziwne. Żywego ducha przez całą noc? - Jego pytanie zawisło w powietrzu, do momentu krótkiej refleksji.
- Dobrze, dobrze. Pogadamy o tym jutro. Idźcie odpocząć, na pewno przeżyliście dzisiaj sporo. Drugie piętro, pokój po lewej. Udanego pobytu. Miltank, zaprowadź ich proszę. - Chłopak chwycił kulę z Altarią i zniknął na zapleczu, zostawiając was samych z krową, która wlepiła w was swoje ślepia, a następnie krótkim gestem zaprosiła was w kierunku windy.

Kilka chwil później znaleźliście się w pokoju. To biało-szare pomieszczenie z trzema pojedynczymi czarnymi łóżkami z przygotowanymi zestawami pościeli, małym telewizorem postawionym na komódce między dwoma szafami i barkiem. Na prawo od drzwi znajduje się mała łazieneczka z prysznicem, toaletą i umywalką. Na wieszakach wiszą trzy czyste białe ręczniki.
Podłoga wyścielona jest włochatym dywanem, który przyjemnie muska stopy.
- Dziwne miejsce.
- Z tym miastem jest coś nie tak.
- Dziewczyny weszły wgłąb pokoju, komentując pod nosem, utwierdzając się w przekonaniu, że nie zwariowały.
- Całkiem miły chłopak, chociaż odrobinę przerażający. - Żachnęła się Hiyori siadając na łóżku przy oknie, kładąc na nim swoją torbę.
- Był przerażony. On też coś wyczuwa. A Ty? - Zapytała Hana wbijając w Ciebie swoje spojrzenie, wyczekując odpowiedzi.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-09-02, 19:30   

- Może wyczuwam, to trochę za dużo powiedziane, ale...
Sam do końca nie wiedziałem, jak przedstawić dziewczynie to uczucie. Był to jakby niepokój, jednak nie taki zwykły, gdzie widziałeś zagrażające tobie niebezpieczeństwo. Mogłem to nieco przyrównać do tego, jak wchodzi się do ciemnej piwnicy i boisz się, że może coś na ciebie wyskoczyć z cienia. Tyle, że było to kilkunastokrotnie spotęgowane.
- Czuję, że coś tutaj jest nie tak, to na pewno. - dokończyłem odpowiedź. - Wiem, że to może nadinterpretacja, ale... Myślicie, że za tym, co się dzieje tutaj w nocy może być ktoś odpowiedzialny? - zadałem pytanie zarówno Hiyori jak i Hanie. - Nie mówię od razu, że musi to być jakiś Sługa, ale na pewno jest jakiś powód, czemu nocą ulice miasta pustoszeją. - odłożyłem torbę na pierwszym wolnym łóżku, po czym położyłem się na nim i zacząłem patrzeć w sufit. - Nie, na pewno musi być jakiś inny powód. W końcu przecież nagle wszystkie dziwne rzeczy nie będą się kręciły wokół Sług, Mistrzów czy walki o Świętego Graala. - dodałem, po czym wstałem i zbliżyłem się do drzwi. - Nie wiem, jak wy, ale ja nieco zgłodniałem. Zejdę na chwilę na dół i zapytam się Gumiko, czy zna może jakiś numer do knajpy, co dowiozła by nam coś do jedzenia.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-09-03, 21:36   

- W sumie niegłupi pomysł. - Usłyszałeś głos Hiyori zaraz przed tym, jak zamykałeś za sobą drzwi na spowity w ciemności korytarz. Gdy wjeżdżaliście na to piętro wraz z Miltank, kinkiety paliły się żywo na długości całego piętra. Odruchowo machnąłeś raz czy dwa w powietrzu, próbując włączyć fotokomórkę, która poprzednim razem zareagowała na obecność gości, teraz jednak żaden włącznik nie reagował.
Punktami, do których możesz się odnieść, są podświetlone przyciski windy do jej przywołania. Gdyby odległość między drzwiami od pokoju, a wejściem do dźwigu była większa, może obleciałby Cię strach; teraz jednak, po kilku krokach znalazłeś się przed zamkniętym szybem.
Krótką chwilę po przywołaniu windy rozsunęły się drzwi i oślepiło Cię oświetlenie kabiny. Po lewej stronie znajduje się konsola, przed Tobą znajduje się lustro i poręcz. Gdy drzwi od windy zamykały się, dostrzegłeś jakiś kształt w lustrze, nieokreślone spojrzenie, jednak nie dane Ci było przeanalizować co to było dokładnie. Czujesz nieprzyjemny dreszcz skradający się po twoich ramionach.
Gdy licznik windy wskazał 0, kabina ponownie została otwarta, a twoim oczom ukazał się oświetlony hol Centrum Pokemon, jednak po Gumiko, którego poszukiwałeś, nie było tutaj ani śladu. Rozglądnąłeś się po pomieszczeniu, które niemal w niczym nie różniło się od innych centrów; w końcu budowane one są na jednym, okrągłym planie i fundowane są przez administrację regionów, a co za tym idzie, są identyczne, podobnie jak zatrudniane w nich Joy.
Ściany są w kolorze szpitalnej bieli, a podłogę pokrywa brązowe linoleum w zadziwiająco dobrym stanie. Duże okna od zewnętrznej strony budynku, bardziej przypominają ciut mniejsze oszklone witryny niż zwykły iluminator, nadają temu miejscu przestrzeń. Rzucając okiem za okno dostrzegasz ciemne niebo i wciąż ani jednej, żywej duszy. Na ścianach powieszone są tablice korkowe, na których znajdują się informacje o wydarzeniach, miejscowych atrakcjach lub ogłoszenia mieszkańców; są tutaj również plakaty promujące zdrowie i bezpieczeństwo trenerów i Pokemonów.
Na samym środku centrum, na wprost drzwi znajduje się długi blat, szynkwas, za którym znajduje się duży monitor obecnie wyświetlający znak Pokeballa. Po lewej stronie recepcji znajduje się lecznica i obecnie pusta taca, na której zostawiłeś swoją Altarię. Po prawej zaś znajdują się dwa komputery i wejście za ladę. Twoją uwagę przykuwa świecący się znak strzykawki na zielonym tle nad skrzydłowymi drzwiami po lewej stronie od blatu.
Jesteś tutaj całkiem sam. i bez żadnych szans.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-09-03, 21:54   

- Halo? Gumiko?
Brak jakiejkolwiek żywej duszy w dolnej części Centrum jeszcze bardziej mnie zaniepokoił, zwłaszcza po tym dziwnym dreszczu, którego doświadczyłem w windzie. Rzut oka na ciemne niebo, które jakby samo wyczuwało nadciągające niebezpieczeństwo, również nie podnosiło mnie na duchu.
- Gumiko? Jesteś tutaj? - powtarzałem, powoli przesuwając się bliżej długiego blatu. - Gumiko?
Uwagę przyjął mnie duży neon w kształcie strzykawki widzący nad drzwiami nad lewo od blatu. Powoli przesuwam się w ich stronę, dalej bacznie patrząc, czy gdzieś przypadkiem nie wyłoni się Gumiko. Byłem zaciekawiony, co może znajdować się za skrzydłowymi drzwiami, więc staram się wyjrzeć przez przeszkloną część, aby dojrzeć, co się znajduje po drugiej stronie.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-09-03, 22:08   

Przechodząc przed skrzydła znalazłeś się w wąskim korytarzu utrzymanym w tej samej kolorystyce co główna poczekalnia. Szklane drzwi zatrzymały Cię przed wejściem do dalszej, laboratoryjnej i sterylnej części, jednak wyglądając przez nie widziałeś jak gruby mężczyzna w kitlu, z założoną maską na twarz. Nachylał się on nad wypuszczoną z pokeballa złotą Altarią, która wydawała się spać. Podpięta była do niej aparatura, której nie mogłeś rozszyfrować, a sam chłopak trzymał w dłoniach sprej i delikatnie opatrywał rany ptaka.
Przyglądałeś się pracy chłopaka przez krótką chwilę, aż do momentu w którym ten przyuważył Cię kątem oka, spojrzał na Ciebie i uniósł kciuka do góry. Chyba będzie dobrze.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.