Pokemon Crystal

[Gwen Brown]

Komórka

[Foks]

No i poczekała, a haczyk najwyraźniej się na coś natknął. Dziewczyna szarpnęła wędką i ku jej zdziwieniu na jej końcu dyndał sobie telefon. Pewnie nie zdatny do użytku, no chyba, że to nokia... Reiko wzięła przedmiot i obejrzała go. Po owych krótkich oględzinach wzruszyła ramionami i zostawiła sobie komórkę, najwyżej sprzeda na skupie takich pierdół. Pewnie ktoś był bardzo zirytowany rozmawiając przez telefon i po prostu cisnął nim bez namysłu - nie ukrywajmy, błękitnooka zrobiłaby pewnie tak samo...
Póki jeszcze nie padało, chociaż zaczynało lekko kropić, trenerka wykorzystała ostatnie chwile i zarzuciła wędkę, starając się pobić poprzedni rekord rzutu, niestety nie wyszło... Jeszcze.

[Gwen Brown]

Greatball

[Foks]

Greatball.
Greatball zawsze się przyda, ale kto do cholery wrzucił go do wody? Może próbował złapać pokemona i tak coś nie pykło... No ale znalezione nie kradzione! Dziewczyna schowała balla do reszty jemu podobnych i poczuła delikatne kropelki deszczu na skórze. Zaczynało padać, jednak wciąż było to jedynie delikatne kropienie, mała mrzaweczka... Błękitnooka chwilkę się wahała, czy już wracać czy nie, ale postanowiła po raz ostatni dzisiejszego dnia zarzucić swoja super wędkę. A trudno, najwyżej wróci mokra, z cukru nie jest!

[Gwen Brown]

Były jajowe święta, to jajo... Buneary ;P

[Foks]

Chwile posiedziała i... zdążyło się rozpadać! Reiko już miała wyciągnąć wędkę, gdy postanowiła jeszcze chwilę się wstrzymać. I wtedy wyraźnie o coś zahaczyła. Pewnym i szybkim szarpnięciem błękitnooka wyciągnęła super wędkę, by zobaczyć coś nie spotykanego zbyt często. Otóż żyłka zaplatała się w jajo pokemona. Dziewczyna, nie zwracając na deszcz oraz na niezadowolona minę Sashy, wzięła jajo i obejrzała je.
- To chyba buneary... - mruknęła przyglądając się wzorom. Wzruszył więc ramionami i uśmiechnęła się do zorui - wracajmy mała - powiedziała zaraz i zwinąwszy wędkę i schowawszy jajo wskoczyła na rower, podczas gdy zorua do koszyka, i szybko ruszyła do domu.

~ * * * ~

Po paru dniach, gdy pogoda wróciła do względnej normy, dziewczyna znów udała sie nad staw. Tym razem przyjechała tu na grzbiecie swojej ponyty - Freyi. Reiko zeskoczyła z jej grzbietu i poklepała kuca po szyi, po czym wyjęła koc i wędke, usiadła no i cóż... Zaczeła łowić, tradycyjnie.

[Gwen Brown]

Heart Scale

[Foks]

Kolejny piękny dzionek się zapowiada. W sam raz by udać się nad jeziorko i przejść, lub nie, kolejny test cierpliwości! Tak więc z powiedzmy-rana Reiko zebrała się w sobie, zarzuciła na ramię niewielki plecak i wskoczyła na rower. Będąc w połowie drogi musiała się niestety wrócić, gdyż bardzo mądrze - zapomniała wędki - ale to nic, nie zraziło jej to w żadnym stopniu. Gdy dotarła nad swoje ulubione miejsce, rozłożyła koc, wypuściła swoją wesołą, w większej części psowatą ferajnę by się wyszumiała, a sama odeszła kawałek i przysiądwszy na brzegu, zarzuciła wędkę.

[Gwen Brown]

Expert Belt

[Foks]

Łowiu łowiuuu~

[Gwen Brown]

Sticky Barb

[Foks]

Łowię, a co

[Gwen Brown]

A Sachet, a co ;P

[Foks]

Łowię~

[Gwen Brown]

Lemoniada