Przesunięty przez: Kyuubi 2018-08-11, 15:10 |
~Przygoda Viviann Malesci |
Autor |
Wiadomość |
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-02, 22:02
|
|
|
I padł na ziemie z XX w oczach, Po chwili jednak się ogarnął i zniknął. Uciekł teleportem, cóż była to na pewno wymagająca walka. Po chwili usłyszałaś warkot silnika. Po odwróceniu się dostrzegłaś mości wielkiego inkwizytora Mordimera aka Alexa, za nimi leciał Charizard, a na tyle motoru pewna znajoma. Cóż, dlatego nie odbierała. Teraz ma to sens. Po cofnięciu Pokemona, oboje podjechali do ciebie - Viv! Ale ekstra! Alex ma motor! I do tego jeszcze jak pruje! - Odparła, cóż widać ktoś nie zdradził jej swojego imienia. Może to i lepiej?
Lv Dla Venipide +2,5 |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-07, 00:18
|
|
|
- Świetnie Venipede łap w nagrodę Enigmę- podalam mu jagodę ale jeszcze go nie chowalam do balla. Zaproponowalam mu wskoczenie do mojego plecaka przecież lubi w nim spać. Tak czy inaczej wzięłam Larveste na ramię i powiedziałam o niej żartobliwie "Ty i Venipede jesteście tacy sami"
Kiedy przyjechał Alex (lepiej mi się to imię wymawia) usmiechnelam się mimowolnie na widok roztrzepanej fryzury Melisy
- To dlatego nie odbierałaś. Ja przed chwilą walczyłam z jakimś nieznanym nikomu pokemonem, PokeDex zwariował jak chciałam go przeskanować. Niestety zwiał. To co Alex.... Masz jakiś plan?
(13 strona xd) |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-07, 10:27
|
|
|
Zszedł z motoru a ty dostrzegłaś jak smok wylądował. Nie był to pokemona Alexa a Melisy, dodatkowo widziałaś na ogonie ozdobę, MegaStone. -Wpierw muszę zatankować motor. Macie czas wolny bo muszę jeszcze znaleźć tą świątynie a to łatwe nie będzie. - Odparł odjeżdżając ku stacji. Cóż, widać miał to jakoś zaplanowane. Po chwili twój pokemon zaczął świecić i wyskoczył z plecaka. Larv była lekko zazdrosna po czym dostrzegłaś
- Whir! |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-07, 10:39
|
|
|
Odwróciłam się momentalnie w stronę światła, czując wpierw jak Venipede wyskakuje z mojego plecaka... Chwila! On ewoluował *robi maślane oczy* wow, jaki cudowny Whirlipede! Pogłaskałam Larvestę po głowie i powiedziałam - Nie bądź zazdrosna, jestem pewna że i ty niedługo przejdziesz ewolucję w Volcaronę
Kucnęłam przy podopiecznym i pogłaskałam go (chrzanić to że mogę się zatruć mam to gdzieś) po czym oczywiście wyciągnęłam PokeDex aby go przeskanować
- Świetna robota Whirlipede! Jesteś już troszkę za duży do mojego plecaka, wróć do pokeballa. Jestem z ciebie dumna!
Schowałam ball do torby i powiedziałam do Melisy - To co może pójdziemy do sklepu czy coś? |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-07, 17:25
|
|
|
- Można! Ale wpierw muszę coś zjeść. Ten Bufon nie chciał się zatrzymać na stacjach i tego typu miejscach bo mówił że CZAS NAS OGRANICZA!!! - Wrzasnęła na tyle by każdy w granicy kilku set kilometrów idealnie to usłyszał. Cóż, nie chcąc jej prowokować do działania przystanęłaś na propozycje pójścia coś przegryźć. Zwłaszcza że jednocześnie kilka pokemonów musi odpocząć, pomijając fakt że jeden z nich potrzebuje leczenia. W takim razie udałyście się do jakiegoś baru
|
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-07, 18:18
|
|
|
- Dobrze ale muszę wskoczyć jeszcze do Centrum Pokemonów aby uleczyli mi Houndoura bo się strasznie zmęczył
No idziemy więc uleczyć psiaka a potem coś zjeść. W sumie ja też jestem trochę głodna, ostatnio jadłam dzisian rano tak więc w środku zamówiłam coś dla Larvesty(powinno być) a jak nic nie było to wzięłam dla siebie jakiegoś mięsnego fast-fooda a Larveście dałam poke-karmę (jakby nie było czegoś dla niej)
Zastanawiałam się nad czymś siedząc naprzeciw Melisy. W końcu zadalam jej to dręczące mnie pytanie
- Melisa skąd masz aż dwa Mega Stone? |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-10, 22:17
|
|
|
Dziewczyna popijając Shake - Cóż, nie uwierzysz ale od Alexa, dobrze wiemy że są to rzadkie kamienie a ten dał mi i tyle. Cóż, jak by nie patrzeć albo jest dziany albo coś knuje. Jak dla mnie, obojętne mam teraz dwa takie pokemony. - Skwitowała popijając dalej, cóż twój pokemon wpierdzielał sałatkę z robaczkami oraz dropsami a ty zżerałaś Texas Grandera doprawiając się stripsami. - Ale ciekawi mnie jedno, zauważyłam że ma z tym swoim smokiem dziwną więź, jak jechaliśmy zaatakowały nas Beedrile. On nawet nic nie powiedział, a ten Charizard sam z siebie zaatakował jakby z rozkazu, tak jakby wzajemnie czytali sobie w myślach |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-10, 22:42
|
|
|
Zmarszczyłam czoło
- Jak to od niego? Przecież dawno mi się chwaliłaś, że twój Charizard ma Mega Ewolucję i że czeka cię dużo treningów... Czy to znaczy że już go znasz? Że...co?
Wszystko mi się pomieszało, przecież jeszcze w Unovie wrzeszczała na niego kim jest a na zewnątrz stał jej Mega Charizard X
Wysłuchałam jej następnych słów, zastanowiłam się chwilę i spojrzałam na Larvestę głaszcząc ją
- Hm... Myślę że między trenerem i pokemonem wytwarza się po pewnym czasie bardzo głęboka więź, może nawet tak wielka że nie możemy sobie jej wyobrazić. Ja już dobrze dogaduję się z Larvestą czy houndour'em czy też Galvantulą. Może po prostu myśli trenera dla pokemona i na odwrót są oczywiste kiedy się już tam zżyją że wiesz...
Wzruszyłam ramionami, eh te przemyślenia. |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-12, 23:00
|
|
|
- Może, ale mina Charizarda, ona była... Jak by przytaknięciem na rozkaz. Tak jakby to że gada było niezbyt wielkim zaskoczeniem. To bardziej jak z jakiegoś filmu o X-manach czy coś. Ale, przecież to nie realne by NAWET posiadacz Mega Ewolucji tak dobrze dogadywał się z pokemonem. Ja, wraz ze swoimi nie daje rady a on? To praktycznie nierealne! Chyba że... - Zamyśliła się, pociągnęła słomka Shake, tobie natomiast dało to nieco do myślenia. Czy jeśli on osiągnął wraz ze swoim Charizardem coś wyżej niż Mega? A jeśli tak, to czym to jest? I czy dało by radę nauczyć cie tego samego w związku z twoimi pokomonami? |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-12, 23:36
|
|
|
//wyczuwam tutaj coś z anime :P
No tak to daje do myślenia, oczywiście Melisa- mistrz wymijania pytań- jednak już mniejsza z tym. Machnęłam ręką znacząco
- Głupoty gadasz, oczywiście że to jest realne... jestem tego pewna! Może Profesor Juniper będzie wiedziała coś więcej na ten temat albo wysunie jakąś tezę. poczekaj napiszę do niej szybko
Wyciągnęłam telefon i nabazgrałam coś w stylu "Pani profesor, sądzi pani że między trenerem a pokemonem może wykształcić się tak silna więź że będą myśleli jak jedna osoba? Coś w stylu łączenia się duszami... Jakoś tak... dręczy mnie to pytanie od rana a jakoś nie zdążyłam Pani o tym powiedzieć"
- Melisa nie wiem jak to działa, możesz zapytać się Alexa jak chcesz w sumie ja też się chętnie dowiem jak to działa. Pewnie potrzeba czasu aby coś takiego powstało... Co nie Larvesta? |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-16, 11:30
|
|
|
Twój pokemon spojrzał znad miski i wrócił do żarcia, widać chwilowo interesowało ją bardziej jedzenie. Po chwili otrzymałaś wiadomość zwrotną "Słyszałam o tym, ale nigdy nie widziałam na oczy. Mówi się że jest to czymś na wzór Mega Formy, ale nieco odmiennej. Wymaga to połączenia się trenera i pokemona. W źródłach mówi się że jest to już wymarła sztuka, bo poza samą więzią trzeba odbyć trening z pokemonem. Ostatnim użytkownikiem tej sztuczki był jakiś trener sprzed paru tysięcy lat. Ale tutaj dane są niezbyt wiarygodne. Raz mówią o nim i jego Charizardzie, a raz o nim i jego Togepi. A czasem nawet mówią że był kosmita. Ale wszystkie mają jeden wspólny wątek. Ostatni "mistrz" tej sztuki nie żył w naszych regionach" - Cóż, napewno wyczerpująca odpowiedź |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-16, 12:49
|
|
|
Aham....zaiste ciekawe ;P Pokazałam sms-a od Profesor Juniper swojej przyjaciółce i tak odruchowo delikatnie podrapałam palcem nasadę kolca od Larvesty. Dokończyłam swoje jedzenie a potem postanowiłam że pójdę kupić coś dla Fletchinder oraz Eevee, potem na miejscu wypuściłam dwa pokemony i życzyłam im smacznego
- Melisa...nie masz trochę obaw w sobie co do tej całej wyprawy aby odnaleźć samą Giratinę i ją...wybudzić? Żeby Team R pierwszy tego nie zrobił...Ja wiem że ona toleruje jako tako ludzi, tak mi powiedział Alex ale wiesz... Nadal trochę nie potrafię się otrząsnąć z szoku. Przecież wiesz że ja chciałam wziąć udział w lIdze Unovy i założyć hodowlę poke-robaków. Mówi mi Alex że to w niczym nie przeszkodzi ale ja czuję że wiele się zmieni jeżeli na dodatek Giratina miałaby się do mnie przyłączyć.... Po co ja się pytam? |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-16, 23:18
|
|
|
- Wiesz, jeśli coś cie tam wybrało to nie narzekaj ja bym chciała ale - Nie skończyła gdyż do budynku wleciał granat dymny. Po chwili z dymu wyszedł chyba jakiś psychopata, maska ale też na piersi znak... R - Poddaj się, oddaj się w nasze ręce albo giń - Odparł, wówczas za nim pojawił się, o cholera! Dwa Ferrothorn!
Twoja Larvesta wyskoczyła przed nich warcząc, wówczas dostrzegłaś coś w "sałatce" Larv... Kto to tam wrzucił... Resztki Enigm.... - LAAARVV!!! - Wrzasnęła po czym nagle błysk światła
- Viv ona... - Zaczęła Melisa, ty widziałaś natomiast coś, na co czekałaś od dawna.... - VULCARONA!!!!!!! - Wrzasnęła wzbijając się lekko i strzelając nowym atakiem w rywali, Fiery Dance! Niedługo potem wyprowadziła Flare Blitz! Rywal jak i jego pokemony się cofnęły, widać mocno się wnerwiła - VULCARONA!!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Kaiwe
Creator of the Universe
Wiek: 24 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 3073
|
Wysłany: 2016-06-16, 23:57
|
|
|
Chciałam coś powiedzieć mojej przyjaciółce, uniosłam rękę ale... tfu! Zaczęłam kaszleć co to ma być, jaki granat feh... Popatrzylam na Eevee, Fletchinder i Larvestę
.....
Opadła mi szczęka. Wgapiałam się w to zjawisko jak w jakiś ósmy cud, równie dobrze teraz ziemia mogłaby się rozpaść. Moja starterka...moja przyjaciółka... Ewoluowała! Melisie odpowiedziałam tylko lekkim kiwnięciem głowy a potem szybko się otrząsnęłam. Serce waliło mi jak oszalałe, właśnie teraz stała a raczej lewitowała przede mną prawdziwa Volcarona. Ile to już czekałam na ten moment? Całe życie, od początku czyli 22 lata spędzone z Larvestą. A teraz była potężną Volcaroną... Zrobiło mi się słabo, jednak jednocześnie adrenalina i masa emocji nie pozwalały mojemu ciału stracić kontroli. Spojrzałam cholernie szczęśliwa na Volcaronę i wrzasnęłam jak szalona
- TAK! NARESZCIE VOLCARONA! Widzisz, mówiłam że w końcu NAM SIĘ UDA! Teraz im pokażemy co potrafimy jako zespół prawda? Dalej, potraktuj przeciwników swoimi ogniem! Myślę tutaj o kompozycji Flamethorwer, Fire Dance, Fire Blast i Overheat! Spokojnie ale i z mocą, jesteś teraz bardzo silna więc postaraj się nie zdemolować całego budynku, jazda!
Walić to że Volcarona rozdupi pół KFC, teraz skupiamy się aby odeprzeć atak tego psychopaty!
- Eevee, Fletchinder nic wam nie jest? Pomóżcie Volcaronie atakując Swift i Peck!
W międzyczasie szybko przezkanowałam moją starterkę aby dowiedzieć się nieco więcej o niej i jej nowych atakach. Wow, całkiem ich sporo! |
_________________
------------ |
|
|
|
|
Dante Aligieri
You Have Failed This City
Wiek: 30 Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 2772
|
Wysłany: 2016-06-21, 13:31
|
|
|
Twój pokemon zaatakował, lecz wówczas przeciwnik uśmiechnął się tylko, albo przynajmniej tak ci się wydawało - Powitaj moje stworzonko hahha - Odparł i wyjął dziwny czarny ball, po wypuszczeniu pokemona z ów Balla dostałaś mikro zawału serca, to co się pojawiło zaczęło cię lekko przerażać...
- Powitaj Cudos'a - Odparł, Hybryda spojrzała na ciebie i ryknęła przeraźliwie, sam twój pokemon nie wiedział jak zareagować i dostał z ogona w twarz |
_________________
|
|
|
|
|
|