Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kyuubi
2018-08-11, 15:10
~Przygoda Viviann Malesci
Autor Wiadomość
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-13, 22:56   

-Oh, jagody? - Zapytał rekin, troszkę zbity z tropu. W końcu jednak chyba mu się przypomniało o co pytałaś. -Ah, tak. Dziękuję, były naprawdę dobre. - Powiedział pogodnie. Tak naprawdę ten Pokemon nie był wcale taki niemiły, jak to się z początku wydawało... tylko pewno łatwo wpada a gniew...
Rozmowa o magii rozpoczęła się chwilę potem. Kiryuu skomentował twoje słowa dość zaskakująco.
-Doprawdy? Czyli chociaż to oba światy mają ze sobą wspólnego. Koncept magii tutaj również nie istnieje. Znalazłem te stare tomiszcza na skrajach biblioteki. Trochę mi zajęło, aby je rozpracować, ale okazało się, że magia jest możliwa do wykonania. - Wytłumaczył, podając ci grubą książkę, która wyglądała na delikatną rzecz, mogącą się w każdej chwili rozlecieć. -Nie martw się, jest mocniejsza, niż ci się zdaje. Nie oderwie się. Chyba jest jakoś chroniona. - Naprostował szybko niebiesko włosy młodzian. -Masz tutaj podział na zaklęcia ofensywne, defensywne, jak i transmutacyjne... oraz zwykłe, niepasujące do żadnej z kategorii triki. Jak iluzja. - Wytłumaczył, wymieniając wszystko z pamięci. Więc? Miałaś do dyspozycji tyle zaklęć... W jakim stylu rzeczy szukałaś? Kiryuu wręcz otworzył to tomiszcze, gdy to już trzymałaś je w rękach i wskazał ci rozdział o przemianie swojego ciała w różne zwierzęta, bo wcześniej o tym wspominałaś. -Jeśli na coś się zdecydujesz, to ci pomogę. Ale mamy mało czasu.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-14, 11:55   

Ostrożnie wzięłąm do rąk książkę, nie wierząc że w ogóle to się dzieje. Pamiętam, że w książkach fantasy zawsze postacie posługujące się magią miały do tego "specjalne predyspozycje". Zwykły Kowalski nie mógł się tego nauczyć. Miło było wiedzieć, że to jest tylko wymysł autora danej książki. Obawiałam się, że ta stara księga rozleci się nim w ogóle ją otworzę - na szczęście Kiryuu szybko mnie uspokoił. Przesyłam uważnie na to, jak pokazuje mi gdzie co jest i co tutaj mogę znaleźć. Szczerze powiem, że od zawsze rajcował mnie temat przemiany. Dlatego miałam też taką satysfakcję patrząc na każdego, mojego czy kogoś innego, pokemona który ewoluuje lub Mega Ewoluuje. Czasu było mało, musiałam wybrać szybko. Wybór nie mógł być bezsensowny, więc wybrałam sobie na start tylko trzy zaklęcia. Oczywiście pierwszy wybór padł na zaklęcia transfromujące. Szukałam czegoś ognistego, mogłabym być wtedy bliżej żywiołu Volcarony ale też i innych pokemonów w mojej rodzinie. Fletchinder, Charizard czy albobinoska Rapidash. W końcu znalazłam
- Tutaj o. Zmiana w żwyiołaka, dokładnie to w ognistego. Może mi się uda...Ale zaczekaj chwilę znajdę jeszcze dwa zaklęcia
Serce zabiło mi szybciej na samą myśl o tym. Teraz to już zdenerwowanie mieszało się z ekscytacją. Przekartkowując sprawnie strony książk wynamrotałam pod nosem, że sama czuję się jakbym była w książce. W końcu znalazłam fajne zaklęcie defensywne, wskazałam je Kiryuu
- O to tutaj. Półprzezroczysta bariera która z opisu wydaje się całkiem wytrzymała
Też chwilę mi zajęło aby się rozczytać ale jakoś mi to szło. Teraz może coś...Do ataku? A może bez kategorii? Zwróciłam się do Kiryuu
- Co powinnam wziąć jako trzecie? Widzę tutaj cholernie ciekawe zaklęcia. Może to? To chyba jakaś kula energi która ogłusza...Wygląda fajnie
_________________

------------
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-15, 17:47   

Kiryuu słuchał lekko zaskoczony.
-Cóż za specyficzna kombinacja... - Rzucił w odpowiedzi na twoje wybory. Zaraz przeszedł po pomieszczeniu i zaczął przesuwać różne mechaniczne śmieci i inne rzeczy zapychające miejsce pod ścianę, aby zrobić jak najwięcej wolnego miejsca. -Dobra, to tak na wypadek. - ... wypadek czego? Ale nie dokończył, ponieważ zmienił temat. -Transmutacja, zwłaszcza w taką bestię może być trudna z samego początku, zwłaszcza, że nigdy nie miałaś do czynienia z magią.... no, ale zacznijmy od początku. Magia nie jest niczym innym, jak wykorzystywaniem many zawartej wokół nas. Powolny trening nie wchodzi jednak w grę. Spróbujemy czegoś innego. - Nim zdążyłaś zareagować jakkolwiek, Kiryuu wystawił przed siebie rękę i mruknął "Ictum reversa". Miałaś wrażenie, jakbyś została uderzona przez falę niewidzialnej energii, która mocno odepchnęła cię do tyłu. Z impetem upadłaś na górę metalowych śmieci. Poczułaś, jak krew spływa ci z ran na rękach, zrobionych przez ostre krawędzie dziwnej maszynerii. Rekin, który wcześniej stał blisko, oddalił się zaniepokojony.
-Ta szkarłatna substancja... czy to krew? Niesamowite. - Skomentował niespodziewanie niebieskowłosy młodzian, podchodząc bliżej. Zrozumiał chyba, że nie wszedł jednak na dobrą drogę i powrócił do tematu. -Cóż, wystawianie twojego ciała na działanie czystej many powinno pomóc szybciej je zaadaptować. - Nie miał zamiaru ci pomóc, wręcz przeciwnie, wyglądał, jakby w każdym momencie mógł uderzyć tym czymś ponownie. -Żyjesz?
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-15, 23:14   

Wzruszyłam tylko ramionami na jego zdanie na temat tego, co postanowiłam wybrać. Zachowywał się tak, jakby zajmował się magią od dłuższego czaus. Nie wiem, może jest gdzieś w tej księdze jakiś poradnik. Niestety nie przyglądałam się bo byliśmy zgodni, że czasu jest mało
- Weź... wybrałam na szybko. Jak uważasz, że coś zajmie za dużo czasu to mów. Po prostu to pominiemy
Odpowiedziałam i machnęłam tylko dłonią, żeby dał sobie siana z takimi uwagami. On tak zawsze czy...faceci tak już mają i żaden wymiar tego nie zmieni. (?) Bez chwili zastanowienia pomogłąm chłopakowiprzesuwać wszelakiej maści rzeczy, zalegające na ziemi prosto pod ścianę. Akurat byłoby mi dziwnie patrząc, jak upycha wszystko sam na boki. Chociaż i tak stałam teraz jak głupia nie wiedząc co robić dalej, ani tym bardziej nie wiedząc co zamierza Kiryuu. Nawet nie zdążyłam zareagować jak ten cisnął we mnie kolejnym zaklęciem. Oczywiście wiedziałam, że to łatwe nie będzie ale to było trochę takie... W sumie mniejsza z tym. Pewnie jakiś większy śmieszek mógłby uznać, że te odrzucenie mnie na stertę śmieci było całkiem śmieszne. Jak w jakimś filmie albo kreskówce. Dosyć mocno obalała ale prawie cała, poruszyłam się powoli na tym na czym wylądowałam. O krwi zorientowałam się od razu, oczywiście Kiryuu "zafascynowany" podszedł do mnie aby ją zobaczyć. Wywróciłam tylko oczami, wygramoliłam się ze śmieci i obejrzałam swoje ręce czy nie było to coś poważniejszego. Jeżeli tak, sięgam po plecak gdzie mam apteczkę i szybko bandażuję sobie ranę. Jeśli nie, zostawiam to gdyż krew dosyć szybko powinna mi skrzepnąć. Nieco z sarkazmem powiedziałam
- Żyję ale jak uderzysz mnie tak kilka razy, odrzucając na coś ostrego, to zginę przez ciebie a nie przez Arceusa. Chyba, że chcesz mnie zabić to powiedz od razu
Kiwnęłam jeszcze głową, że żyję i jestem gotowa. Na wszelki wypadek jednak stanęłam w miejscy gdzie nie byłabym w locie na trasie czegoś ostrego.
_________________

------------
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-22, 02:01   

Kiryuu odpowiedział jedynie.
-Cóż, nauczenie się każdego zaklęcia wymaga podstaw. Ja tylko to przyspieszam. - Czyli wyglądało na to, że przeszłabyś przez taki sam trening niezależnie od czaru, który wybrałaś. Oddalił się troszkę od ciebie. -Zginiesz, mówisz. Podobno presja jest dobra do nauki. Zacznijmy więc od bariery. Skup się więc. Wyobraź sobie wielkie pole energetyczne, które obroni twoje ciało przed atakiem, a potem wyrecytuj "Protectum". Jeśli ci się nie uda, to może się dla ciebie źle skończyć. - Jak tylko wstałaś i zdołałaś prowizorycznie opatrzyć sobie rany, ten wycelował ręką w ciebie, i usłyszałaś kolejną dziwną inkantację. Zaraz ujrzałaś wielki, biały promień, który pędził w twoją stronę. Wyglądał śmiertelnie.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-29, 02:38   

"No wiem, wiem o co chodzi. Ale może jednak postara się mnie nie zabić"
Pomyślałam sobie i tylko głupio się uśmiechnęłam na jego pierwsze zdanie, nie mówiąc już nic. Kusiło mnie aby przywołać Volcaronę żeby znowu używała bariery w razie mojego niepowodzenia, jednak odpuściłam sobie ten pomysł. Bez przesady.
Dostałam instrukcję jak mam przywołać barierę, po czym Kiryuu posłał w moją stronę jakis promień. Wyglądał trochę jak Solar Beam, pewnie to nie było to ale nie widziało mi się dostanie tą energią. Ta sytuacja była dziwna. Dla mnie.
Z wyobraźnią problemów nie mam, całe życie siedzę we wszystkim co wiąże się z fantastyką. Wyobraziłam więc sobie duże pole energi, które ukształtowało się w coś na kształt plastra miodu. Nie wiem dlaczego ale widziałam to, jako przeźroczystą na środku i niebieskawą na krawędziach barierę. Miała spokojnie ze 3 metry wysokości i zasłaniała mnie całą i wiedziałam, że musi być na tyle mocna aby mnie obronić przed tym nieznanym atakiem. Kiedy już taki obraz szybko uszktałtował się w mojej głowie powiedziałam
- Protectum
Wyciągnęłam, tak samo jak Kiryuu, dłoń przed. Tak, presja pod postacią przysmażenia (lub czegoś gorszego) przez ten atak naprawę była motywująca. Dlatego chciałam to zrobić jak najlepiej.
_________________

------------
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-02, 13:13   

Wystawiłaś rękę przed siebie i wyobraziłaś sobie wielkie pole energii, które dałoby radę ochronić twą osobę. Poczułaś dziwną energię, która przepływała przez całe, twoje ciało. Może to adrenalina, może strach przed śmiercią, a może niezwykła koncentracja, ale udało ci się sukcesywnie wykonać zaklęcie i ujrzałaś jak białą wiązka energii zatrzymuje się na niewidzialnej barierze, która utworzyła się tuż przed tobą. Po chwili śmiertelne zaklęcie rozproszyło się, pozostawiając po sobie tylko lekką mgiełkę. Kiryuu zaklaskał powolnie, widząc twoje poczynania.
-No nieźle, zastanawiałem się, czy przeżyjesz.... - Mruknął. -Cóż, skoro pierwsze zaklęcie masz już za sobą, reszta powinna stanowić dużo mniejszy problem. Teraz ogłuszająca kuleczka, prawda? Cirkulum permenta. - to twoja nowa inkantacja. A celem niech będzie... ten tu o rekinek. - Wskazał na Garchompa, który zerkał ukradkiem na całą sytuację, zza swojego ukrycia.
-C-CO? - Stworek zbladł natychmiastowo.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

  
 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-06-04, 02:17   

To było całkiem ciekawe uczucie, zupełnie obce, jakby adrenalina ale nie do końca. Jednak poczułam satysfakcję, kiedy pojawiła się bariera a ten biały promień się zatrzyma. Czyli wystarczy się skupić, dobrze sobie wobrazić co się chce zrobić i wypowiedzieć formułkę. Na pomysł o rzucaniu czarem w pokemona powiedziałam
- Mam jeszcze Lum Berry, więc możemy spróbować nią zniwelować efekt tego ciosu - o ile mi się uda. No albo Kiryuu znajdzie jakieś zaklęcie leczące czy coś w ten deseń
W sumie nie chciałam atakować swoich pokemonów a Garhomp nawet nie wiem co chce osiągnąć przyłączając się do nas. Skupiłam się więc i wyobraziłam sobie wiązkę energi o kulistym kształcie, która miała polecieć w stronę rekina. Kula energi wielkości mojej zaciśniętej pięści, barwy czarno-białej i nie wiem dalczego ale wyobraziłam sobie też, że kiedy leciała bardzo szybko w stronę celu to ciągnęła za sobą "ogon" niczym spadająca gwiazda. Prędkość poruszania się tej energii porównałam do szybkości, jaką potrafiła rozwinąć Fletchinder - widziałam to już i potrafiłam to najdokładniej sobie wyobrazić. Celem kuli było ogłuszenie rekina, najlepiej na minutę albo i więcej. Mając to gotowe w głowie, powiedziałam tak jak wcześniej - wyciągając też rękę przed siebie
- Cirkulum permenta
_________________

------------
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-09, 14:05   

Rekin chciał uciec, ale nie zdążył nim nie dosięgła go kula czystej energii. Wyglądała praktycznie dokładnie tak, jak sobie to wyobraziłaś. Zaraz patrzyłaś na nieprzytomnego Pokemona, który leżał w rogu pokoju. Oddychał spokojnie, na szczęście nie wyglądało, jakby stało się coś poważniejszego.
-Nieźle, nawet miało inny kształt... wydaje mi się, że wstępnie zaczynasz to rozumieć. Cóż, z ostatnim zaklęciem może być inaczej. - Rzekł Kiryuu, lekko ignorując leżącego na ziemi rekina. -Musisz sobie całkowicie wyobrazić swoją formę, po czym powiedzieć Elementum Transormatio. - Tutaj zamilkł na chwilę. -Nie gwarantuję jednak, że zadziała. Nic nie powinno się stać w takim wypadku, bądź spokojna... prawdopodobnie....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-06-11, 14:56   

Możliwe, że te zaklęcia nie były aż tak trudne. Myśląc te chodziło mi o zaklęcia które przed chwilą wykonałam. Głupia nie byłam i wiedziałam ' oczywiście moja wiedza opierała się tylko na tonach przeczytanych książek, które nagle zaczynały nie być fantastyką a prawdziwymi wydarzeniami - że to będzie ryzykowne. Że istniała duża szansa niepowodzenia za pierwszym a nawet i dziesiątym razem, jednak czułam się na to gotowa. Tak. Wszystkiemu zawsze towarzyszył mi strach, większy lub mniejszy ale to było całkiem normalne. Ja musiałam tylko się kontrolować aby strach nie zmienił mnie w panikarę. Skupianie się na tym treningu chociaż na chwilę odciągało moje myśli od tego, co mnie czeka. Nie mówiąc już o jednej wielkiej niepewnej którą była chwila i "bieg mojej histori" w jakiej bym się znalazła, jeżeli uda mi się wrócić do mojego świata. Czy jakkolwiek to nazwać.
Muszę zacząć działać, skoro rekino-smok oddycha to nic mu nie jest a mnie goni czas.
Ale zanim w ogóle zabrałam się do próby przemiany, odłożyłam wszystkie Pokeballe w bezpiecznym miejscu. Tak na wszelki wypadek.
Skoro miałam wyobrazić sobie tę formę to tak też zrobiłam. Smok i od zawsze kojarzyły mi się z żywiołem ognia, więc z początku o nim pomyślałam. Jednak...może tak trochę to zmodyfikować? I tak powstał w mojej głowie jaszczur długi jak od tąd do wejścia jaskini, o smoczym, ziolonookim łbie z parą rogów zakrzywionych na końcach w dół. Od rogów aż po nasadę szyi piętrzyła sie grzywa stworzona z ognia.
Miał długie ciało pozbawione skrzydeł, miał jedynie przednie łapy uzbrojone w cztery ostre pazury. Jaszczur miał twarde jak stal łuski pokrywające całe jego ciało, swoim kształtem i barwą przypominały zastygającą lawę. Ogniste "żyłkowania" na całym ciele intensywnie świeciły i wydzielały ciepło. Długi ogon zaliczony sierpowatym klocem który bez problemu mógłby przeciąć na pół człowieka. Żywiołak mógłby latać na takiej samej zasadzie jak robi to Rayquaza a prędkość lotu...no nie byłam pewna ale taki żywiołak moim zdaniem spokojnie mógłby te 400 km/h wyciągnąć. Jako uosobnienie ognia żywiołak pokazał mi się jako jaszczur potrafiący zginąć ogniem, wytwarzać fale gorąca wyczuwać każde źródło ciepła z odległości kilkudziesięciu metrów i zmieniać podłoże w magmę. Sam ogień jaki wydzielało ciało czy też żar mogło mieć naprawdę kilkaset stopni a w wielkiej furi sięgać nawet i tysiąca. Ogień mógł mieć też "bezpieczną" dla otoczenia temperaturę, wszystko zależało od woli i emocji żywiołaka. Samo przyszło, puściłam wodze wyobraźni i zapomniałam, że to miałam być ja
- Elementum Transormatio
Powiedziałam krzyżując ręce na piersi jakby chcąc w ten sposób przelać magiczną energię ktora miała mnie zmienić.
_________________

------------
  
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-18, 01:01   

Zrobiłaś to wszystko, przez chwile twoje ciało wypełniło dziwne ciepło, jednakże... koniec końców nic się nie stało. Kiryuu pokręcił głową zrezygnowany.
-Tak jak myślałem, transformacja jest jeszcze dla ciebie na za wysokim poziomie. Cóż, warto było spróbować. - Młodzian westchnął, po czym podszedł do małego rekina i wyszeptał coś, przez co stworek obudził się nagle. Najwyraźniej znał jakieś zaklęcie niwelujące paraliż. Teraz stworek, wciąż przestraszony, trzymał się blisko ściany. -Niektórzy mówią, że magia działa lepiej w sytuacjach kryzysowych. Zapamiętaj sobie to zaklęcie, może jeszcze ci się przyda. - Zalecił niebiesko włosy chłopak, spoglądając ponownie na ciebie. -Teraz powinniśmy faktycznie ruszać....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-06-22, 00:35   

Ciepło. To już coś. Nie liczyłam na natychmiastowy efekt, zaklęcie na pewno było z tych bardziej skomplikowanych. Jednak i tak dobrze, że ogarnęłam chociaż dwa na obronę i atak. Nie ma co, na pewno spróbuję się przemienić - jednocześnie ekscytowałam się i trochę niepokoiłam bo...sytuacja wyciągnięta żywcem z książki. Wodziłam w milczeniu swoim wzrokiem za chłopakiem, patrząc jak wybudza rekino-smoka
- Nie wiem...idziemy bez planu "na żywca" czy może jednak zastanowić się jak to rozegrać? Trzeba zdobyć ubrania pasujące na ciebie oraz na mnie i mam nadzieję, że tam pokemony nie noszą jakichś ubrań...Może na planie budowli widać jakieś miejsca w których można się ukryć?
Mogłam proponować ale bycie liderem nie raz i nie dwa było dla mnie cholernie ciężkie, dlatego możliwe jak najczęściej unikałam takich sytuacji. Postanowiłam zdać się na Kiryuu, on lepiej zna ten świat...Gdyby jednak lepiej byłoby iść na żywca, zgarnęłam plecak z ziemi i ruszyłam za nim.
_________________

------------
  
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-30, 07:55   

Kiryuu zastanowił się przez chwilę, biorąc mapę do ręki.
-Cóż, mamy tylko jedną szansę. Jednakże nie za duży wybór. Przejście prowadzi do piwnicy tej posiadłości, która jest zlokalizowana gdzieś tutaj. - Wskazał na mapie spory pokój, w którym zaznaczone było wejście do piwnicy. Chyba magazyn. Zaraz, skąd nagle wiedział dokąd to przejście prowadzi? Cóż, skoro najwyraźniej wcześniej tu był, to pewnie inne informacje też posiadał. -Teraz ty też potrafisz ogłuszać, proponuję aby naszym planem było wzięcie strojów od członków służby. Oni nie potrafią walczyć i bronić się za nic, ponieważ nie spodziewają się ataku z żadnej strony. Przy okazji banalnie ich oszukać. To nie powinno być nic specjalnie trudnego. - Mówił młodzieniec spokojnym tonem. -Potem spróbujemy przeszukać posiadłość. Powinniśmy być bezpieczniejsi niż normalnie. Podobną strategią posłużyli się poprzedni właściciele tej mapy. Jednakże Arceus jest inteligentny, podejrzewam, że jedno spotkanie z nim i koniec, więc to w ostateczności. Rozumiesz?
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-07-10, 19:56   

Uważnie przyglądałam się ponownie temu rozkładowi budowli, już nie pytając skąd to Kiryuu wiedział. Może ktoś mu po prostu powiedział...dokąd prowadziło to przejście. Albo nie. Jeszcze jedna sprawa nie dawała mi jednak spokoju. Nim chłopak ruszył się z miejsca powiedziałam do niego chłodnym i stanowczym głosem
- Powinieneś mi powiedzieć gdzie wtedy został popełniony błąd. Co się stało, że tamtą ''misję'' prosto mówiąc - wzięła cholera. I skąd masz pewność gdzie prowadzi to miejsce
Ogłuszyć służbę która się nie broni nie będzie problemem. Ale jest też bardzo możliwe...
- Może i się nie obronią ale nie wiadomo... Może Arceus po waszym wyskoku coś pozmieniał...Dobra mniejsza, jakoś damy radę. Ruszamy
_________________

------------
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-07-18, 05:44   

Kiryuu milczał przez chwilę, w końcu wzdychając cicho.
-Prawda, powinienem. - Młodzieniec złożył plan budynku i spokojnie schował go do reszty swoich bagaży. -Słuchaj. Sam byłem kiedyś częścią tego małego ruchu oporu... powiedzmy. - Nie było to jakimś wielkim zaskoczeniem, patrząc na to w jaki sposób Kiryuu potrafił się zachowywać. -Poprosili mnie o pomoc w przygotowaniach, jako że posiadałem ogromną wiedzę. Nigdy jednak nie ruszyłem na zwiady. Inaczej skończyłbym tak samo jak oni. Arceus nie ma po co zmieniać zabezpieczeń, jest zbyt pewny siebie. Jedynym błędem tamtej drużyny było pokazanie się właśnie jemu. Jest postacią, której nie da się oszukać....prawdopodobnie pamięta każdego swojego służącego... a może to inny faktor. Jedno jest pewne, gdy Arceus cię zobaczy, skończy się cała zabawa. Wtedy musisz postawić wszystko na jednej szali. - Młodzieniec zakończył swój wywód, nawet nie zerkając na ciebie i ruszając przejściem do przodu. Było to obskurne, ciasne miejsce, wykopane ludzkimi rękami (znaczy, narzędziami, ale wiadomo) . A ciągnęło się niemiłosiernie. -To długi korytarz. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to śmiało. Oh, i uważaj żeby się nie zranić, ty jesteś to tego zdolna.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.