Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
KP Laila Izumi
Autor Wiadomość
truskawka 
Mongrels.



Wiek: 24
Dołączyła: 02 Kwi 2017
Posty: 88
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2017-04-27, 16:23   KP Laila Izumi






17 LAT ❇ ODAYAKA TOWN, SINNOH ❇ TRENERKA ❇ HODOWCA

TEAM

BOX







W Y G L Ą D
Laila ma długie, jasne włosy, które w słońcu mienią się złotem; czasami są spięte w kitę. Jej ciekawskie oczy są o bliżej nieokreślonej barwie – raz błękitne, a raz zielone. Twarz jest owalna o delikatnych rysach i lekko zaróżowionych policzkach. Usta są pełne, nos - drobny, a nad lewym okiem widać bliznę przecinającą wskroś brew. Ciało o figurze klepsydry. Jest średniego wzrostu, tak na oko 165 centymetrów. Zawsze widziana w płaszczu w kolorze khaki, często przy tym mając na sobie bordową, krótką sukienkę, czarne zakolanówki oraz tego samego koloru trapery. Zawsze nosi jasny plecak, a w talii ma pas z pokeballami.

C H A R A K T E R
Laila po matce odziedziczyła wrażliwość. Głęboko reaguje na rzeczy, które inną osobę by nie wzruszyły. Lubi czasami pobyć przez jakiś czas sama ze swoimi myślami; patrzy się wtedy w eter i trwa tak godzinami. Często udzielają jej się emocje innych ludzi i pokemonów, przez co potrafi ich dobrze zrozumieć i utożsamić się z nimi. Jest bardzo strachliwa – najmniejszy szelest liści, zwykłe kichnięcie czy pacnięcie w ramię wystarczy, by podskoczyła z piskiem. Nienawidzi konfliktów twarzą w twarz i bezpośrednich konfrontacji, jednak nie przepuści okazji do walki pokemonów, traktując je jako drogę do realizacji jej celu.
Można ją szybko wyprowadzić z równowagi. Wystarczy, że spojrzysz na nią z góry, a ona zacznie się rzucać jak ryba w sieci. Ma po prostu bzika na punkcie swojego bycia słabym i nie do końca wierzy w swoje umiejętności jako trenera. Poza tym bardzo przeżywa każdą przegraną walkę. Potrafi po porażce unikać ludzi nawet przez kilka dni tylko po to, by wrócić do nich ze zdwojoną motywacją do samorozwoju: jest wytrwała w swoich postanowieniach.
Nienawidzi, gdy ktoś znęca się nad słabszymi. Niezależnie, czy dręczyciel jest od niej silniejszy lub nie, zawsze staje w obronie pokrzywdzonego. Nie raz dostaje za to po głowie: i od napastnika za samo przeciwstawienie się, jak i czasami od bronionego, zazwyczaj z samej chęci wyładowania złości i bezsilności. Od tego drugiego boli bardziej, bo sprawia, że w jej sercu rodzi się myśl o zrobieniu czegoś złego.


H I S T O R I A
Tańczę. Uciekam. Uśmiech.
Laila nie za dobrze pamięta swoich rodziców. Jak przez mgłę widzi ich twarze. Mogłoby się wydawać, że umarli wieki temu. Miała może pięć? Sześć lat? Mniej więcej. W każdym razie – wszystko płonęło. Jedyne co pamięta, to wszechobecny ogień. Czasami sny przypominają jej dokładniej o tym, co przeżyła: dziesiątki wrogich pokemonów pod wodzą zakapturzonych ludzi, trzaskanie ognia, siwy dym unoszący się na nocnym niebie, krzyki i błagania o litość. Wszystko skąpane w czerwieni. Domy, drzewa, pokemony i ludzie. Jej łzy i zimny wzrok brata. I te obrazy jak z horroru: piekielne psy rozszarpujące jej rodziców i uskrzydlone demony demolujące jednym atakiem cały jej niewielki świat.
Gdy budzi się z tych koszmarów, zawsze jest zlana potem i czuje ogromny ciężar w piersi. Często płacze. Czasami próbuje odgonić wspomnienia i wrócić do beztroskiego „teraz”. Jest jednak w jej głowie myśl, przez którą przeraża ją wizja zapomnienia: a co jeśli zapomnę o swoim celu?
To byli Airwalkerzy. Tak ich nazwał Conn podczas ucieczki. Twierdził, że poznał ich po znaku na płaszczach – błękitnym deltoidzie z białym zarysem uskrzydlonego Absola na środku. Podczas tamtego ataku byli znani jako podrzędni bandyci; drobne kradzieże, kilka nieudanych skoków na banki i porwania słabszych pokemonów. Niby nic wielkiego, w porównaniu do takiego Team Rocket. Dopiero to, czego się dokonali na jej rodzinną wioskę, sprawiło że świat zwrócił na nich większą uwagę. Od tamtego momentu coraz częściej pojawiały się o nich wzmianki: na początku w lokalnych gazetach, potem w regionalnych wiadomościach Sinnoh, aż ich symbole zaczęli wyświetlać na telebimach w największych miastach całego świata pokemon.
Nieuchwyceni dla policji i mrożący krew w żyłach ludzi i pokemonów, „piekielny oddział Absola” – tak ich teraz wszyscy widzieli. Skrzywdzili postać pięknego pokemona i z jego wizerunkiem na płaszczach dokonywali przestępstw.
Do teraz Laila nie wie, dlaczego akurat zaatakowali jej wioskę. Odayaka Town, teraz już zapomniane przez wszystkich miasteczko, nie różniło się od innych mieścinek w Sinnoh praktycznie niczym: wszyscy się tu znali i sobie pomagali, panowała tu wieczna sielanka. Może to akurat skłoniło ich do ataku? Chęć zburzenia tego spokoju i zasadzenia pierwszego ziarna niepewności u ludzi? Może wioska na uboczu wydała im się idealna na pierwszy duży atak? Do teraz nie ujawnili swoich motywów względem świata.
Ale wypada też opowiedzieć jak to się wszystko zaczęło dla Lailii, prawda?
Airwalkerzy zaatakowali Odayaka Town około jedenastu lat temu. Laila uciekła z miejsca tragedii z Connem, jej starszym bratem, a wraz z nimi Hozu – shiny Charmander, wychowywany od małego przez Conna. Zdążyli jeszcze zabrać ze sobą jedno jajko pokemona, nim wszechobecne Houndoomy odnalazły ich trop i zaczęły gonić. Przez około tydzień uciekali jak najdalej od spalonego miasteczka. Bez żadnego planu, perspektyw i nadziei, wciąż oszołomieni faktem, że stracili dom i rodziców. Przez dwa czy trzy pierwsze dni musieli się chować przed zwiadowczymi psami. Conn zawsze umiał je w porę zauważyć i ukryć ich w bezpiecznym miejscu. Conn był w sumie odpowiedzialny za wszystko: znajdował czystą wodę, jedzenie i schronienie. Jak na dziesięciolatka, wykazywał się ogromną odpowiedzialnością i dojrzałością, mając za sobą takie wydarzenia. A Laila była jedynie kłębkiem nieszczęść, ogrzewającym jajko pokemona w swoich objęciach. W tamtym czasie uważała brata za najsilniejszego człowieka w całym Sinnoh, jak nie na świecie. To w sumie dzięki jego zaradności i wsparciu nie poddała się i szła do przodu z chociaż namiastką woli życia. Bo kto zaopiekuje się nowo-wyklutym pokemonem? Nie było już rodziców. Mówił, że tylko ona da radę.
Gdy w końcu dotarli do Pastoria City, poszli do odpowiednich służb i dostali opiekę. Jak się później okazało, przeżyli tylko oni, a Odayaka Town zniknęło z map świata. Zamieszkali w miejscowym sierocińcu i w sumie szybko jak na ich sytuację zaaklimatyzowali się. Laila na początku bardzo źle znosiła utratę domu i rodziców, jednak dzięki wsparciu opiekunów, innych dzieci i przede wszystkim dzięki Connowi zaczęła doceniać to, co jeszcze miała oraz cieszyć się teraźniejszością. Jej brat także dawał radę. Zaczęła jednak zauważać zachodzące w nim zmiany. Prawie w ogóle się nie odzywał i zawsze miał ten sam wyraz twarzy – zbyt poważny jak na dziesięciolatka. A w jego oczach coś zawsze... płonęło. Nie miała pojęcia co to mogło być. Pragnienie? Tylko czego? Stał się też strasznie ponury. Tylko w sumie przy niej starał się być wesoły. Albo... jej towarzystwo naprawdę go uszczęśliwiało.
Osiem lat minęło im jak mrugnięcie oka. Przeszłość wciąż ich dręczyła, jednak dzięki wzajemnemu wsparciu szli przez życie z podniesionymi głowami. W sierocińcu utarło się, że ona jest tą wesołą dziewczynką zawsze chętną do pomocy, a on tym starszym rozważnym bratem, którego wszyscy szanowali. Hozu, dzięki treningowi Conna, wyewoluował w potężnego Charizarda, natomiast z jajka wykluł się mały Riolu, którego Laila nazwała Shisui.
Dla Conna nastała pora na opuszczenie sierocińca – w końcu skończył swoje osiemnaście lat. Od dawna obiecywał Lailii, że po opuszczeniu ośrodka będzie ją odwiedzał i postara się o prawa do niej, by mogli „razem się stąd wyrwać i zamieszkać gdzieś daleko, w ciepłych krajach” – tak zawsze mówił. A ona w to ślepo wierzyła, aż do dnia, w którym Conn opuścił sierociniec. Powiedział, że przenosi się do Kanto. Tak bez żadnego powodu. Powiedział też, że prawdopodobnie widzą się po raz ostatni w ciągu kilku kolejnych lat. Nie reagował na jej łzy i krzyki, był niewzruszony niczym skała. Dopiero w progu odwrócił się do niej i powiedział coś, co miało ją dręczyć aż do dnia dzisiejszego.
„– Nie becz, głupku. Płynę do Kanto i nic mnie przed tym nie powstrzyma. – Na chwilę przerwał i głośno przełknął ślinę. – Wiem jak pokonać Airwalkerów. Wiem kto mi może w tym pomóc. To znajomy naszego ojca, mieszka w Viridian City. A ty… ty jesteś za słaba. Nie mogę cię na to narażać. Lepiej tu zostań… proszę. Tu będziesz bezpieczniejsza. Będę cię obserwował. Kiedyś, gdy już ich pokonam, wrócę po ciebie. Obiecuję!”
I wyszedł. Wtedy widziała go po raz ostatni. Na żywo. W ciągu trzech kolejnych lat dorobił się sławy niezwyciężonego trenera: zdobył wszystkie odznaki w Kanto, Sinnoh i Unovie, a w Kalos sześć. Pokonał niezliczoną ilość trenerów i udało mu się zmierzyć z Elite Four Unovy. Jego wizerunki często widać było w magazynach trenerskich; ze swoją tragiczną historią i dużymi osiągnięciami był idealnym materiałem na bohatera dla wielu ludzi. Wszyscy widzieli w nim dobro, odwagę i wytrwałość, po prostu człowiek bez wad...
W wiek dwudziestu jeden lat skaził swój wizerunek, oficjalnie wstępując w szeregi Airwalkerów.
Czy taki był plan Conna od jego pierwszych dni dorosłości? Laila tego nie wiedziała. Po prostu spakowała do plecaka najpotrzebniejsze rzeczy, ukradła trochę pieniędzy i kilka pokebalii sierocińcowi, a potem uciekła w pierwszą lepszą noc, w stronę portu. Jej celem było Kanto, a dokładnie – Viridian City.
Miała świadomość, że może przeszkodzić Connowi w jego planach, jednak nie mogła bezczynnie patrzeć i słuchać jak ludzie zaczynają go nienawidzić. Co tu ukrywać: droga, którą podążył Conn, wydała jej się absurdalna. Musiała go powstrzymać, jakkolwiek to samolubnie brzmiało. Przez ostatnie trzy lata zmarkotniała i czuła ogromną pustkę w sercu. Miała wrażenie, że została zapomniana, po prostu odłożona na półkę jak stara lalka. Że jest niedoceniona. Zamierała i przestawała żyć. I w końcu otrzymała impuls na tyle duży, by zacząć działać. Chciała odzyskać brata, który uczył ją wiązać buty i czytał jej bajki na dobranoc, gdy mama nie mogła. Brata, który pomagał jej usnąć w pierwsze dni w sierocińcu i który pomagał jej się zająć jajkiem Shisui'a. I przede wszystkim chciała odzyskać brata, który nie był zaślepiony zemstą. Tak, w końcu po tylu latach zrozumiała, że ten płomień w jego oczach, który zaobserwowała dawno temu, to kiełkująca w nim nienawiść. Dlaczego dopiero teraz? Bo sama zobaczyła ten sam płomień w swoich oczach, gdy dowiedziała się do czego zmusili Conna – i w końcu zrozumiała.
Laila Izumi w wieku siedemnastu lat uciekła ze sierocińca w Pastoria City, Sinnoh i wyruszyła w samotną podróż do Viridian City, w ślad za swoim bratem. Jedyne czego pragnęła, to znów go zobaczyć i przytulić. Chciała też powiedzieć mu, że nie jest już taka słaba i pokonać go w uczciwej walce. Chciała usłyszeć jego aprobatę. Chciała się upewnić, że wcale nie zboczył z dobrej ścieżki. Chciała się z nim stąd wyrwać i zamieszkać gdzieś daleko, w ciepłych krajach.
Chciała, chciała, chciała.
Dużo chciała, ale wiedziała, że jedno musiała: zemścić się za swoją rodzinę.
Lecę. Śpiewam. Samotność.


R O D Z I N A

CONN IZUMI
21 LAT
Brat Lailii; aktualnie członek organizacji Airwalker, zdobywca wszystkich odznak w Kanto, Sinnoh i Unovie oraz sześciu w Kalos. Rozważny i stanowczy młody człowiek, uważający ochronę swojej siostry za swój priorytet. Za cel postawił sobie zniszczenie organizacji Airwalker, jednak z nieznanych powodów wstąpił w ich szergi.
Jego włosy mają czerwoną barwę, a oczy są identyczne jak u siostry - raz błękitne, a raz zielone. Twarz ma ostre rysy, po ojcu. Jest dobrze zbudowany, ma około 180 centymetrów wzrostu. Wcześniej jego garderoba składała się z głównie prostych ubrań, po wstąpieniu do Airwalkerów przywdział czarny płaszcz z symbolem Absola w deltoidzie.

POKEMONY


†RYU IZUMI
W DNIU ŚMIERCI 38 LAT
Ojciec Lailii; właściciel hodowli pokemonów w Sinnoh. Bardzo dbał o swoją rodzinę i pragnął, by jego dzieci podążyły drogą swoich marzeń, choć w głębi duszy chciał, by chociaż jedno z nich zostało hodowcą i przejęło jego farmę. U jego boku od zawsze można było zobaczyć Vulpixa, towarzyszącego mu przy każdej czynności. Zginął podczas ataku Airwalkerów na Odayaka Town.
POKEMONY


†ISABELL IZUMI
W DNIU ŚMIERCI 35 LAT
Matka Lailii; szyła ubrania i pomagała mężowi w gospodarstwie. Łagodna kobieta, zawsze wspierająca najbliższych w spełnianiu ich celów. Nigdy nie krzyczała, a przez swoją wrażliwość nie potrafiła się na kogoś długo gniewać. Zginęła podczas ataku Airwalkerów na Odayaka Town.
POKEMONY








#448 Lucario
Imię: Shisui

Poziom: 16,5

Riolu(szczęście+dzień)→ Lucario(Lucarionite)↔ Mega Lucario
Szczęście: 100/100
Ataki: Foresight, Quick Attack, Endure, Counter, Feint, Force Palm, Aura Sphere, Laser Focus, Detect, Metal Claw, Power-Up Punch, (Transfer) Thunder Punch, (Transfer) Iron Tail, (EM) High Jump Kick, (EM) Crunch, TM Focus Blast, TM Protect, TM Low Sweep, TM Stone Edge, TM Rock Slide, TM Dark Pulse, MT Dual Chop
Charakter i historia: Shisui, będąc jeszcze jajkiem, został cudem uratowany z masakry w mieście Odayaka Town. Po wykluciu wychowywała go Laila Izumi z pomocą jej brata. Lucario jest bardzo odważnym pokemonem, ba, pieruńsko nieustraszonym wojownikiem dążącym do zniszczenia wszelkiego zła na tym świecie. A jak radzić sobie ze złem? Walką i czynami, swoją drogą Shisui uwielba bitwy - chociaż na razie nigdy nie walczył wie, że to coś w sam raz dla niego. Jest bardzo zaborczy i opiekuńczy wobec swojej opiekunki - jak mu podpadniesz to nie ma szans, by dał ci się zbliżyć do dziewczyny. Lucario rzadko kiedy myśli o konsekwencjach swoich działa, najpierw robi potem myśli. Lubi pieszczoty i przyjacielskie zaczepianie swojej trenerki. Na codzień wydaje się być oazą spokoju i każdy mógłby mówić do niego Sensei, jednak tak naprawdę to chodzący - chociaż dobrze uśpiony (do czasu) - wulkan energii. Kiedy jest zajęty bardzo nie lubi kiedy ktoś mu w tym przeszkadza, nawet kiedy robi to Laila, reaguje wtedy dużą złością a czasem nawet energią. Pragnie opanować do perfekcji swoją umiejętność kontrolowania aury, by w przyszłości móc z jej pomocą chronić trenerkę i resztę teamu. Co do relacji obcy-on i pokemony-on, jest chłodny i zamknięty w sobie przez co nie wychodzą mu dobrze kontakty towarzyskie.
Umiejętność: Steadfast - Za każdym razem, kiedy Pokemon stchórzy (flinch), jego szybkość wzrasta o jeden poziom.
Trzyma: Black Belt - podnosi moc ataków typu walczącego o 20%.






BOXBANKTROFEA



kluczowe
» pieniądze
» pokedex
» kilof
» super wędka

balle
» pokeball x12
» greatball x1
» ultraball x1

medykamenty
» Awakening x1
» Big Malasada x1
» Rare Candy x9

ewolucyjne
» Thunderstone
» Ice Stone
» Sun Stone
» Sachet
» Water Stone

jajka&skamieliny
» jajko Pichu
» Old Amber
» jajko Oshawotta z EM Air Slash i EM Copycat (osiągnięcia u MG)

TM&HM
» TM Power-up Punch
» TM Aerial Ace
» TM Rock Tomb
» HM Fly

jagody
woreczek na berry
»» Hondew Berry x7
»» Grepa Berry x28
»» Enigma Berry x3
»» Rowap Berry x10

do trzymania
» Zoom Lens
» Expert Belt
» Icicle Plate

inne
» Heart Scale x2
» Fairy Gem x1
» perła x2
» muffinka
» telewizor
» por
» maskotka Happy

fabularne
» Seikatsu
» zestaw strzykawek i fiolek na złamaną nogę



~ B O N U S Y ~

maj'17
+1lvl dla Riolu (profesja trenera)
+Thunder Punch dla Riolu (comiesięczny bonus)

+1lvl dla Riolu (RC)
+High Jump Kick dla Riolu (MG event)
+Focus Blast dla Riolu (MG event)
+3lvl dla Riolu (Day Care)


czerwiec'17
+1lvl dla Riolu (profesja trenera)
+Iron Tail dla Riolu (comiesięczny bonus)

+0,5lvl dla Budew i Skarmory (mini-event)
+10 szczęścia dla Riolu (przygoda)
+5 Enigma Berry (za ankietę Liska)


lipiec'17
+1lvl dla Riolu (profesja trenera)
+Crunch dla Riolu (comiesięczny bonus)

+0,5lvl dla Heliolisk (mini-event)
+10 szczęścia dla Riolu (przygoda)
+22 Grepa Berry (MG event)
+3lvl dla Riolu (RC)
+38 szczęścia dla Riolu (Grepa Berry)
+42 szczęścia dla Riolu (Hondew Berry)
+0,5lvl dla Heliolisk, Lucario, Hawlucha (mini-event)

sierpień'17
+1lvl dla Lucario (profesja trenera)
+Iron Tail dla Lucario (comiesięczny bonus)

+0,5lvl dla Skarmory, Hawlucha, Fletching (mini-event)

wrzesień'17

_________________


Karta postaci ❇ Poke-KP (kiedyś będzie) ❇ BoxBankTrofeaCDOgródek
  
 
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-04-27, 17:17   


_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.