Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kai.
Autor Wiadomość
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2017-06-07, 19:42   Kai.



25.05.1997
20 lat
Biseksualny
Trener
Florysta
Niezrzeszony
Skacze z kwiatka na kwiatek
Kai Campbell
biografia
14.02.2017
Okrzyki. Ciemność. Rażące światła. Klatka. Zduszone krzyki.
Wysoki niebieskowłosy mężczyzna właśnie uderzał swoją obandażowaną dłonią napastnika, który rzucił się na niego całą masą ciała. Zdążył go w porę wyminąć i podciąć mu nogi, aby później kopnąć go kilka razy w brzuch. Sądząc po okrzykach, widowni się to jak najbardziej podobało. Doskonale wiedział, jak ich zadowolić. Zbyt długo już tutaj walczył. I mimo, że ludzie co rusz się zmieniali, zawsze chcieli tego samego - walki. Brutalnej i nieokrzesanej, której nie obejmowały żadne zasady. Wiedział, że na widok krwi dostają białej gorączki, a gdy jeden z walczących mdleje i zostaje wynoszony na noszach, publika szaleje. Na początku nie był do tego przekonany, ale z biegiem czasu przekonał się, że lepiej mieć ich po swojej stronie i dawać im to, czego chcą. Tym razem nie miało być inaczej.
[...] Splunął krwią na matę, ostatni raz uderzając przeciwnika w nos, z którego już nie tak potężnymi strumieniami jak na początku ciekła bordowa ciecz. Większość zdążyła do tego czasu zaschnąć na macie albo na ciele niebieskowłosego.
- Słodkich Walentynek - szepnął pod nosem, schylając się nad omdlałym facetem. Wyszczerzył się w akcie kolejnego zwycięstwa, po czym wyprostował się i opuścił klatkę w towarzystwie aplauzu z widowni. Dotknął na nowo otwartej rany nad łukiem brwiowym, ocierając z niego cieknącą krew grzbietem ręki. Kolejne trofeum.

23.05.2017
Dochodziła godzina 10. Villa w centrum Castelia City.
Przez duże, otwierane na oścież okno wdzierały się do środka ostre promienie słońca, które chciały wykurzyć z wielkiego łoża śpiące jeszcze osoby. Niestety, bezskutecznie. Po tak upojnej i hałaśliwej nocy byli zapewne tak zmęczeni, że nie przeszkadzało im nawet to złośliwe, ostre światło słoneczne. Dobrze, że w tej części domu nie spał nikt poza mężczyzną, bo w przeciwnym wypadku inaczej mogłaby się skończyć ta noc. Chociaż, czy niebieskowlosy przejąłby się tym, gdyby ktoś wparował mu do sypialni w celu przerwania tej wyśmienitej zabawy?
Bardzo wątpliwe.
Tak, jak nie przejął się tym, gdy ktoś bez żadnego ostrzeżenia wszedł do pokoju. Jęknął tylko głośniej, zaciągając mocniej kołdrę na głowę.
- Dobrze się bawiłeś? - zapytał nieproszony intruz, podnosząc z podłogi koronkowe czerwone stringi. Po przeciwnej stronie sypialni leżał do kompletu biustonosz. Cały pokój był usłany resztą garderoby, która należała do przynajmniej trzech różnych osób…
- Spierdalaj - odezwał się niebieskowłosy, zmieniając swoją pozycję do pół-siadu. Spojrzał najpierw na otwarty barek, w którym walały się puste butelki przeróżnych alkoholi, a później obejrzał się na lewo, a potem na prawo. Po obu jego stronach leżały dwie nagie kobiety, które chyba zapomniały o Bożym świecie. Po takiej dawce procentów i męczącej nocy, której sprawcą był Kai, powinny spać słodko jak baranki przynajmniej do południa. Wygrzebał się z łoża, stając w ostrym słońcu zupełnie nagi. Żadnego z nich jakoś nieszczególnie to speszyło. W promieniach dostających się przez okno mieniły się stare blizny, którymi oznakowane było całe ciało. Znajdowały się na nim najróżniejsze wypukłości, rozcięcia i ślady po szyciach, a każde z nich miało swoją własną historię. Te na twarzy były tylko kawałkiem układanki, a nikt nie potrafił złożyć jej w całość.
Campbell podszedł do bruneta, po drodze zbierając z podłogi czarne stringi. Wyciągnął rękę w stronę mężczyzny, spoglądając na te drugie, które znajdowały się aktualnie na koniuszku palca wskazującego Bena.
- To chyba nie twój rozmiar - odparł, spoglądając wymownie w dół na krocze mężczyzny. Ten, nie zwracając na to większej uwagi, z dziecinnym uśmiechem na twarzy wyrwał mu zdobycz z ręki.
- Teraz należą do mnie - nie śpiesząc się, podszedł do bogato zdobionej dębowej komody, wysuwając jedną z jej szuflad. Niedbałym ruchem ręki wrzucił bieliznę do kolekcji z resztą jego łupów. Ile ich tam było? Sam Kai miałby trudności z odpowiedzią na to pytanie. Już dawno przestał liczyć.
- Myślałem, że są własnością… - zagaił, przerywając w połowie zdania, aby pozwolić dokończyć je swojemu przyjacielowi.
- Seksownej blondynki i ostrej rudej? Uwielbiam rude… - rozmarzył się, wspominając minioną noc i zarzucając za głowę ręce. Drugi chłopak jedynie z politowaniem pokręcił głową, spodziewając się właśnie takiej, a nie innej odpowiedzi. Doskonale wiedział, że Kai nie pamiętał ich imion. Po co miałby zaprzątać sobie głowę imionami lasek, które przeplatały się po jego łóżku jedynie raz? Zaliczył je i dodał do swojej kolekcji; czas na kolejne, których jeszcze nie miał okazji spróbować.
- Powinni cię wykastrować - powiedział brunet, zakładając ręce na klatkę piersiową na krzyż.
- Wtedy musiałbym się przerzucić na chłopców - sparował ripostę przyjaciela, zbliżając się do niego jednym susem i niespodziewanie ściskając go w kroczu. Ben natychmiast go od siebie odepchnął, po czym obydwoje zaczęli się głośno śmiać, co wywołało jakiś niespokojny, aczkolwiek krótki ruch na łożu.
- Prawie zapomniałem, ojciec chce widzieć twoje cztery litery na dole - poinformował niebieskowłosego, gdy już się uspokoili. Po tonie jego głosu można było wnioskować, że nie wołał go na śniadanie… Brunet rzucił w jego stronę bokserki, które znalazł na podłodze i dodał: - Ubieraj się.
[...]
- Powiedziałem, masz tydzień na znalezienie jakiejś porządnej roboty, w przeciwnym wypadku wylatujesz. Już i tak zbyt długo tolerowałem twoje szczeniackie zachowanie, tylko ze względu na twoją matkę. Ale z tym koniec - kontynuował swoim niskim i potężnym głosem. Nawet nie spojrzał na niebieskowłosego, cały czas przeglądając jakieś papiery za swoim wielkim, robionym na zamówienie biurkiem. Po zaciśniętych w pięści dłoniach i rozszerzonych płatkach nosa widać było, że Kai nie był w tej chwili oazą spokoju. Mało brakowało, a rzuciłby się z nimi na mężczyznę, zbijając mu z twarzy ten pogardliwy wzrok, którym nie raczył go nawet obdarzyć.
- Nie dam rady znaleźć niczego w tak krótkim czasie… - starał się opanować swój głos, ale nie było mu łatwo. Podwinął palce u stóp, jakby to miało go powstrzymać przez coraz większą rosnącą w nim ochotą na przywalenie temu staremu zgredowi. Przecież to robił praktycznie całe życie - bił się. Na podwórku za dzieciaka, w szkole, na przerwach, meczach, aż w końcu wylądował w klatkach na nielegalnych walkach. Do jakiej porządnej roboty by go przyjęli, patrząc na sam jego wygląd?
- Nie obchodzi mnie to. Nie spodziewaj się, że dostaniesz chociaż złamanego centa. Pracuj na swoje przyjemności - odpowiedział szybko, nadal nie poświęcając chociaż odrobiny uwagi swojemu pasierbowi.
- Nie może… - zaczął, chcąc sprzeciwić się jego słowom, ale nie pozwolił mu na to mężczyzna siedzący za biurkiem.
- Właśnie, że MOGĘ. Mogę WSZYSTKO, bo to za MOJE pieniądze dotąd się bawiłeś. Skończyłem z tobą, wyjdź - mężczyzna w końcu stracił cierpliwość, szybkim ruchem ręki zamknął teczkę, którą obecnie przeglądał, trzasnął ręką o blat i wstał z fotela, wydzierając się na chłopaka. Ale nie tylko w nim coś pękło. Z zaciśniętymi do białości dłońmi i zębami Kai rzucił się w jego stronę, przewracając go na podłogę. Uderzał w jego twarz pięścią, nie zwracając uwagi na krew tryskającą na jego goły tors. Skończył go bić dopiero wtedy, gdy stracił przytomność. Otarł z twarzy krople szkarłatnej krwi grzbietem drugiej dłoni, odwracając się w stronę biurka. Przeszukując jego szuflady, znalazł spory plik gotówki (5000$), Pokedex, parę czerwono-białych kulek oraz dwa bilety do odległego regionu.
- Twoje niedoczekanie - powiedział pod nosem, uśmiechając się sam do siebie i trzaskając za sobą drzwiami.
charakter
Kaia można by było opisać kilkoma cechami: dziecinny, agresywny, niewyżyty. I to by w sumie wystarczyło w zupełności dla tych, którzy nie chcieliby go poznać bardziej. Jaki więc jest Kai?
Na pewno nie można go nazwać człowiekiem złożonym. Zawsze jasno określa to, czego chce: czy to kolejna dziewczyna, która wpadła mu w oko, czy też jakaś rzecz z wystawy. Nie owija w bawełnę nawet wtedy, gdy chce komuś przywalić. Jeśli czegoś mu się zachce, to i tak prędzej czy później to zrobi. Zawsze dąży do postawionych przez siebie celów, jednak jest realistą i stara się wybierać takie, którym wie, że podoła.
Powyższa cecha wiąże się też z tym, że nie kłamie zbyt często. Woli powiedzieć prawdę, nie wiadomo jak zła by była. Częściej mówi ją jednak, aby komuś dopiec albo zranić. Nie dba o zdanie innych osób, kierując się zawsze swoim dobrem. Jeśli jednak usłyszy, jak go ktoś obgaduje, to nie potrzeba mu już żadnych innych pretekstów do bójki. Tak, jest dość agresywny. Szuka zwady i powodów do obicia komuś twarzy nawet za błahe rzeczy. Jest świadomy swojej siły i doświadczenia, więc mało kiedy przegrywa. Najczęściej wychodzi z takich potyczek zwycięsko, jednak z różnymi skutkami w postaci obrażeń. Już od dłuższego czasu wykazuje zapędy masochistyczne, otwierając stare rany i puszczając z nich krew.
Jest niestały w uczuciach, ale to zapewne przez to, że nigdy nie zasmakował prawdziwej miłości. Jak na razie na pierwszym miejscu stawia zaspokojenie odczuć cielesnych, niż głębsze uczucia. Zawsze zadowalał się jednorazowymi przygodami, ale nigdy nie był w dłuższym związku. Przyjaciół za wielu w sumie też nie ma, bo kto by wytrzymał z kimś takim jak on? Nie przywiązuje jednak do tego dużej uwagi. Jeżeli poczuje się samotny, to znajdzie sobie jakąś do wypełnienia tej pustki.
Jest dość lekkomyślny i niewiele myśli nad konsekwencjami danych czynów. Stara się żyć daną chwilą, czerpiąc z niej jak najwięcej korzyści i przyjemności. Nie lubi, kiedy ktoś stara się mu rozkazywać i najczęściej kończy się to bezpośrednią konfrontacją… Kto by się tego spodziewał?
aparycja
Można śmiało powiedzieć, że już na pierwszy rzut oka Kai nie wygląda na miłego i uczynnego chłopaka z sąsiedztwa, który pomagałby staruszkom z pełnymi siatkami zakupów albo ściągał kotki z drzew należące do małych dziewczynek. Jest wręcz przeciwnie, bowiem Campbell swoim wyglądem raczej odstrasza potencjalnych gapiów, niż ich do siebie przyciąga. Oczywiście nie można mu zarzucić braku urody, bo byłoby to wielkim błędem, ale w jego aparycji był zdecydowanie jakiś pierwiastek niebezpieczeństwa, który od razu oznajmiał wszystkim wokoło, że ten facet to same kłopoty. No, tylko że nie każdy słuchał się zdrowego rozsądku, prawda? Owszem, na swój sposób był przystojny, w końcu niejedna niewiasta ulegała jego urokowi i zaraz potem lądowała z nim w łóżku…
Jak na dwudziestolatka Kai ma ostro zarysowane rysy twarzy. Uwydatnione kości policzkowe i dokładnie zarysowana szczęka na pewno dodawałyby mu tego “magicznego” wyrazu twarzy, gdyby nie była oznaczona bliznami, zarówno nowszymi jak i starszymi. Nie są aż tak poważne, żeby go szpeciły, ale w rzeczy samej nadają mu groźnego wyglądu. Starsza pani z sąsiedztwa uwielbia go nazywać kryminalistom, kiedy tylko zobaczy na jego twarzy świeżą ranę. Skąd więc one pochodzą? Oczywiście, że z nielegalnych walk i okolicznych bójek, w których dosyć często bierze udział. Zawsze przynosi z niej nową “ozdobę”, najczęściej właśnie w okolicach twarzy. Najbardziej widoczna jest jednak ta na lewym łuku brwiowym, na dolnej wardze oraz na prawym uchu, które jest nadszarpnięte. Uważa, że nie ma w tym nic niestosownego bądź wstydliwego i nie stara się ich w żaden sposób ukryć. Co więcej, można powiedzieć, że określają jego styl, tak jak farbowane na granatowo włosy i dokładnie wycięte na krótko boki, które zawsze pozostają w swoim naturalnym kolorze - czarnym. W lewym uchu nosi czarny kolczyk, a twarz zdobił kiedyś kolczyk na łuku brwiowym, który został zastąpiony przez bliznę po jednym z niemiłych incydentów. Jest fanem tatuaży, dlatego nic dziwnego, że kilka z nich posiada, a dokładniej: napis “dare” pod lewym obojczykiem, dwa pasy szersze i węższe na przedramionach oraz trzy czarne obręcze wokół lewego bicepsa. Cały czas marzy o ozdobieniu kolejnych części ciała, co nie powinno być żadnym zaskoczeniem… Jest posiadaczem niebieskich oczu o dość intensywnym nasyceniu. Wysoki, mierzący metr osiemdziesiąt siedem mężczyzna o smukłej i wysportowanej sylwetce oraz często pozdzieranych kostkach u dłoni.
Nie przywiązuje zbyt dużej uwagi do ubrań, w których chodzi. Ceni sobie wygodę ponad wygląd, dlatego też najchętniej chodziłby w samych bokserkach, a nawet i bez nich (w końcu dość często ma potrzebę je z siebie zrzucić…). Kiedy jednak przyjdzie mu opuścić łóżko i dom, najczęściej zakłada na siebie jakieś wygodne spodnie dresowe ze ściągaczami na łydkach i obniżonym kroczem, adidasy i koszulki bez ramion. Jeżeli stwierdzi, że jest za zimno (a rzadko kiedy tak uważa), wciąga przez głowę ciepłą bluzę z kapturem. To, że nie przykłada większej uwagi do stroju, nie znaczy, że taki sam stosunek ma do higieny osobistej. Co prawda dość często ubrania są naznaczone plamami po zaschniętej krwi bądź poodzierane tu i ówdzie, ale stara się chodzić w czystych i nie zniszczonych ciuchach, aby nie wyglądać na typowego flejtucha.
relacje
Benjamin Moore
Najlepszy i w sumie jedyny przyjaciel Kaia, jego rówieśnik. Znają się od dzieciństwa, trzymają razem od lat. Ben jest totalnym przeciwieństwem niebieskowłosego, co może tłumaczyć, dlaczego tak długo ze sobą wytrzymali i nie pourywali sobie jeszcze głów. W końcu przeciwieństwa się przyciągają, prawda? To on z nich dwóch myśli w tym zespole - zawsze stara się na chłodno wszystko przeanalizować, ale jest to niezwykle ciężkie przy wybuchowym temperamencie Campbella. Stara się go wyciągać z tarapatów, a pomaga mu w tym dzielnie Cubone - pokemon Kaia. To, że myśli trzeźwo, nie znaczy, że wcale nie potrafi się bawić; w przeciwnym razie niebieskowłosy dawno by się przy nim zanudził. Po prostu zna granice, których Kai z pewnością nie ma. Popłynął razem z nim, twierdząc, że w końcu musi mieć go ktoś na oku.


Mary Penelope Hamilton
Trzydziestoośmioletnia matka Kaia. O syna zawsze się troszczyła, starając się nadrobić mu brak ojca. Pomimo okoliczności, w jakich zaszła w ciążę, postanowiła donosić ciążę i wychować dziecko. Zachowanie Kaia uważa za swoją małą porażkę, jednak wie, że nie zmieni już syna w żaden sposób i stara się go zaakceptować takim, jakim jest. Po kilku latach od poczęcia dziecka wyszła za mąż za Isaaca i przyjęła jego nazwisko. Zawsze starała się łagodzić konflikty pomiędzy nowym partnerem a synem, broniąc Kaia. Pomimo wieku nadal wygląda młodo i atrakcyjnie. Tak też stara się ubierać, podkreślając swoje atuty. Łączy ze sobą obowiązki gospodyni domowej (mimo, że mają od tego ludzi) i pracę jako sekretarka w firmie męża.
Θ Θ Θ


Isaac Hamilton
Czterdziestodwuletni ojczym Kaia. Przygarnął go do swojego domu razem z jego matką, żeniąc się z nią. Już od najmłodszych jego lat nie przepadał za chłopakiem ze względu na jego wybryki, aczkolwiek tolerował go ze względu na swoją żonę. Z roku na rok było mu jednak coraz ciężej przymykać oczy na jego głupie pomysły, co rodziło coraz częstsze kłótnie pomiędzy nimi. Kiedy postawił mu ultimatum, mając zamiar wyrzucić pasierba z domu, kłótnia przerodziła się w bójkę, po której wylądował w szpitalu z poważnymi obrażeniami głowy. Prowadzi własną firmę i jest właścicielem villi w Castelia City. Nieugięty i twardy, jak przystało na człowieka z taką renomą.
Θ Θ Θ
ciekawostki
[→] jego pełne imię to Malachai Campbell. Nikt jednak o tym nie wie, a nawet gdyby, to zwraca się do niego po prostu “Kai” - za czasów podstawówki chłopak, który się tak do niego odnosił, wylądował na ostrym dyżurze;
[→] został przy panieńskim nazwisku matki, kiedy ta wyszła za mąż za Isaaca;
[→] nienawidzi kotów, uważa je za zawszone sierściuchy;
[→] jego ulubionym kolorem jest czarny i granatowy;
[→] ma małe problemy z paleniem papierosów. Sam nie uznaje tego jeszcze jako nałóg;
[→] boi się wysokości - woli czuć stabilny grunt pod swoimi nogami;
[→] ma na ciele kilka tatuaży i cały czas marzą mu się kolejne;
[→] ma zapędy masochistyczne - lubi otwierać stare rany (czy to specjalnie, czy przypadkiem podczas walk) i patrzeć, jak wydostaje się z nich krew;
[→] dumnie nosi na sobie każdą kolejną bliznę i ranę;
[→] ma problemy z agresją;
[→] po każdej dziewczynie, z którą się przespał, zatrzymuje trofeum w postaci jej bielizny;
[→] zupełnie nie ma pamięci do imion, więc z tego powodu przydziela ludziom pseudonimy, najczęściej nawiązujące do ich wyglądu;
[→] nie zna swojego prawdziwego ojca - jego matka została zgwałcona w wieku 18 lat w dużym mieście w Johto, czego konsekwencjami był właśnie on.
[→] nie lubi używać prezerwatyw, dlatego najczęściej uprawia seks bez żadnego zabezpieczenia. To prawdziwy cud, że jeszcze żadna nie zjawiła się u niego z brzuchem albo dzieckiem.
[→] prawdopodobnie jest nosicielem wszelkich chorób wenerycznych, jakie tylko znają ludzie i jeszcze na nic nie umarł.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2017-06-07, 19:48   

Anubis
Lonely Pokémon
Typ:
Płeć: || Poziom: 27 [5o%]
Ewolucja: Cubone (28lvl) -> Marowak
Egg Group: Monster

Ataki: Growl, Tail Whip, Fire Punch*, Bone Club, Perish Song*, Detect*, Iron Head*, Headbutt, Leer, Focus Energy, Bonemerang, Rage, False Swipe, ->(31lvl)
TM:
MT: Thunder Punch, Stealth Rock
HM:
Umiejętność: Rock Head - Pokemon nie otrzymuje obrażeń przy atakach obosiecznych (typu Double-Edge).
Trzyma: ---

Charakter i historia: Kai napatoczył się na niego na statku, którym odpływał z Unovy. Pokemon szukał schronienia, aż w końcu znalazł je w kajucie niebieskowłosego, a dokładniej w jego plecaku. Gdy Campbell chciał coś z niego wyciągnąć, Cubone nacisnął na guzik pustego pokeballa i... został w środku. Kai dopiero na lądzie zorientował się, że bezwiednie zdobył nowego towarzysza swojej podróży... W pewnych kwestiach utożsamia się ze swoim trenerem. Jest równie bezceremonialny jak on - zawsze głośno obwieszcza to, czego chce i co myśli. Jeśli mu się coś nie podoba - daje o tym wyraźnie i boleśnie znać. Najczęściej odczuwa to jednak jego trener, bowiem uwielbia uderzać go swoją bronią po kostkach. Istny radar, ma szczególnie wyczulone zmysły, dzięki czemu potrafi zwęszyć niebezpieczeństwo, zanim pojawi się na horyzoncie. Patrząc na to, jak Kai łatwo się w nie wpakowuje, Cubone ma praktycznie cały czas ręce pełne roboty... Jego zamiłowaniem jest malowanie. Uwielbia maczać swoją kość w farbie i używać jej jako swojego pędzla, rysując różne wzorki gdzie się tylko da. Na nieszczęście jego trenera, to najczęściej on służy za jego płótno.


Hera
Legendary Pokémon
Typ:
Płeć: || Poziom: 22 [oo%]
Ewolucja: Growlithe (Fire Stone) -> Arcanine
Egg Group: Field

Ataki: Thunder Fang, Bite, Roar, Ember, Leer, Odor Sleuth, Helping Hand, Flame Wheel, Reversal, Fire Fang, Morning Sun*, ->(34lvl)
TM: Sunny Day, Protect, Solar Beam, Fire Blast, Aerial Ace, Facade, Attract, Will-o-Wisp, Dig
MT: Dragon Pulse, Iron Head
HM:
Umiejętność: Flash Fire - Uodparnia od ataków typu ognistego, a w skutek ich trafienia zwiększa siłę ognia.
Trzyma: Shell Bell - Za każdym razem, gdy Pokemon trzymający ten przedmiot zada obrażenia, leczy mu 1/8HP od zadanych obrażeń.

Charakter i historia: Kai otrzymał tego pokemona od Bena, po spędzeniu miesiąca w śpiączce. "[...] nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego [...]" - Arcanine jest tego dokładnym przeciwieństwem. Jej gatunek znany jest ze swojej szlachetności i dumy, a w tym szczególnym przypadku to drugie... okazuje aż za bardzo, przez co daje to dość negatywny efekt. Jest cholernie uparta i pomoże ci tylko z "litości", jak sama to określa. Przed tym oczywiście strzeli niejednego focha, bo co to nie ona, och, ach. Łatwo wbić jej na ambicje, przez co Kai w łatwy sposób nauczył się nią manipulować tak, aby ją kontrolować i aby słuchała jego poleceń. Uwielbia udowadniać, że jest we wszystkim najlepsza, a jeśli ktoś się jej sprzeciwi bądź ją w czymś pokona, znajduje w niej zagorzałego wroga.


Achlys
Sludge Pokémon
Typ:
Płeć: || Poziom: 38 [oo%]
Ewolucja: A. Grimer (38lvl) -> A. Muk
Egg Group: Amorphous

Ataki: Venom Drench, Pound, Poison Gas, Harden, Bite, Disable, Acid Spray, Poison Fang, Minimize, Fling, Knock Off, Crunch, Screech, Fire Punch*, ->(40lvl)
TM: Toxic, Venoshock, Protect, Facade, Embargo, Payback, Stone Edge, Dig
MT: Fire Punch, Ice Punch, Thunder Punch, Pain Split, Giga Drain
HM:
Umiejętność: Poison Touch - Kiedy użytkownik zaatakuje przeciwnika atakiem fizycznym, istnieje 30% szans na zatrucie go.
Trzyma: Poisonium Z - Z-Crystal potrzebny do podrasowania ataków trujących przez Acid Downpour.

Charakter i historia: Kai otrzymał tego pokemona od Bena, po spędzeniu miesiąca w śpiączce. Niepokojące objawy w postaci nadmiernego zainteresowania dziećmi dają mu zadatki na pedofila. Większość dzieciaków się go boi ze względu na jego wygląd, ale widać, że w jakiś pokręcony sposób go to podnieca. Lubi jeść, dużo. Bez różnicy, co. Połknie wszystko, co ma obecnie pod swoją śluzowatą ręką. Jest dość leniwy, co może być uwarunkowane przez jego budowę ciała, która nie pozwala mu na wykonywanie czynności, które wymagają jakiejkolwiek zwinności czy szybkości, chociaż w tym szczególnym przypadku można powiedzieć, że jest taki z usposobienia. Chętnie walczy, jeśli jest taka potrzeba.


Amfitryta
Brutal Star Pokémon
Typ:
Płeć: || Poziom: 27 [5o%]
Ewolucja: S. Mareanie (38lvl) -> S. Toxapex
Egg Group: Water 1

Ataki: Stockpile [EM], Poison Sting, Peck, Swallow*, Bite, Toxic Spikes, Wide Guard, Toxic, Venoshock ->(29lvl)
TM:
MT:
HM:
Umiejętność: Merciless - Wszystkie ataki pokemona zawsze trafiają krytycznie, gdy przeciwnik jest otruty. Nie dotyczy sytuacji, gdy rywal posiada Battle Armor, Shell Armor lub jest pod wpływem Lucky Chant.
Trzyma: ---

Charakter i historia: Kai otrzymał tego pokemona od Bena, po spędzeniu miesiąca w śpiączce. Jest to stwór nijaki pod względem charakteru, zupełnie jak koleżanka z klasy, którą zawsze wszyscy olewali.

S. - Shiny Pokemon
U. - Unique Pokemon
A. - Alolan Form
M. - Mega Form
Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---
- #9FBA17 / #658F0B
- #6B4226 / #4E2F2F
- #3232CD / #00009C
- #FFFF33 / #FFCC00
- #FF99CC / #FF6699
- #993333 / #660000
- #F02839 / #C90213
- #9999FF / #666699
- #6633FF / #330066
- #66CC33 / #009900
- #CC9933 / #996600
- #66CCFF / #009999
- #CCCC99 / #999966
- #9933CC / #660099
- #FF33CC / #CC0099
- #CFB53B / #8E6B23
- #C0C0C0 / #696969
- #3366FF / #333399
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2017-06-07, 19:48   


    Fabularnie:
      Pieniądze
      Pokedex
      5 Pokeballi
      Greatball
      2 paczki papierosów
      jasnobeżowy biustonosz z koronką od Aleshy



    Forumowo:
      HM02 Fly
      HM03 Surf
      HM04 Strength
      TM52 Focus Blast
      MT36 Signal Beam
      TM40 Aerial Ace
      TM86 Grass Knot
      1 dowolny TM

      2 Full Restore
      2 Max Revive
      2 Full Heal

      11 Heart Scale
      Electric Gem
      Eviolite
      Mystic Water
      Bright Powder
      2x Razor Fang
      Moss Rock
      Thunder Stone
      2x Sun Stone
      Deep Sea Tooth

      Jajko Drifloona (5lvl, dowolny EM)
      2x Jajko Pegaza
      Jajko Albinosa Growlithe

      2 RC
      64 Enigma Berry
      5 Tamato Berry

      3x woda mineralna 1l
      7x kanapka z szynką/serem
      2x jabłko
      1x czekolada
      4kg zwykłej Poke-karmy

      Sprzęt górniczy
      Wędka
      Okrycie wierzchnie
      Aparat
      Kombinezon
      Okularki do nurkowania
      Łyżwy
      Fartuch
      Lina





    Czerwiec:
      Fire Punch - Cubone
      +1lvl (bonus) - Cubone


    Lipiec:
      Perish Song - Cubone
      +1lvl (bonus) - Cubone


    Sierpień:
      Detect - Cubone
      +1lvl (bonus) - Cubone


    Wrzesień:
      Iron Head - Cubone
      +1lvl (bonus) - Cubone
      +30lvl (RC) - Alolan Grimer
      +13lvl (RC i Enimgy) - Growlithe


    Październik:
      Morning Sun - Arcanine
      +1lvl (bonus) - Cubone


    Listopad:
      Swallow - Mareanie
      +1lvl (bonus) - Cubone


    Grudzień:
      Fire Punch - Alolan Muk
      +1lvl (bonus) - Cubone
      +22lvl (Enigmy) - Alolan Vulpix
      +20lvl (Enimgy) - Shiny Mareanie


    Styczeń:
      Iron Defense - Riolu
      +1lvl (bonus) - Shiny Mareanie
      +13lvl (Enigmy) - Cubone


    Luty:
      Blaze Kick - Riolu
      +1lvl (bonus) - Shiny Mareanie




box | bank | trofea
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-06-08, 15:53   


_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.