Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ułożyć życie na nowo [2 tygodnie]
Autor Wiadomość
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-09-26, 11:38   

Hitsu jest nieco inny od Hany i tak prędko nie zajmę jego uwagi czymś innym. Może jak dojdziemy już do celu, to zapomni choć na chwilę o tej nawiedzonej trawie. Kij wie czy to nie jesteś klątwa Ghetsisa za to, że jego owłosienie musi gnić w murach więziennych. Uśmiechnęłam się na widok Hakurena chcącego rozweselić malucha. Saitou pewnie tak samo by postąpił... szlag by to. Miałam teraz o nim nie myśleć. Jeszcze się rozkleję, a morze łez na wycieczce nie jest nikomu potrzebne. Ogarniając swe myśli i uczucia zauważyłam, że stan osobowy mi się nie zgadza. Dziecko mi uciekło.... GDZIE JEST MOJE DZIECKO. Słysząc odgłosy z zarośli niemal od razu tam wskoczyłam. - Hitsuuuuuuuuuu! - Wcale nie spanikowałam. Po prostu nie przepadam za przypadkowymi zniknięciami. Mam gdzieś czy mi syna porwie ufo, yeti, legenda, ero-babcia czy moja nastoletnia fanka. Skopie im wszystkim dupska oraz odzyskam swego potomka. Nie zadzierajcie z niby-matkami oszołomy!
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-09-26, 12:19   

- Tu! - usłyszałaś cienki głosik swojego potomka, który brzmiał, jakby... Płakał. Po chwili grzebania w zielonym gąszczu (bez skojarzeń proszę), ujrzałaś Hitsu, który trzymał w rękach coś bladoniebieskiego. Syn podbiegł do Ciebie i podetknął Ci to coś pod nos.
- Czy on nie żyje? - zapytał ciągnąc nosem. Przy bliższych oględzinach okazało się, że to wyjątkowo mocno obity i poraniony Ducklett.

Pokemon żył, ale wszystko wskazywało na to, że ma złamane skrzydło i parę głębszych ran. Pozostawiony sam sobie zapewne nie przeżyje.
- Pod Marine Tube jest Centrum Pokemon - Hakuren wlazł za Tobą w haszcze. - Miałem zatrzymać to na później, ale widzę, że średnio mamy wybór.
Rozmontował swoją podejrzaną paczuszkę, z której wyciągnął Pokeball i wręczył go Hitsu. A Tobie świństwa chodziły po głowie. Widocznie zielona dżungla ojca skrzywiła Cię w złą stronę.
- Dotknij go, wtedy nie będzie tracił więcej krwi. Zyskamy trochę czasu, żeby donieść go do lecznicy.
Hitsu zrobił to, co Hakuren mu kazał. Hana z kolei stała z tyłu i ściskała Mizuumiego z naburmuszoną miną.
- To na pewno jakiś człowiek mu zrobił. Pokemony nie ranią się tak dla zabawy.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 07 Maj 2016
Posty: 88
Wysłany: 2017-09-26, 12:39   

Włączył mi się awaryjny tryb zagłady, gdy usłyszałam płaz Hitsu. Kto śmie krzywdzić mojego chłopczyka! Docierając wreszcie do syna i widząc co trzyma w dłoniach... krwiożerczy, matczyny dym z nosa uleciał siną w dal. Biedna, zmutowana kaczuszka. - Żyje, ale trzeba zabrać go do lecznicy. - Odparłam dotykając pokemona i tym samym uspokajając Hitsu. Te głębokie rany nie wyglądały zbytnio estetycznie. Cholera wie czy nie wdało się jeszcze jakieś zakażenie. Bakterie lubią sobie urządzać ostre imprezki w takich miejscach. Czekaj, że Hakuren tylko pokeballe trzymał w tej paczce? To wszystko? Nie, żebym się zawiodła, bo serio oczekiwałam wycieczkowych świerszczyków, ale no... nie ważne.
- To mógł zrobić człowiek, ale równie dobrze inny pokemon. Nie wszystkie stworzenia są miłe, urocze i przyjazne. Taki Beedril użądli cię bez żadnego ostrzeżenia, a mało towarzyski Zangoose pogoni po całym terenie w celu konsumpcji twych wnętrzności. Musicie być ostrożni oraz nie ufajcie każdemu stworkowi, jakiego napotkacie. - Rzekłam do Hany i Hitsu. Dobra. Czas na bieg po zdrowie do Centrum Pokemon. Temu zwierzęciu trzeba jak najszybciej udzielić fachowej pomocy.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-09-27, 00:09   

- Nie jestem pewien, czy to sprawka innego pokemona. One atakują zazwyczaj kiedy bronią terytorium lub chcą coś upolować. A i wtedy nie pastwią się nad przeciwnikiem do tego stopnia. Nawet Beedrille. - Hakuren zmarszczył nos. - Coś jest nie tak w tej okolicy. Ale to temat na później, chodźmy jak najszybciej do lecznicy.
Hitsu ściskał pokeball w obu łapkach i mówił do niego cicho, że wszystko będzie dobrze, że wyzdrowieje i będzie mógł dalej hasać sobie po lesie. Dzieciaki przebierały nogami na tyle szybko, na ile pozwalała im ich długość. Jakby nie patrzeć, to nadal jeszcze maluchy. Oboje jednak bardzo przejęli się losem kaczątka. Na całe szczęście Centrum nie było daleko. Siostra Joy pokiwała ze zrozumieniem głową, kiedy wyłuszczyliście jej zaistniałą sytuację i odebrała od Was pokeball z rannym stworkiem.
- Zrobimy co w naszej mocy, żeby mu pomóc. Proszę się nie martwić, jest w dobrych rękach. Będzie można odebrać go za kilka godzin. - uśmiechnęła się smutno do Twoich dzieci i pogłaskała Hitsu po głowie. Widocznie też było jej przykro, że pokemona spotkało coś takiego.
- Wrócimy po niego, mamo?
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 07 Maj 2016
Posty: 88
Wysłany: 2017-09-27, 19:22   

Yhm... czy ten ranny Ducklett ma jakiś związek z tamtą popierdzieloną trawką? Więcej jest ich w pobliżu i ranią niewinne stworzenia? Trzeba to potem sprawdzić, jak już odhaczymy prawie-zaplanowaną wycieczkę. Dotarliśmy do Centrum Pokemon, gdzie prędko oddaliśmy malucha w ręce kobitki w różu. Ciepło mi się na sercu robiło widząc stosunek Hitsu do zwierzęcia. Jak wyrośnie, to będzie tak troskliwym trenerem jak jego wuj. Czuje to. Co do Hany... mogę tylko liczyć, że nie pójdzie po owłosionych śladach dziadka. Niepotrzebny nam kolejny zaroślak z wielkimi planami panowania nad wszelkimi trawnikami w całym regionie.
- Oczywiście, że wrócimy po Ducklett'a. Może nawet zostanie z nami na stałe, jeśli sam będzie tego chciał. - Odparłam z lekkim uśmiechem. W ten sposób dzieciaki by zyskały nowego przyjaciela.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-09-27, 20:29   

- Na razie ważne, żeby całkiem wyzdrowiał! - dorośle stwierdził Hitsu. Możesz być z niego dumna, dzieciak ma dobry system wartości. Priorytety i te sprawy.
- Wyzdrowieje, i to dzięki Tobie. To Ty go znalazłeś. - Hakuren się zamyślił. - W zasadzie, jak go znalazłeś?
- Usłyszałem.
- Ja nie słyszałam!
- Ale ja słyszałem! - Hitsu się naburmuszył. Cóż, czyżby zwierzęce geny przekazane przez mamusię były jeszcze sprawniejsze u dzieci? W końcu się z tym urodziły. Ale w zasadzie genetyką możesz zająć się później, bo oto Waszym oczom ukazało się zejście do Marine Tube. Ogromny, jasnoniebieski tunel ozdobiony rysunkami poke-ryb prowadził w dół, pod wodę. W środku oczywiście było sucho. Przed wejściem działo się raczej niewiele - jakiś dziadziuś siedział sobie na ławce i raczył się słońcem. Wszystko wskazuje na to, że główne atrakcje znajdują się niżej.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 07 Maj 2016
Posty: 88
Wysłany: 2017-09-27, 20:49   

Niby oboje są moimi bliźniaczymi płodami, a jednak różnią się od siebie pod pewnym względem. Jak to jest, że Hitsu swoimi kocimi uszkami dosłyszał jęki niby-kaczki, a Hana nie? Może muszę chwycić za patyczki i zobaczyć co moja córka ma w tych uszach. Mam nadzieję tylko, że nie będę wyjmowała z nich kłaków w kolorze świeżo skoszonej trawy. Jeszcze tego by mi brakowało, by dzieciak ogłuchł przez zarośnięte geny dziadka. Wnętrze Marine Tube naprawdę zachwycało. Ruszyliśmy w kierunku lepszych atrakcji, by mi się pociechy czasem szybko nie znudziły tą wycieczką. Zaraz zacznie się narzekanie czemu to nic się nie dzieje i gdzie są te sterty Pokemonów, które możemy złapać.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-09-30, 15:27   

Tak jak przewidywałaś, dzieciaki miały dość zawiedzioną minę. Na szczęście zanim zaczęły narzekać, zeszliście wystarczająco nisko, żeby cały tunel znalazł się pod wodą, a to... Już zaczęło być fascynujące. Pierwsza część podwodnej rury była bowiem przeszklona, z delikatnym oświetleniem w podłodze. Mogliście dzięki temu zobaczyć, co dzieje się w przejrzystych wodach zatoki w Undella Town.

- Ojaaaaaaa - Twoje dzieci na zmianę wydawały z siebie okrzyki zachwytu, radości, a trafił się i pisk przerażenia, kiedy jakaś niedowidząca Mantine niemal wpadła na szybę. Mogłaś obserwować, jak maluchy przyciskają nosy do szyby, pokazując sobie palcami coraz to kolejne okazy wodnych stworzonek.
- Jedzenie, pamiątki i tematyczne atrakcje są dalej, w części tunelu, która przeszklony ma tylko sufit - poinformował Was Hakuren. - Z tego co kojarzę są tam gry i zabawy dla dzieci, kącik adopcyjny, gdzie można przygarnąć pokemony z hodowli wodnych stworków, zabawa w łowienie rybek, loterie...
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 07 Maj 2016
Posty: 88
Wysłany: 2017-09-30, 15:54   

Oh. Co za biedne, upośledzone stworzenie. Można mieć tylko nadzieję, że nie zrobi sobie krzywdy przez takie wpadanie na coś lub kogoś. Moje pociechy z tego co widzą są już zadowolone z tej wyprawy. Wystarczyło wejść trochę głębiej, by Marine Tube zrobiło na nich ogromne wrażenie. To miłe widzieć na ich twarzyczkach jakże pocieszne uśmiechy. Przynajmniej Hitsu nie martwi się już o Duckletta.
- Na co najbardziej macie ochotę z tego co wymienił wujaszek Hakuren? - Zagadałam do dzieciaków. Skuszą się najpierw na zabawy z rybkami czy może uprą na kącik adopcyjny, by mieć własne domowe zwierzątko? Osobiście bym skorzystała z loterii. Może uda nam się coś konkretnego wygrać.
_________________
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-09-30, 18:34   

- Pamiątki i jedzenie!
- Adopcje i łowienie rybek! - Twoje dzieci wykrzyknęly niemal jednocześnie. Wygląda na to, że zwiedzicie praktycznie wszystko, tylko jak to teraz pogodzić tak, żeby się nie nudziły?
- Adopcje i jedzenie zajmą najwięcej czasu - powiedział Hakuren. - A pamiątki i łowienie rybek możemy między sobą podzielić, mogę któregoś z dzieci przypilnować, oczywiście jeśli drugie nie jest zainteresowane tą samą atrakcją.
- Nie chcę łowić rybek - westchnął Hitsu.
- A ja obejrzałabym pamiątki.
- Możemy więc zrobić tak, że pójdziemy razem oglądać pamiątki, a później jedno z nas pójdzie łowić ryby z Haną, a drugie w tym czasie zamówi jedzenie dla wszystkich z Hitsu i spotkamy się w strefie wypoczynkowej?
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-09-30, 22:59   

Emm. Jeszcze nie nabyłam umiejętności klonowania własnej osoby. Może gdybym possała jakiegoś mutanta... aczkolwiek nie ma na razie takiej potrzeby. Jest dwóch dorosłych oraz dwójka dzieci. Podzielimy się jakoś logicznie i tym samym zadowolimy oboje.
- Dobra, to po wspólnym załatwieniu pamiątek ja biorę Hane pod pachę i idziemy na te poke-rybki. Myślę, że nam to w miarę sprawnie pójdzie i spotkamy się wszyscy razem znowu za godzinę. - Zdecydowałam. Wolałam sama upilnować, by mi dziecko syrenką nie zostało. Najwyżej wypuszczę Mizuumiego i to on będzie łowił, ale nie ryby, a kocią poczwarkę.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
  
 
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-10-06, 10:57   

- No, to załatwione. Pamiątki są na samym początku, więc nie będziemy musieli kluczyć.
Hakuren miał rację. Bardzo szybko zobaczyliście pierwsze stragany wypełnione kubkami z wizerunkami wodnych pokemonów, pełne breloczków w kształcie pokeballi, świecących opasek z uszami Marilla, bransoletek z zawieszkami z muszelek, figurek, bzdurek, durnostojków i łapaczy kurzu. 80% świeciło, błyszczało lub było pokryte brokatem. Wszystko oczywiście z wodnymi lub podwodnymi motywami. Można tu było także dostać Dive Balle, Net Balle, Water Stone i King's Rocki w promocyjnych cenach. Dla fanatyków wędkarstwa znalazły się nawet sportowe wędki.
Dzieciaki zaskakująco grzecznie chodziły od stoiska do stoiska. Hakuren zafundował obojgu po jednym Net Ballu i breloczku - Hitsu wybrał małą figurkę Duckletta, z kolei Hana wzięła płaskiego, metalowego Poliwaga. Reszta zakupów spadła jednak na Ciebie. Hana domagała się kupna sporego, pluszowego Buizela, a Hitsu chciał kubek z kilkoma wodnymi pokemonami i zeszyt z Mantine. Wszystko wyniesie Cię 250$, o ile oczywiście zgodzisz się na zachcianki dzieci. Może sama też czegoś potrzebujesz?
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-10-06, 20:50   

Takiej ilości pierdółek się nie spodziewałam. Inaczej, nie przewidziałam tego, jak bardzo zachcianki uroczych kociątek nadwyrężą mój biedny portfel. No cóż, dla skarbów trzeba się poświęcać. 250$ to nie jakiś kolosalny wydatek, a Hana z Hitsu za akcje z Ducklettem zasłużyły na takie materialne przyjemności. Yhm...może stan Saitou by się poprawił gdyby ujrzał dzieciaki? Oczywiście beze mnie, bo to ja nadwyrężyłam jego duszę, umysł oraz ciało. Mogłabym zaproponować Hakurenowi, by na koniec dzisiejszej wycieczki zabrał ich do szpitala, a ja wrócę do domu, gdzie zajmę się sprawą porąbanych krzaczorów. Sama niczego nie potrzebuje. Poza oczywiście szczęściem mojej rodziny i wyzdrowieniem mego ukochanego. Tak też, kupiłam wszystko to, co chciały maluchy i myślę, że możemy rozpocząć zwiedzanie poszczególnych atrakcji.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-10-07, 11:50   

Jak pomyślałaś, tak zrobiliście. Hakuren zabrał Hitsu i poszli w stronę strefy wypoczynkowej - z opisu Hakurena wynikało, że w tym miejscu Marine Tube się rozszerza, aby stworzyć spory, podwodny plac z przeszklonymi ścianami oraz sufitem. Można było znaleźć tam spory plac zabaw, ławki, stoliki piknikowe i budki z jedzeniem. Zapowiedział, że trochę się pobawią, a za jakieś pół godziny zamówią jedzenie dla wszystkich. Miałyście więc jakieś 45 minut, może godzinę, na łowienie rybek. Po dogadaniu się ruszyłyście we dwie na odpowiednie stoisko.
Okazało się, że jest to dość spory pojemnik z wodą, jednocześnie dość płaski. Wpadnięte dziecko zapewne nie zamoczyłoby sobie więcej, niż sam tyłek. Urzędowało przy nim już sporo dzieci z małymi siateczkami. Hana podbiegła do naczynia, żeby zobaczyć, jak to wszystko wygląda. W środku pływały specjalnie hodowane miniaturki poke-ryb - nie nadawały się do walki, ale za to pięknie będą prezentować się w akwarium. Były tu Magikarpie, Finneony, Feebasy, Goldeeny, Remoraidy, Horsea i nawet jeden Luvdisc. Wypożyczenie siateczki na pół godziny kosztuje 30$, możesz wziąć wszystko, co przez ten czas złowisz. Brzmi może, jakby dało się przez ten czas wyłapać wszystkie rybki, jednak z tego co zauważyłaś, wiele dzieci odchodziło z niczym. Rybki nie były głupie i unikały siateczek jak tylko mogły.
- Chcę złapać tego! - Hana pokazała Ci palcem ozdobnego Finneona, nieco bardziej niebieskiego niż zwyczajna rybka tego gatunku. Większość rybek nieco odbiegała kolorem od zwyczajnego wyglądu.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Yuki 


Wiek: 27
Dołączyła: 07 Maj 2016
Posty: 88
Wysłany: 2017-10-07, 12:08   

Te ryby są wredne albo dobrze wyszkolone, by je nikt nie złapał. Właściciel stoiska pewnie nieźle zarabia na naiwnych dzieciakach, które koniec końców odchodzą smutne oraz ogołocone ze wszelkich drobniaków. My tak łatwo się nie poddamy. Hana będzie mieć tego Finneona, chociażbym miała się rzucić i go chwytać gołymi rękoma. Z tego co widzę, to ma tu właściciel niezłą kolekcje Shiny poke-rybek czy też takich z unikatową karnacją łuskową. Od razu zapłaciłam wypożyczenie dziadostwa do łowienia. Ba. Kupiłam nawet dwie siateczki. Jedną dla mnie, a drugą dla córki. Zobaczy się która z nas szybciej złapie Finneona. -No, to do dzieła! - Rzuciłam zaczynając zabawę.
_________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.