Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Mhrok
2017-01-05, 22:20
Jake - Karta Postaci
Autor Wiadomość
Huntie 
the Cavalry's here!



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 85
Wysłany: 2016-04-24, 12:47   Jake - Karta Postaci

Imię/imiona: Jake
Nazwisko: Tide

<źródło>
Data urodzenia (wiek): Data urodzenia nie jest znana, wiek około dwustu lat.
Profesja: Koordynator
Profesja poboczna: Hodowca
Opis wyglądu: Jake jest wysokim, postawnym młodzieńcem. Jego blond włosy zawsze pną się ku słońcu a uśmiech nie schodzi z jego twarzy. Ubiera się ze smakiem, gust jest jego mocną stroną. W dobieraniu stroju ceni sobie jednak wygodę i praktyczność a nie tylko efekt. Częsty cel komplementów ze względu na swoją urodę. Na tle jego delikatnie opalonej twarzy wybijają się niebieskie oczy, pasujące do zimnych blond włosów.
Opis charakteru: Sprytny, wyszczekany i przyjazny, taki był za młodu. Teraz jednak, Jake jest typem osoby zimnej i dobrze kalkulującej każdy ruch. W kontaktach z innymi kieruje się profitem, tym co może zyskać na danej znajomości, a nie podstawowymi wartościami takimi jak koleżeństwo, przyjaźń. Podczas długiej ucieczki nauczył się jednać sobie ludzi wpływowych i wartościowych, często używa swojego wyglądu i darów by ułatwiać swoje życie. Dla tych którzy są mu bliscy, a jest tych osób na prawdę nie wiele, jest jednak bratem i przyjacielem takiego, którego można pozazdrościć.
Historia:
Postawił was ktoś kiedyś w sytuacji, z której jedynym wyjściem wydawało się no nie wiem.. przeskoczenie do innego wymiaru? Innego świata oddalonego o lata zarówno świetlne jak i te kalendarzowe? Ja byłem, nie raz.
Ponieważ urodziłem się z dość potężnym darem, nie mówię, że posiadanie darów jest bardzo rzadkie.. chociaż nie.. jest bardzo rzadkie. Jednak zdarzają się ludzie z darami, niektóre z nich są przydatne jak dar Kiary - która wyczuwała nadchodzące burze i mogła wpływać na nie, opóźniając ich nadejście, czy też Darrena, który umiał wyczuwać ludzki ból i przyjmować jego część na siebie. Zdarzają się również dary.. mniej wygodne dla społeczeństwa, jak na przykład sławny Khenn - sławny gdyż zamiast krwi posiadał truciznę będącą w stanie zabić kilkadziesiąt osób jedną kroplą. Pamiętamy tę katastrofę i radość społeczeństwa jak został schwytany i zabity, prawda?
Pozostawiając jednak w tyle moją dygresję, mój dar jest nieco.. silniejszy? Ponieważ jestem w stanie uczyć się darów innych, co prawda w niewielkim stopniu i wykorzystywać je na różne sposoby. Mogę również materializować energię otaczającą nas wszędzie by wyprowadzać coś co fantastyka nazwała by zaklęciami, zarówno te ofensywne jak i defensywne czy pomocne innym. Czy to jednak zaczepiło mi na ogonie Kardynałów? I wrzuciło moje imię na ich radar? Oj nie. Było by to za proste, chociaż też miało sporo sensu, bo i tak byłem cenniejszy od większości namierzanych przez ich ugrupowanie obdarzonych.
Celownik na plecach narysował mi ostatni aspekt mojego daru. Możliwość podróżowania.. nie jednak samochodem, pociągiem czy na rolkach. Nie było to też zwykłe skakanie w przestrzeni prezentowane przez Marvelowską Blink. Mi przypadło podróżowanie między wymiarami, swobodne. Dzięki tej umiejętności przez około 160 lat uciekałem przed Kardynałami, zrzeszeniem obdarzonych, którzy opętali byli przez żądze ubezwłasnowolnienia wszystkich innych obdarzonych. Ich szefowie Cirat i Laerze - posiadający dość niesamowite dary, również posiadali w swoich szeregach jedną z dziewczyn o podobnej zdolności do mojej. Nie podróżowała ona jednak sama, potrafiła otworzyć swego rodzaju portal do innego wymiaru i wpuścić przez niego kogo tylko chciała, następnie mogła wypuścić ich również w mgnieniu oka. Sama nie korzystała jednak z portali, utrzymanie ich wymagało skupienia, a podróż między wymiarowa.. nie należała do najłatwiejszych.

Ostatni raz natknąłem się na nich w świecie całym pokrytym wodą. Miasto do którego trafiłem posiadało wielkie zabudowania, podobne do ludzkich. Istoty które je zamieszkiwały były jednak humanoidami z wykształconymi skrzelami, nie wyglądali jak nic co opisuje literatura. Posiadali smukłe ciała, bardziej podobne do rybich niż ludzkich, ich kończyny były krótkie i szerokie, a oczy trzy razy większe niż ludzkie ulokowane były w okolicach skroni. Ich skóra pokryta była łuskami, a ich Obdarzeni posiadali ten sam jeden dar - kontrolę pływów. Dzięki temu miasto nie zostało rozniesione przez prądy morskie, a oni mogli swobodnie poruszać się po podwodnych drogach oraz swych.. domostwach. Tam poznałem Iman, była ona tamtejszą kapłanką - obdarzoną - było między nami coś więcej niż tylko przyjazne rozmowy i wspólne podwodne wycieczki. Nauczyła mnie więcej o gatunkach stworzeń żyjących na Aqu'ar (czyt. Ak-f-ah), ja nauczyłem się od niej panowania nad wodą. Iman nie była podobna do swojej rasy, przypominała modelkę z egzotycznego kraju - na warunki ziemskie. Okazało się jednak, że nie wszystkim spodobała się nasza przyjaźń.. Zhaiff - syn władcy - był zakochany po uszy w Iman, powiadomił o mojej obecności na Aqu'ar stowarzyszenie Kardynałów. Nie potrzebowali wiele by rozpocząć kolejny pościg, po opuszczeniu tego świata ukryłem się na kilka tygodni na ziemi, wszystko okazało się ucichnąć, zadomowiłem się więc.
Pewnego wieczora, gdy wracałem z.. ze spaceru, tak.. ukryjmy mój sposób prowadzenia się na potrzeby tej opowieści. Zobaczyłem małego kociaka, był przemoknięty i zmarznięty, oczka miał zaropiałe, bardzo się trząsł i kasłał. Nie zastanawiając się ani chwili wziąłem go na ręce i pobiegłem do mieszkania. Nie wyglądał na samotnika z wyboru, najwyraźniej jego matka i rodzeństwo zostawiło go bo był słabszy, lub po prostu kotka została przejechana przez samochód. Malec miał szczęście, że trafił na mnie bo szybko postawiłem go na nogi. Ilość bólu, którą był w stanie wytrzymać zadziwiała mnie, uśmierzyłem go jak tylko mogłem i zasklepiłem jego rany oraz otarcia, które okazał się mieć na swoim malutkim kilkudniowym ciałku. W trzecim dniu ślipia malca otworzyły się, spojrzał na mnie niebieskimi oczkami zza swojego szarego, puszystego futerka.
'Co powiesz na imię Rip? Skrót od Riptide.. twoje oczka wyglądają jak morskie koraliki! No i wyglądasz groźnie na tyle, by rozerwać wrogów na strzępy, więc Rip jako rozpruwacz pasuje jak ulał!' - zaśmiałem się i wziąłem go na ręce. Wdzięczność aż pulsowała z jego małego serduszka, zamieszkał ze mną na dłużej. Chodziliśmy razem na spacery, spał w moim łóżku - oczywiście na swojej poduszce. Czasem przynosił mi jakieś prezenty jak piórka kolorowych ptaków czy zgubione przez bogatsze damy broszki. Był jak sroka.. lubił to co piękne, sam wyrósł na powabnego i dystyngowanego kota. Stał się moim przyjacielem, pierwszym prawdziwym od kilku dobrych dekad.

Przez kolejne pół roku, moje życie właściwie toczyło się z dnia na dzień. Zyskałem trochę sławy w mieście, dzięki urokowi osobistemu i darom, które wykorzystywałem by zaimponować bogatym i wkupić się w ich łaski. Aktorki i aktorzy byli moimi przyjaciółmi i kochankami, nie było dla mnie wielu granic, moim celem było wygodne życie i praktycznie w stu procentach udało mi się ten cel osiągnąć.. a że zupełnym przypadkiem posiadłem w swojej podróży dar delikatnej kontroli umysłu.. czy to jednak ważne? Było dobrze i tyle.

Skończyła się kolejna impreza, typowy napuszony styl Hollywoodu. Tym razem wracałem do domu sam i to do swojego domu, nie mając przy sobie żadnej jedno-nocnej znajomości. Nie miałem złego przeczucia, nie miałem też złego, nie zastanawiałem się właściwie nad niczym oprócz gorącej kąpieli. Zazwyczaj wskakiwałem do wanny i długo tam siedziałem, dzisiaj jednak postanowiłem wskoczyć pod długi relaksujący prysznic. Przez otwarte drzwi łazienki wskoczył do mnie przerażony Rip, jego strach był tak wyczuwalny i tak gęsty, że daję słowo mógłbym go dotknąć. Oczy mojego podopiecznego spojrzały na mnie w grymasie strachu i rozpaczy, nie miałem wątpliwości, że wiem co to oznacza. Kardynałowie. Chwyciłem jedynie za ręcznik, zanim zdążyłem przymknąć oczy i skupić się na tym, by jak najszybciej przeskoczyć do innego wymiaru. Ze skupienia wyrwał mnie jednak Rip, który wskoczył mi na ręce i przewrócił, było jednak za późno na drugą próbę, w drzwiach łazienki stanął Max - posiadający moc kontroli umysłu, znacznie potężniejszą od cząstki, która przypadła mi. Nim otworzyłem oczy zobaczyłem, że udało mi się uciec, znalazłem się jednak w świecie, którego nigdy wcześniej nie odwiedzałem. Rip zszedł ze mnie, stanął obok mnie, na trawie, a ja wstałem i rozejrzałem się uważnie. Kraina do której trafiłem była spokojna, było zielono i przyjemnie, dało się usłyszeć ciszę i odgłosy natury. W samym jednak ręczniku nie mogłem zajść daleko, mimo to ruszyłem przed siebie, a rip za mną. Wyglądał on jednak inaczej.. może to podróż go zmieniła? Wydawał się nieco większy i.. trudno to opisać, był inny.
Przez godzinę przedzieraliśmy się przez coś na kształt łąki, czy też rzadkiego lasu. W końcu dotarliśmy do drogi, koło niej był wzkazujący miasto znak. Eureka. Cherrygrove City?
'Brzmi jak miejscówka w której mogę zatrzymać się na chwilę'
'Mlhaaurur' - szybko odpowiedział mi Rip, uderzając ogonem w ziemię na znak niezadowolenia.
'Możemy. Możemy się zatrzymać.' - to usatysfakcjonowało kota, który otarł się grzbietem o moje nogi. Gołe nogi. Ubranie! Trzeba coś wykombinować. Miałem tego nie robić, ale.. no trudno.
Zaczerpnąłem mocy i skupiłem energię w dłoni, mając w nadziei, że nie ma nikogo w pobliżu schyliłem się do Ripa i.. coś odrzuciło mnie, upadłem na plecy. Szybko spojrzałem na gryzonia, który okazał się rzucać we mnie kamieniem.
'Tat!Pra-ta-taaat' - wykrzykiwał coś do mnie, nie szczędząc w gestach. Nie będzie mnie szkodnik wyzywać.. prawda? Zaczerpnąłem porcje mocy i posłałem w jego kierunku niewielką strzałę energii, wystarczającą by ją poczuł, za słabą by stała się mu krzywda.
Świst przeszył powietrze, strzała ugodziła go w ramię, jednak.. on ledwo poczuł uderzenie? Czy to mogło dziać się na prawdę?! Nie.. na pewno nie. Zaczerpnąłem jeszcze porcję mocy, którą wycelowałem prosto w pierś stworzenia, uderzenie było na tyle mocne by poważnie zranić malucha. Stworzenie poczuło moje uderzenie, jednak nie zrobiło sobie z niego zbyt wiele. Dać z siebie więcej? Nie musiałem zastanawiać się ani sekundy dłużej. Ściągnąłem sporo mocy, którą uformowałem w pocisk, posłałem go w kierunku stworzenia, które poczuło uderzenie i uciekło. Pocisk ten był wystarczająco mocny by zabić dorosłego człowieka. A maluch wyszedł praktycznie bez szwanku..
'Rip, coś tu jest nie tak. Powinniśmy stąd uciekać, jak najszybciej.' - rzuciłem do kociaka, skupiając moc i zmysły. Zaczerpnąłem sporą porcje energii i przygotowałem się do podróży do innego wymiaru jednak.. nic z tego?
'Co to K-a jest!?' syknąłem ze złością. 'Jeszcze raz.. Jake, uspokój się i spróbuj jeszcze raz.' mówienie do samego siebie jednak nie pomogło. Każda kolejna próba jedynie bardziej mnie osłabiała, czyżby w tym świecie coś było nie tak? Może to po prostu wynik niekontrolowanego skoku między wymiarami..?

Nie miałem na te pytania żadnej odpowiedzi, miałem jednak coś innego - Ogon, poważny ogon będący ugrupowaniem Kardynałów. Co jednak jeśli ich dary również nie działają w takim stopniu jakim powinny w tym świecie? Kolejne pytania roiły się w mojej głowie, więc kolejne kilka dni spędziłem na poszukiwaniu odpowiedzi.

Świat w którym się znalazłem nie miał jednej nazwy, podzielony był jednak na regiony, coś jak stany w Ameryce. Ten w którym znalazłem się ja nosił nazwę Johto, nie żeby miało to jakieś nawiązanie albo sens.. i znowu dygresja! Ustaliłem jednak, że stwory zamieszkujące ten wymiar to Pokemony, żyją one w mniejszej lub większej zgodzie z ludźmi, którzy trenują je do walk oraz pokazów. Do mnie zdecydowanie bardziej przemówiły te drugie.. rozumiecie, sława, prestiż no i piękno swoje i stworków. Nie było ciężkim zarejestrowanie się w tym świecie jako koordynator, pod imieniem Jake, Jake Tide - od końcówki imienia Rip'a.


Rodzina: -n/a-

Pokemony:


Glameow 'Rip'


Poziom: 9
Typ:
Ewolucja: Glameow (38lvl) -> Purugly
Ataki: Fake Out, Scratch, Iron Tail (S), Water Pulse (S), Growl, Shadow Claw (TM), Aerial Ace (TM)
Charakter i historia: Rip znalazł się w świecie pokemonów wraz Jake'iem.. właściwie znaleźli się tam przez kociaka. Małego, kilkudniowego kocurka, chłopak ocalił przed pewną śmiercią za co malec okazuje mu dozgonną wdzięczność. Ma jednak swój charakter, a raczej charakterek - lubi postawić na swoim i okazać niezadowolenie, zawsze jednak podporządkowuje Jake'owi, do którego ma szacunek i zaufanie.
Umiejętność: Limber - Pokemon nie może zostać sparaliżowany.
Trzyma: ---


Espurr
*shiny*


Poziom: 7
Typ:
Ewolucja: Espurr (25lvl) -> Meowstic
Ataki: Scratch, Leer, Covet, Energy Ball (TM)
Charakter i historia: Espurr przez większość swojego życia wychowała się w samotności w dziczy. Inne pokemony obawiały się jej, ze względu na jej silne psychiczne moce. Nie oznacza to jednak, że kotka lubi je wykorzystywać. Również ona obawia się używania swoich mocy, aby nie wyrządzić nimi nikomu żadnej krzywdy. Kotka od zawsze pragnęła, aby w końcu mieć jednego, najlepszego przyjaciela. To zapewnił jej Jake, któremu udało się z nią zaprzyjaźnić na Drodze 30 podczas wędrówki do Aleph Town.
Umiejętność: Own Tempo - Pokemon nie może zostać zdezorientowany.
Trzyma:


Teddiursa


Poziom: 11
Typ:
Ewolucja: Teddiursa (30lvl) -> Ursaring
Ataki: Fling, Cover, Scratch, Baby-Doll Eyes, Lick, Fake Tears, Fury Swipes
Charakter i historia: Teddiursa jest zwolennikiem rozwiązywania wszystkich konfliktów słownie, jednak kiedy to rozwiązanie zawiedzie i przejście do mniej pacyfistycznych metod jest koniecznością, robi to. Niedźwiadek może wydawać się jedynie uroczą przytulanką, a efekt ten jest wyolbrzymiany przez jego spokojną naturę, jednak drzemie w nim wielka siła. Co prawda nie umie z niej jeszcze korzystać, ale kiedyś na pewno wydobędzie on swój wewnętrzny ogień. Jake'owi udało się go znaleźć w lasach otaczających Aleph Town, gdzie złapał go po walce z Glameowem.
Umiejętność: Quick Feet - Kiedy Pokemon zostaje dotknięty przez zmianę statusu, jego szybkość wzrasta o 50%. Neutalizuje spadek szybkości spowodowany paraliżem. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, częstotliwość napotykania dzikich Pokemonów spada.



Tailow 'Tracer'
*shiny*



Poziom: 19
Typ:
Ewolucja: Taillow (22lvl) -> Swellow
Ataki: Quick Guard, Brave Bird, Peck, Growl, Focus Energy, Quick Attack, Wing Attack, Double Team, Feather Dance (!)
Charakter i historia: Pochodzi z Wiosennej Strefy Safari. Mała wojowniczka, nie lubi kiedy się ją lekceważy lub obraża. W takich wypadkach reaguje zdecydowaną agresją, a w ruch idą nie tylko jej ataki, ale też dziób, skrzydła i pazurki u łapek. Wspaniały lotnik, sama z siebie nauczyła się skręcać w miejscu, na czubku skrzydła. Czasami zdarza jej się być zbyt pewną siebie lub nie słuchać poleceń. Nie lubi siedzieć zbyt długo w swoim pokeballu, bywa, że z niego ucieka.
Ability: Guts - Kiedy Pokemon zostaje podpalony, zatruty, sparaliżowany, zamrożony albo zasypia, jego atak wzrasta (x1.5)
Trzyma: ---


Squirtle


Poziom: 9,5
Typ:
Ewolucja: Squirtle (16lvl) -> Wartortle (36lvl) -> Blastoise (Mega Stone) -> Mega Blastoise
Ataki: Tackle, Tail Whip, Water Gun
Charakter i historia: Squirtle jest pokemonem bardzo radosnym i przyjacielskim. Jednak nie oznacza to, że jest taki względem wszystkich. Gdy ktoś odnosi się do niego źle, ten odpłaca mu tym samym. Jednak jeśli uda się komuś zaskarbić jego sympatię, Squirtle na pewno zostanie twoim najlepszym przyjacielem. Jake wszedł w posiadanie tego pokemona poprzez wymianę Corsoli w Punkcie Wymian w Aleph Town.
Umiejętność: Rain Dish - Kiedy podczas walki pada deszcz, HP Pokemona co turę odnawia się o 1/16 wartości maksymalnej.




Box | Konto bankowe
Galeria z trofeami


Zawartość plecaka:
- 14 999$
- pokedex
- 2 pokeball
- Super Wędka
- Jajo Fletchling
- Ice Heal
- Rare Candy x11
- Heart Scale x1
- TM 22 Solarbeam
- TM 40 Aerial Ace
- Bluk Berry x68
- Poke-kapsuła na pokeball x2
- Lepki chmurki x2
- Lepki serduszka x3
- Klasyczny Czarny garnitur z białą koszulą i czarnym krawatem na pokazy
- Szczotka
- Kanapki pakowane próżniowo x15 [szynka, sałata, pomidor i ogórek]
- Jabłko x9
- Dragon Scale
- Karma dla pokemonów-kotów (2kg), Zwykła karma (0,5kg)
- Fioletowa miska dla pokemona
- Ciepły koc w Wingulle
- Float Stone - do trzymania, redukuje masę pokemona o połowę.

- Kilof
- Satchet
- Skull Fossil
- Syntezator Mowy
- Life Orb
- Enigma Berry x145
- Black Sludge
- Shell Bell

-Wejściówka na safari ważna do końca cyklu 11.

Miesięczne bonusy:
Iron Tail dla Glameow 2/29/16
+0,5lvl dla Glameow 2/29/16
Water Pulse dla Glameow 3/1/16
+0,5lvl dla Glameow 3/1/16
Sing dla Sylveon 4/16/16
+0,5lvl dla Glameow 4/16/16
Feather Dance dla Shiny Taillow 5/4/16
+0,5lvl dla Squirtle 5/4/16
  
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2016-04-24, 14:24   


_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.