Imię/imiona: Dez
Nazwisko: Shard
*obraz tymczasowy*
Data urodzenia (wiek): 24 lata
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewocjulonista
Team: --
Towarzysz/towarzyszka: --
~~~~~~
Opis wyglądu:
Wyobraźcie sobie najnormalniejszego na świecie dwudziestolatka. Przeciętna twarz, tak naprawdę niczym się nie wyróżniająca, może lekko wychudzona, ale też nie przejawia jakiś obiawów zagłodzenia, często niedogolona. Włosy prawie czarne, w nieładzie i szczerze mówiąc to wyglądające jakby powinny mieć bliskie spotkanie z fryzjerem conajmniej dwa miesiące temu. Noś średni, nie za duży, nie za mały, lekko zadarty do góry. Usta cienkie. Oczy brązowe, lekko zapadnięte, wyglądające jakby nie spał od dawna.
Jeśli chodzi o budowę ciała to również nie jest za specjalna – zwykły, chudy człowiek, na którym nie widać nadmiaru mięśni. Tak po za tym to wszystko w porządku. Dwie nogi, dwie ręce. A no tak, jedna sztuczna.
Proteza zastępuje lewą rękę, sięga do łokcia. Kolor ma lekko różowy i na pierwszy rzut oka można pomylić ją z prawdziwą ręką. Pozwala na chwytanie i prostą manipulację małymi przedmiotami. Podnoszenie czegoś cięższego jest niezalecane, proteza nie jest do tego przystosowana.
Opis charakteru:
Dez z natury jest człowiekiem spokojnym, bezkonfliktowym. Również nie lubi się mieszać w problemy innych. Jeśli zobaczy dwie osoby kłócące się na ulicy to w naturze u niego będzie odwrócenie się i odejście w swoją stronę. Jednak jeśli coś chce zyskać, to potrafi do tego uparcie dążyć, czasami będąc nachalnym. Szczerze nie uważa że ma dużo do stracenia i bywa skłonny do podejmowania pochopnych decyzji, może nawet nieco ryzykownych, jeśli widzi że jest w stanie na tym jakoś zyskać.
Historia:
No hej. Więc podobno chcecie poznać moją historię? Pewnie liczycie na jakąś niesamowitą historię pełną sekretów, tajemnych mocy, dziwnych kultów i innych dziwacznych przygód? No cóż, niestety muszę was zawieść. Moje życie zalicza się do raczej tych nudniejszych. Może właśnie dlatego zdecydowałem się zostać trenerem pokemonów? Możliwe, bardzo prawdopodobne że to był jeden z powodów. No dobra, ale zacznijmy od początku.
Tak więc urodziłem się w New Bark Town w Johto, i muszę przyznać, byłem niesamowicie przystojnym dzieckiem, normalnie Orlando Bloom w ciele niemowlęcia. Niestety przeszło mi to z czasem. Dojrzewanie nikogo nie oszczędza, co? No dobra, moje dzieciństwo było nudne, żyłem z rodzicami, uczęszczałem do szkoły, uczyłem się tego co wszyscy – chociaż zawsze preferowałem matematykę od języków. Nie wiem czemu, po prostu tak miałem. Oceny miałem... w porządku? Chyba tak mogę powiedzieć. Nigdy nie byłem w czołówce, ale też nigdy na samym końcu. Ot, taki przeciętny średniak. Tak się przeczołgałem przez szkołę podstawową, a następnie i średnią. Byłoby miło gdyby tak zostało, nie? No cóż, życie nie zawsze jest miłe.
Okej, a więc zdarzyło się to pięć lat temu. Wypadek. Dwa samochody się zderzyły na drodze. Ot życie, przypadek, nieszczęście. Nazywajcie to jak chcecie, ja tam wiem że w tym wypadku zginęli moi rodzice a ja sam straciłem rękę. Nie, wcale nie stałem się oschłym człowiekiem przez to. Wcaale a wcale. Dobra, może trochę przesadzam, wiecie czas goi rany i te sprawy. W każdym bądź razie od tego czasu nie za bardzo miałem co ze sobą zrobić. Szczerze ten czas spędziłem całkowicie nieproduktywnie, obijając się samemu po mieszkaniu, nie wychodząc nawet zbyt często, za wyjątkiem wizyt u lekarza. Jednak szczerze? Ostatnio mam tego dość. Powiedziałem stop. Dziś zamknąłem za sobą drzwi i wyruszam w podróż. Po co? Nie wiem. Nie mam celu. Ale nie mam już ochoty siedzieć i użalać się nad sobą. Najwyższy czas wziąć sprawy w swoją rękę.
Rodzina: ---
~~~~~
Pokemony:
Dunsparce
Imię:
Poziom: 6
Typ:
Ewolucja: Dunsparce
Ataki: Rage, Defense Curl, Rollout, Spite
Zap Cannon
Charakter i historia: Dunsparce jest przekonany o swojej wyższości nad każdym innym żywym stworzeniem. Uważa się za potężnego i okrutnego boga. Niestety wie o tym, że jego obecna forma nie jest tą prawdziwą, a cała jego mocarność zostawała uwięziona przez zazdrosnego Arceusa. Dunsparce chcę odzyskać swoją dawną potęgę i zrobi wszystko, aby tego dokonać, zwłaszcza jeśli będzie to gp prowadzić przez ścieżkę pełną trupów.
Nieposłuszny i nieokrzesany, trener to dla niego jedynie bezmyślna marionetka.
Umiejętność: Serene Grace - Podwaja szansę występowania dodatkowych efektów ataków ofensywnych używanych przez tego Pokemona.
Trzyma:
~~~~~
Box |
Konto bankowe |
Trofea
~~~~~
Ekwipunek:
- pieniądze
- pokedex
- 5x pokeball