Fay No jak nie jak tak? Wszak drapanie za uszkiem to najlepsze co może być! Można powiedzieć że przybiegła w galopie xD
Rabarbarossa Eevee na razie nie ruszała się z miejsca. Patrzyła co robisz, ale nie był to jakiś szczególnie wielki poziom ciekawości. W sensie nie wyglądała jakby miała zaraz wyjść z siebie, bo nie wie co robisz ;P
Bella P. Ale tym razem już był odpowiedni pajączek- samica Shiny Joltika, 15lvl
Sosik W pierwszej chwili mała była tak zaskoczona, że kompletnie znieruchomiała. Tylko nosek jej się ruszał. Ale potem... O stary, chyba właśnie obudziłeś śnieżkowego potwora! Obrzucaliście isę nawzajem śniegiem z takim zapałem, ze niebawem oboje wyglądaliście jak chodzące zaspy ;P
Ż.Z. cukiereczek Rozwaliłeś mnie tymi mnichami xD Tymczasem... Okazało się, że wspólne harce w śniegu to był zdecydowanie dobry pomysł- dinozaur był do ciebie jeszcze pozytywniej nastawiony. A co się ohasaliście to wasze!
Gdy kicia przybiegła zaczęłam drapać ja za uszkiem. -Grzeczny kotek.- Powiedziałam, a następnie zaczęłam drapać Purrloin pod mordką. Druga ręką wyciągnęłam z kieszeni safariball. -Ze mną możesz liczyć na więcej takiego drapanka. To jak chcesz ze mną pójść?- Spytałam się Shiny Purrloin i pokazałam jej kulkę. Oczywiście cały czas drapałam ją też za uszkiem lub pod mordka jak to wszystkie koty lubią.
_________________ After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.
Spojrzała na pajączka. Oho, czyżby zatrzęsienie pająków? Mama kiedyś cos mówiła, że jak są pająki to zima będzie ciężka... Ale to chyba nie działało w zimę, prawda? Czy działało? Musi się o to kogoś zapytać! Jak tylko spotka jakiegoś ochroniarza czy kogoś to musi tak zapamiętać pytanie, żeby być w stanie je powtórzyć. Spojrzała, że pokemonek jest czymś zajęty, także ruszyła po prostu dalej, wgłąb strefy safari!
Wiek: 28 Dołączył: 01 Sie 2016 Posty: 274 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-12-26, 11:32
- Hehe to dopiero ubaw. Uwielbiam śnieg, widzę że i ty się dobrze bawiłeś i o to chodziło. Ale nie tylko w zimie można się dobrze bawić, na wiosnę, lato i jesień też jest mnóstwo atrakcji. Jeśli chcesz to chodź ze mną, pokaże ci mnóstwo różnych zabaw i rozrywek. Obiecuję ci, że będziesz bawił się tak dobrze jak dzisiaj, a nawet lepiej. To co? Umowa stoi? - wystawiłem jedną rękę w stronę Shieldona, a drugą wyciągnąłem balla
Fay Oferta nie do odrzucenia- zgodziła się. Gratuluję i czekam na skan :)
Bella Premunt Co mi się porąbało z tym Joltikiem? xD Shiny Shinx, samiec na 15lvl
Conan Shiny Vulpix, samiec na 15lvl
Żądny zemsty cukiereczek No i jak tu odmówić? Zgodził się. Gratuluję i czekam na skan :)
Ja Po zakupieniu wejściówki i otuleniu się cała masą ciepłych ubrań, wkroczyłam do Strefy. Na upartego potencjalnych celów miałam kilka, ale... z jakiegoś powodu napaliłam się na Unowny. Byle nie B i G, ale pozostałe jak najbardziej będą pasować do mojego małego alfabetu. No, to w drogę! Na trop lewitujących literek!
O, jaki fajny lewkopodobny stworek! Uśmiechnęła się szeroko i podbiegła do małego stworzenia, zatrzymując się z dwa metry od niego i podchodząc już spokojniej.
- Cześć! Jestem Patience! Wiesz, jestem tutaj pierwszy raz i spotkałam już dwa pająki! Mama mówiła, że jak są pająki to dobrze, bo jest tu sucho, ale też źle, bo zima będzie ciężka. Ale ja nie uważam, że jest ciężka! Jest fajna, można ulepić bałwana i rzucać się śnieżkami! Inne pory roku też są fajne, każda ma coś innego i wszyystkie lubię i każda jest moją ulubioną. Jakie masz ładne futerko! Takie czarno-złote. Wiesz, spotkałam w lesie takiego pieska, który jest czarny, pasowalibyście do siebie! Mogę cię pogłaskać? Bo na pewno twoja sierść jest miękka i przyjemna! - zaczęła swoj monolog, oczywiście na początku się przedstawiając, żeby mały wiedział, z kim ma do czynienia. A że była jedynie parolatką, którą świat ciekawił i chciała się zaprzyjaźnić ze wszelkim stworzeniem... Tak jej pierwsze słowa wyglądały.
Niezrażona brakiem większego zainteresowania, kontynuowałam swoje dzieło, zagadując przy tym Eevee, by utrzymać jej uwagę.
- Witaj. Cieszę się, że przbyłaś na moje wołanie, bo właśnie szukałam kogoś dokładnie takiego jak ty. Nim jednak wyjaśnię, dlaczego tak mi na tym zależało, muszę ci zadać jedno bardzo ważne dla mnie pytanie: czy lubisz śnieg?
Sypnęłam lekko garść białego puchu w stronę Eevee, obserwując przy tym jej reakcję. Ucieknie czy podchwyci zabawę?
No, nie spodziewałem się niczego innego. Znaczy, na początku, kiedy tak znieruchomiała, myślałem że się wystraszy i ucieknie, ale kto mógłby uciec przed bitwą na śnieżki? Nawet w najciemniejszej norze bym ją złapał.
- Powiem ci, że twardy z ciebie zawodnik - zagaiłem, kiedy zrobiliśmy sobie przerwę od rzucania w siebie śnieżkami. W przeciwnym razie moglibyśmy się za chwilę w ogóle nie ruszyć. - To jak? Może masz ochotę opuścić to safari, żeby przeżyć więcej takich niezapomnianych chwil. Gwarantuję ci, że tutaj to nie będzie to samo - próbowałem ja ostatecznie zachęcić, wyciągając z plecaka balla, żeby się namysliła i dokonała wyboru.
Wiek: 25 Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 6144 Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2017-12-26, 17:51
Gwen. Skoro Unowny lewitują, to postanowiłaś skupić wzrok na niebie. Jednak tam zamiast jakiejś samotnej literki ujrzałaś fruwającego (a raczej niesionego przez wiatr) nieopodal Hoppipa ♂.
"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"
Rabarbarossa A gdzie tam ucieknie! Ta mała, puchata kulka wydawała się całkiem zadowolona. Jeszcze wizją zabawy? ;)
Sosik Po takiej zachęcie nie namyślała się wiele i dała pochwycić. Gratuluję i czekam na skan :)
Ja Niestety, ale postanowiłam ominąć tego stworka. Miałam już Hoppip, samiczkę. Hm... Może by spróbować kapkę niżej z pułapem? No i Unowny raczej wolały jakieś ruiny czy coś. Tutaj pewnie nie było nic takiego, ale może znajdę jakąś jaskinię? Grotę? Coś w tym stylu? No nic, kiedyś może mi się uda wytropić którąś z tych literek. Prawdopodobnież.
Wiek: 25 Dołączyła: 25 Mar 2016 Posty: 6144 Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2017-12-26, 20:55
Gwen. Poszukiwania jaskiń czy też grot (o ruinach już nie wspominając) okazało się niezwykle trudnym zadaniem. Niestety póki co nie trafiłaś na nic w tym stylu, ale ujrzałaś niezwykle uroczą istotę - Komalę ♂ przyczepionego pazurkami do kory drzewa nieco poniżej wysokości twoich oczu.
"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.