Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
[Poke] Przygoda Galla [+18]
Autor Wiadomość
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-05, 16:30   

Ruszyliśmy w kierunku, w którym rzedniał las, aby sprawdzić źródło dziwnych szumów. W końcu zostawiliśmy drzewa za sobą. Już z daleka było widać jakieś wyniosłe, dziwne kształty, które dziwowały Lanę. Przed nami rozciągało się jałowe pustkowie, jakiego nigdy w życiu nie widziałem, a wysoko nad tą pożółkłą równiną wznosiły się wiatraki, ale takie OLBRZYMIE. W dodatku było ich całe mnóstwo, a ich łopaty podczas obrotu wydawały chóralnie ten przeklęty szum. Za tym osobliwym „lasem” było widać jeszcze jakieś inne budynki, ale na szczęście żadnych ludzi, póki co. Jak zwykle czułem gniew na to, jak ci ludzie beztrosko sobie poczynają z naszym światem.
- To miejsce wygląda jakby zostało przeklęte, czy coś – stwierdzam, przyglądając się pustkowiu. – Jeśli dobrze pamiętam mapę, da się to pustkowie obejść bokiem. Proponuję tak zrobić. Nie mam ochoty zbliżać się do tego szumiącego, ludzkiego cholerstwa. W dodatku dalej widać jakieś budowle, w których te aroganckie dwunogi mogą czyhać. No i w takim miejscu na pewno byłby problem z wodą do picia i jedzeniem. Lepiej nie ryzykować – mówię do Lany.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-06-07, 22:16   

- Słusznie. Mi też nie podoba się to miejsce. Jest takie... złe. Po prostu złe- odparła lisica, odwracając się od wiatraków.
Praktycznie od razu skierowała się w stronę "zieleni". Nie odzywając się, ruszyła przed siebie, przystając dopiero po kilku krokach.
- Idziesz? Wybacz, ale po prostu nie chcę nawet patrzeć w tamtą stronę.
Faktycznie, prawdę mówiła, bo nawet nie drgnęła by się odwrócić. Najwyraźniej widok tego spustoszenia, jakie poczynili ludzie zadziałał na nią jakoś szczególnie silnie. No, na pewno silniej niż na ciebie i to było doskonale widać. Zgodnie ruszyliście więc naokoło, a przynajmniej tuptaliście z takim zamiarem. Odeszliście też możliwie daleko od tych wszystkich wiatraków. Zerkałeś w tamtą stronę od czasu do czasu i choć pracujące łopaty były trochę mniej widoczne, cichy poszum był doskonale słyszalny. Wszystko wskazuje na to, że będzie wam towarzyszył jeszcze dłuższy czas, tak samo jak wyjątkowo pustawa okolica porośnięta tylko wysoką trawą. Hen przed wami majaczyła odległa, ciemna linia jakiegoś lasu. Dziś już raczej tam nie dojdziecie, może na następny dzień rano, gdyby iść przez całą noc. Tymczasem jednak dzień, choć chylił się ku zachodowi, miał trwać jeszcze dobrych kilka godzin- wystarczająco dużo czasu by sobie przemyśleć to i owo- łącznie z ewentualnymi posunięciami z waszej strony.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-08, 00:12   

No nie spodziewałem się, że Lana weźmie i tak od razu zacznie iść. Nawet mnie ponagliła i za nic nie chciała z powrotem się obejrzeć. Zdecydowanie nie podobały jej się te wiatraki, choć jako były pokemon człowieka wydawałoby się, że to ona powinna być na ich twory bardziej obojętna. No nic, ruszyliśmy naokoło, tam gdzie rosła jeszcze trawa. Wiatraki ciągle gdzieś tam majaczyły w oddali, a ich irytujący szum wciąż dało się doskonale usłyszeć. Jakiś las leżał jeszcze daleko przed nami. Nie ma szans dziś tam doczłapać, choć do końca dnia jeszcze trochę zostało. Jeśli dobrze pamiętałem mapę, na północny zachód od tego miejsca powinno już być morze. Czy ten las może leżeć na tym kierunku? Może powinniśmy się tam kierować, a jak już dotrzemy nad morze iść wzdłuż niego i szukać pokemonów, które mogą wiedzieć coś o pokemonie Strażnika i wysepce, na której rzekomo ma on przebywać?
- Co ty na to, aby spróbować jak najszybciej dojść nad morze i iść potem wzdłuż niego? – pytam się Lany. – Im szybciej zacznę się pytać o pokemona, którego szukam, tym szybciej czegoś się dowiem. Być może nie będziemy musieli nawet dochodzić do tego ludzkiego miasta. Poza tym warto by zawczasu rozglądać za czymś co dałoby schronienie. Jak patrzę na ten las w oddali, to marne widzę szansę, abyśmy jeszcze dziś zeszli z tej równiny – mówię do towarzyszki.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-06-10, 18:16   

Póki było jeszcze cośkolwiek widać, rzuciłeś okiem na mapkę. Tak, ten las faktycznie w pewnym momencie dochodziłby do morza. Wychodziło, że miniecie te dziwne wiatraki od północy i jeśli doczłapiecie nad morze, dalej wystarczyło iść wzdłuż brzegu w kierunku zachodnim. Raczej ciężko się zgubić.
- Jestem zdecydowanie za- odparła lisica.
- Z miłą chęcią zmyję się z tej równiny. Te wiatraki jakoś źle na mnie działają.
A zatem szykował się kolejny dłuższy spacerek, który przyjęliście za obustronną zgodą. Tuptaliście więc w stronę lasu coraz bardziej się do niego przybliżając. Było już dość późno kiedy w końcu weszliście miedzy pierwsze drzewa. W zasadzie można śmiało powiedzieć, że to "dziś" stało się już "wczoraj" i niedane "jutro" stało się "teraz" Ogólnie było stosunkowo spokojnie i cicho. No, przynajmniej na standardy nocnych marków tego świata. Innymi słowy słychać było jakieś nocne życie, co było wręcz zajebista odmianą po tej beznadziejnej pustce i ciszy ostatnich paru godzin. Nawet Lana wyraźnie poweselała.
Tymczasem ogólne pozytywne odczucia szybko zmącił drobny szczegół. Niespodziewanie wyczułeś delikatną woń dymu. Hm... ognisko. Raczej nie jakieś duże jak na twój gust. Ot, pewnie jakiś samotny człowiek, nocuje sobie w lesie.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-10, 21:39   

Sprawdzona na szybko mapa sprzyjała mojemu pomysłowi. Idąc w tym kierunku powinniśmy dojść do lasu i później nad morze. Lana zgodziła się, zresztą nie było tu nic do niezgadzania. Aż czułem jej niechęć do tych wiatraków. Maszerowaliśmy w stronę drzew przez tą równinę otoczeni ciszą, nie licząc szumu. Musieliśmy mieć niezłe tempo, bo ku mojemu zaskoczeniu doszliśmy do lasu jeszcze dziś. Szum został zastąpiony bardziej naturalnymi odgłosami, choć to miejsce nie sprawiało wrażenia szczególnie żywotnego. Ta zmiana bardzo pozytywnie wpłynęła na Lanę. Ciekawe. Powstrzymałem się jednak od komentarzy i pytań, bo coś poczułem. Dym. Raczej ognisko.
- Czujesz? – pytam się towarzyszki, niuchając ponownie dla pewności. – Zdaje się, że ktoś tu pali ognisko. Sprawdzamy? – pytam się.
Mi to w sumie wsioryba, chociaż przyjemnie byłoby przed spaniem złupić jakiegoś durnego człowieka.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-06-14, 22:51   

Lana na dźwięk twoich słów zaraz też zaczęła niuchać.
- Rzeczywiście. Chwila...- raptownie zmarszczyła brwi.
Nagla zaczęła węszyć energiczniej, jakby wyłapała jakiś wyjątkowo interesujący zapach. Nie odzywała się, zawzięcie wciągając powietrze. W końcu z cichym "niemożliwe" bąkniętym pod nosem, rzuciła się biegiem przez las. Teraz to ni choroby nie szło z niej wyciągnąć co takiego zwróciło jej uwagę. Cały czas biegła i tylko co raz niuchała w powietrzu. Zorientowałeś się ,że zmierzacie w pobliże tego ogniska, które wyczułeś, ale dalej nie wiedziałeś co tam zastaniecie "w bonusie". W końcu zwolniliście i teraz zamiast biec, skradaliście się poprzez krzaki. Poza zapachem, dolatywały do was odgłosy jakiejś potyczki. "Na ucho" nie była ona jednak jakaś zajadła. Niebawem waszym oczom ukazało się nieduże obozowisko: namiot, kawałek dalej płonęło sobie ognisko. W pobliżu kręcił się też tylko jeden człowiek, aktualnie zajęty swoimi zniewolonymi pokemonami. Na razie dojrzałeś dwa- Ninetales i Jolteon toczyły jakby inscenizowaną walkę, co rusz to do siebie przyskakując, to odskakując.
- Do teraz nie byłam tak do końca pewna, ale teraz już wiem. Widzisz tego człowieka? To on ma twoją siostrę- usłyszałeś szept Lany.
Zaraz, CO?! Chociaż, jak się po chwili okazało, nawet nie miałeś co liczyć na przesłyszenie się. Oto z namiotu wysunęła się nieduża, lisia główka. Cóż, Uru, którą znałeś raczej nie paradowała w jakichś bzdurnych ozdóbkach na głowie, ale... mimo wszystko nie mogło być mowy o pomyłce. To musiała być ona!
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-19, 16:27   

Po mojej uwadze Lana również zaczęła niuchać, ale… po chwili zaczęła węszyć wyjątkowo intensywnie co mnie zaskoczyło, więc patrzyłam na nią ze zmarszczoną brwią. Ja tam nic ciekawego w tych zapachach nie znalazłem. Czas mijał, a ona wciąż zawzięcie wciągała powietrze. Nagle mruknęła „niemożliwe” pod nosem i ku mojemu jeszcze większemu zdumieniu pognała przez las w stronę źródła zapachu.
- Hej! Dokąd to?! – zawołał, ruszając za nią.
Z Lany nie dało się jednak nic wyciągnąć. Biegła, ja za nią, a zapach ogniska stawał się co raz intensywniejszy. W końcu doszły do naszych uszu odgłosy jakiegoś starcia i zaczęliśmy się dalej skradać. Z krzaków zobaczyliśmy niewielkie obozowisko jakiegoś człowieka, którego pokemonowi niewolnicy, Ninetails i Jolteon toczyli ze sobą jakąś bezsensowną potyczkę. Dla mnie człowiek jak człowiek, więc patrzyłam pytająco na Lanę. Wtedy lisica powiedziała coś, od czego świat dookoła nagle na moment dla mnie się zatrzymał.
- Moją siostrę? – szepnąłem pełnym niedowierzania głosem.
W mojej głowie rodziło się więcej pytań: Jak to? Czy takie przypadki są możliwe? To jakaś pomyłka? Ale nie. Z namiotu tego człowieka wyjrzała lisia, upstrzona głupimi bibelotami główka. Nawet z tej odległości poznałem, że to Uru. A może to tylko ktoś bardzo do niej podobny? – szepnął głos wątpliwości, ale był tylko szeptem. Reszta mnie pragnęła zerwać się do biegu i runąć na tego człowieka i jego niewolników. Wypalić sobie ogniem drogę do Uru. Ledwie się powstrzymałem. Ledwie, choć cały drżałem, by rzucić się w wir akcji. Ci Ninetails i Jolteon nie wyglądali na pyszałków-opałków, a ich pan może mieć więcej niewolników, a nas jest tylko dwójka, wcale nie taka potężna. Zresztą Lana niekoniecznie pognałaby za mną narażać się. Jednak musiałem się do niej dostać. Musiałem! Hmy, tamci zdają się teraz bardzo zajęci.
- To jest tak niesamowity przypadek, że cholera aż nie chce mi się w to wierzyć. Moja porwana siostra, w zasięgu mojego wzroku – mówię do Lany, powstrzymując zalewające mnie emocje. – Muszę się do niej dostać, po prostu muszę. Możesz tu zostać, nie musisz się narażać, ale ja idę. Spróbuję się przekraść do namiotu – zdradzam swój plan.
Nie czekając na jej decyzję, ruszam wzdłuż zarośli. Chcę obejść obozowisko w ten sposób, by dostać się do namiotu bez rzucania się w oczy człowieka i jego niewolników.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-06-23, 19:19   

- Stój, poczekaj!- Lana usiłowała cię jeszcze powstrzymać, ale nie zdążyła.
Słysząc za plecami ciche aczkolwiek stanowcze "wariat" rzucone w twoją stronę, zacząłeś przekradać się do namiotu. Nie wiedziałeś czy lisica czeka na ciebie tak gdzie się rozstaliście czy wciela w życie jakiś swój plan. Chwilowo akurat najmniej cię to obchodziło, jakkolwiek boleśnie to nie zabrzmiało. Całym sobą po prostu pragnąłeś dostać się do siostry, zobaczyć ją z bliska... A, co tam zobaczy- porozmawiać! Przecież na pewno cię pamięta. Musi! Przepełniony determinacją (która gdyby mogła wylewałaby ci się teraz uszami), uparcie parłeś przed siebie. Udało ci się niezauważenie przedostać praktycznie pod samiusieńki namiot.
Uru siedziała w pobliżu wejścia, poprawiając swoje futerko. Teraz upewniłeś się już na tysiąc procent, że ona to ona. No, ostatecznie to twoja siostra, nie było takiej opcji by jej nie rozpoznać. W pewnym momencie przerwała tę czynność i zastrzygła uchem. Usłyszała cię. Zaraz też nastroszyła groźnie sierść, co przy jej posturze wyglądało niewyobrażalnie uroczo, a nie przerażająco. Aż chciało się ją przytulić i potargać łepetynę...
- Nie boję się! Wyłaź!- usłyszałeś jej warkot.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-24, 21:07   

Lana chciała mnie zatrzymać. Pff, głupia. W tym momencie to było niemożliwe. Uru to moja ukochana siostra, nie zostawię jej tak. Nie dałem się powstrzymać i zacząłem się przekradać, zlewając moją towarzyszkę. Musiałem się dostać do Uru! Szczęśliwie udało mi się dostać do namiotu niezauważonym, mimo że na niewiele teraz zważałem. Ona siedziała tam, czyszcząc swoje futerko. Teraz, z bliska, nie miałem już żadnych wątpliwości, że to moja siostra! Nagle zastrzygła uchem, a ja się skrzywiłem. Usłyszała mnie i zrobiła groźną postawę, ale ja się uśmiechnąłem. W swojej groźności wyglądała tak bardzo uroczo, że nie potrafiłem się jej bać. Zawołała. Reaguję i pokazuję się jej.
- Nie masz się czego bać Uru – mówię do niej, spokojnym tonem i starając się opanować ten cholerny uśmieszek. – To ja, twój brat, Kasai. Trochę się zmieniłem, ale uwierz mi, siostrzyczko, że w środku siedzi ten złośliwy lis, którego znałaś z Sanktuarium – staram się ją przekonać, że ja to ja.
W końcu nie jestem już Fennekinem za sprawą tej podróży.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-06-27, 23:34   

Wychyliłeś się z kryjówki i usiłowałeś nieco uspokoić swoją siostrę. Fennekin początkowo przypatrywała ci się z tym samym wyrazem mordki. W końcu wykrzywiła się w jeszcze większym grymasie gniewu. To co stało się później...
- Precz! Ty, ty... kłamliwy dzikusie!- wykrzyknęła, w następnej chwili posyłając w twoją stronę Ember.
Kompletnie zszokowany stałeś tam jak ten słup soli, niezdolny do jakiejkolwiek reakcji. Zabolało. Ale nie dlatego, że dostałeś żarem po pysku. Bardziej zabolał fakt, że twoja rodzona siostra kompletnie cię nie rozpoznawała! Mało tego, wszystko wskazywało, że na jednym Ember się nie skończy. W dodatku jej bojowy jazgot chyba zaalarmował człowieka i tamtych dwóch futrzaków. To, że jeszcze się tu nie pojawili zawdzięczałeś Lanie. Lisica z pomocą swoich ataków, usiłowała jak najdłużej odciągać od ciebie i Uru tamtą trójkę.
A zatem zostaliście ty i ona. Brat i siostra... która niechybnie zaraz poczęstuje cię kolejnym atakiem!

Ty - 95HP
vs
Uru - 100HP
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-06-29, 23:36   

Byłem w szoku! Uru! Moja rodzona siostra mnie nie poznała! Jak to możliwe? Jak? To nie może chodzić o to, że jestem teraz Braixenem. Zachowuje się jak nie ona. Cholera, zaatakowała mnie nawet, chociaż bardziej bolało mnie w środku niż na zewnątrz.
- Uru, to naprawdę ja! Twój brat! Dlaczego mnie nie rozpoznajesz?! – krzyknąłem.
Zaraz! Teraz przypomniało mi się coś, co Lana mówiła mi wiele dni temu, gdy się poznaliśmy. O czasach jej niewoli u ludzi, że zapominała swojej przeszłości na wolności. Przez chwilę na mój pysk wszedł wyraz zrozumienia, a potem nienawiści do całej ludzkiej rasy, a szczególnie do najbliższego jej przedstawiciela. Zamieszanie zaalamrowało go i jego innych niewolników, ale Lana ich zatrzymała. Będę musiał jej mocno podziękować, kiedyś. Poczułem tęż żądzę mordu, ale nie mogłem teraz iść walczyć. Nie wiem nawet, czy poradzilibyśmy sobie z wszystkimi jego sługusami. Przyszedłem tu po Uru i nie odejdę bez niej.
- Nie zostawiasz mi wyboru – wołam, sięgając po patyk.
Osłaniam się świeżo poznanym Protectem, a potem strzelam Psybeamem wprost w pysk Uru. Wybacz mi siostrzyczko. Chcę ją oszołomić na tyle mocno, bym mógł ją schwycić i zabrać stąd. Nie zostawię jej. Nie zostawię. Lana może będzie wiedziała jak jej przypomnieć wszystko.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-04, 00:02   

I tak oto sprawa amnezji twojej siostry zaraz się wyjaśniła. Zdecydowanie pobyt u ludzi nie wyszedł jej na dobre. No, przynajmniej w tej kwestii. Jak się niebawem okazało, z lekkim podziwem musiałeś stwierdzić, że twoja mała Uru zdecydowanie, nie walczy jak baba. Skurkowana bije się jak chłop! Szybko przekonałeś się, że umie znacznie więcej niż przeciętny Fennekin w jej wieku. Oraz, że naumienie się Protect znacznie przydało się tu i teraz.
Uru przeszła do walki z przytupem, zaczynając od ostrzału kulami energii, które na wskroś wyglądały na wodne (Hidden Power tak konkretniej). Gdyby nie Protect, zabolałoby jak jasna niespodziewana. Skąd ona do jasnej cholery zna jakiś wodny atak?! Próbowałeś ją "ustrzelić" Psybeamem, ale weź traf, gdy młoda dopiero jest tu, a za moment już tam! Raz nie udało ci się w porę osłonić Protectem, co Uru wykorzystała na przysmażenie cię Flame Charge. I raz co prawda udało się ją trafić, ale nie udało się wywołać u niej efektu konfuzji. Czas mijał, a tu się zaczynał robić taki srogi impas.
Gdzieś w międzyczasie starcie Lany przeniosło się bliżej was. Srebrnofutra dzielnie stawiała czoła znacznie szybszemu Jolteonowi, a przynajmniej robiła wszystko byś to ty nie musiał się nim martwić. Obecnego wcześniej Ninetalesa nie było widać, zaś sama lisica wyglądała na nieźle sponiewieraną.
- Kula, Kasai!- krzyknęła w twoją stronę, zaraz potem uskakując w uniku.
- Zniszcz tę cholerną kulę!
Kula, kula... Znaczy się ta w której człowiek trzymał Uru. No, spoko. Tylko najpierw pasowałoby ją zlokalizować... i nie dać się zabić własnej siostrze!

Ty - 90HP
vs.
Uru - 90HP, szybkość podwyższona o 1 stopień
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-07-05, 17:22   

Cholera jasna! Uru mogła zapomnieć kim jest, ale ja nie zapomniałem jaka była delikatna. Ten człowiek nieźle rozwinął jej umiejętności walki. Byłem równie zdumiony co pełen podziwu. Kurna chciała mnie powalić wodnym Hidden Power! A skakała jak mała pchełka i trafiłem ją tylko raz, sam też oberwałem, na szczęście tylko ogniem. Tymczasem i moje starcie i starcie Lany przybliżyły się. Ninetails gdzieś zniknął i walczyła z samym Jolteonem, ale nie wyglądało to najlepiej. Noż kurwa. Wtedy Lana krzyknęła by zniszczyć kulę. Nie miałem zielonego pojęcia jak te ludzkie urządzenia działają, ale skoro to one powodują zapomnienie u złapanych to coś musi być na rzeczy. Natychmiast zabrałem się za wypatrzenie człowieka.
- No co siostrzyczko? To ten człowieka ma kulę, w której „mieszkasz”? Może mi pokażesz co? – mruknąłem, szykując sztuczkę, by usidlić ja na chwilę w miejscu.
Może moje słowa ją na chwilę rozproszą, a wtedy uwiężę ją Fire Spin. Wtedy ruszę na tego człowieka, by dorwać się do jego kuleczek.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-06, 21:28   

Oj tak, Uru nie była podobna do samej siebie. Zanim udało ci się do niej zagadać, jeszcze kilka razy musiałeś wywinąć jakiś karkołomny unik. Młoda nie pieprzyła się w tańcu i atakowała z nadzwyczajną zajadłością. Aczkolwiek... łyknęła "haczyk". Kiedy tylko sprowokowałeś ją swoimi pytaniami jakby diabeł w nią wstąpił. Rzuciła się na ciebie chyba z zamiarem zamordowania tu i teraz. Szczęśliwie w porę się uchyliłeś i zaraz użyłeś Fire Spin. Ognista spirala otoczyła lisicę. Usłyszałeś jej krótki ,zaskoczony pisk i jakby na ułamek sekundy przez chwilę patrzyła na ciebie ta prawdziwa Uru, ta którą znałeś od takiej małej kluski. Trwało to jednak moment, bo zaraz ogień utworzył wysoką, szczelną kolumnę i jedyne co było widać to szalejące płomienie. No, to masz młodą z głowy na jakiś czas.
Dobra, trzeba było rozeznać się w sytuacji. Kawałek dalej Lana przetoczyła się po ziemi wraz z Jolteonem. Spleceni w uścisku, zajadle okładali się wzajemnie różnymi atakami. Na razie twoja towarzyszka chyba dawała radę. Człowiek... człowiek... Jest! Tchórz pokrzykiwał do elektrycznego lisa zza pnia drzewa. I jeszcze ten żółtofutry idiota wypełniał jego rozkazy. Ale już niedługo... Człowiek powinien być łatwym celem, jeszcze cię nie zauważył- trzeba to koniecznie wykorzystać!

Ty - 90HP
vs.
Uru - 90HP, szybkość podwyższona o 1 stopień, złapana w Fire Spin
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-07-08, 19:40   

Naprawdę smuciło mnie to z jaką zajadłością walczyła moja zwykle urocza siostrzyczka. Niemniej moja prowokacja udała się i udało mi się ją uwięzić w wirze ognia. Przez moment nim zniknęła za ścianą płomienia wydało mi się, że obudziła się w niej prawdziwa Uru. Dobra, nie mogę tracić czasu. Lana wciąż walczyła z Jolteonem, więc mam go z głowy na razie. A człowiek… Tchórz krył się za drzewem. Dobra, biegnę w jego stronę po łuku, tak żeby skoczyć mu z zaskoczenia na plecy i przyładować oszałamiająco Psybeamem. Nie pojmuję co te kule do końca robią ze złapanymi, więc może nie powinienem go od razu mordować. W każdym razie, jeśli człowiek padnie, staram się węchem dociec która z kul to ta, która niewoli moją siostrę. Jeśli cokolwiek stanie mi na drodze, również staram się to uwięzić Fire Spinem.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.