Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kyuubi
2018-07-21, 00:18
Kto powiedział, że podczas urlopu się odpoczywa~?
Autor Wiadomość
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-06, 23:32   

Młodzian obserwował cię z powagą.
-Widzę....dzielnym jesteś człowiekiem. W zamierzchłych czasach istnieli wojownicy, którzy trenowali swoje bestie, aby walczyć na śmierć i życie, zupełnie różnili się od dzisiejszych trenerów. Zwano ich łowcami. Toż to też sposób walki. - Rzekł, słysząc twój wywód. -Trudno mi to przyznać, ale w kwestiach ofensywnych ten demon jest ode mnie dużo lepszy, zwłaszcza jeśli chodzi o niepoleganie na swoich nadnaturalnych umiejętnościach. Jest jednak wojownik, którego nawet on się obawia. Może on mógłby dać ci wiedzę, której potrzebujesz? Niestety dawno temu wyruszył do Johto i zniknął w tamtejszych górach. Nie będzie łatwo go odnaleźć. - Podszedł do jednego z jeziorek i gwizdnął głośno, tak, że dźwięk rozniósł się po całej sali. Nagle z wody główkę wychylił mały... Staryu. Bóg wyciągnął go z wody i postawił ostrożnie na ziemi. -Ten mały zawsze chciał wyruszyć na przygodę. To urodzony wojownik, choć wygląda niepozornie. Jest troszkę trudny do kontroli, ale jestem pewien, że się dogadacie, a młodzian popchnął go troszkę nogą. - Gwiazdka poruszyła się niespokojnie. -Jeśli nie sprowadzisz tutaj tego demona, to zapraszam w odwiedziny. Nie jest to świątynia, jednakże moją opuściłem już dawno temu i z tego miejsca uczyniłem własne terytorium.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-07, 00:35   

Wysłuchałem wszystkiego z wielką uwagą. Dobrze się składa, że będzie go Johto. Tamtejsza rybka potrafi Hydro Pump od kiedy tylko się wykluje. Gdzieś z tyłu głowy miałem świadomość, że taka podróż nie będzie tania.
- Dziękuję za Staryu. Wiem, że bardzo mi pomoże. Muszę jednak prosić Cię o jeszcze trzy rzeczy, oby nie nadszarpnęło to Twojej łaski. Powiedz mi o nim najwięcej jak wiesz, proszę. Dodatkowo zależy mi na szybkim dostaniu się do Johto... no i najważniejsze; jak będę mógł się tutaj dostać? - To mi wystarczy, mam przynajmniej taką nadzieję. Myślałem, czy nie ukłonić się przed tak łaskawym bożkiem.
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-07, 00:52   

-Nie lubię widzieć niepotrzebnej śmierci, zwłaszcza z winy tego demona. Dlatego chcę ci pomóc. - Rzekł, wysłuchując twoich, dalszych próśb. -Odnośnie tego wojownika? Jego imię brzmi Rejtan, jest wiecznie żyjącą istotą, która poszukuje siły. Niestety będziesz musiał popytać tamtejszą ludność, nie wadziłem go od ponad dziesięciu lat. - Zamilkł na chwilę, zastanawiając się nad czymś. W końcu podniósł jeden z kamieni, znajdujących się w jaskini i mocno skupił się na tym, małym przedmiocie. Skała błysła, a po chwili pojawiły się na niej jakieś dziwne znaczki. -Jestem Bogiem wody wszelkiej. Myślę, że mógłbym przetransportować cię z Kanto do Johto. Jednakże nie będę pewien, gdzie dokładnie wylądujesz.... - Oh... czyli byłeś w Kanto...? -Dam ci możliwość jednorazowego powrotu. Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować mojej pomocy, wrzuć ten kamień do jeziora, lub większego zbiornika wodnego. - Podał ci mieszczący się w dłoni kawałek skały.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-07, 01:39   

Przyjąłem naładowany kawałek skały i bez większych ceregieli wsunąłem go do kieszeni. Przyjrzę się mu później, teraz świat czeka na swojego bohatera! Moi przyszli uczniowie, pokemony, miłość mojego życia! Dobra, nikt na mnie nie czeka, są nieświadomi zagrożenia.
- Nigdy w życiu nie byłem w Johto, gdziekolwiek trafię i tak nie będę wiedział gdzie szukać. - Beztrosko wzruszyłem ramionami. Z Johto kojarzę tylko legendarne psy, Ho-Oh i wieże z Bellasproutami. Może będą tam inne, ciekawe pokemony? Popatrzylem zdecydowanym wzrokiem na bóstwo i wstałem, dumnie prężąc przy tym mięśnie.
- Ja, Vi Woodpecker, jestem gotowy na przeniesienie.
_________________
 
     
Biały Królik
Zmieńmy świat


Dołączył: 22 Lut 2017
Posty: 230
Skąd: Kraina czarów
Wysłany: 2018-05-07, 14:54   

Bóg westchnął cicho.
-Zgoda. Życzę ci powodzenia. - Wyciągnął rękę przed siebie i, zanim zdołałeś się zorientować, porwała cię kolejna fala wody. Tym razem jednak ten sposób transportu nie był aż tak wielkim zaskoczeniem, więc zdołałeś wstrzymać oddech. Gdy w końcu mogłeś ponownie nabrać powietrza do płuc, leżałeś na trawie, tuż obok małego jeziorka, otoczony wieloma drzewami. Wyglądało to, jak środek lasu. Koło ciebie znajdował się Staryu. Trudno było stwierdzić, ale chyba był nieprzytomny. A poza tym... cisza...
_________________
/ #557DA6 /\ #BA9AD5 \

CD|BOX|BANK|TROFEA
Legalne, Conańskie multi~
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-13, 16:11   

Najpierw usiadłem i wyprostowałem kończyny, wstawanie po czymś takim nie jest bezpieczne.
- Dzień dobry, Johto! Chodź tu jakiś regionalny pokemonie... Kici kici. - Zacząłem się śmiać. Przyznam się, że lekko obawiam się ciszy. Dlatego zaczyna oddziaływać na mnie stres. Co ja wiem o krainie obok Kanto? Kojarzę tylko położenie, legendarne psy, wielkie jezioro(ale już nazwy nie) i kilka pokemonów.
- Obyś nie był do mnie źle nastawiony. - Westchnąłem i zabrałem na ręce rozgwiazdę. Powinna poradzić sobie bez ciągłego dostępu do wody, przecież chwilę temu byliśmy w wodzie. - Wiesz, że jeżeli będziesz się trzymać się zasady jednej strony przy przechodzeniu przez nawet najtrudniejszy labirynt to uda ci się z niego wyjść, jakkolwiek skomplikowany by nie był? - Skoro zaczynałem z zerowymi informacjami to musiałem też tak zrobić, zacząłem dreptać wzdłuż drogi i z pewnością niedługo na kogoś/coś trafię.

//Tak się zastanawiam... czy Staryu je posiłki jak normalna rozgwiazda?
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-13, 18:46   

/Pewno tak. Tylko ma zamknięty otwór gębowy, to mu nie widać .-.

Po jakimś czasie mogłeś spokojnie wstać, byłeś jednak cały mokry. No cóż. Poniosłeś rozgwiazdę, która też rozbudziła się już całkowicie. Nie wyglądała na specjalnie ucieszoną sytuacją, ale czyjeś towarzystwo było zdecydowanie lepsze, niźli bycie samemu w lesie, więc nie protestowała specjalnie. Sam zacząłeś więc poruszać się do przodu w nadziei, że wpadniesz na cokolwiek. Nie musiałeś czekać jednak długo, aż nie usłyszałeś jakichś szumów, pomieszanych ze zdenerwowanymi krzykami. Zaraz tuż koło ciebie przemknął jakiś mały, ciemny kształt, a niedługo potem ktoś uderzył w ciebie z impetem. Tak mocno, że aż ponownie wywróciłeś się na ziemię, ledwo utrzymując Staryuu w rękach. Druga osoba została odrzucona w drugą stronę.
-EJ! Uważaj, gdzie leziesz! - Usłyszałeś żeński głos. Zdecydowanie nie brzmiała na szczęśliwą. Gdy udało ci się mniej więcej pozbierać, ujrzałeś siedzącą teraz na ziemi i rozcierającą siniaka na głowie nieznajomą, która wyglądała dosyć groteskowo. Całkowicie różowe włosy do ramion i dwa kolory oczu aż przypominały ci kolejne, nadnaturalne stworzenie.

_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-13, 19:41   

//Rozgwiazdy mają otwór gębowy ,,z tyłu''. Ogólnie wizja Staryu z uśmiechem mnie przeraża.

Myślałem, że podczas podróży po całym świecie będę ekscytować się każdą wyprawą, każdym napotkanym kamyczkiem na drodze i źdźbłem trawy. Jezioro jak jezioro, las jak las, trawka jak inne trawki. Pokemony jakoś się nie pokazały, gdzieś tam po plecach przebiegł mi strach, że te wszystkie stworki opętały mrok i teraz czają się gdzieś na mnie. Brrr.
- Ejjj! -To już odebrałem jako atak na mnie i przytuliłem mocniej pokemona, głaszcząc go przy tym po kryształku. Normalnie to zareagowałbym trochę mniej impulsywnie, ale zostałem zaatakowany w chwili rozmyślania o morderczych kieszonkowych potworach. -Naturalnie, powinienem spodziewać się kolejnej istoty innej od człowieka, która wyskoczy w moim kierunku z zupełnie niespodziewanego miejsca. - Przykucnąłem, starając się opierać całymi stopami o podłoże. Ponoć tak jest zdrowiej... ale boleśniej, auć. Przeszedłem więc na klęczek i jedno kolano. - Jestem Vi. Chcesz jakieś plastry? Mogę Ci jakoś pomóc? Bo ty mi tak, szukam osoby o imieniu Rejtan. - Będę się śmiać, jeśli owa różowogłowa to właśnie ona. Imię pasuje do kobiety i mężczyzny.
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-13, 21:17   

/Wiem. Dlatego Staryuu musi mieć mocno maskujący się otwór gębowy, bo jest taki gładki jest z tyłu x'3

-No co? Przecież to twoja wina, że cel mi uciekł. - Dziewczyna nie wydawała się ustępować. Zdziwiła się jednak mocno na twoje, następne słowa. Zamrugała tępo oczami, jakbyś jej właśnie opowiadał jakieś rzeczy nie z tego świata. -C-co z tobą jest nie tak? Na co ja ci niby wyglądam, jak nie na człowieka? Czy ty próbujesz mnie obrazić? - Rzuciła zdenerwowana, wstając na równe nogi. Czyżby jednak złym pomysłem było zakładanie takich rzeczy z góry, bez nawet lekkiego sprawdzenia? Hm? -A skąd ja mam wiedzieć o jakiejś, dziwnej osobie, której szukasz. Nawet nie zapytam, dlaczego przeszukujesz las... Boże, Pokemony ostatnio wariują, to może na ludzi to przechodzi. Powinnam uważać. - Ostatnie słowa wypowiedziała do siebie. Nie wyglądała na specjalnie ranną, a siniak pewnie tak bardzo nie przeszkadzał. -Cóż, miłego szukania, panie Vi. - Zwróciła się, z wyraźną ironią w głosie i chyba miała zamiar odejść...
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-13, 21:57   

//Na łapce ma obiekt burzący asymetrię. Może o to chodzi?

Czyżby mój naturalny urok nie zadziałał? Szkoda. Dziewczyna ma prawo być zła. Westchnąłem cicho i zrobiłem kilka kroków w jej stronę, a mój warkocz powoli się rozwiązywał. Wyglądało to teraz bardziej jak zwykły, długi kuc.
- Polujesz na oszalałe pokemony, a nawet na coś więcej, prawda? Co jeśli powiem Ci, że dokładnie wiem skąd wzięła się ta ogólnoregionowa anomalia i chciałbym zaproponować współpracę? - Postawiłem na elokwencję, z reguły się sprawdza. - I nie, nie próbuję. Gwarantuję, że uznasz to jako komplement po usłyszeniu obszernych wyjaśnień. Tylko... bądź czujna. Pokemony są bardzo agresywne w stosunku do mnie. - Gdzieś tam w duchu modliłem się o to, by mój nietypowy podryw zadziałał.
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-13, 22:22   

/Kto wie?

Dziewczyna nie odeszła, zamiast tego spojrzała się na ciebie niepewnie.
-Ty znasz powód? Czy to kolejny z tych twoich wymysłów? - Odrzekła dosyć sceptycznie podchodząc do twojej propozycji. -Właściwie, to goniłam po prostu stworka, który ukradł coś, co należało do mnie. Ale zagnałam za nim aż do lasu. Niezbyt ciekawa historia. - Westchnęła cicho. -Przykro mi, ale nie poszukuję tych bestii... jednakże... jeśli to co mówisz, to jest prawda, to pomogę ci w czymkolwiek chcesz, jeśli ty jesteś w stanie mi pomóc. - Zupełnie odwróciła kota ogonem. Cóż za specyficzna osoba. -Mój podopieczny zwariował. Czy jest możliwość, aby go uratować? - Zapytała z lekką nadzieją w głosie.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-13, 22:31   

Nie powiem, specyficzna dziewczyna. Uśmiechnąłem się delikatnie i wyciągnąłem rękę, nie ścisnę jej dłoni zbyt mocno. Chyba.
- Przy odrobinie szczęścia sam do nas przyjdzie. Kojarzysz spreje odstraszające dzikie pokemony? Ja jestem... popryskany czymś o przeciwnym działaniu. - Zapewniłem i przeciągnąłem się, powoli drepcząc w stronę gdzie kierowało się dziewczę. - Powiedz mi więcej, jak to wyglądało w Johto? Jestem z Alola i na to mam dowód trudny do podrobienia. - Nie ma to jak zaszpanować jakimś egzotycznym pokemonem. Wypuściłem z pokeballa Skałę. - Witaj w Johto, przyjacielu. Szkoda tracić taką okazję i nie rozejrzeć się po okolicy, prawda? Ta urocza dama straciła swojego pokemona, oszalał jak nasz Gligar. Pomożemy jej, prawda? - Naprawdę liczyłem na to, że dzikus zlokalizuje mnie jako szamana i zbliży się tutaj. -Jaki to gatunek? Nie dysponuję zbyt szerokim wachlarzem pokemonów, skupiam się na morskich.
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-13, 22:41   

-Oh, źle mnie zrozumiałeś. Zdziczał, ale nie uciekł. Chcę tylko wiedzieć, czy da się go... przywrócić do normalności. I czy potrafisz to zrobić? - Powiedziała nagle dziewczyna, gdy tylko zadeklarowałeś swój sposób działania. -Posłuchaj, w Johto sprawy szybko przybrały zły obrót, gdy podopieczni zaczęli w napadach szału atakować swoich właścicieli. - Zaczęła przygnębiająco. -Większość Pokemonów została szybko odizolowana i zamknięta w klatkach, czy w domach... albo gorzej.... W końcu niektórzy ludzi trafili dziś do szpitala. Sale są podobno pełne. - Kontynuowała, gdy ty wypuściłeś swojego Pokemona. Jak zwykle niezbyt była chętna, ale chyba przekonała się troszkę po usłyszeniu powodu.
-Zdołałam zamknąć swojego Mudkipa w piwnicy domu, ale nie wiem jak długo będę w stanie go tam trzymać. Powiedz, jak masz zamiar go przywrócić do normalności? - Skończyła, patrząc na ciebie teraz już błagalnym wzrokiem.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Katrahh 


Wiek: 23
Dołączył: 04 Kwi 2018
Posty: 108
Wysłany: 2018-05-13, 22:55   

Wysłuchałem uważnie historii i stopniowo rozplatałem warkocz. Nie po to mam tak solidne włosy by trzymać je związane w jakichś dziwnych kombinacjach. Odgarnąłem je do tyłu i spoważniałem.
- Mnie zaatakował Gligar i stado małych smoków. Tych drugich co prawda nie złapałem z racji braku pokeballi, ale ziemno/latającą istotkę udało mi się nie tylko wyleczyć, ale i złapać. Może tak prowadź, a ja opowiem mój plan? - Zaproponowałem i odczekałem chwilę. - Kiedyś leczenie pokemonów bazowało na ziołach i jagodach, ze mnie jednak żaden florysta. Musimy pokonać to, co teraz jest w ośrodku nerwowym Mudkipa. Wiem, że to ciężkie, ale to póki co nie jest Twój pokemon. Wiesz dlaczego sale są pełne? Ponieważ nikt nie uderzy swojego pokemona. Tak to własnie działa. Gwarantuję pełną skuteczność albo zwrot pieniążków.
_________________
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-15, 14:30   

-Widzę... - Rzekła powoli dziewczyna, wysłuchując twoich wyjaśnień. -Zgoda. - Trudno było stwierdzić, czy faktycznie ci uwierzyła, czy może podchodziła do tego sceptycznie, jednakże postanowiła postawić na jedyną, dostępną jej opcję.
Zaczęła cię więc prowadzić do miasta. Jakimś cudem nic cię nie zaatakowało. Okazało się, że Violet City (Ponieważ tak przedstawiła je nieznajoma) nie znajdowało się daleko, jednakże po dotarciu do niego ujrzałeś tylko wielkie pustki, wypełniające ulice. Czyżby wszyscy się pochowali? Nagle dotarło do twoich uszu końskie rżenie.
-Uważaj! - Dziewczyna w samą porę odciągnęła cię w bok, gdy to wprost na was zaszarżował mały, ognisty kucyk. Zaraz zatrzymał się ostro i spojrzał na ciebie ze złością w czerwonych oczach. Niedobrze.

_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.