Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kyuubi
2018-08-04, 01:25
Jestem układanką
Autor Wiadomość
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-24, 03:32   Jestem układanką


ıllıllı 03.06.2018 ıllıllı
sᴀɴᴛᴀʟᴜɴᴇ ғᴏʀᴇsᴛ, ᴋᴀʟᴏs

- Arceusie słodki, nic Ci nie jest?
Usłyszałaś nad sobą czyjś głos - najprawdopodobniej jakiegoś "tubylca", jeśli tak można było nazwać natywnych mieszkańców tego świata. O dziwo udało Ci się bez problemu ową wypowiedź zrozumieć. Język, którym się tu posługiwano brzmiał jak Wspólny język Twojego świata, tylko trochę bardziej sepleniący. Tak czy inaczej sens słów do Ciebie dotarł. Dopiero teraz zaczynałaś rozumieć, co się właściwie stało.
Otóż kiedy tak radośnie hycałaś sobie po łące, ciesząc się powiewem wiatru tu i ówdzie, delikutaśnie rzecz ujmując zapomniało Ci się, że świat, w którym się znalazłaś, niekoniecznie musi być zamieszkany wyłącznie przez małe, puchate stworki jak ten, który się do Ciebie przypałętał. Ba, już w ogóle nie przyszło Ci do głowy, że inni mieszkańcy tej planety mogą mieć na niej jakąś infrastrukturę. A już najmniej myślałaś o tym, żeby się rozejrzeć zanim wleziesz na ulicę. Tym sposobem wpadłaś prosto pod rozpędzonego konia, na którym zasiadała ludzka dziewczynka.

- Przepraszam, nie powinnyśmy tak tu pędzić - westchnęła, kiedy zobaczyła, że dochodzisz do siebie. Podała Ci rękę, by pomóc Ci wstać. - Śpieszyłyśmy się do sklepu odebrać pluszowego Oddisha Olgierda, ale to teraz mało istotne, może tak od razu wszystkiego nie wyniosą.
Dziewczynka uniosła brwi, kiedy i do niej dotarło, że coś jest nie tak.
- Wiesz, tatuaż masz zajebisty, serio. Ale to jeszcze nie powód do latania na golasa. Masz się w co ubrać?
Twój mały kosmaty przyjaciel przyglądał się wszystkiemu z boku z przekrzywioną główką. Podobną rzecz robił koń, który Cię potrącił.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2018-04-24, 18:46   

- Czym... czym jest Arceus? Nie, ugh, chyba jestem cała. Co to za stworzenie? Za dużo pytań, przepraszam. Nie jestem stąd. - Strzępki wyrazów wydobywają się z moich ust po małym wstrząsie i zderzeniu z rozpędzonym koniem, któremu... płonie grzywa? I ogon? W niemałym zdumieniu wybałuszam oczy i siedząc tak na ziemi, nieco rozkraczona, przyglądam się ni to prawdziwemu, ni sztucznemu ogniowi, który pali się na skórze białego kuca.
- Nie... nic nie szkodzi, niezdara ze mnie... pluszowy Olgierd? huh... eeetoo... tatuaż? Za dużo pytań... - Powtarzam się, będąc dalej rozbitą.- Nie, nie mam niestety odzieży, zostałam... ograbiona ze wszystkiego co miałam. Gdzie jestem? - Zezuje delikatnie, rzucając jednym okiem na dziewczynę, której ubiór jest dziwny, i na Tailsa, który mi się przygląda. Temu drugiemu puszczam oko, wysyłając tym samym mu niewerbalny znak, że ze mną wszystko w porządku, starając się przy tym zachować resztkę jakiejkolwiek powagi.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-24, 20:51   

- Och, kurczę. Chyba jednak całkiem mocno przygrzmociłaś. - dziewczyna skrzywiła się nieco. - Może na wszelki wypadek odstawię Cię do szpitala? Albo chociaż do Centrum.
Skinęła ręką na konia. Ten podszedł do niej i dał się pogłaskać po ognistej grzywie. Dziewczyna nie wyglądała na przejętą faktem, że ręka jej się pali.
- Mam tylko płaszcz przeciwdeszczowy na zbyciu. I no, tatuaż. Pokrycie całego ciała granatowym tuszem musiało kosztować majątek! Jak chciałam zrobić sobie mały, czarny na ręce, to taką cenę mi zaśpiewali... - pokręciła głową. - Zdzierstwo. Masz, załóż to i wsiadaj.
Wygrzebała z torby oczojebnie żółty płaszcz z tkaniny, której wcześniej nie widziałaś. Nieco przypominała skórę, tylko śmierdziała chińskim sklepem. Nie miałaś pojęcia, jak śmierdzi chiński sklep, ale tak właśnie pachniało odzienie, które wręczyła Ci dziewczyna.
- Swoją drogą, jestem Amino.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2018-04-24, 21:01   

- To... to moja skóra. Nie, zaraz będzie wszystko w porządku. Czy twoja ręka.. nie płonie? Nie boli Cię dotyk ognistej grzywy? - Wybałuszam oczy jeszcze bardziej niż jest to w sumie możliwe i przecieram je, próbując nastroić obraz jak w telewizorze, oczywiście nie wiedząc czym jest telewizor.
Gdy dziewczyna o wdzięcznym imieniu Amino dała mi płaszcz, rozdziawiłam usta w zaskoczeniu i szoku. Podziękowałam równie nieskładnie co wcześniej i założywszy go na siebie, stanęłam przed nią.
- Nazywam się Erelnistra, mów mi jednak Erel. Dziękuję za ten dar, to dla mnie wiele znaczy. - Krótkie dygnięcie i skinienie głowy nadało mojej prezentacji odrobinkę gracji i szyku, jednak zdaję sobie sprawę, że wyglądam dość opłakanie. Ten żółty to co prawda nie jest mój kolor, jednak przynajmniej nie jestem naga. - Mojej wdzięczności nie opiszą słowa. Niestety, nie mam żadnej sakiewki ze złotem czy srebrem, jednak mogę Ci służyć... radą, czy towarzystwem.
- I jak, Tails? Może być? - Pytam stworka, szukając u niego odpowiedzi. Do tej pory jeszcze nie zamieniliśmy żadnego słowa, natomiast dochodzę do wniosku, że tak jak w mojej byłem rzeczywistości, zwierzęta po prostu nie mówią mową wspólną. Dochodzę również do tego, że to dość dziwne, że pochodząc z innego świata potrafię się skontaktować z tubylcem bez głębszego zastanawiania się bądź porozumiewania się gestami. Piękno różnicy światów.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-25, 03:22   

- Nie no, coś Ty. Nie widzałaś nigdy Ponyty? Ich grzywy nie parzą. - nie skomentowała tekstu o tym, że to Twoja skóra. Oczywiście, że Twoja, w końcu nie chwaliła kogoś innego, tylko Ciebie. Dziewczyna rzuciła na Ciebie krytyczne spojrzenie.
- Trochę Ci ta żółć nie pasuje, ale to nic. Powiesz najwyżej, że testujesz nowe połączenia kolorystyczne. Erel, hm? Twoje imię nie brzmi, jakbyś pochodziła z Kalos. Albo w ogóle z tej planety. - zaśmiała się nie wiedząc, jak blisko prawdy się znajduje. Amino słuchała Twoich podziękowań z coraz szerzej otwartymi oczami.
- Ty weź, daj spokój. To zwykły płaszcz za piątaka, a Ty mi dziękujesz jak chłop panu, który nadał mu ziemię. Weź go sobie i się nie przejmuj. - skinęła głową. - To drobiazg.
Eevee podniósł się z ziemi i radośnie okręcił wokół własnej osi. Jego zdaniem żółty kolor bardzo do Ciebie pasował - ale to mogło być dlatego, że pokemony nie rozróżniają kolorów, więc jego opinia nie mogła być zbyt miarodajna.
- Wskakujesz?
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-25, 11:46   

- Nie, nie widziałam. Jestem tu... nowa. - Pośpiesznie reaguje na jej pytanie o ognistym rumaku. Ponyta, no dobrze, spróbuję zapamiętać.
-Och, jeszcze raz dziękuję, Amino. - Odpowiadam z powagą w głosie, muskając palcami materiał peleryny, próbując oswoić się z jego nienaturalnością i niecodziennym zapachem. Sam krój odzienia całkiem mi się podoba, gdyby nie oczywiście kolor. I mógłby być wykonany z płótna lub skóry. Tak czy owak, nie mogę narzekać.
- A... gdzie jedziemy? - Pytam, zabierając Tailsa na ręce, kierując swe bose kroki w kierunku konia. - Gdzie jestem? - Ponawiam wcześniej zadane pytanie, zbliżając się do cudacznej dziewczyny i jej płonącego konia, na którego ogień dziewczyna jest odporna. Zastanawiam się, czy jest na niego nałożone jakieś zaklęcie? Błogosławieństwo? Może ów dziewczyna ma wysoką odporność na magię żywiołu ognia? Nie zastanawiam się nad tym więcej, skupiam się na Amino.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-25, 15:21   

- Z Kanto pewnie też nie jesteś w takim razie, Ponyty pochodzą stamtąd - pokiwała głową ze zrozumieniem. - Jesteśmy w lesie tuż obok Santalune. Wrócimy się do miasteczka do Centrum, żeby dokładnie Cię obejrzeli. Nie wiadomo, co Ci zrobili ci rabusie. No i zdaje się, że razem z Twoim dobytkiem szlag trafił też pokeballe i pokedex?
Amino zaczęła grzebać w skórzanej teczuszce wielkości dłoni. Wyciągnęła z niej kilka kolorowych skrawków pergaminu i przeliczyła je.
- Mam luzem trochę kasy, pożyczę Ci 5000$, żebyś nie łaziła bez niczego. Kupisz sobie ubrania. W Santalune jest malutki sklepik, coś w nim na pewno znajdziesz. Może nie ma tam zbyt wielkiego wyboru, ale nie możesz chodzić w tym płaszczu wiecznie. Lumiose z kolei jest za daleko, żeby od razu się tam wybrać... - zastanawiała się. - Cóż, może po drodze trafi Ci się jakaś walka, to trochę dorobisz. Ceny w stolicy potrafią być koszmarne.
Ponyta, jak nazywała ją dziewczyna, nadstawiła się do Ciebie bokiem, najwyraźniej zachęcając Cię do usadzenia dupki w płomieniach.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-25, 16:01   

- Właściwie... mówiąc, że nie jestem stąd, miałam na myśli to, że pochodzę z Podziemia. Jestem mroczną elfką, która miała zająć wysokie miejsce w swojej hierarchii, zostałam wrobiona w zbrodnię, która nie miała miejsca. - Wyrzucam z siebie, z początku powoli, z czasem przyspieszając, trochę wyładowując przy tym moją frustrację, która pojawiła się znikąd. - Mam długie uszy, heban to naturalny kolor mojej skóry, moje oczy doskonale widzą w ciemności za sprawą Infrawizji... Nie jestem stąd, Amino, nie wiem czym jest Kanto, ani Santalune... jesteś pierwszym tubylcem, jakiego tu spotkałam. Oprócz Tailsa, ale on nie mówi. - Niczym malejący wykres moc moich słów spada drastycznie w dół, a głos zadrżał pod wpływem emocji, zacieśniając krtań. Oczy zrobiły mi się nagle mokre i cała zadygotałam. - Przepraszam. Nie wydawaj mnie nikomu, nie mam dokąd iść, ale tli się we mnie Wola Życia. Lolth nade mną czuwa. - Ostatnie słowa wypowiadam prawie szeptem, stojąc przed tym koniem i trzymając lisa. Zdałam sobie sprawę ze swojej bezradności i skazania na Amino, bo inaczej umrę z głodu lub od jakiejś zwierzyny, przed którą nie wiem jak się bronić. Moja magia tutaj nie działa i jestem właściwie bezbronna.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-25, 16:50   

Wielkie oczy dziewczyny otworzyły się jeszcze szerzej, choć wydawało Ci się to niemożliwe. Jak tak dalej pójdzie wypadną jej z oczodołów.
- Nieno, serio? To zupełnie jak Daedhrognaer! Jest sławnym piosenkarzem i też twierdzi, że przybył z innego świata. Nie sądziłam, że mówisz tak całkiem poważnie, brałam Cię raczej za kogoś w rodzaju jego fanki. Nie martw się, nie wydam Cię nikomu, zresztą i tak pewnie niewiele osób by Ci w to uwierzyło. Choć ja, oczywiście, wierzę Ci na sto procent. - pokiwała głową. - Jeśli o niego chodzi, to wygląda trochę jak elf, ale taki zwykły. Jest bardzo wysoki i ma bladą cerę, i długie, jasne włosy. Wszyscy myśleli, że on się po prostu tak bardzo wczuwa w swoją rolę, jakiś nawiedzony LARPowiec, fantasta czy nawet Furry... Oni mają takie odchylenia. Nie ściemniasz mnie, co nie? - wylała z siebie cały potok słów. Co najdziwniejsze, wygląda na to, że wcale nie jest aż tak zszokowana, jak można by było przypuszczać, że będzie. Odkryłaś jednak coś dość istotnego, a mianowicie, nie jesteś jedynym przybyszem z innego świata w okolicy.
- Jestem trochę słaba z geografii, ale mogę przybliżyć Ci Kalos, czyli region, w którym się znajdujemy. Możesz myśleć o nim jak o niewielkim państwie.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-25, 17:23   

- Ty mi wierzysz? Poważnie? - Moje oczy, zwrócone teraz na Amino, mogłyby równie dobrze teatralnie wypaść ze zdziwienia jakie się we mnie wkradło. Ta dziewczyna mi wierzy? I jest przy tym całkiem poważna? To niesamowicie dziwna sytuacja, jednak próbuję zmienić swój wyraz twarzy z głupkowatego niedowierzania na minę potwierdzającą informację.
Daedhrognaer, imię pasujące do Dourdenu, jednak nie spotkałam się z nim w Podziemiu. Muszę zapamiętać gdzieś to imię i ewentualnie spróbować znaleźć tego elfa. Mam prawdziwe nadzieje, że on faktycznie należy do Dourdenu. Pytanie tylko, za co został Wygnany i skąd ewentualni magowie wysokich elfów znały ten sam sposób banicji rzezimieszków z Powierzchni. Uśmiecham się słabo na wspomnienie o Weird. Ciekawe, czy ten elf słyszał o Yril'Lysoarianach.
Odrywając się od przeszłości, ponownie próbuję skupić się na słowach dziewczyny. Kalos. Santalune. Nic, ale zupełnie nic mi to nie mówi.
- Nic nie szkodzi. I tak nie wiele mi to mówi. Czym jest LARPowiec i furry? To obelżywe określenia? Gdzie jedziemy? - Pytam po krótkiej chwili, obserwując Amino.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-26, 00:55   

- A masz jakiś powód, żeby mnie okłamywać? - wzruszyła ramionami. - Niezbadane są wyroki boskie. W tym świecie żyje wiele pokemonów, które są zdolne do różnych rzeczy, w tym podróży międzywymiarowych. Naukowcy już dawno stwierdzili, że Distortion World na pewno nie jest jedynym "obcym" światem, jaki istnieje. A opowieści o elfach, avarielach, krasnoludach, niziołkach i centaurach SKĄDŚ się musiały w tym świecie wziąć, co nie?
Tails spojrzał na Ciebie i zamerdał ogonkiem. Ponyta z kolei zaczęła tracić cierpliwość i zaczęła skubać Twoje ucho swoją mięsistą wargą. Jeśli chodzi o podejrzanego elfa... Cóż - Amino nie była nigdy w Twoim świecie, nie miała jak udzielić Ci takich informacji.
- LARPowcy to ludzie przebierający się za różne postaci i odgrywający scenki, albo i całe sesje. Bawią się w bycie kimś innym. A furry... Zostawmy tą informację na później, na razie taka wiedza nie jest Ci niezbędna. Zdecydowanie. - Dziewczyna klasnęła w dłonie i pierwsza dosiadła konia. - Do Santalune! Nie możesz tak biegać z gołym tyłkiem, bo złapiesz wilka.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-26, 07:21   

- Nie mam. Dziękuję, to na prawdę dla mnie dużo znaczy. - Cicho odpowiadam, próbując wgramolić się na konia, cały czas będąc w obawie, że zostanę dotkliwie poparzenia i umrę podczas tak, powiedzmy, trywialnej czynności.
Grzecznie wysłuchałam również tego, co Amino ma mi do powiedzenia na temat tych LARPowców i furry, jednak nie wzbudziło to we mnie zbyt wielkiego zainteresowania, chociaż fakt, że ludzie próbują naśladować naszą kulturę to piękny ukłon w naszą stronę.
No dobrze. Nie chcąc ażeby koń mnie zjadł całego, niemal natychmiast odskakuje podczas próby kiedy ten chce zjeść moje ucho. Nieprzyjemne uczucie.
Siadam na tego konia, ale nie okrakiem. Nie chcę, by moja pusia stanęła w ogniu i mnie poparzyła. Siadam "po damsku", próbując się jakoś wygodnie ułożyć z Tailsem w taki sposób żebyśmy ani ja, ani on nie spadli.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-26, 11:19   

Okazało się, że jesteś bardziej odporna na ogień, niż przypuszczałaś. Nie tylko żadna z Twoich części ciała nie zaczęła płonąć, ale można było wręcz powiedzieć, że nawet nie jest Ci ciepło. Płomień pokemona jedynie lekko lizał Cię po pusi, która chcąc nie chcąc i tak znalazła się na grzbiecie zwierzaka. Na szczęście Twoje obawy się nie potwierdziły - zamiast parzyć, tylko delikatnie łaskotał. Amino poklepała konia po szyi. Ponyta ruszyła stępem w kierunku miasteczka (najprawdopodobniej, bo przecież nie wiesz, gdzie jesteś).
- Myślę, że będziesz potrzebować pomocy, jeśli chcesz tu zostać, a nie wiesz nic o tym świecie - dziewczyna odwróciła do Ciebie głowę. - Pomogłabym Ci, ale planowałam wyruszyć w podróż jako trener. Chyba, że skoro już tu jesteś, chcesz do mnie dołączyć? Trenerzy nie muszą martwić się o miejsce do spania i jedzenie.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-04-26, 12:00   

Uzasadniony lęk rozwiał się jak myśli na wietrze. Koń, wbrew pozorom, jest wygony i nie pali mnie jego ognisty żywioł. Znów budzi się we mnie i radość z tego, że, powiedzmy, czuję wolność siedząc po damsku na płonącym koniu w płaszczu ze sztucznego materiału, który ma nieprzyjemny zapach, ale chroni mnie przed złym spojrzeniem tubylców, których tu w sumie nie ma, oprócz Amino.
Z drugiej strony... uczyć się życia na nowo, po tylu latach? Nie mam zbytniego wyboru. Wystarczy, że znajdę siebie i... tego elfa. Jak on miał na imię? Coś na R.
- Mam tutaj tylko Ciebie. - Zaczynam powoli, ostrożnie używając głębokich słów. - Wyruszę więc z Tobą, by poznać ten świat. Może czegoś się nauczę. I oczywiście Tails pozna trochę świata, prawda? - Ostatnim słowom nadaję odrobinę infantylnego wydźwięku, przytulając do siebie mocniej zaprzyjaźnionego liska. - Kim jest trener? Czy to jakaś ścieżka życia ku lepszemu?
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Kyuubi
Your worst nightmare


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1634
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-04-26, 12:45   

- Och, trener to nie ścieżka, trener to styl życia! - wyszczerzyła się do Ciebie. - Widzisz, to zwierzątko, które trzymasz, to nie tylko Twój pupil i przytulanka. Tails jest pokemonem, a konkretnie rzecz biorąc jest to Eevee. Stworki takie jak on czy moja Ponyta, to właśnie pokemony. Hm... - zamyśliła się. - Żeby było łatwiej Ci to pojąć, możesz myśleć o nich jak o magicznych zwierzętach. Władających żywiołami. Przykładowo moja Ponyta jest pokemonem ognistym, spójrz. Ponyta, użyj Ember w powietrze!
Koń nie zwalniając wykonał polecenie swojej właścicielki, wystrzelając z pyska małe, ogniste kuleczki, które po chwili zgasły. Konia ziejącego ogniem jeszcze nie widziałaś, bo podobno robiły to głównie smoki...
- Pokemony są naszymi przyjaciółmi, używamy ich do pomocy przy różnych pracach, jako towarzystwo... A trenerzy wykorzystują w pełni ich magiczny potencjał. Zwiedzają świat w celu rozwinięcia zdolności swoich podopiecznych i zyskania nowych stworów. Raz do roku wyłaniany jest także najlepszy z trenerów danego regionu - dodała. - A Tails jest wyjątkowym pokemonem. To jedyny gatunek, który może nauczyć się panować niemal nad każdym żywiołem, ale tylko jednym.
_________________
Czy moje życie jest jakąś reżyserowaną na kolanie w sklepie zoologicznym grą komputerową? - DC1

[Chiyuri | Box | Bank] | [Joyce | Box | Bank] | [Yuuji | Box | Bank]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.