Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kyuubi
2018-08-11, 23:16
Pokonać samą śmierć~
Autor Wiadomość
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-04-30, 23:57   

Fioletowo-włosy chłopak zaśmiał się cicho.
Pan Aleksander mi nie przeszkadzał, lepsze to, niż przekręcony pseudonim. Nie ma nic gorszego dla artysty, niż pomylić jego pseudonim.
Gagatek bardzo chciał zobaczyć co mam w plecaku. Ba, zarzucił mi nawet kradzież! Jak można sugerować coś takiego? Takiemu miłemu bardowi jak ja? Nieslychane.
- Wiesz, to nie ja jestem SUPER EKSTRA SŁAWNYM ZŁODZIEJASZKIEM w tym mieście. - Zakaszlałem lekko. - Dostałem ten tobołek, na start mojej podróży. Mam zamiar sprawdzić co jest w środku, jak już dojdę do Noclegowni.
Wolałem rozegrać to bezpiecznie. Mniejsze ryzyko, że okradnie mnie w miejscu, gdzie są ludzie. Cykałem się tego gościa, nie powiem że nie. Widok jego podekscytowania i niecierpliwości tylko utwierdzał mnie w przekonaniu, że młodzik nie ma dobrych zamiarów.
Ruszyłem pomału w drogę.
- Jak chcesz, to możesz pójść ze mną, pokażę ci co jest w środku, jak już będę miał jak usiąść w ciepłym Centrum Pokemon.
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-01, 00:23   

-Oh, ależ nie musisz mi panie aż tak bardzo pochlebiać. Choć faktycznie jestem wspaniały. - Pokiwał głową na własne słowa. Wyglądał, jakby uszczęśliwił go twój komentarz. Cóż za skromna ocena samego siebie... Zdziwił się jednak mocno, słysząc następne stwierdzenie. Przechylił lekko swoją głowę. -Dostałeś na start? Cóż za szczodry dawca... Nie wierzę, że jeszcze go nie otworzyłeś... - Wzruszył jednak tylko ramionami i ruszył za tobą, wprost do Centrum Pokemon. Pokiwał wesoło głową na twoją propozycję.
-Zgoda. Zainteresowałeś mnie~ - Młodzian nie miał zamiaru chyba dać zapaść ciszy, ponieważ zaraz odezwał się ponownie. -Wiesz, mój ojciec był świetnym trenerem Pokemonów. Szczerze ich podziwiam. To niebezpieczna robota. - Znowu ujrzałeś ten jego błysk w oczkach. Może wcześniej źle po prostu zinterpretowałeś zwyczajny podziw....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-05-01, 00:41   

Młodzik o dziwo bardzo pozytywnie zareagował na mój cyniczny komplement. Może był dumny z bycia złodziejem. Kto wie?
Tak czy siak, na szczęście nie oponował i wyruszyliśmy w końcu w drogę. Dowiedziałem się, że tatuś naszego gagatka był trenerem, oraz że to niebezpieczna robota. Cóż przynajmniej będzie ciekawie. Teraz już zrozumiałem skąd nagłe zainteresowanie moim plecakiem. Kurcze, nie sadziłem, że uda mi się zwabić złodzieja za pomocą zwykłego plecaczka. Może by tak wydać go policji? Nieee... Gościu jest spoko i w sumie nie zrobił mi nic złego. Może jak dopilnuję, żeby nie kradł, to będzie to wystarczającym uczynkiem dla społeczeństwa? A może mieć po prostu wyjebane? Hmmm... Trudna decyzja.
- Widzisz... Mamusia podarowała mi go jako prezent. Ma dla mnie wartość sentymentalną czy jakoś tak... Po prostu jest dla mnie ważny. - Powiedziałem.
W końcu nie często dostaje się drugą szansę od samej śmierci.
- Wiesz może jak daleko jeszcze do tego Centrum?
Jakoś coraz ciężej było mi iść. Stres i zmęczenie dawały się we znaki. Bądź co bądź niedawno wyszedłem ze szpitala. Ledwo powstrzymywałem zwyczaj pstrykania palcami. Na poczatku robiłem tak cały czas, aż przechodnie się na mnie wkurzali. To przestałem, jak jeden z nich chciał mi przyfasolić w nos.
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-03, 15:22   

Młodzian prowadził cię spokojnie do centrum Pokemon, gdy ty zastanawiałeś się, czy nie powinieneś przypadkiem wydać go policji.
-Podarowali ci zestaw startowy? A to dobre! A dostałeś do tego instrukcję może? Czy może poradzisz sobie sam? - Zaśmiał się szczerze rozbawiony, słysząc twoje wytłumaczenie. - Cóż.... masz dobrą matkę. - Dodał na koniec, gdy znudziło mu się już nabijanie z całej sytuacji. -Oh, już prawie jesteśmy, nie martw się. - Rzucił, zapytany o cel podróży.
Nie mylił się, niedługo udało ci się dojrzeć czerwony dach, po czym w końcu mogłeś wkroczyć do darmowego szpitala dla Pokemonów. Usłyszałeś przyjazne "Witamy". Tak praktycznie z automatu mówiła siostra Joy, gdy tylko ktoś wchodził. Widziałeś, że fioletowłosy młodzian patrzy się na ciebie troszkę niecierpliwie. Pewnie czekał, aż otworzysz plecaczek.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-05-06, 22:47   

Weszliśmy w końcu do Centrum Pokemon. Siostra Joey jak zawsze miła i ogólnie wszystko szło dobrze. Ukłoniłem się lekko w odpowiedzi na pozdrowienie. Tylko Oliver był dziwnie nabuzowany. Nie ufałem mu, ale pomyślałem, że jeśli pokażę mu to co mam w plecaku, to w końcu się ogarnie. Rozejrzałem się po budynku i ruszyłem do najbliższej ławki, czy ogólnie czegoś na czym można swobodnie usiąść. Wyciągnąłem nogi do przodu i rozciągnąłem się. Kości strzeliły i poczułem się nieco lepiej. Mięśnie się rozluźniły. Pomasowałem troszkę łydki i uda, po czym położyłem przedramiona na kolanach i z plecakiem między nogami zacząłem go otwierać.
- No to zobaczymy, co tu w ogóle mam. - Uśmiechnąłem się, próbując udawać, że nie boję się kradzieży. Nie wiem czy mi wyszło.
Przejrzałem wnętrze torby czekając na reakcje fioletowo-włosego. W razie kradzieży ktoś mi chyba pomoże prawda?
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-05-06, 23:44   

Usiadłeś więc na krzesełku i spokojnie rozciągnąłeś się, co w oczach młodzieńca wyglądało, jakbyś celowo przeciągał otwarcie sprzętu, albowiem zrobił lekko znudzoną minkę. Poprawiło mu się dopiero, gdy odezwałeś się, oznajmiając, że w końcu poznasz zawartość pakunku. Twojej niepewności chyba nie udało się jednak całkowicie ukryć.
-Haha, nie martw się, nie martw się, nic ci nie zabiorę. Jestem zwyczajnie ciekawy. - Chyba domyślił się, o co ci chodziło. - W końcu jestem honorowym złodziejem. - Zupełnie nieprzejęty był ewentualnym dosłyszeniem tego zdania przez randomowego przechodnia. Dobrze, że Centrum było zupełnie puste o tej porze.
Ty za to otworzyłeś plecaczek i wyciągnąłeś z niego... sakiewkę z pieniędzmi, parę czerwonych kuleczek, z czego jedna podpisana była słowem "Malite", oraz dziwne, czerwone urządzono.
-Oho, masz nawet Pokedex. Toż to prawdziwy zestaw startowy. - Zaśmiał się złodziej, siadając obok ciebie. -Umiesz tego używać?
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-05-16, 20:42   

Zobaczyłem w końcu zawartość plecaka, zastanawiając się czemu nie zrobiłem tego, kiedy wyszedłem ze szpitala. Skleroza nie boli, ale bez przesady.
W końcu jakoś stres związany z osobą mojego towarzysza minął. Może troszkę przesadzałem, w końcu po co komu graty jakiegoś wędrownego barda?
Tak czy siak zawartość plecaczka rozpoznałem. Byłem już nie raz w świecie z takimi sprzętami i o ile sam tych rzeczy nie używałem, to widziałem jak moje hmmm.. ofiary się nimi posługują.
Kilka Pokeballi, w tym jeden najwyraźniej zamieszkany, trochę pieniędzy i Pokedex. Kurcze, liczyłem na jakiś prowiant, no ale trudno. Jestem pewien, ze za pieniądze uda mi się coś kupić.
Spojrzałem na Olivera.
- No cóż, dużo tego tutaj nie ma. Wiesz może gdzie jest jakiś spożywczak? Strasznie jestem głodny. Tak sądzę...
Zastanowiłem się chwilę. W sumie nigdy nie byłem głodny, ale z tego co czytałem wszystko na to wskazywało. Tak przynajmniej sądziłem
- To jak myślisz? Stoi przede mną świetlana przyszłość trenera czy raczej nie?
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-02, 12:32   

Młodzian przyglądał się z zaciekawieniem, gdy nagle z tematu zupełnie wyrwało go twoje pytanie. Zamrugał tępo oczami.
-Tak sądzisz? - Po chwili zaśmiał się krótko. -Jaaaasne, panie artysto. Mogę cię nawet zaprowadzić. Będzie zabawnie~ - Wyglądał na rozbawionego. Wstał z krzesła, przyglądając się "wypełnionej" kuleczce z Pokemonem. -Sam nie wiem... wiesz jak się tym w ogóle walczy? - Młodzian rzekł ironicznie. -Ależ zabawnie by było, gdybym faktycznie rozmawiał teraz z przyszłym mistrzem Pokemonów... liczę na ciebie panie. - Pokiwał głową rozbawiony. -Na początek radziłbym ci jednak obejrzeć twojego stworka. - Wskazał na PokeBall z twoim starterem.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-06-04, 04:50   

Uniosłem wzrok ku sufitowi, próbując przypomnieć sobie moje obserwacje trenerów Pokemon. Tak wielu z nim zapewniłem kiedyś wspaniałe przygody. Doskonale pamiętam, jak ich używali i co robili.
- Chyba wiem jak tego używać. Moje lektury bie ograniczały się jedynie do banalnych harlekinów. - skłamałem. Tak na prawdę nigdy nie czytałem nic o byciu trenerem, ale wolałem nie zdradzać źródła mojej "wiedzy".
Próbując naśladować wspomnienia podrzuciłem kilka razy Pokeballem. Zapałem go po chwili mocno i nacisnąłem przycisk, który zwróciłem przed siebie.
W dalszym ciagu nie podobał mi się ton w jakim zwracał się do mnie Oliver. Czuć w nim było jad żmiji, przynajmniej tak mi się zdawało. Czemu do umiejętności bardów nie zalicza się pozbywanie się węży? Chociaż.... Może uda się go zakląć jakąś fujarką, jak ci opaleni egzotyczni ludzie. Może muzyka wystarczy? Jak będzie coś próbował nikczemnego, to tak go potraktuję muzyką, że tego pożałuje. Gitarą przez łeb i drzemka zagwarantowana.
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-09, 14:44   

Młodzieniec zaśmiał się, szczerząc zęby.
-Oooh, więc pan artysta oczytany? Zobaczymy na ile taka wiedza okaże się użyteczna. - Zdecydowanie brzmiał jakby lekceważył twoje umiejętności. Pojawienie się Pokemona wcale jednak nie poprawiło twojej sytuacji.
Wszystko zrobiłeś jak zaobserwowałeś u innych ludzi i przed tobą stanął mały Sandshrew.... i stał tak przez chwilę, dygotając lekko, rozglądając się na wszystkie strony, gdy to w końcu przestraszony schował się za twoją nogą, chwytając się kurczowo nogawki od spodni. Oliver o mało nie umarł ze śmiechu.
-O Boże... on jest perfekcyjny...! - Próbował powiedzieć, krztusząc się co chwilę.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-06-18, 10:52   

Złośliwe ironiczne uwagi puściłem mimo uszu. Zbyt zajęty wpatrywaniem się w mojego nowego towarzysza. Jedno jednak musiałem przyznać Oliverowi... Był perfekcyjny.
Ściągnąłem małego sandshrew z nogawki, uniósłem przed siebie i patrząc prosto w te czarne oczka powiedziałem:
- Nie mylisz się złodziejaszku. On jest perfekcyjny. Mój czempion i reprezentant. - powiedziałem wyniosłym tonem. - Zobaczysz mały sandshrew, przeznaczone będzie ci być wielkim wojownikiem. Walcząc w mym imieniu będziesz siał postrach w sercach swoich przeciwników, a samiczki na twój widok będą mdlały z niedowierzenia. Jestem pewien tego, jak tego że tu stoję. Będziesz niezwyciężony... Będziemy niepokonani.
Odłożyłem malucha na podłogę, poklapałem po głowce po czym się wyprostowałem i wyszczerzyłem w szerokim uśmiechu.
Nie obchodziło mnie co inni myśleli, je wiedziałem, że czeka nas wiele przygód, a moje marzenie właśnie się spełnia.
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-06-29, 03:09   

Złodziej przyglądał ci się lekko zaskoczony, jak to chwaliłeś swoje, małe stworzonko. Gdy uklęknąłeś i poklepałeś Pokemona po główce, ten zamruczał cicho. Choć trzeba było przyznać, że lekko wzdrygnął się na wcześniejsze słowa. Najwyraźniej taka wizja to dla małego Sandshrewa to troszkę za dużo.
-To liczę na ciebie i to małe strachajło w takim razie. Mam nadzieję, że nie rzucasz słów na wiatr. Brzmi ciekawie, jak wyzwanie przeciwko światu. - Oliver zaśmiał się cicho. -Cóż, mniejsza z tym. Miałem cię zaprowadzić do sklepu o ile się nie mylę, chyba, że pragniesz coś jeszcze tutaj załatwić~
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-06-29, 03:37   

Ucieszyłem się ze słodkiej reakcji sandshrew, nawet jeśli bycie maszyną do zabijania lekko go przerastało. Mruczenie obudziło we mnie wewnętrzną miłość do wszelkiego rodzaju slodyczy. Wytrzeszczyłem gały, a moje usta zmieniły się w wielką literę "o". Z uśmiechem zacząłem czochrać słodziaka domagając się więcej mryczenia, mamrocząc przy tym:
- Nooooo ktooo jest moimmm słoooodziakieeeemmmm? Awwwwwwwww jaki jestem słodkiiiii nooooo~
Opanowałem się w końcu, wstałem, po czym chrząknąłem i zamysliłem się głęboko.
Hmmm... Który to wszechświat? Powinienem wyrobić kartę trenerską czy nie trzeba? A może to tutaj wszczepiali te chipy za karkiem... Hmmm nie nie... To nie tutaj tatuaż świadczył o byciu trenerem.
- Hej, powinienem wyrobić jakąś kartę czy coś w tym stylu? Czy raczej samowolka? Bo jak nie to możemy ruszać do sklepu. - Powiedziałem, po czym chwyciłem za plecak.
_________________

 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2018-07-10, 13:59   

Stworek przybliżył się lekko, albowiem niezwykle przyjemnym dla niego było czochranie... nawet jeśli nie miał żadnego futerka. Mruczał melodyjnie i wyglądał na mocno zawiedzionego gdy w końcu przestałeś, patrząc się na ciebie oczami zbitego pieska.
Zwróciłeś się do złodziejaszka, który tylko wzruszył ramionami.
-Nie... nie przypominam sobie, żeby coś takiego było konieczne. - Rzekł w końcu młodzian. -Więc? Ruszymy, prawda? - Powtórzył po chwili podekscytowany, jakby wycieczka do marketu to było coś interesującego. Poczekał na ciebie i wyszedł z Pokemon Center, prowadząc cię pustawą ścieżką. Chyba o czymś w kółko nawijał, ale było to tak chaotyczne, że zaraz można było się zgubić. Zdaje się, mówił coś o Pokemon Center... ale karabin maszynowy trudno zrozumieć.
Nie zajęło długo, nim dotarliście do sporego supermarketu, nad którym wisiał mocno podświetlony banner.
-Niech się pan nie martwi, dotrzymam panu jeszcze chwilę towarzystwa, nie mam nic więcej do załatwienia tej nocy~ - Oznajmił Oliver, jakby to było coś dobrego....
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Zumi 
The end of time is near


Wiek: 28
Dołączył: 10 Gru 2017
Posty: 222
Wysłany: 2018-07-16, 21:32   

Ucieszony z reakcji Sandshrew uśmiechnąłem się ciepło do niego. Przyjemny maluszek.
- To jak? Chcesz do Pokeballa czy idziemy razem? możesz usiąść mi na plecaku, albo dreptać koło nogi. - Zaproponowałem pokemonowi i zwróciłem się do Oliviera.
Dowiedziawszy się, że żadna rejestracja nie jest potrzebna, ruszyliśmy w stronę sklepu. Miałem nadzieję, że znajdę tam coś, co pomoże mi w wyprawie. W końcu Pokedexem się nie najem.
Oliver postanowił mi towarzyszyć. Nie miałem nic przeciwko. Gdyby chciał mnie okraść zrobił by to już dawno temu. Starałem się jednak zachowywać ostrożność.
- To może mi pomożesz? Nie za bardzo wiem w co powinienem się zaopatrzyć. No i czy fundusze mi pozwolą. A ktoś z takim rozeznaniem jak twoje na pewno raz dwa będzie wiedział co się opłaca a co nie.
Mówiąc to popchnąłem drzwi i wszedłem do sklepu rozglądając się za czymś ciekawym.
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.