Przesunięty przez: Gwen Brown 2018-05-27, 09:53 |
29.04.2018 - 05.05.2018 |
Autor |
Wiadomość |
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 2018-04-29, 08:36 29.04.2018 - 05.05.2018
|
|
|
29.04.2018 - 05.05.2018
Strefa 5
Pokemony w Strefie 5 są zdecydowanie rzadsze, a co za tym idzie, dużo bardziej płochliwe - ich gatunek nigdy nie miał aż tak ogromnej styczności z ludźmi jak pokemony w strefach poprzednich. Wyrwane ze swoich naturalnych środowisk, wulkanów, głębin oceanu i najgęstszych dżungli, zostały przetransportowane tutaj.
Spotkać tutaj można:
Pokemony z Kanto/Kalos/ Alola z listy rzadziej spotykanych.
Rzadzniej spotykane
Ważne wejściówki mają:
- CrystalSilver1
- Huntress
- Conan
- Avers
- Katrahh
|
_________________ Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |
Ariana: | Poke-KP |
Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |
~~~ |
Ostatnio zmieniony przez Gwen Brown 2018-04-29, 17:05, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Avers
Wiek: 25 Dołączył: 15 Kwi 2018 Posty: 210
|
Wysłany: 2018-04-29, 11:49
|
|
|
Postanowiłem skorzystać z kolejnej możliwości złapania czegoś ciekawego. Strefa Safari wydawała się do tego idealnym miejscem, a że na Pokemonach z innych regionów niż mój rodzinny znam się wyjątkowo.. emm.. średnio? No, to będzie pewne wyzwanie. Spróbuję się jednak skupić na Pokemonach o jakichś ciekawych typach, bądź ich kombinacjach. Sam za dużo w swoim dorobku nie posiadam, ale zdecydowanie wystarczająco by stwierdzić, że więcej walczaków już nie potrzebuję.
Zakupiłem więc bilecik i ruszyłem przed siebie, oczekując na to, co ciekawego mogę tu zobaczyć. |
_________________
|
|
|
|
|
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
|
|
|
|
Avers
Wiek: 25 Dołączył: 15 Kwi 2018 Posty: 210
|
Wysłany: 2018-04-29, 17:22
|
|
|
Gastly jest bardzo ciekawym pokemonem, ale ustalmy jeden fakt - to po prostu nie jest to, po co tu przyszedłem. Jakoś po prostu tego nie czuję. Cóż miałem zrobić innego, jak tylko ruszyć dalej, mając nadzieję na coś... Na coś, to swoją aparycją i wpisikiem w PokeDexie powie mi: Złap mnie! |
_________________
|
|
|
|
|
Katrahh
Wiek: 23 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 108
|
Wysłany: 2018-04-29, 17:23
|
|
|
Urlop trwał w najlepsze. Tak, żartowałem... Nie przepadam za zwiedzaniem wielu miejsc bez jakiejś konkretnej atrakcji, a tak niewątpliwie minęły mi ostatnie dni. To główny powód mojej nietęgiej miny nawet po przekroczeniu wejścia na Strefę Safari. Fakt, z początku byłem zaintrygowany. Podczas stania w kolejce po bilet zdałem sobie jednak sprawę, że nie jest to tak dzikie i atrakcyjne miejsce. Zaczęły nachodzić mnie myśli na temat sensu takiego przedsięwzięcia, dobra pokemonów, niszczenia naturalnych siedlisk i chaosu, który zapanowałby w okolicy po wypuszczeniu chociaż jednego procentu tutejszej fauny. Gdzieś słyszałem, że pokemony reagują źle na krzykliwy, czerwony kolor. Z tego powodu dorwałem pierwszą lepszą czapkę z garderoby i ukryłem pod nią kłaki, resztę zwijając w sztywny warkocz, który zaczynał się na karku i kończył gdzieś nad pośladkami. Pierwsze wrażenia? Całkiem tu zacnie. Zwłaszcza z tym zapasem przedmiotów ,,w cenie biletu''. Byłem otwarty na propozycje serwowane mi przez całą tutejszą strefę, jeziorko(co prawda majaczące trochę daleko) nie wyglądało na takie, gdzie żyją ciekawe wodne pokemony. Warto się jednak jemu przyjrzeć z bardzo prostego powodu; przy wejściu nie ma nic ciekawego i jest tutaj troszeczkę motłochu... |
_________________
|
|
|
|
|
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
|
|
|
|
Katrahh
Wiek: 23 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 108
|
Wysłany: 2018-04-29, 17:44
|
|
|
Pierwszy stworek, jakiego udało mi się dostrzec, był całkiem uroczy. Przypominał mi dom, Alolańskie wysepki są zapełnione takimi stworzeniami. Przed ewolucją wygląda, jakby był czymś załamany i trzymał się za głowę. Naprawdę pocieszne zwierzę. Tak to jest, że człowiek wyłapuje najpierw te najbardziej znajome, bliskie mu rzeczy. Z uśmiechem rzuciłem trochę karmy w jego kierunku i oddaliłem się stosunkowo szybko, wciąż trzymając się bliżej jeziora. To jest strefa safari z rzadko występującymi pokemonami? No dobra, dla tych z wielkiego świata i są to okazy iście egzotyczne. Prosty ze mnie trener z wyspy, którą można obejść dookoła w dwie godziny. Fakt, jestem sentymentalny i lubię wspominać a jeśli tak robię, to chodzę bardzo szybko i prawdopodobnie ominął mnie jakiś ciekawy okaz. Potrząsnąłem głową i spróbowałem doprowadzić się do porządku. Możliwe, że złapię tutaj coś innego. Nie mogę przecież oceniać całego safari po spotkaniu pokemona ,,przydomowego''. - Nie bądź dziecinny... |
_________________
|
|
|
|
|
Avers
Wiek: 25 Dołączył: 15 Kwi 2018 Posty: 210
|
Wysłany: 2018-04-29, 17:50
|
|
|
Byczek, którego zmieść z powierzchni ziemi może w sumie byle podmuch ognia. Zapewne mnie też by zmiótł, no ale... Chyba jednak chciałbym coś.. hmm... pasującego do walki? Ruszam dalej. |
_________________
|
|
|
|
|
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
|
|
|
|
Avers
Wiek: 25 Dołączył: 15 Kwi 2018 Posty: 210
|
Wysłany: 2018-04-29, 19:02
|
|
|
Same jakieś Kanto-świry. Chyba jednak znane i lubiane powiedzonko "do trzech razy sztuka" tu swojego odzwierciedlenia nie znalazło. Nie mniej jednak dam sobie jeszcze szansę, choć powoli tracę cierpliwość - idę dalej, obrażony na pół świata. Jeszcze jeden żałośniaczek i obrażę się na cały. |
_________________
|
|
|
|
|
Katrahh
Wiek: 23 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 108
|
Wysłany: 2018-04-29, 19:15
|
|
|
Nie musiałem dreptac zbyt długo w poszukiwaniu nowych stworzeń. Pogoda była całkiem ładna, uśmiechało mi się przebywanie tutaj i obserwowanie życia. Ciepło uśmiechnąłem się do pokemona z którym złapałem kontakt wzrokowy. Bardzo podobny do mojego pierwszego pokemona. Gdyby tak złapać, wyewoluować i trwać jako trener dwóch koników morskich? Pomysł całkiem ciekawy, dlatego z bólem serca zostawiłem ją w spokoju. Rzuciłem przez ramię trochę karmy, niech ma. Te wody muszą skrywac inne pokemony. Skupilem się już nie na pływających stworkach i wysuwających głowę ponad powierzchnię wody a skupiłem na dnie, woda była prawie krystalicznie czysta. Starałem się być czujny gdyby ktoś miał zamiar zaatakować mnie od tyłu... Dreptałem w stronę skał, jest tam cień i to zapewnia pokemonom schronienie. |
_________________
|
|
|
|
|
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
|
|
|
|
Katrahh
Wiek: 23 Dołączył: 04 Kwi 2018 Posty: 108
|
Wysłany: 2018-04-29, 19:49
|
|
|
No proszę, proszę. Nie mogłem ukryć uśmiechu na ustach. To właśnie jeden z powodów mojej obecności tutaj! I to jeszcze całkiem blisko brzegu, perfetto. Podwinąłem spodnie, zrzuciłem to co na stopach i ostrożnie zrobiłem bardzo powolny, spokojny krok. Nie mogę przecież straszyć mojego pokemona. Pokruszyłem karmę i również w tempie ślimaka zanurzyłem z okruchami(kupką okruchów) dłoń w wodzie. Powoli zainteresujemy jedzeniem rozgwiazdę i może nie stracimy kończyn. - Mam więcej ale zostało na brzegu. Chodź za mną... - Wycofywałem się i zostawialem za sobą szlak drobin zanurzonych w wodzie. Prosto na brzeg do sterty jedzonka! |
_________________
|
|
|
|
|
Gwen Brown
Uszanowanko!
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 7162 Skąd: Lubelskie
|
|
|
|
|
Avers
Wiek: 25 Dołączył: 15 Kwi 2018 Posty: 210
|
Wysłany: 2018-04-29, 20:17
|
|
|
A to ciekawe. W sumie, moje poszukiwania miały nieco inny priorytet, ale ten oto osobnik również jest bardzo ciekawy. Zastanawiam się tylko, czy spodoba mu się moja trenerska filozofia. Delikatnie, po cichu zbliżyłem się do niego, podrzuciłem nieco karmy i rzekłem:
- Cześć mały, chciałbyś może stać się najsilniejszym duszkiem w całym świecie Pokemon? - liczyłem, że wszystko pójdzie szybko i sprawnie, a sam Sandygast z przyjemnością dołączy do mojego teamu i będzie rwał się do walki u mego boku. Posiada naprawdę unikalną kombinację typów, jak duża część pokemonów z Aloli, a przecież po to przybyłem. Krokodylek poczeka. |
_________________
|
|
|
|
|
|