Pokemon Crystal

[Panda]

Imię: Venus "Ven"
Płeć: Kobieta
Pochodzenie: Region Sinnoh
Gatunek: Starly
Wiek: 16





Poziom: 5
Ewolucja: Starly (14 lvl) -> Staravia (34 lvl) -> Staraptor
Ataki: Tackle, Growl, Quick Attack, Steel Wing (EM), Sand Attack (EM).
Zdolność: Keen Eye - Celność użytkownika nie może zostać obniżona, a także ignorowane są przez niego zmiany w statystyce szansy na unik u przeciwnika. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie słabszych Pokemonów maleje o 50%.
Trzyma: ---



Wygląd: Długowłosy karzełek, który stwierdził, że będzie uroczo wyglądał w kiecce z długim tyłem oraz rękawami do nadgarstków. Do tego dochodzą czarne zakolanówki, na które to nakłada buciki na lekkim obcasie. Myśli, że dzięki temu jest nieco wyższa. Gdy się odwróci można dostrzec przebijające się przez dziury w materiale skrzydełka. Dzięki nim Ven jest w stanie unieść siebie, a nawet jakiegoś pasażera, póki ten nie przekroczy wagi 50 kilogramów. Żółta kokarda, będąca elementem stroju dziewczyny, świadczy o jej przynależności do Teamu Galactic. Grzywką oraz sterczącymi kosmykami przypomina typowego Starly. Nie mówiąc już o tych dosięgających kostek włosach, które zwieńczone są po środku śnieżnobiałym odcieniem. Ba. Jej oczy, zwłaszcza w momencie, gdy intensywnie się na coś lub kogoś gapi, odzwierciedlają ptaka patrzącego z zainteresowaniem na swą ofiarę. Kolorem ładnie kontrastują z kremową karnacją nastolatki.

Charakter: Wiecznie rozweselone z niej ptaszysko. Członkowie Galactic czasem zastanawiają się czy ta dziewczyna wie co to strach czy smutek. Ven wie, ale żadnych negatywnych emocji nie pokazuje publicznie. Ma w siedzibie skrytkę do której się chowa za każdym razem, gdy ma gorszy dzień albo zdenerwuje Tatuśka, a robi to dość często. To ten typ, co wpada zawsze niezapowiedziany, robi co chce i wychodzi. Dzika radość, która słucha się tylko Cyrusa. Jest wobec niego niezwykle lojalna. Akceptuje wszelkie wady mężczyzny ze względu na to, że przygarnął Ven, gdy była jeszcze małym dzieckiem. Jest mu za to niezwykle wdzięczna, więc stara się też swymi poczynaniami zadowalać go. Do tego cieszy się z byle czego, a jej humor nie zna granic. Nawet na pogrzebie stara się rozweselić ludzi. Ven nie jest głupia. Po prostu myśli inaczej niż zwykli ludzie. Jej mózg to papka, której nie sposób zbadać, a psycholodzy mają dość po kilku spotkaniach z nastolatką.

Historia:

Minęły 3 lata, odkąd Cyrus i Team Galactic zawiedli w dążeniach do zawładnięcia nad regionem Sinnoh. Uxie, Azelf i Mesprit zniknęły, a policja zgarnęła większość członków organizacji. Lider i generałowie jakoby zapadli się pod ziemię. Tak naprawdę, rozeszli się, wzięli urlop od bycia przestępcą. Ukrywający się w Jubilife City Cyrus dostrzegł w kontenerze ze śmieciami 5 letnie dziecko. Już w pierwszych sekundach można było stwierdzić, iż ta istota jest dziwna. Mimo, że intensywnie krwawiła ze zranionego kolana, to nie płakała. Jedynie wpatrywała się w mężczyznę z zaciekawieniem i uśmiechała się od ucha do ucha.

11 lat później. Team Galactic na nowo stał się jedną z najpotężniejszych, przestępczych organizacji w regionie. Ba. Działają teraz i na całym świecie współpracując z innymi liderami, w tym z Giovannim oraz Ghetsisem. Co zamierzają? Ven się tym zanadto nie interesuje, więc nie wie i nie orientuje się w całym tym sojuszu. Robi to, co każe Papcio i tyle. Teraz, gdy osiągnęła wiek 16 lat czuje się w miarę dorosła i zamierza zostać jednym z generałów, a nawet i prawą ręką Cyrusa. Byleby tylko spełnił swe marzenia oraz był dzięki temu szczęśliwy.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Rodzina/Powiązania:

- Rodzice - nieznani/zaginieni/martwi/kijwie

- Cyrus - Niby adoptował gijinkę z kaprysu i ciekawości czym to to jest właściwie, ale pokochał istotkę jak własne dziecko. Przy członkach organizacji zachowuje się jak stanowczy, groźny ojciec, ale tak naprawdę, to nadopiekuńczy staruch, który chce dla Ven jak najlepiej. Rozpieszcza ją i czasem ma zagwozdkę jak właściwie się wychowuje młodą dziewczynę, zwłaszcza gdy jest taka, a nie inna. W szafce zamkniętej na kłódkę trzyma poradniki rodzicielskie. Tak czy inaczej, wie kiedy karcić, a kiedy nagradzać Ven. Pozwala jej uczestniczyć w misjach pod warunkiem, że nie będzie się zbędnie narażać.

- Mars - Ven traktuje ją jak starszą siostrę. Biega do niej po rady i stara się doczepić, gdy ta ma jakieś zadanie od Cyrusa. Z kolei dla Mars dziewczyna jest jak upierdliwy szczeniaczek, którego wszędzie pełno. Nie przeszkadza jej to w traktowaniu gijinki nieco jak służącej. Ven to oczywiście nie przeszkadza, bo kocha Mars.

- Jupiter - Druga starsza siostra, która ma chyba hopla na punkcie przebierania i czesania Ven. Robi z niej lalkę, a raczej maskotkę Team Galactic. Dlatego też dziewczyna ją unika. Kocha, ale woli nie być za długo w jej towarzystwie. Zabawy w bycie piękną dla Jupiter są męczące.

- Saturn - Starszy brat, który jest dość chłodny dla Ven, ale toleruje jej egzystencje. Na początku ją ignorował, ale po czasie stwierdził, że to nie ma sensu, a jeszcze pogarsza sprawę, bo dziewczyna wtedy znalazła se cel, by za wszelką cenę zwrócić na siebie jego uwagę. To on najczęściej ochrzania gijinkę, gdy coś zmajstruje. Niby ma ją kompletnie gdzieś, ale tak naprawdę nieustannie monitoruje Ven. Stwierdził, że to dziecko trzeba chronić nawet przed nią samą.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Ciekawostki:

- Wydaje się czasem nie odróżniać zła od dobra oraz dobra od zła.

- Kocha każdą istotę na świecie. Swą miłość pokazuje poprzez nadmierne przytulanie się.

- Lubi łączyć ludzi w pary, robi za swatkę niczym Kupidyn.

- Szczególnie szuka żony/partnerki dla papcia Cyrusa.

- Nie przepada za kwaśnym jedzeniem. Tylko słodkości jej w głowie.

- Choruje na Analgezje wrodzoną.

Ekwipunek:
- 2x Lum Berry
- 15x Tamato Berry
- 2l wody mineralnej

Bonusy:
6.28.18 - EM Steel Wing
4.07.18 - EM Sand Attack

[Rudzik]

Ić szerzyć zło, ptaszku. :v