Pokemon Crystal

[Kaiwe]

strona 4

[Kaiwe]

Nikt ci nie będzie wykańczał pokemona? Cóż, musiałeś wziąć pod uwagę że Frogadier jest już zmęczony po poprzedniej walce ale i tak dawał z siebie wszystko. Pierwszy Quick Attack uniknął... Quick Attack a następnie twój pokemon połączył dwa ataki i skutecznie zaatakował nim Lick przeciwnika. Kiedy twój pokemon użył Dig przeciwnik skoczył za nim i wpakował do środka Dark Pulse który drasnął wyskakującego Frogadiera i wytrącił go z równowagi. Udało mu się jednak zaatakować Water Pulse. Dzięki Mind Reader udało się przewidzieć następny atak przeciwnika jakim był Bubble i nawet unik się udał. Niestety Frogadier Raven to wykorzystał i połączył Quick Attack i Dark Pulse co powaliło twojego Frogadiera

Frogadier Orange 0%
Frogadier Raven 50%

+1lvl za walkę

[Orange]

- Frogadier! Spokojnie druhu, wygramy to, a teraz odpocznij,. Dobrze się spisałeś.- Mówiąc to wziąłem go z powrotem do Pokeballa. - Dobrze Bayleef! Teraz znowu twoja kolej! Posłuchaj naszej taktyki:

1. Kiedy Frogadier zamierza użyć ataku fizycznego, najpierw użyj Counter, a następnie Synthesis! Tego ostatniego używaj także, gdy poczujesz się słabo!
2. Używaj Razor Leaf w połączeniu z Poison Powder, by jednocześnie zadać obrażenia i zatruć przeciwnika! Możesz też, tak jak wcześniej, tworzyć z nich coś na wzór tarczy!
3. Używaj Growl, by osłabić Frogadiera!
4. Jeśli Frogadier zostanie zatruty, skup się na unikach, ale wykonuj je także wcześniej!

- To wszystko! Dasz radę Bayleef!

[Kaiwe]

Twój Frogadier podniósł się powoli i powiedział coś do siebie, zadowolony z twojej pochwały i z samego siebie. Bayleef chętnie wyskoczyła do przodu i po prostu śmiejąc się przygotowała się do bitwy. Na początku Frogadier atakuje Dark Pulse który Bayleef ledwo co odbija i rani przeciwnika. Synthesis nie ma szans tutaj zadziałać, ponieważ nie ma tutaj naturalnego słońca! Przeciwnik atakuje Ice Beam! Kolejny ukryty atak Frogadiera który Raven wyraźnie zatrzymała na sam koniec! Dziewczyna wyraźnie się denerwowała ale walczyła do końca, następnie chorni się przed połączeniem dwóch ataków Bayleef za pomocą Protect. Byleef jednak została w połowie zamrożona i oberwała Dark Pulse chociaż udało jej się zastosować Growl. Spróbowała jakoś wyszarpać się z lodu ale to na nic, jej nogi były uwięzione w lodzie i nawet jej Razor Leaf nie dały rady się przebić.

Frogadier 35% zmniejszony atak o 1 stopień
Bayleef 60% zamrożona w połowie, brak możliwości ruchu

[Orange]

// Co do Synthesis, to nie mam pewności, ale według opisu, to zależy od pogody, a więc wydaje mi się, że powinno działać?

- Dobrze Bayleef! Teraz zrobimy tak:
1. Użyj Ancient Power, by rozbić lód! Następnie atakuj nim Frogadiera!
2. Jeżeli przeciwnik się zbliży, użyj Poison Powder!
3. Jeśli Frogadier znowu zaatakuje Ice Beam, także użyj Ancient Power, by atak nie trafił ciebie!
4. Nadal próbuj używać Synthesis oraz Counter!
5. Zaatakuj przy pomocy Razor Leaf, ale wpierw skumuluj go w jednym miejscu, by zadać większe obrażenia!
- To wszystko, do ataku Bayleef!

[Kaiwe]

Silny Ancient Power (wow) rozbił lód i Bayleef już mogła się ruszać, zaatakowała również Frogadiera a ten jakimś cudem to wyminął i zaatakował Dig który trafił. Bayleef zrobiła tak jak kazałeś i strzeliła w przeciwnika Poison Powder i ponownie trafia. Frogadier został odrzucony w tył a Raven do niego podbiegła, dała mu jagodę która od razu zniwelowała przykre zatrucie. Uderzył teraz Aerial Ace a następnie poszło już szybko.... Poszło parę ataków i wybuchów a potem przeciwnik padł
- Frogadier niezdolny do walki a to oznacza że zwycięzcą jest Orange!
Raven wściekła na samą siebie wyszła z pomieszczenia a Nina podeszła do ciebie i podała ci pokeball z naklejką w kształcie kamienia
- To twoja nagroda, pokemon który pomoże ci w naszych szeregach czyli Riolu mam nadzieję że się polubicie. A teraz chodźmy
Wyszliście z pomieszczenia na świeże powietrze a tam Nina kazała wypuścić pokemona, Riolu okazała się samiczką i spojrzała na ciebie oceniając cię wzrokiem.

Cytat:

Riolu Imię: --- Poziom: 15 Typ: Ewolucja: Riolu (szczęście w dzień) -> Lucario Zadowolenie: 15/100 Ataki: Foresight, Quick Attack, Endure, Counter, Feint, Force Palm, (TM) Shadow Claw Charakter i historia: Riolu żyła sobie na początku w starej kamienicy razem z przypisaną jej opiekunką, jednak nie czuła się zbyt szczęśliwa. Kiedy przyszła do niej Nina z informacją iż ma dla niej trenera... było jej to jedno. Riolu jest waleczna, owszem ale czasami zbyt uparta i pewna siebie. Nie ma jeszcze wyrobionego zdania co do Orange, musi go troszkę lepiej poznać. Lubi spędzać czas z innymi pokemonami, jest pełna dumy i poczucia sprawiedliwości Umiejętność: Inner Focus - Pokemon nigdy nie stchórzy Trzyma: --- Kod: [color=darkred][b]Riolu[/b][/color] [img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img] [b]Imię: [/b] --- [img]http://www.pokestadium.com/sprites/xy/riolu.gif[/img] [b]Poziom: [/b] 15 [b]Typ: [/b] [img]http://www.virtuadopt.com/images/content/poke_types/Fighting.png[/img] [b]Ewolucja: [/b][u]Riolu[/u] (szczęście w dzień) -> Lucario [b]Zadowolenie: [/b] 15/100 [b]Ataki: [/b] Foresight, Quick Attack, Endure, Counter, Feint, Force Palm, (TM) Shadow Claw [b]Charakter i historia: [/b] Riolu żyła sobie na początku w starej kamienicy razem z przypisaną jej opiekunką, jednak nie czuła się zbyt szczęśliwa. Kiedy przyszła do niej Nina z informacją iż ma dla niej trenera... było jej to jedno. Riolu jest waleczna, owszem ale czasami zbyt uparta i pewna siebie. Nie ma jeszcze wyrobionego zdania co do Orange, musi go troszkę lepiej poznać. Lubi spędzać czas z innymi pokemonami, jest pełna dumy i poczucia sprawiedliwości [b]Umiejętność: [/b] Inner Focus - Pokemon nigdy nie stchórzy [b]Trzyma: [/b] ---

[Orange]

- Dziękuje! Jestem pewien, że będzie się nam dobrze układać. Co nie Riolu? Chciałabyś mieć jakieś imię, czy bym po prostu nazywał Cię Riolu? - Spytałem uśmiechając się do Pokemona. Potem zwróciłem się do Niny - A co w tym przypadku z Raven? Chodzi mi o to, czy po prostu nie dostaje tej pracy, czy musi ponownie zawalczyć, aż do wygranej, albo po prostu zrezygnować, czy jak? Czy to był ostatni test, czy pozostaje jeszcze jakiś? Jeśli nie, to co mam w tej chwili więc zrobić? Przepraszam, za taki natłok pytań, ale po prostu jestem podekscytowany i nie wiem po prostu, co teraz. - Było to wszystko najzwyklejszą prawdą, cieszyłem się z nawiązania współpracy z nowym przyjacielem, żal mi było myśleć o tym, że ktoś, czyli w tym przypadku Raven, miałaby przeze mnie stracić, a raczej nie dostać pracy, denerwowałem się przed możliwym kolejnym testem. W głowie miałem kompletny chaos. Nic nowego Byłem dosyć nierozgarnięty, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, tak samo w badaniach... Właśnie! Trzebaby chyba zabrać Frogadiera do Centrum Pokemon! Spytałem Ninę, gdzie jest najbliższe.

[Kaiwe]

Riolu wzruszyła barkami i nic nie powiedziała, widać było jej to jedno czyli już wiesz że musisz nad nią popracować. Podeszła do pokeballa który trzymałeś w dłoni i nacisnęła łapką biały przycisk a po chwili zniknęła w środku. Nina powiedziała że nie widzi problemu z tymi twoimi ciągłymi pytaniami, to całkowicie normalne i często już się z takim natłokiem spotykała
- No cóż Raven straciła szansę dostania się do Drużyny Ratunkowej Kanto. Musi spróbować kiedy będzie otwarta ponowna rekrutacja. Będziesz miał jeszcze jeden test praktyczno-teoretyczny ale teraz idziemy do Centrum Pokemonów
Tam też poszliście aby wyleczyć Frogadiera i Bayleef. Potem ruszyliście drogą oczywiście Frogadier ci towarzyszył bo jasno dał ci znać, że nie ma zamiaru dłużej siedzieć w środku pokeballa. Musieliście jechać autobusem a potem jeszcze z buta jakieś 10 minut z buta i ujrzałeś TO. Na niewielkim wzniesieniu stały trzy budynki które z lotu ptaka tworzyły boki kwadratu ale brakowało jednej "ściany" tej figury. Tworzyły wewnętrzny plac, było bardzo duży praktycznie jak rynek miasta. Posesja nie była ogrodzona, otaczały ją duże połacie wolnego terenu na których zauważyłeś grupy trenerów i ich pokemony. Same budynki były dwupiętrowe, ściany zewnętrzne były białe a dachówki trójkątnego dachu w miedzianym kolorze. Ogólnie dużo zieleni, lekki gwar i miła atmosfera. Nie było czasu się rozglądać bo Nina od razu wprowadziła cię do jednego z budynków. Na parterze było coś w rodzaju recepcji a samo wnętrze było w ładnych ciepłych kolorach, ogólnie zadbane wszystko było jak się patrzy. Wymieniła parę zdań z mężczyzną siedzącym za ladą i podała ci po chwil odezwała się do ciebie
- Usiądź sobie na fotelu zaraz wracam dobrze?
Wyciągnęła swój pokeball i przywołała Sceptila, ten pomachał tobie i Frogadierowi i poszedł za swoją trenerką na zewnątrz. W głębi korytarza na przeciwko ciebie były schody po których schodziły dwie dziewczyny. Miały na sobie niebieskie leginsy, szare bluzki a na nich lekkie kamizelki z naszywkami w kształcie litery "M". Były dużo starsze od ciebie, może miały nawet ze 20 lat? Brązowowłosej towarzyszył w pełni wyewoluowany Porygon a na ramieniu Rudej siedział Swirlix. Podeszły do ciebie zainteresowane twoją osobą i Ruda zagadała
- Hm hm... Nowy? Raczej tak inaczej nie siedziałbyś jak słup soli bez kamizelki co nie? Ile już tu czekasz? Rona pamiętasz jak my czekałyśmy tutaj półtorej godziny? Masakra...
Nawet nie dały ci się odezwać bo zaraz wyszły, owa Rona mówiła już coś przed krótkofalówkę i zostałeś na razie sam. Nie licząc osoby za ladą która gapiła się w monitor.

[Orange]

Spojrzałem jak te dwie dziewczyny odchodzą. Wzruszyłem ramionami. Racja, Niny i Sceptile dosyć długo już nie było. Mogłem zatem, albo dalej czekać jak kołek i nic nie robić, albo... albo co? Odejść zbyt daleko nie mogłem, więc zostawało mi porobić coś tutaj. Właśnie, nie miałem czasu opisać przebiegu ewolucji Froakiego we Frogadiera i Ekansa w Arboka. Wyciągnąłem notes, a zarazem dziennik, w którym zapisywałem wszystko przebieg badań, zacząłem coś tam pisać, rysować, skreślać przy okazji coś mamrocząc.
- Błysk świała... płynna zmiana kształtu... zwiększona siła... - Zwróciłem się do mojego pokemona -Frogadier, czy możesz mi opisać swoje odczucia i obserwacje tuż przed, w trakcie i po ewolucji?
Ogółem, to przypominało mi to teorię ewolucji według Karola Darwina, z tą różnicą, że ta ewolucja trwała parę chwil, a nie tysiącleci, w dodatku tamta ewolucja służyła tylko do adaptacji, a ta... w zasadzie jeszcze nie wiedziałem do czego służyła. Po pewnym czasie zacząłem się niecierpliwić, ale czekałem i po cichu przypominałem sobie wszystko, co mogło się przydać podczas testu.

[Kaiwe]

Frogadier dla zabicia czasu bawił się Water Pulse podrzucając wodną kule do góry. Atak prysnął kiedy zapytales się jak się czuł kiedy ewoluował. Zastanowił sie chwilę a potem podakoczyl w górę aby wywinąc kozła i zgrabnie wylądować, poboksował powietrze i wypiął dumnie pierś do przodu
~Froga...diiir....~ powiedział pewnie, równie dobrze mógłby powiedzieć że czuł się zajebiście przed, w trakcie i po. Do budynku weszła w końcu Nina i podała Ci dwa pokeballe
- Proszę bardzo to są pokemony Drillbur i Nidoran. Będziesz musiał ich użyć podczas ostatniego egzaminu a teraz chodź
Kiedy szliście na błonia wiele osób ci się przygladalo, czułeś się trochę nieswojo az dodałeś za Niną na wolne pole. Tam stało dwóch innych ludzi, kobieta i mężczyzn razem ze swoimi pokemonami Noctowl i Heliolisk. Stanąłeś przed nimi a Nina obok sędziów
- Dobrze Orange najpierw sędziowie muszą zobaczyć jak dogadujesz się z nowymi pokemonami. Wypuść Drillbura i dogadaj się z nim a następnie z Nidoranem
Gdzie jest haczyk? O a oto i on, mężczyzna jeszcze dodał - Pokemony nie mają łatwych charakterów więc musisz się postarać

[Orange]

- Zrozumiałem. Witaj mały. - Zwróciłem się do wypuszczonego chwilę Pokemona. - Może zacznę od przedstawienia się. Jestem Orange. Zajmuję się głównie wszelakiego typu badaniami, ale nie tylko. Jak to się mówi: "Jeszcze się taki nie urodził, co to by wszystkim dogodził". To prawda, ale ja staram się zadowolić jak największą liczbę osób. Dlatego, np. zapisałem się do tej właśnie drużyny ratunkowej, a także biorę udział w wielu bitwach, wyścigach, turniejach i innych. Coś z tego Ci pasuje? Chyba, że masz własną propozycję/sugestię?

[Kaiwe]

Drillbur kiedy tylko cię ujrzał, fuknął coś z pogardą i chyba się obraził kiedy nazwałeś go "mały". Wziął pierwszy lepszy, większy kamień i jak hantle zaczął podnosić kamulec w górę i w dół trenując sobie swoje mięśnie. Tobie nie poświęcał zbyt dużo uwagi, chyba niespecjalnie go zainteresowałeś ale chyba coś w nim drgnęło jak powiedziałeś o tej całej drużynie ratunkowej. Spojrzał na ciebie jakby nieco zaciekawiony, jednak nic poza tym nie zrobił. Egzaminatorzy coś zapisywali a poke-kret zaczął prężyć muskuły obracając się dookoła, niech każdy zobaczy jaki z niego macho.

[Orange]

- Okej, nie będę Cię nazywał małym, ale wiedz, że to jest przydatne. Atakując na przykład Dig, możesz zrobić mniejszy tunel, aniżeli większy, więc wróg za tobą nie pójdzie. W każdym razie, widziałem, że zwróciłeś uwagę gdy mówiłem o grupie ratunkowej. W skrócie: naszym zadaniem byłaby pomoc Pokemonom w potrzebie. Na pewno taki silny Pokemon jak ty byłby pomocny, a jeszcze do tego właśnie ruch Dig jest tym, czego nam trzeba. Bez niego w wielu sytuacjach moglibyśmy sobie nie poradzić. Pomyśl, łatwiej jest przebijać się przez np. ściany grożąc zawaleniem budynku, czu po prostu się przekopać?

[Kaiwe]

No i tu go masz, kret kiwnął zadowolony głową i dostałeś nakaz schowania go do pokeballa oraz otrzymałeś informację iż jest on twój. Teraz czas na drugiego pokemona- Nidoran który jak się okazało, kiedy tylko wylazł z pokeballa ziewnął przeciągle i przewrócił oczyma widząc twoją osobowość. Jurorzy znowu coś zapisali, czułeś troszkę presję kiedy wszyscy tak ci się gapili na ręce ale cóż począć.

[Orange]

- Cześć Nidoran, nazywam się Orange. Właśnie, ty nie masz imienia, racja? Może ja Ci nadam jakieś? Hmm... może Nid, co ty na to? W każdym razie, może powiem coś o sobie: lubię gry i łamigłówki, moim głównym celem są badania nad ewolucją Pokemonów, a poza tym staram się o pracę w Grupie Ratunkowej w Kanto. W międzyczasie biorę też udział w bitwach, pokazach, coś z tego wszystkiego cię interesuje?