Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
[Księciu] Alexander Hale, głos śmierci.
Autor Wiadomość
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:22   [Księciu] Alexander Hale, głos śmierci.





Xander Hale
WIEK: 24 lata • Data urodzenia: 1 września listopada 1993
Profesja główna: Trener • Profesja poboczna: Hodowca

• wygląd:
Niewysoki i krępy chłopak z odstającym brzuchem, któremu nie brakuje finezji. Cechuje się mleczną karnacją i gładką, przyjemną w dotyku skórą. Spojrzenie jego brązowych oczu jest naprzemiennie zamyślone i skupione na swoim rozmówcy. Prosty i szeroki nos zdobi okrągły kolczyk z kulką w przegrodzie nosowej. Szerokie i pełne usta przykrywa czarny, gęsty wąs komponujący się równie gęstą, starannie przyciętą brodą. Krótkie, czarne włosy muśnięte grzebieniem układają się same na głowie, które wraz z brodą tworząc pełny profil twarzy mężczyzny.
Jego znakami szczególnymi są tatuaże ukazujące głównie linie, widoczne przy skroniach, na obojczykach i na górnych partiach ud. Mają one związek z magią, którą on się zajmuje.

Ubrany dość zwyczajnie, nie wyróżniając się z tłumu. Na lato przygotowana jest jasna koszula z małym, powtarzającym się wzorem, granatowe bermudy zapięte paskiem i ciemne mokasyny z nieodłącznym towarzystwem okularów na nosie. W chłodniejsze dni przywdziewa brązową, skórzaną kurtkę, szarą, gładką koszulę, czarne, wąskie spodnie i ciemne buty – vansy. Ubiera się dość luźno i swobodnie, by jego ruchy nie były niczym skrępowane. Preferuje ciemne kolory oraz spektrum bieli i czerni. Od dzwonu ubiera bardziej kolorowe rzeczy.
Jego rytualną odzieżą jest skąpa chusta biodrowa.


• charakter:
Narcyz, erudyta, ogromna świadomość siebie i swoich możliwości ukształtowały wizerunek Xandra. Mimo swojego pochodzenia, duże znaczenie miało tutaj jego wychowanie, które pozwoliło mu nauczyć się szacunku, taktu i odrobiny empatii do drugiej, żyjącej istoty. Z natury bywa obojętny i niewzruszony, jednak jest przekupny i skory do poświęceń dla chwały. Posiada ogromne pokłady uroku osobistego i magnetyczne spojrzenie. Jest cierpliwy i opanowany. Xander to obserwator otoczenia, słuchacz, myśliciel, pocieszyciel i doradca. Nie potrafi mówić o uczuciach, które żywi do drugiej osoby.


• historia:
Bezdźwięczny to słowo, które w przeszłości mnie opisywało. Byłem zamknięty w swoim umyśle, ponieważ nie mogłem wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Prędko poznałem język migowy i nauczyłem się pisać, żeby móc w jakikolwiek sposób porozumieć się z drugim człowiekiem. Niestety, moje kalectwo przysporzyło mi wiele problemów, głównie szykanę i wyśmiewanie się. Moją reakcją na obrazę czy zniewagę była obojętność, która z czasem przemieniła się w pancerz negujący emocje w każdą stronę. Zamknąłem się w sobie, stając się wygodnym cieniem siebie, otwierając się na świat książek i nauki.
Swojej rodziny nie pamiętam. Od zawsze moim domem był sierociniec w Rustboro w Hoenn, gdzie wraz z dwudziestoma innymi dziećmi niemal codziennie czekaliśmy na cud, że ktoś zechce jedno z nas adoptować. Miałem najmniejsze szanse. Kto bowiem chce dziecko z defektem? Z bólem patrzyłem, jak inni są przygarniani do nowych rodzin i wiedziałem, że ja jestem skazany na gnicie tutaj do końca życia – a przynajmniej do ukończenia przeze mnie pełnoletniości. Planowałem wielokrotnie jak wyglądać będzie moje małe mieszkanko, które dostanę od władz regionu jako dobry start dla dorosłych dzieci z sierocińca. To byłoby miejsce pełne książek, bardzo przytulne, w ciemnych, brązowych wymieszanych z czerwienią kolorach z cudownym, żółtym oświetleniem by dodać odrobinę vintage do wnętrza.
Moje życie można było wypunktować w kilka czynności. Prace w sierocińcu, szkoła i praca w DayCare przy hodowli Pokemonów, co było całkiem przyjemną odskocznią od "domu" i szkoły. Nie byłem dobrym uczniem. Radziłem sobie, jednak moją uwagę najczęściej odwracały treści zupełnie niezwiązane z tematyką zajęć. Większość swojego wolnego czasu, bo zdarzyło się czasem taką chwilę mieć, spędzałem w bibliotece. Był to średnio jeden dzień w tygodniu, gdzie poza zajęciami w szkole czy dodatkowej pracy w Daycare przy Mauville miałem kilka godzin spokoju od sierocińca. To tajemnicze, wypełnione wieloma starymi tomiszczami miejsce wypiętrzało ciarki na mojej skórze gdy myślałem, ile treści i mądrości znajduje się w tak opuszczonym w dzisiejszych czasach miejscu. Moim ulubionym kątem był fotel w czytelni, przy którym mogłem ułożyć stertę książek i ciepłą, czarną herbatę w kubku termicznym, który dostałem swojego czasu od biblitoeki za aktywność czytelniczą. Zaczytywałem się godzinami, bo dzięki temu mogłem zapominać o dotychczasowym życiu i przemierzać tysiące światów i historii, które wciągały mnie w wir opowieści.
Jednak nastąpił jeden dzień, gdy odkryłem w tej bilbiotece coś, co odmieniło moje całe życie. Podczas wertowania starych woluminów znalazłem pustą książkę, której karty były pożółkłe ze starości, jednak bez żadnej treści, którą mógłbym wchłonąć. Nie odłożyłem jej na półkę. Wziąłem ją, chcąc uczynić z niej pamiętnik. Tak po prostu, bez większego powodu, po prostu chciałem ją posiąść, w niewytłumaczalny dla mnie sposób. Oczywiście przez chwilę przez moją głowę przeszła myśl, że nie jest to legalne i nie powinno kraść się książek z bibliotek i powinienem zgłosić ten fakt pani Blackberry, pogodnej i starszej kobiecie, do której pałałem sympatią, a ona przynosiła mi ciastka, upominając, że są tylko dla mnie. Jednak... co komu po pustej książce?
Wziąłem ją. Ten stary wolumin w skórzanej oprawie ze złotymi zdobieniami w rogach zmienił wszystko. Pamiętam, jak tego dnia wracałem do domu dziecka, który znajduje się na obrzeżach Rustboro, granicząc z lasami. Wracając skądkolwiek przechodziło się chodnikiem, z którego można było zejść do dzikiego lasu, który zawsze przyciągał moją uwagę, jednak nie na tyle, bym był na tyle odważny by się w niego zapuścić.
Byłem głodny i pędziłem na kolację, na którą nie dotarłem. Coś tajemniczego sprawiło, że zamiast trafić do swojej destynacji, znalazłem się w środku gęstej puszczy, w miejscu, z którego nie wiedziałem jak dojść do "domu". Pamiętam, jak szedłem chodnikiem, widząc majaczący w oddali budynek sierocińca, by po chwili krajobraz przede mną zmienił się nie do poznania.
Mrok nadszedł niespodziewanie szybko, czyniąc las strasznym i niedostępnym. Nigdy nie byłem odważny, a w tamtej chwili skuliłem się po prostu w miejscu gdzie stałem. Wraz z nocą przyszedł chłod, jak to w pażdzierniku bywa. Nie byłem ubrany wybitnie, zacząłem marznąć. W głowie wirowało mi milion myśli i pytań, jednak na żadne nie miałem odpowiedzi.
Pomyślałem o książce, tej, której posiadaczem stałem się przez kradzież. Czy to jakaś kara? Niewiele myśląc wyrzuciłem wolumin z plecaka i odrzuciłem go daleko. Książka otworzyła się w swojej połowie, gdy wylądowała twardo na ziemi, by chwilę później samoistnie zapalić się niebieskim płomieniem.
To nie mogło się dziać. Takie rzeczy się nie dzieją. Jednak to nie był sen czy koszmar. Czułem chłód nocy i słyszałem trzaskanie płomienia, do którego się zbliżyłem, łaknąć ciepła.
- Alexandrze, to jest twój czas. - Usłyszałem wówczas znikąd. I podczas bacznego rozglądania się w panice, wzrok swój utwkiłem w małej postaci, którą znałem, której ufałem. Bibliotekarka, którą znałem i podziewałem za znajomość fantastyki. Czy przyszła mnie ukarać za kradzież książki?
Zbliżała się nieuchronnie, a ja nie miałem dokąd uciec. Niezgrabnie spróbowałem wstać z ziemi, jednak strach sparaliżował moje członki, wiążąc mnie na ściółce w bardzo dosłowny sposób. Wokół rąk i nóg poczułem pętające mnie pnącza, które przywarły mnie do ziemi. Nie miałem żadnych szans i myślałem już tylko o śmierci.
Usłyszałem wtedy monolog o wiedźmach, magii lasu i śmierci. O czarach, urokach i zaklęciach. Pamiętam, że wtedy w murze zbudowanym ze strachu pojawił się wyłom ciekawości. Tak wiele książek było o magii, o historiach bohaterów czy o magicznych istotach, że myśl o tym, że istnieje to w rzeczywistości, stała się nadzieją. Usłyszałem propozycję spełnienia swoich marzeń i posiadania wiedzy i mocy tajemnej. Tylko za co? Ceną było moje życie. Czy to nie brzmi zbyt trywialnie?
Chyba nie miałem wyboru, zginąłbym i tak.
Oddałem się wiedźmie, która będąc blisko, nachyliła się nad moimi spętanymi rękami. Poczułem ostry ból i cięcie, a następnie pulsujące ciepło najpierw z jednego nadgarstka, a potem z drugiego. Odpływałem, a chłód pochłaniał mnie coraz bardziej, by w końcu wyssać ze mnie życiową esencję. Umarłem, wpatrzony w pełnię księżyca na nocnym niebie, przysłonioną opanowaną, lecz chłodną twarzą pani Blackberry.
Następne, co pamiętam, to głęboki wdech rozpierający moje płuca. Zachłysnąłem się powietrzem, czując ziemisty posmak w ustach. Moje oczy ponownie doświadczały widoku nocnego nieba, rozświetlonego światłem gwiazd. Nie czułem chłodu, mimo, że leżałem nagi. Powoli powstałem, otrzepując się z liści i ziemi którą byłem przykryty. Moje nadgarstki miały na sobie ślady potoku krwi, jednak rany były zasklepione. Zostały tylko blizny jak po cięciu żyletką. Przy moim ciele leżał tylko wolumin, który ukradłem z biblioteki. Poczułem związek z tym grymuarem, gdy musnąłem palcami jego oprawkę. Nie za bardzo pamiętam jak wróciłem do sierocińca, ale nie było mnie kilka dni. Nie umiałem tego wyjaśnić.
Umiejętności magiczne same przychodziły. Czułem wibracje powietrza i drgania, gdy przepływ many znajdował się koło mnie i mogłem czerpać z niego energię. Nie czuję głodu tak jak kiedyś. Jestem ciągle spragniony magii. Księga Cieni, która stała się moją własnością, służy mi jako notatnik moich obserwacji, analiz świata i otoczenia, a także, by zapisywać magię. Bibliotekę omijam szerokim łukiem, przez strach tamtej nocy. Swoją magię stosuję bardzo empirycznie i uczę się jedynie przez doświadczenia i próby. Zobaczymy, gdzie mnie to doprowadzi.

Na jedno wspomnienie uśmiecham się bardzo szeroko. Pewnego dnia do "domu" przyszła kobietka; niewysoka z krągłościami, o czarnych włosach spływających kaskadą po jej ramionach. Miała lekko wydęte, czerwone usta, orzechowe oczy i wyraźnie czegoś szukała. Albo raczej kogoś.
Był to wrzesień, dzień przed moimi osiemnastymi urodzinami, prawie rok po moim Przebudzeniu. Ubrana była w czerwony płaszcz i dzierżyła w rękach mokrą, biało-czarną parasolkę. Dokładnie zapamiętałem jej wygląd, bo kiedy jej wzrok osiadł na mnie, zbliżyła się i wyszeptała tylko, że jest moją siostrą i zabiera mnie z tego okropnego miejsca. Wyczułem to, gdy tylko przeszła przez próg. W całości budynku znajdowały się moje talizmany i łapki energii.
Moja radość tamtego wieczora była nieopisana. Nie mogłem się skupić, chaotycznie pakowałem swoją walizkę czując adrenalinę w swoich palcach i łzy na policzkach. Od roku nie czułem żadnych uczuć do niczego, by teraz wszystko to co zostało we mnie zapieczętowane pękło. Mimo, że jej nie znałem, wiedziałem, że pod jej skrzydłami będę bezpieczny. Cichy stukot jej obcasów wypełnił wtedy pokój i przytuliwszy się do mnie przepraszała, że nie było jej tyle czasu. Osiemnaście lat to bardzo długo.
- Wybaczam Ci. - Pierwsze słowa, jakie wypowiedziałem, były pełne emocji i przebaczenia. Nikt wcześniej, włącznie ze mną nie słyszał mojego głosu. Moja satysfakcja z udanego zaklęcia rozpierała mnie jednak bardziej niż to, że zostałem odnaleziony przez nią. Czy ona wiedziała, że do tej chwili byłem niemową? Że przez ćwiczenia, modły i tańce w pełniach księżyca zostałem pobłogosławiony tym, czego mi brakowało? Pewnie nie.
Teraz, po sześciu latach, oboje mieszkamy w Fuyuki, mieście położonym nieopodal Rustboro, z którym wiąże się moje życie. Jessica, ponieważ tak ma na imię moja siostra, mieszka wraz ze swoim narzeczonym w swoim mieszkaniu, które zostało zakupione przez jego rodziców. Jessy również dorastała w sierocińcu, jednak szybko znalazła dom i została wychowana na porządną i dostojną kobietę, według wzoru jej przybranej matki. Na codzień pracuje w gazecie modowej jako redaktor oraz dorabia sobie jako stylistka.
Ja natomiast dostałem dwupoziomowe mieszkanie w portowej dzielnicy w Fuyuki. Mimo swojej dwupoziomowości, mieszkanie jest małe, ale w wymarzonym przez siebie stylu. Ciepłe i gustowne, kasztanowe wnętrze z czerwonymi dodatkami, z mnóstwem magicznych artefaktów i ksiąg. Bycie nowoczesną wiedźmą korzystającą z dobrodziejstw internetu pozwala na jeszcze większy obszar działania i szukania informacji o sobie podobnych.

- Xander, masz chwilę? - Kobiecy głos zatrzymał mężczyznę pewnego zimowego dnia, który stał w drzwiach mieszkania. Pytającym spojrzeniem oglądnął się za siebie, przez ramię, wzrok swój skupiając na niskiej, korpulentnej kobiecie o długich, czarnych włosach, siedzącą w swoim ulubionym fotelu w dużym salonie. Szybkie przytaknięcie i odgłos zamykanych drzwi był dla niej odpowiedzią.
- Pamiętam to jak dziś... - Jej słowa zawibrowały smutnym tonem, rozchodząc się swym dźwiękiem po ścianach. Mężczyzna miękko usiadł w fotelu obok, zapadając się w nim delikatnie. Był jakby obojętny, nieobecny.
- Dwadzieścia cztery lata temu miał miejsce ogromny pożar. Nasze ukochane miasto zostało pochłonięte przez ogień w niewyjaśnionych okolicznościach. Byłam wtedy młoda, nieodpowiedzialna i niedoświadczona życiem, a Ty byłeś niemowlęciem. Straciłam w tym dniu wszystko, co miałam - rodziców i dach nad głową. Cudem udało nam się przeżyć, błąkając się w gruzach tego, co wtedy było naszą rzeczywistością. Widok śmierci towarzyszył mi od kilku dni, gdy próbowałam znaleźć dla nas schronienie. Płomienie strawiły wszystko, co kochałam, wypaliły dziurę w mojej duszy. Nie chciałam żyć, jednak nie miałam na tyle odwagi, by targnąć się na ten dar od Boga. Musiałam Cię chronić, musiałam być silna. Moje myśli chaotycznie próbowały uporać się z zaistniałą sytuacją i wtedy... wtedy znalazłam tamtą kobietę, której nie mogę wymazać ze swojej pamięci.
Wyglądała tak nienaturalnie, jakby wyciągnięta była z baśni. Miała na sobie zbroję i staromodną spódnicę. Miała misternie zaplecione, złote włosy i lekko opadającą na oczy grzywkę. Miała delikatne rysy twarzy, z której biła determinacja, godność i duma. W ręku trzymała miecz. Była schlapana krwią, była widocznie zmęczona. Usłyszałam wtedy "Oddaj go. Oddaj, zanim będzie za późno.". Jej głos łamał mi serce, podobnie jak spojrzenie twoich bezbronnych, brązowych oczu. Nie mogłam tego zrobić, jednak ona była szybsza. Zostałam uderzona i odepchnięta tak, że nie mogłam wstać. Ona złapała Cię w locie i odeszła w tylko sobie znanym kierunku. Wtedy ostatni raz Cię widziałam. Ostatkiem sił wstałam i uciekłam, jednak po tamtej kobiecie nie było śladu.
- Słowa wypowiedziane przez kobietę miały ogromną wagę, jednak w chwili obecnej, mężczyzna nie zdawał sobie z tego sprawy, przynajmniej narazie. Oczywiście nie pierwszy raz słuchał tej historii, ponieważ Jessica powtarza ją co roku, jednak tym razem zastanowił się chwilę, ujmując dłoń kobiety.
- Na szczęście życie nas doprowadziło do tego momentu, jessy. Cieszmy się z każdej chwili, jaką spędzamy w cieple rodzinnym. - Odezwał się Xander, uśmiechając się lekko. Wiedział, że jest jej ciężko, dlatego przysiadł się i potrwał w chwili retrospekcji tamtego czasu. Jessica odpowiedziała uśmiechem, przyjmując miły gest.







_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:22   





jessica hale - siostra. Rozgadana, ekstrawertyczna kobieta, której poczucie stylu i elegancja sięgają magazynom modowym z najwyższej półki. Mieszkanka Fuyuki, pracuje w regionalnej gazecie modowej. Mieszka ze swoim narzeczonym.

harley kaplan & logan howlett - para pochodząca z Jotho. Harley to znane medium, które zostało opętane przez ducha bezwzględnego mordercy podczas bezksiężycowej nocy na miejskim cmentarzu w Ecruteak po zostaniu oszukanym przez los.
Logan to dziedzic smoczego rodu z Blackthorn, brat Clair - znanej liderki smoczej sali w Blackthorn i kuzyn Lance. Tajemniczy, małomówny, wydaję się być w ciągłym gniewie, z uwagi na swoją przeszłość, którą nie dzieli się z innymi.


_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:22   




Fabularne:
    Kluczowe
    ♥ PokeDex,
    ♥ 5x PokeBall,
    ♥ 2x GreatBall,

    Apteczka
    ♥ 2x Super Potion,
    ♥ Paralyz Heal,

    Ewolucyjne
    ♥ 0x Rare Candy,
    ♥ 44x Enigma Berry,
    ♥ 2x Water Stone,
    ♥ Shiny Stone,
    ♥ Sun Shard,
    ♥ Alola Leaf Stone,
    ♥ Thunder Stone,
    ♥ Up-Grade,
    ♥ King's Rock,

    Ulepszenia
    ♥ TM01 Hone Claws,
    ♥ TM40 Aerial Ace,
    ♥ TM86 Grass Knot,
    ♥ TM45 Attract,
    ♥ TM14 Blizzard,

    Do trzymania
    ♥ 2x Everstone - zatrzymuje ewolucje Pokemona.
    ♥ Yellow Nectar - zmienia formę Oricorio na Pom-Pom Style.
    ♥ Metal Coat,
    ♥ Charcoal,
    ♥ Reaper Cloth,
    ♥ Expert Belt,
    ♥ Sacred Ash,
    ♥ Twisted Spoon,
    ♥ Scope Lens,

    Inkubator
    ♥ jajo Audino,
    ♥ jajo Pichu,
    ♥ jajo Cleffy (z EM Aromatherapy),




Poza grą:
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
Ostatnio zmieniony przez Księciu 2018-09-09, 23:07, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:22   




Cytat:

#778 Mimikyu Przytulak, samiec. [50.00]%
Duch, Baśń.
Ewolucja:
Mimikyu.
Ruchy:
NightmareEM, Destiny BondEM, CurseEM,
Wood Hammer, Splash, Scratch, Astonish, Copycat, Double Team, Baby-Doll Eyes, Shadow Sneak, Mimic, Feint Attack, Charm, Slash, Shadow Claw, Hone Claws, Play Rough, Pain Split.
Charakter i historia:
Mimikyu o imieniu Przytulak (ang. Cuddly) to pierwszy Pokemon Xandra, który znalazł się pod jego opieką całkiem przypadkiem. Podczas wielkiej ulewy mały Mimikyu szukał schronienia, by nie przemoknąć do suchej nitki. Schronienie swoje znalazł na poddaszu domu chłopaka, który miał tam swoją wiedźmią pracownie. Początkowo niezauważony, Cuddly zwiedzał zainteresowany miejsce do którego trafił, by następnie zostać znienacka przywitany. Oczywiście przestraszony duch podrapał dotkliwie brodacza i uciekł, jednak wrócił do Xandra, który wywarł na nim wrażenie bezpośredniego i pogodnego człowieka. Podczas, gdy kolejny raz Mimikyu odwiedził poddasze, był przygotowany na to, że spotka mężczyznę, co faktycznie miało miejsce.
Urok i ciepły ton głosu sprawił, że Mimikyu pokochał swoim serduszkiem Xandra, a ten, ze wzajemnością przysiągł się opiekować małym duszkiem, który dotąd walczył o atencję.
Cuddly to spokojny i ciekawski Pokemon, który nie odstępuje swojego opiekuna na krok. Jeżeli coś przykuję jego uwagę, to ciągnie do tego również Xandra, który cierpliwie za nim podąża. Bardzo rzadko siedzi w swojej kuli, preferuje wczuwać się w nawigatora i siedzieć mężczyźnie na ramieniu.
Umiejętność:
Disguise Przebranie - Pokemon może obronić się przed pierwszym ruchem przeciwnika, który zadaje obrażenia. Nie dotyczy to obrażeń wywołanych konfuzją czy efektem pogodowym.


Cytat:

#120 Staryu. [5.00]%
Woda.
Ewolucja
Staryu (+ Water Stone) > Starmie.
Ruchy:
DiveTO, Zap CannonTO, TeleportTO,
Tackle, Harden, Water Gun.
Charakter i historia:
Stworzenie o w pełni analitycznym sposobie podejścia do życia. Staryu z rzadka robi coś, co byłoby nielogiczne, oczywiście według wytyczonych przez nią standardów, które czasami są dosyć... nieoczywiste dla reszty świata. Rzadko okazuje uczucia, woli okazywać przywiązanie do innych poprzez czyny a nie puste słowa czy nic nieznaczące gesty. Uwielbia zażywać kąpieli w słonej wodzie. Xander spotkał Staryu nad brzegiem rzeki Mion niedaleko mostu w Fuyuki. Zaatakowana ona została przez Roselię z nieznanego nikomu powodu. Tak, ona, ponieważ Staryu czuje się wewnętrznie samiczką, pomimo faktu, że jej gatunek jest bezpłciowy. Ot, taki kobiecy kaprys.
Umiejętność:
Analytic Analityk - Zwiększa siłę ataku Pokemona o 30%, gdy atakuje on jako ostatni.


Cytat:

#315 Roselia, samica. [7.00]%
Roślina, Trucizna.
Ewolucja:
Budew (+ Szczęście) -> Roselia (+ Shiny Stone) -> Roserade
Ruchy:
Razor LeafEM,
Absorb, Growth, Poison Sting.
Charakter i historia:
Roselia jest pokemonem dosyć kapryśnym i takim, co zawsze musi postawić na swoim. Jakikolwiek sprzeciw, czy to ze strony człowieka czy pokemona, jest w jej mniemaniu bardzo źle postrzegany i często zdarza się, że pokemon atakuje. Tak też stało się podczas pierwszego spotkania Roselii z Xanderem nad brzegiem rzeki Mion niedaleko mostu w Fuyuki, kiedy to Roselia toczyła walkę ze Staryu. Chłopak stanął w obronie rozgwiazdy, pokonał Roselię, po czym ją pochwycił. Roślinie niezbyt to się spodobało, jednak doszła do wniosku, że musi się pogodzić ze swoim losem. Nie oznacza to jednak, że musi się zgadzać ze wszystkimi poleceniami trenera, co jest u niej nierzadką praktyką.
Umiejętność:
Poison Point Trujący Punkt - Przy kontakcie fizycznym istnieje 30% szans na zatrucie przeciwnika.


Cytat:

#498 Shiny Tepig "Cho", samiec. [10.00]%
Ogień.
Ewolucja:
Tepig (+17 lvl) -> Pignite (+36 lvl) -> Emboar
Ruchy:
Burn UpEM,
Tackle, Tail Whip, Ember, Odor Sleuth.
Charakter i historia:
- niewprowadzony do gry -
Umiejętność:
Blaze - Kiedy HP spada poniżej 1/3, ataki ogniste zadają do 1,5 raza większe obrażenia.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
Ostatnio zmieniony przez Księciu 2018-08-02, 00:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:23   







styczeń
-

luty
-

marzec
-

kwiecień
-

maj
-

czerwiec
+ 1 poziom dla Mimikyu
+EM Nightmare dla Mimikyu

lipiec
+ 1 poziom dla Mimikyu
+EM Destiny Bond dla Mimikyu

sierpień
+ 1 poziom dla Porygon
+EM Curse dla Mimikyu

wrzesień
-

październik
-

listopad
-

grudzień
-



18.06.2018
♥ wymiana Baltoy[40] na Heracross. Boost Heracrossa z 96 Enigma Berry[48] oraz 12 Rare Candy[12] na 100 poziom. wchłonięcie Mega Stone.
♥ wymiana Alolan Ninetales[50] na Whiscash. Boost Whiscasha z 2 Rare Candy[2] na 52 poziom.
♥ wymiana Combee[20] na Deerling.


31.07.2018
♥ otrzymanie sh. Miltank jako nagroda za event Piracka Przygoda
♥ Boost Mimikyu[21] za minievent na 22 poziom.


02.08.2018
♥ Boost Mimikyu[22] z 56 Enigma Berry[28] na 50 poziom.
♥Boost sh. Porygon[15] za minievent na 16 poziom.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
Ostatnio zmieniony przez Księciu 2018-08-02, 00:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-21, 02:23   









Sól
[Ochrona] -
Jest naturalnym znakiem strażniczym. Zapewnia ochronę przed urokami w pomieszczeniach, w których jest rozsypana w czterech kątach. Odczynia słabe uroki.



Świece -
Zwiększają siłę magicznych zaklęć poprzez emitowanie aur.

biała
[Odnowa] [Oczyszczenie] [Ład]
Rytuały oczyszczania, odpędzania, rozpoczynania, przyzywania, uzdrawiania bólu. W połączeniu z lawendą doskonale oczyszcza pomieszczenia ze złych bytów i negatywnych zaklęć.

zielona
[Ukojenie]
Rytuały płodności, bogactwa, relacji, ochrony, uzdrowienia.

żółta
[Pobudzenie]
Przyśpieszenie percepcji, reakcji i działania całego organizmu. Długotrwałe palenie żółtej świecy prowadzi do stopniowego wycieńczania organizmu. Czerwona Świeca neguje jej efekt.

fioletowa
[Wzmocnienie czarów]
Wzmocnienie każdego rodzaju rytuału, rytuały ochronne, praca ze sferą ducha. Należy łączyć ją z Niebieską Świecą i lawendą.

niebieska
[Wewnętrzny spokój] [Skupienie]
Rytuały wizyjne, odnowienie energii magicznej. Należy łączyć ją z Fioletową Świecą.

czarna
[Zniszczenie] [Śmierć]
Rytuały rozwiązujące, odpędzające, odcinające, uwalniające, zamykające. Długotrwałe palenie i użytkowanie tej świecy powoduje stopniowe wypalanie duszy użytkownika - płomień świecy zmienia się wtedy na fioletowy. Zamyka efekt Białej Świecy i neguje działanie Czerwonej Świecy.

czerwona
[Witalność] [Miłość]
Rytuały miłosne, seksualne, wzmacniające siły witalne, przywracające równowagę ciała i duszy. Neguje działa Żółtej Świecy.

pomarańczowa
[Radość]
Rytuały woli, kreatywności, sukcesu, uzdrawiania.

brązowa
[Ochrona]
Rytuały ochronne, relacyjne, finansowe, odnajdywania.




1. llygad [Oko]
Typ: Użytkowe.
Wymaga: -
Spotęgowany efekt dzięki: Fioletowa Świeca [Wzmacnianie Czarów], Niebieska Świeca [Rytuały Wizyjne], Naładowany Kwarc.
Pozwala użytkownikowi na astralną obserwację swojego otoczenia. Użytkownik wychodzi ze swojego ciała przybierając formę błędnego ognika, unosząc się nad swoją cielesną formę. Użytkownik otrzymuje umiejętność [Magiczne Widzenie].
[Magiczne Widzenie] - Pozwala na dostrzeganie magicznych nici, magicznych aktywności na danym terenie i skupisk energii. Im silniejszy magus, tym większy obszar jest w stanie obserwować.


2. Drain [Ciernie]
Typ: Defensywne.
Wymaga: Sześć Różanych Cierni.
Spotęgowany efekt dzięki: Fioletowa Świeca [Wzmacnianie Czarów], Brązowa Świeca. [Ochrona], Naładowany Kwarc.
Pozwala użytkownikowi rozpostrzeć obszarowo na planie koła, do około 5 metrów, cierniowe krzaki, których ukłucie wysysa energie życiową. Nie działa na stworzenia lasu i wiedźmę używającą tego czaru.

3. Gandr [Klątwa]
Typ: Ofensywne.
Wymaga: -
Spotęgowany efekt dzięki: Naładowany Kwarc, Fioletowa Świeca [Wzmacnianie Czarów].
Runiczna klątwa pochodząca z Północy, wyniszczająca organizm. Wzmocnione zaklęcie przybiera formę pocisku, które może uderzyć z siłą naboju.

_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2018-07-21, 11:16   

_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.