Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Mhrok
2017-06-02, 16:18
Hazuki Mitsuko
Autor Wiadomość
Mitsuko 
'Hazuki Yuuji'


Wiek: 33
Dołączyła: 26 Kwi 2016
Posty: 13
Wysłany: 2016-04-28, 00:20   Hazuki Mitsuko




~...~

Opis wyglądu:
Wygląd i styl Mitsuko sprawia, że jest niezwykle popularną osobą...wśród dziewcząt.
Krótka i wiecznie roztrzepana blond fryzura, szare oczy, nieco ostrzejsze rysy twarzy i przede wszystkim męskie ciuchy. Tak właśnie wygląda Mitsuko. Jeszcze jest praktycznie płaska jak świeżo wyheblowana deska i większa od swojego bliźniaczego brata o pięć centymetrów. Trzeba naprawdę dobrze ją poznać, ale znaleźć w niej choć odrobinę kobiecości. Tylko Yuuji widział ją w sukience czy w kostiumie kąpielowym.


Opis charakteru:

Przy pierwszym spotkaniu można powiedzieć, że jest idealnym materiałem na męża. To wcale nie są żarty! Wszystkie jej wady są niczym w porównaniu do zalet. Łatwo wpada w kłopoty i daje się ponieść, ale to dlatego, że nade wszystko ceni sobie lojalność. Wydaje się być szczególnie porywcza, w sytuacjach w których coś zagraża jej najbliższym, a przede wszystkim jej bratu. Posiada silne poczucie sprawiedliwości, rozumiane na swój własny sposób. Choć jej obecny image bardziej przypomina typowego delikwenta, to przy bliższym poznaniu jest osobą o bardzo delikatnym charakterze. Mitsuko jest kompletną niedojdą jeśli chodzi o podstawowe prace domowe: potnie palce smarując chleb masłem, przypali koszule zimnym żelazkiem, zafarbuje białe pranie mimo, iż nie wrzuci tam swojej czerwonej bielizny, a rośliny o które kiedykolwiek musiała dbać zawsze więdły od nadmiaru lub braku wody. Nie wspominajmy w ogóle o poszarpanych ubraniach, co się zdarza! Woli już nosić dziurawe i zniszczone ciuchy niż złapać igłę z nitką! Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Mitsuko bez narzekania bardzo dobrze załata dziurę w dachu, zajmie się cieknącym kranem, naprawi ogrodzenie, czy przetransportuje wielkie, ciężkie przedmioty z miejsca na miejsce. Nawet się chwali, że gołymi rękami jest w stanie upolować coś na obiad, ba! Nawet i oporządzi! Uwielbia mało kobiece sporty jak np podnoszenie ciężarów, czy sporty walki. W ogóle wszystkie mało kobiece zajęcia to jej konik.

Częste podmianki z bratem sprawiły, że w ogóle nie identyfikuje się ze swoim imieniem chyba, że to właśnie on je wypowiada. Nikogo więc nie dziwi, kiedy przedstawia się jako Hazuki Yuuji, co rodzi jeszcze więcej nieporozumień.


Historia:

"Ktoś kiedyś powiedział, że piątek trzynastego jest dniem pechowym. Czy jest to prawda? Nie mnie oceniać. Moja historia zaczęła się właśnie w taki piątek. Z tego co mówiła rodzina urodziłam się siedem minut po godzinie trzynastej i byłam pierwsza. Yuuji urodził się sześć minut później. Podobno od samego początku rodzice wiedzieli że nie będzie z nami łatwo, ale to nie ze względu na konieczność wychowywania bliźniąt. Coś mi mówi, że ja też czułam, iż nie będzie łatwo. Yuu zawsze był inny. Słabszy i delikatniejszy. Nie potrafił się postawić łobuziakom, ale zawsze tak słodko się do mnie uśmiechał i przepraszał. W przedszkolu nawet brano go za dziewczynkę. Zresztą...jakby się tak zastanowić, to do dzisiaj nic się nie zmieniło. Pamiętam jak dzieciaki dręczyły mojego braciszka. Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy po raz pierwszy nie mogłam wytrzymać widząc tych tępaków. Tak długo wołali na niego "krówka", że się popłakał. No oczywiście, że nie wytrzymałam, więc za karę poczęstowałam ich tym co jedzą krowy, z dodatkiem. To, że nie smakowała im trawa wyrwana z korzeniami (w korzeniach pełzały jeszcze dżdżownice!) dowiedziałam się dopiero w domu, kiedy ich rodzice przyszli się poskarżyć. Tata był bardzo zły, ale było warto. Yuuji znowu się uśmiechał. Przecież on nie jest winny temu, że ma kolorowe włosy. Mnie się bardzo podobają, też bym takie chciała. Może sobie pofarbuję?

Po tamtej sytuacji wiele się zmieniło. Tata zawsze krzyczał, kiedy wracaliśmy uśmiechnięci do domu od ucha do ucha mimo poobijanych twarzy i siniaków na całym ciele. Żeby móc lepiej chronić brata zapisałam się do klubu karate. Yuuji mnie wtedy krył, powtarzając rodzicom, że uczymy się w bibliotece, więc ojciec nigdy się o tym nie dowiedział. Początki były trudne, nawet dla mnie. Ale dzisiaj miło wspominam każde, nawet najmniejsze zadrapanie, które zdobyłam podczas obrony brata. Pewnego lata ojciec bardzo się zdenerwował na nas obu i zabronił wychodzić z domu przez całe wakacje. To było wtedy, kiedy wracaliśmy z Yuujim ze szkoły i zaczepiła nas grupa starszych od nas uczniów. Nie pamiętam ile lat byli starsi, może cztery? To nie jest teraz ważne. Zaczepili wtedy Yuujiego myśląc, że to moja młodsza siostrzyczka. Oczywiście czasem sama myślę, że nie mam brata tylko siostrę, ale tylko ja mogę tak mówić! Nie pamiętam dokładnie co wtedy mówili, wiem tylko, że chcieli go gdzieś zabrać i chyba zrobić krzywdę. Właściwie to nawet nie pamiętam dokładnie co wtedy mówiłam, czy co robiłam. Pamiętam tylko przerażony wzrok Yuu - bo tego nigdy nie da się zapomnieć. A potem pierwszy z oprychów wylądował w rzece, zabierając po drodze ze sobą drugiego i strasznie go obijając. Ach! Pamiętam już! Kopnęłam go w brzuch i przerzucając przez ramię, rzuciłam nim w innego. Wpadli do rzeki, tak... Dwaj pozostali chcieli się zemścić za kolegów i rzucili się na mnie całkiem poważnie. Właściwie, to ja za wiele im nie zrobiłam, bo sami bardziej się pokaleczyli, ale jeden z nich miał połamane żebra, a drugi wstrząśnienie mózgu, jak potem ojciec nie omieszkał nas o tym poinformować, kiedy wrócił z pracy. Wszyscy wylądowali w szpitalu, a my dostaliśmy szlaban.

To były jedyne wakacje, które w całości przesiedzieliśmy w domu. Yuuji był smutny, więc od tamtej chwili postanowiłam bardziej się starać, żeby to się nie powtórzyło. Nozomi powiedziała, że powinniśmy dać imiona naszym ulubionym Eevee, żebyśmy potrafili je jakoś od siebie odróżnić, bo wszystkie Eevee mamy były takie same. Tak więc ja swojego nazwałam Katsu, a Yuuji: Amai - słodkie imię dla słodkiej dziewczynki! Bawiliśmy się z nimi zawsze, kiedy taty nie było w domu, ale kiedyś przesadziliśmy. Ojciec wrócił wcześniej z pracy, kiedy byliśmy akurat w ogrodzie. Yuuji stroił Amai w kolorowe wstążeczki i uczył ją jak ma się ładnie prezentować, a my z Katsu trenowaliśmy walkę. Tata bardzo się wściekł. Chyba zrozumiał, że nie jesteśmy tacy jak on by chciał, więc znowu dostaliśmy karę. Ja miałam od tamtej chwili pomagać mamie we wszystkich pracach w domu, a Yuuji miał pomagać tacie w wykonywaniu obowiązków. Najgorsze w tym było to, że kazał mamie zamknąć Katsu i Amai "dopóki nie zrobię z niego prawdziwego mężczyzny"
- Tato to było słabe wiesz?
Tak czy inaczej to był chyba najgorszy okres w moim życiu. Takiego bólu jeszcze nie przeżyłam. I nie mam na myśli tylko mentalnego bólu, ale przede wszystkim fizycznego. Wolałabym bić się ze starszakami przez cały dzień, niż jeszcze raz upuścić żelazko na stopę. Yuu też sobie wtedy nie radził. Musiał rąbać drewno, kosić trawnik, sprzątać ogród i co najgorsze raz o mało nie spadł z dachu, kiedy ojciec kazał mu załatać dziurę. Tata wtedy znowu był zły na mnie, że wyskoczyłam przez okno w kuchni, żeby go złapać.
Wtedy postanowiliśmy z tym skończyć. Całą noc myśleliśmy nad sposobem w jaki sobie poradzić z tatą, aż w końcu wymyśliliśmy! Zamieniliśmy się miejscami. Do końca naszej kary ja wykonywałam obowiązki Yuujiego, a on moje. I to był genialny pomysł! Tata chyba w końcu doszedł do wniosku, że udało mu się zrobić z brata prawdziwego mężczyznę i pozwolił mi trenować mojego Eevee, a Yuuji będąc mną miał przygotowywać swoją Amai do występów.

I tak właśnie wyglądało moje życie. Kiedy musieliśmy wykonywać obowiązki domowe, albo kiedy mieliśmy czas dla pokemonów, ja byłam Yuujim, a Yuuji był mną. Żeby nam było łatwiej się zamieniać to ścięłam włosy, robiąc sobie chłopięcą fryzurę. Tacie się to nie spodobało, ale mama mu wytłumaczyła, że to taki wiek i mi przejdzie. I tak właściwie do dziś wolę być Yuujim niż Mitsuko. W szkole też było dużo łatwiej, kiedy zaczęliśmy zamieniać się miejscami. Nie musiałam się bać o brata, podczas zajęć sportowych - bo zawsze zrobił sobie krzywdę, a mnie sie to i tak przydało. Kiedy zaś ja miałam kłopoty z ocenami, Yuuji pomagał mi. Nawet mamy podobne pismo!
Od kiedy zaczęliśmy się zamieniać, szkoła zrobiła się bardzo fajna. Co prawda nie mogliśmy brać ze sobą Katsu i Amai, ale nie było tak źle. Szczególnie ciekawie się zrobiło, kiedy ścięłam włosy. Stałam się wtedy nagle bardzo popularna...wśród dziewcząt. Nie mogłam wtedy przez cały czas chronić Yuu, który też miał wielu adoratorów wśród kolegów z innych klas, ponieważ dziewczyny nagle miały masę problemów, które tylko ja mogłam rozwiązać. A to pomóc zagadać do któregoś z chłopaków, a to pomóc z przenoszeniem różnych dziwnych i ciężkich rzeczy, a zaś innym razem po prostu pozbyć się natrętów, czy oczyścić atmosferę w szkole. I nawet nic nie dawało odrzucanie wyznań tych najbardziej odważnych dziewcząt, nawet jeśli oferowałam pomoc w zdobyciu prawdziwej miłości. W końcu musiałam przestać z tym walczyć. Kiedy nadchodziły walentynki, zawsze, ale to zawsze musiałam brać ze sobą wielką torbę na czekoladki. Inaczej nie doniosłabym ich nawet do domu. Żeby to były tylko moje, ale prezenty Yuujiego też musiały się gdzieś zmieścić. Ale przynajmniej zawsze mieliśmy wyżerkę przez kilka następnych wieczorów. Eevee tez bardzo lubią czekoladki!
"Gdyby tylko Mitsuko naprawdę była chłopakiem" - takie westchnienia też słyszałam. Czuję, że złamałam wiele dziewczęcych serc...

Pewnego dnia ojciec zaskoczył nas kompletnie. Nie zdążyliśmy się jeszcze zamienić, kiedy oznajmił, że Yuuji ma się udać w podróż pełną przygód, aby stać się Światowej Sławy Trenerem Pokemon, mówiąc że czas mu ucieka. To był jedyny moment w którym pożałowałam tego, jak dobrze szła mi współpraca z Katsu. Gdyby nie to, ojciec być może nie podjąłby takiej decyzji. Ale było już za późno - dał mu mój spakowany plecak.
Kiedy żegnaliśmy się na ścieżce przed domem, dawał z siebie wszystko, żeby się nie rozpłakać. Wiedziałam, że robił to dla mnie, bo miał iść i spełnić moje marzenie, ale bał się tego, co się wydarzy. Wiedziałam o tym wszystkim bo dobrze go znam. Przecież rozumiemy się bez słów. Mało brakowało, a właściwie pobiegłabym za nim od razu, zabierając ze sobą tylko Katsu - on też zrobiłby tak samo.
Ale mama... Mama zawsze wie! Co prawda odesłała mnie do pokoju, ale przez okno słyszałam jak rozmawiała z ojcem. Używając jakiejś cudownej magii przekonywała go, że Yuuji powinien mieć towarzystwo podczas podróży i właściwie to w ogóle nie powinien rozdzielać bliźniąt, a mnie też podróż może się przydać. W sumie nie wiem co mu jeszcze powiedziała, ale następnego ranka kazała mi się spakować, znaleźć brata i podróżować z nim. Oczywiście już spakowałam wszystkie jego rzeczy, których on nie mógł wziąć ze sobą. Przecież ojciec go pakował, na pewno nie wrzucił mu do plecaka ulubionego misia, kokardek dla Amai, czy chociażby ciasteczek. To była długa i nieprzespana noc, spędzona na rozmyślaniu o tym, co Yuu może mieć w plecaku, a należało do niej. Czy nie powinna zabrać czegoś jeszcze?

Wiem, że znajdę ich bez problemu. Mam ze sobą Katsu, a on ma Amai. Nic więcej nie potrzeba. Nasze Eevee były takie jak my. Wszyscy wychowywaliśmy się razem od małego, a Katsu jest dobrze wyszkolony. Znajdzie Amai choćby na końcu świata..."





    Rodzina:
    Hazuki Yuuichi (l. 39) - ojciec Mitsuko. Surowy, impulsywny i konserwatywny. Posiada niebieskie oczy oraz blond włosy. Policjant w spoczynku z powodu obrażeń jakie doznał podczas jednej z akcji. Relacje z Mitsuko: napięte. Uważa, że miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach, a nie na arenie, przez co ciągle stawał córce na drodze do spełnienia marzeń o trenowaniu pokemonów.
    Hazuki Shiori (l. 36) - matka Mitsuko. Młoda, piękna, mądra i po prostu cudowna - jak to mama. Posiada brązowe włosy i szare oczy. Gospodyni domowa, która w wolnej chwili zajmuje się swoją małą hodowlą pokemonów Eevee oraz dorabia na wypiekach domowej roboty. Jak każda matka bardzo kocha swoje dzieci.
    Hazuki Nozomi (l. 20) - kuzynka. Wysoka, zgrabna i atrakcyjna ciemnowłosa kobieta. Od niedawna pracuje w znanej stacji telewizyjnej jako prezenterka terenowa. Odwiedzała rodzinę Hazuki w każde wakacje.
    Hazuki Yuuji (l. 16) - młodszy brat bliźniak. Więcej w historii.


~...~

Pokemony:
EEVEE

Poziom: 7
Typ:
Ewolucja: Eevee (Fire/Water/Thunder Stone, Sun/Moon Shards, Moss/Ice Rock, Zadowolenie+FairyMove) -> Flareon, Vaporeon, Jolteon, Espeon, Umbreon, Leafeon, Glaceon, Sylveon
*Zadowolenie: 0
Ataki: Helping Hand, Growl, Tackle, Tail Whip, Sand Attack, Yawn [EM] Synchronoise [EM]
Charakter i historia:
Katsu został wyhodowany przez matkę Mitsuko, która posiadała w swoich szeregach małą gromadkę tych pokemonów. Mimo, iż Mitsu i Katsu znają się od najmłodszych lat, to przyjaźń pomiędzy tą dwójką rozpoczęła się stosunkowo niedawno. Głównie z powodu ojca, który dla swojej córki miał zaplanowaną inną przyszłość. Gdyby nie Yuuji, prawdopodobnie nigdy nie mogłaby trenować Katsu i nie wyruszyłaby w podróż. Katsu charakter ma bardzo zbliżony do swojej właścicielki - jest bardzo lojalny choć porywczy. Rwie się do walki jak wygłodniały wilk i nie raz zmusza swoją właścicielkę do trudnych decyzji. Na co dzień przebywa poza pokeballem

Umiejętność: Adaptability - Ataki, które mają ten sam typ, co Pokemon, są o 2 razy silniejsze niż gdy używa je inny typ.
Trzyma: - - -

Rattata
Imię:

Poziom: 10
Typ:
Ewolucja: Rattata (20 Lvl.) -> Raticate
Ataki: Tackle, Tail Whip, Quick Attack, Focus Energy, Bite
Charakter i historia: Niegdyś należał do całego stada takich jak on, ale marzyło mu się coś więcej. Jest nadzwyczaj inteligentny i gdy znalazła się okazja, od razu wiedział jak ją wykorzystać, nie łamiąc przy tym regulaminu stada. W końcu była tam tylko jedna zasada, którą mógł złamać: "Zawsze podążaj za Alfą", tak brzmiała. A skoro mamy nowego Alfę, który posiada trenera, to siłą rzeczy trener Alfy jest też trenerem stada, tak?
Umiejętność: Hustle - Atak jest zwiększony o 50%, ale Akuracja stanowi tylko 80%.
Trzyma:

~~~~~

Box | Konto bankowe | Trofea

~~~~~

Ekwipunek:
- pieniądze
- pokedex
- 5x pokeball
_________________
  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2016-04-28, 09:19   

_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.