Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2016-06-16, 20:10
Przygoda Mr. Devil
Autor Wiadomość
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-05-29, 22:20   Przygoda Mr. Devil

Znajdowałeś się na promie który płynął do Unovy a dokładniej do Striaton City. Twoja starterka wyglądała przez specjalną balustradę na spienioną wodę mamrocząc coś pod nosem. Czasami patrzyła nerwowo na latające dookoła Wingulle, chyba trochę ją irytowały. Ty też opierałeś się o barierkę i oglądałeś wyskakujące z wody Skrelpy i Dragalagi az tutaj nagle prosto na twoją twarz padł... Swablu. Puchaty pokemon nie umiał wyhamować i poniósł go jakiś silny wiatr. Kiedy zjdąleś do ze swojej twarzy ten miał zamknięte oczy....nie wiedzieć czemu.
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-05-30, 02:01   

Podróż wydawała się spokojna. Koin rozumiał obawy Lili, była kamiennym pokemonem daleko od suchego lądu. Obecność Wingulli latających nad nią niczym sępy, nie poprawiało jej samo poczucia. Młody Khaine, sam natomiast zajął się obserwowaniem wodnych pokemonów. Gdy coś wleciało mu w twarz:
- Co do licha- Rzucił szybko, bez zastanowienia. Podświadomie myślał, że ktoś zrobił mu jakiś żart. Jednak po chwili zauważył, że jest to mały Swablu. Koin zdziwił się jeszcze bardziej. Zawsze wydawało mu się, że Swablu latają tylko w Górach i nie opuszczają stałego lądu. Miał zamknięte oczy, pewnie był w szoku. Przecież swoim wątłym ciałkiem uderzył w człowieka.- Co jest mały lub mała, co się stało?- Rzucił szybko do swojego pokemona- Lili, chodź szybko!- Po czym, delikatnie zaczął oglądać pokemona. Musiał to robić delikatnie, nie chciał wystraszyć oszołomionego pokemona.
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-05-30, 11:43   

Swablu coś marudził pod nosem a kiedy go tak oglądałeś zauwazyles z tyłu...puszysty lisi ogonek. Wtedy ptak zaśmiał się i wyrwał z rąk, zmienił się się fioletowo-różową kulkę i po chwili zmienił się w Zoruę. Lisek wylądował na barierce zachowując równowagę po czym zeskoczył na pokład i znowu zachichotał. Pojawił się jakie chłopak może o 2-3 lata starszy od ciebie. Tak czy inaczej wziął on Zoruę na ramiona a ten zmienił się w Sweddlle. Nieznajomy pomachał ci i odszedł, jednak kiedy zniknął twoja Rhyhorn zbliżyła się do Ciebie i coś mruknęla niezadowolona. Poczułeś że twoja starterka coś ma złe przeczucia co do tej dwójki. A może by tak rozwiać wątpliwości kamiennego stworka?
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-05-30, 12:18   

Wpadłem jak dziecko, jak ja czegoś takiego nie lubię. Myślał sobie Koin. Wiedział, że musi podjąć działanie. I to nie z powodu przeczuć mojego pokemona, ale raczej z własnych powodu. Z czystej chęci zemsty. Najpierw jednak, musiał dokonać wywiadu. Tak go bynajmniej uczył tata Wojskowy. Saperkę(łopata z marketu), umocował z lewej strony, by łatwiej mu było do niej sięgnąć bez potrzeby ściągania plecaka. Sam natomiast narzucił na siebie ten plecak.
- Lili, chodź musimy się temu przyjrzeć. Frajer nie będzie mnie wkur...- Powiedział, uśmiechając się szyderczo do Lili. Koin spokojnie ruszył przed siebie, po statku. Każdy pokemon, mógł być w tym momencie czujką. Starał się iść jak najbliżej Lili, nie chciał jej stracić z oka. Koin sam nie miał pewności, czy mógł to być jakiś niezwykle zawiły i niebezpieczny człowiek, czy tylko zwykły turysta z niesfornym pokemonem.
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-05-30, 12:39   

No tak miałeś te "zboczenie wychowawcze" więc nie dziwota że tak sie zachowywałeś, co jednak dziwilo ludzi dookoła. Pokemony nie były żadnymi czujkami, może tylko jeden Espeon rzucił wam pełne pogardy i wyższości spojrzenie a potem pognał gdzies przed siebie. Znalazłeś tego chłopaka i Zoruę który właśnie zmienił się w Archena i nieudolnie próbował szybować na wietrze. Jego trener prawie że krzyczał na niego
- Zorua do Arceusa skończ się wymieniać! Zlaź na dół bo znowu na kogoś wlecisz
Lili przygladała się im uważnie a potem znowu coś pomamrotala po swojemu i wtedy właśnie chłopak Cię zauważył. Zrobił wystraszone oczy widząc twoją łopatę i wrzasnął - Co Ty robisz?! Chcesz mnie zabić?!
Od razu wszyscy turyści i przyjezdni na ciebie spojrzeli a ktoś chyba nawet zawolal ochronę. Zrobiło sie ciut niezręcznie.
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-05-30, 14:16   

Koin uśmiechnął się szyderczo, chwycił za saperkę i uwolnił ją z uchwytu. Patrząc cały czas na nieznajomego przechylił głowę w lewo.
- No pewnie, że chce cię zabić. A teraz wszyscy się odwrócą, by nikt tego nie widział- Zaśmiał się na cały statek- Mój tata, jest wojskowym. Saperkę zakładam w ten sposób, bo jak zechce mi się srać w lesie nie musiał grzebać w plecaku. Chwytam za saperkę zrzucam plecak i idę w krzaki.- Spojrzał na Zorue, po czym spojrzał z pogardą na nieznajomego- Ale co ja będę ci się tłumaczył, jak ty sam nie potrafisz własnego pokemona opanować. Zamiast jakoś, go uspokoić. To ty na niego krzyczysz. To jest pokemon, nie człowiek. Nie da się nim dyrygować, jak się chce. Można mu wpoić swoje ideały albo zaprzyjaźnić.- Pogłaskał w tym momencie swoją Lili- Ale co ja ci będę tłumaczył, jak dla mnie jesteś idiotą i ta opcja bardzo mi się podoba.- Koin po dłuższym monologu zrzucił plecak oparł się, o najbliższą burtę/ścianę i przyglądał się dalszemu przebiegowi zdarzeń. Saperkę zamontował znowu na swoim miejscu.
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-05-31, 09:13   

Gapie jak to oni dalej się przypatrywali, Zorua słysząc twoje słowa stanęła przed swoim trenerem i zawarczała groźnie. Ludzie uznali że to zwykła sprzeczka i nic więcej więc wrócili do swoich zajęć. Przez cały ten czas chłopak patrzył Ci w oczy a kiedy akończyles prychnąl z pogardą
- Ależ to było pouczające, dobrze tato będę grzeczny- powiedział tonem małego chłopczyka. Chyba trafiłeś na godnego przeciwnika - Tylko jełopy wtrykają się w nieswoje sprawy. Znalazł sie niedoświadczony trener który zabierał kamiennego pokemona na prom, psujc jego samopoczucie. Chodź Zorua widać innym zaszkodziła woda morska
Odwrócił się na pięcie a Zorua dumnie uniósł głowę, zmienił się w Ciebie pokazał Ci środkowy palec po czym wrócił do swojej prawdziwej formy i wskoczył trenerowi na ramie. Lili miała to wywalone, nie czuła się najlepiej więc tylko przewróciła oczyma. Nagle ktoś lekko dotknął twojego ramiona. Była to kobieta na oko 30stolatka z blond włosami spiętymi w kucyk
- Szukam takich osób jak Ty do pomocy. Zainteresowany?
Mówiła twardym tonem przez co od razu skojarzyło Ci się wojsko.
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-05-31, 15:32   

Koin schylił się nad Lili i pogłaskał ją po głowie. Po chwili z ust Koina wypłynął spokojny i łagodny głos.
-Jak dorośniesz i będziesz Silną i Ładną Rhydonicą, będziesz mogła nauczyć się pływać. Więc ty nauczysz się radzić w Wodzie, ale czy jakiś wodny pokemon nauczy się radzić podczas burzy piaskowej? Raczej na pewno nie. Może chcesz do SafariiBalla?- Powiedział do Rhydonicy uśmiechając się do niej.- Jakieś Konkrety? Dobrze jest wiedzieć, co trzeba zrobić? I co najważniejsze, co ja z tego będę miał?- Rzucił szybko, czekał na reakcje tym samym gładząc swojego pokemona po głowie. Koin nie lubił podejrzanej pracy, chciał mieć wszystko czarno na białym. ,,Każde zadanie ma Cel i Środki Konieczne"- Tak przynajmniej powtarzał mu ojciec.
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-06-01, 13:33   

Na odpowiedź długo nie dane było Ci czekać, twoja Lili wskoczyla do balla a nieznajoma powiedziała
- Prowadzę sporą hodowlę pokemonów w typie smoczym i kamiennym Niestety ale ostatnio nie mam wystarczającej ilość rąk do pomocy. Jak się zgodzisz mi pomóc będziesz miał zapewnione nocleg i posiłki, miejsce do treningów a jak dłużej wytrwasz to może jakiś pokemon Cię polubi i będziesz mógł zabrać go ze sobą
Statek właśnie dobił na ląd i trzeba było się szybko wynieść z pokładu więc dopiero na lądzie mogłeś jej odpowiedzieć. Zauważyłeś też że podbiega do was jakaś młodsza dziewczyna, może ma tak że 16 lat a towarzyszy jej Tyrunt (ten tak pędzi że wszystko się trzęsie) Kiedy już się do was zbliżyła rzuciła Ci takie spojrzenie jakby pytała się "A co to ma być? " A potem szybko wymienila pare zdań z twoją potencjalną pracodawczynią
- Pod twoją nieobecność dwa Zewilusy ewoluowały i pojawiły się drobne problemy bo zaczęły akatowac wszystko co wlezie ale Smocza Mistrzyni przybył szybko i sytuacja została opanowana. Nikt się nie zgłosił dalej do pomocy, parę Tyruntów zwalilo ogrodzenie wczoraj a Cradiniosy im w tym pomogły. Gigalith jak zawsze siedział i marudził razem z innymi Roggenrolami, Cradilye bez zmian. . A poza tym nic więcej
Podała jej dokument gdzie najpewniej był cały słownie zapisany raport.
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-06-01, 15:07   

,,Czemu , by nie? Kamienne Pokemony? Smocze Pokemony? Ciekawe wyzwanie i Lili będzie mogła odreagować. Pływanie stakiem, było dla niej niemiłym przeżyciem. A wśród ,,swoich", może jej być całkiem dobrze." Koin zszedł ze statku, właśnie dotarł do Unovy. Regionu wystarczająco oddalonemu od Kanto, by można było zacząć samemu żyć. Nowa propozycja wydawała się dla Koina bardzo atrakcyjna. Dzięki niej, mógł się się zaaklimatyzować w Nowym Rejonie. Nowy Pokemon? Również wydawał się bardzo dobrą i cenną opcją.
- Koin Khain, będę z tobą pracował- Odpowiedział zarówno młodej, jak i również starszej o podjętej decyzji. Tym również prostym zabiegiem przedstawił się obydwu.- To, gdzie teraz zmierzamy?- Był gotowy, by ruszyć do drogi.
Po krótszej chwili, wypuścił również Lili i powiedział do niej:
- Witaj w Unova i w końcu na stałym lądzie. Szczerze mówiąc też się ciesze, że w końcu jesteśmy na stałym gruncie. Statki, chyba nie są dla nas dobre.- Pogłaskał swojego Kamiennego Nosorożca po głowie- Znalazłem, już dla nas Nocleg. Dużo tam kamienny pokemonów, więc powinno ci się to spodobać. Gdzie ci będzie lepiej, jak nie z podobnymi sobie?- Uśmiechnął się do niej. I czekał na znak do ruszenia.
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-06-01, 23:23   

Lili czuła się znacznie lepiej widząc ukochaną ziemię, podeszła do Tyrunta a ten ugryzł ją w nos ale niespecjalnie ją to ruszyło w końcu ma twardą skórę. A więc "starsza pani" w końcu się przedstawiła
- Ja jestem Yuanu a to jest moja córka Jessy. Ja muszę jeszcze coś załatwić więc Jessy cię poprowadzi
Kobieta ruszyła gdzieś na lewo a młodsza od ciebie dziewczyna zaprowadziła Cię do owej hodowli. Znajdował się ona na obrzeżach miasta i wygląd tej hodowli mocno Cię zdziwił

Duży pałacyk...wręcz willa i dopiero jak obeszliście ją zauważyłeś kilka labiryntów po bokach szerokej ścieżki a na jej końcu dostrzegleś pole do bitwy gdzie walczyły bez trenerów dwa Hydreigony. Z jednego z labiryntów wystawała głowa Tyruntruma, przygladalo Ci się parę Deino a Gigalith wraz z bandą Roggenroli właśnie wchodzili do labiryntu a tu i tam zauważyłeś poke-dinusie. Rhyhorn wyglądała na zachwyconą
- Masz jakieś pojęcie co należy robić przy takich pokemonach czy nie szer....to znaczy Koin?-Odezwała się chłodno Jessy
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-06-02, 02:08   

- Mój Tata, był żołnierzem nie policjantem. Nie mów do mnie Szeryfie... Dziewczynko- Powiedział, spokojnie Koin- Czy wiem, jak zajmować się takimi pokemonami? Wydaje mi się to proste. Ugłaskać, Nakarmić i Samemu nie dać się zjeść.- Po tych słowach Koin, ściągnął plecak chwycił za linę i ruszył w stronę Hydreigonów- Zdało, by się sprawdzić czy to nie jest dwóch chłopów. Te pokemony, są dosyć duże. Mają silne poczucie terytorialne, pewnie nie podoba im się to i dlatego walczą nawzajem. Lili jak chcesz to możesz się rozejrzeć, ale nie narozrabiaj- Rzucił jeszcze do swojego Rhyhorna.
To miejsce, chyba otworzyło Koinowi oczy na to co chce zrobić. Postanowił okiełznać, każdego dzikiego i niebezpiecznego Pokemona, jakiego pozna. A teraz przyszedł na jego test, czy sprawdzi się w takim zadaniu. Na świecie jest wiele dzikich i niebezpiecznych pokemonów. Chociaż, niektóre trza będzie przywołać z powrotem do życia.
Ale nie tak szybko, może plany dziewczyny były zupełnie inne? Może miała jakieś inne zadanie? Może chciała zostawić to na później? Albo co gorsza, porywał się na niewłaściwe Hydreigony? Koin zawachał się na chwilę.
- Chyba, że masz inne plany?- Rzucił, do dziewczyny. Lepiej, zapytać niż robić dwa razy to samo.

-------------------------------------------------------------------------------
Zgarnąłem Jaw Fossila, w kopalni... Można, by go było kiedyś wykorzystać :P
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-06-02, 07:09   

Dziewczyna tylko prychnęla a kiedy zacząłeś iść w stronę Hydreigonów, poczułeś jej mocny uścisk na ramieniu i usłyszałeś jej zezłoszczony ton
- Łoł, łoł, łoł hamuj się z tą liną! Te Hydreigony mają tak walczyć i nie tolerują obcych więc jeśli Ci życie miłe takie bliskie spotkanie to Ty se zrobisz za dwa tygodnie jak nie dłużej
Jessy miała bardzo zezłoszczony ton - Wydaje się to proste...hahaha bardzo zabawne- powiedziała z ironią w głosie a potem złapała się za czolo czołgi geście "O rany..." - Dobra, tak się nie dogadamy. Weź idź sobie pooglądać hodowlę a ja znajdę kogos innego kto sie oprowadzi opowie co i jak
Kiedy dochodziła słyszałeś jeszcze jak mamrocze pod nosem "No co za debil chciał mu linę założyć. Gorzej nie mogła wybrać takiego ciula, ciekawe ile..." No i tyle w temacie. Lili pognała do labiryntu za Gigalithem i Roggenrolami a dwa Hydreigony przestały walczyć na chwilę i uwaznie Ci się przygladaly.
_________________

------------
 
     
Mr. Devil
Diabeł w Ludzkiej Skórze....



Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 72
Wysłany: 2016-06-02, 10:40   

Pokemony, to dzieci. Trza mieć po prostu do nich podejście. Tak samo do Hydreigonów. Szybki ruch w stronę pokedexu, by upewnić się co do płci obu. Ruszyłem żywo.
- Co tam Hydreigedony? Taka Siła, co nie?- Napiął biceps, na dowód o co mu chodzi. Był to specjalny zabieg- Jak chcecie, możecie mnie zaatakować. Pokazać mi, że jesteście silniejsze? Ale co wam to da? Moim zdaniem nic, pojadę do szpitala i wrócę. A robienie sobie zabawki z upartego czlowieka, raczej zacznie was nudzić?- Mówił, tak jakby by czuł się w 100% bezpiecznie. Jego głos się nie wachał, ciągle brną tym samym spokojnym tonem- A może poprostu nie wiecie co ze sobą zrobić? Bo to wy jesteście tymi małymi łobuzami, co Ewolułowały i atakują innych? I wytłumaczcie mi co tym osiągnęliście? Pokazaliście innym, że jesteście silniejsi? Kurdę, wy to jednak jesteście kozaki. Z tego co mi wiadomo, to Dorosłe Hydrogeidony raczej są strażnikami swych terenów. Pilnują by innym pokemon'ą, które żyją w ich terenach nic się nie stało. Siadają na najwyższym punkcie i obserwują. Pilnują, by żaden obcy trener i pokemon, nie krzywdził ich przyjaciół i rodziny. A wy? Gorzej niż dzieci, tylko stroicie jakieś popisy. Jak, ja bym był Hydrageidonem, starał bym się pokazywać młodym pokemon'om jak stać się silniejszy. By w sytuacji, gdy ja będę potrzebował pomocy, by mi pomogły. Ale jak chcecie, walczcie dalej między sobą, pokazujcie tą siłę. Głupią i Bezmyślną siłę, która nie cieszy nikogo poza wami. A mogli byście, RAZEM, chronić te małe pokemony, które nie poradzą sobie z rozszalałym Tyranitarem. Mogły byście, odstraszać Poke-Duchy straszące, te małe Tyrunty, Rogenrole i Deino. Wtedy zyskalibyście coś więcej, niż siłę. Zyskalibyście szacunek i przyjaźń, każdego z tych słabszych. Sam nie jestem święty, mam swoje przewinienia. Jak, ktoś mnie wkurzy albo wysunie się to go pocisnę.- Dłuższy monolog, już znudził Koina.
Usiadł i przypatrywał się pokemonom. Nie wiedział, czy coś wyniosły. Równie dobrze, mogły go teraz zaatakować. Rozglądał się jeszcze sporadycznie, czy ktoś przypadkiem go nie szuka, miał przecież pracować tutaj. Natomiast wziął się, za bycie Poke-Tatusiem. Siedział i uświadamiał pokemony, które były wystarczająco silne, by zmieść go z powierzchni ziemi..
_________________

 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-06-02, 11:18   

Jeden z Hydreigonów gdy tylko się zbliżyłeś podleciał do ciebie i użył Protect, odrzucilo Cię lekko ale ty i tak kontynuowałeś swój monolog. Smoki jednak wyraźnie dały Ci znać, że mają to gdzieś bo już na początku Twojego wywodu kontynuowały walkę totalnie Cię nie słuchając. Mogłeś więc tylko patrzeć jak ten większy w końcu pokonał tego odrobinkę mniejszego. Nagle ktoś odezwał się za twoimi plecami
- To są bracia drogi kolego - był to miły, aksamitny męski głos a gdy się odwróciłeś ujrzałeś chłopaka o czarno-niebieskich włosach. Wiek? Chyba tak jak ty miał 19 lat
- Smocza Mistrzyni mówiła podobnie jak Ty wiesz? Jednak wspomniała aby pozwolic im na walkę bo muszą ustalić kto będzie dominantem
Chyba jeszcze dużo musisz się nauczyć. Pozory czasem mylą

Wskazał głową na dwa smoki które właśnie czule ocierały się łbami, wzbiły się w powietrze i odleciały - Nie mają trenerów, jako Deino zostały odrzucone przez jakiegoś imbecyla dlatego nie specjalnie lubią obcych. A tak poza tym jestem Carlos. Mam do Ciebie pierwsze zadanie. Pójdziesz ze mną aby potrenować młode Tyrunty co ty na to? To tak jakbyś walczył swoim pokemonem ze mną tyle że pokemon nie jest twój
_________________

------------
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.