Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zoya
Autor Wiadomość
Szin 
cześć


Wiek: 30
Dołączyła: 04 Lip 2016
Posty: 171
Wysłany: 2016-07-06, 19:20   Zoya



~ PODSTAWOWE INFORMACJE ~

Imię/imiona: Zoya
Płeć: samiczka
Gatunek: Poochyena
Data urodzenia (wiek): ???, 24 lata
Towarzysz/towarzyszka: Grupa teatralna, Les Miserables

~ SKAN ~


Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Poochyena (18 lvl) -> Mightyena
Ataki: Tackle, Howl
Umiejętność: Quick Feet - Kiedy Pokemon zostaje dotknięty przez zmianę statusu, jego szybkość wzrasta o 50%. Neutralizuje spadek szybkości spowodowany paraliżem. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, częstotliwość napotykania dzikich Pokemonów spada.
Trzyma: -

~ OPIS FABULARNY ~

W Y G L Ą D

Zoya ma niemalże sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu. Jest przy tym dość drobna, bo przez większość życia przyzwyczajona była do przyswajania minimalnych porcji jedzenia, nie zdołała więc przybrać na wadze. Choć może to kwestia budowy? Ciężko stwierdzić. Niezbyt duże, acz jędrne piersi. Ciało naznaczona jest wieloma bliznami. Szczególnie na plecach, gdyż jej właściciel nie stronił od używania pejczy podczas wieczornych zabaw. Nie wspominając już o rękach, które sama okaleczała. Walka ze Scytherem pozbawiła ją prawej kończyny, lewą owija więc bandażami by ukryć ślady. W chwilach największego nieurodzaju dla trupy miewa wystające żebra. Czarne, niedbale ścięte na krótko włosy. Niebieskie tęczówki spoglądające spod powiek pokrytych mocnym, wyzywającym makijażem. Cienie pod oczami. Ostre rysy twarzy, wyraźnie zaznaczone kości policzkowe. Duże usta, pokryte zazwyczaj szminką w odcieniu skóry. Czasem używa fioletów. Jest wręcz niezdrowo blada, aczkolwiek wynika to z problemów ze zdrowiem. Jest całkiem piegowata. Lubi nosić srebrną biżuterię z kamieniami w kolorze intensywnej czerwieni bądź czerni. Ubiera się zazwyczaj w wygodne rzeczy. Czarna bluza, rurki, trampki. Lubi nosić kaptury. Od czasu do czasu założy jakąś sukienkę, aczkolwiek czuje się w nich niekomfortowo.
Posiada oczywiście typowo zwierzęce cechy. Uzębienie typowe dla drapieżników pokroju Poochyen. Duże uszy. Ogromny, puszysty ogon, który trudno jakkolwiek ukryć. Nosi też obrożę. Przyzwyczajenie? Być może.

C H A R A K T E R

Zoya jest osobą, która często wpada w tarapaty. Potrafi być opryskliwa i chamska, a już na pewno łatwo wyprowadzić ją z równowagi. Nie stroni wtedy od wykorzystania siły. Zdarza się, że sporo przeklina, aczkolwiek pracuje nad tym. Dzięki trupie polubiła towarzystwo innych ludzi. Potrafi być zabawna, choć często pozostaje zdystansowana przy większej grupie osób. Nie lubi być dotykana przez przypadkowych ludzi. Póki co jedyną osobą, która może ją przytulić, pogłaskać czy ograniczać w jakikolwiek sposób przestrzeń osobistą jest Louis. Ciężko zdobyć jej zaufanie. Miewa koszmary senne, a wybudzona potrafi nieraz porządnie ugryźć. Często zatraca się w muzyce. Z czasów dzieciństwa pozostało jej zainteresowanie literaturą. Potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem. Nie lubi dzielić się jedzeniem, bo choć przez pewien czas stała się ulubienicą von Tiera, to później ponownie odebrano jej przywilej bycia najedzoną. Zdecydowanie przesadza z alkoholem, choć jej ulubioną używką są papierosy. Pomimo bycia gatunkiem mięsożernym, Zoya zrezygnowała całkowicie z jedzenia produktów odpokemonowych; czułaby się z tym źle, sama będąc w połowie pokemonem. Choć sama jeszcze tego nie odkryła, lubi być gryziona. Bywa nadopiekuńcza w stosunku do słabszych.

H I S T O R I A

Rok 20??, Ziemia odbudowuje się po kryzysie militarnym.

Regiony Sinnoh i Hoenn popadły w konflikt. Wykorzystano broń o niesamowitej sile rażenia i zgubnym efekcie ubocznym. Na całe szczęście, poza kryzysem ekonomicznym, na świecie nie odbiło się to zbyt silnym echem. Poza jednym, drobnym szczegółem.
Narodziły się gijinki. Połączenie ludzi i pokemonów. Niektóre przybierały więcej cech zwierzęcych, inne natomiast ludzkich. Stworzenia te rozumieją mowę zarówno zwierząt, jak i ludzi. Są jednak pozbawione jakichkolwiek praw obywatelskich. Traktuje się je mniej więcej tak jak pokemony, acz momentami bardziej bestialsko. Społeczeństwo nie było w stanie zrozumieć, że gijinkom bliżej do ludzi niż do stworów. Toteż każdemu człowiekowi przysługuje do posiadania dwóch mutantów, w relacji pan - sługa.

Sinnoh, Hoenn - miejsca te stały się po części niezdatne do zamieszkania. Minęło jednak wiele lat od tragedii i ludzie starają się kolonizować je na nowo. Gijinki zyskały sympatię niektórych kręgów, aczkolwiek nadal pozbawione są większych praw. Niektórzy wykorzystują je do walk - nie jest to zabronione. Inni jako służące, panie tudzież panów do towarzystwa, opiekunki do dzieci, tanią siłę roboczą...

Johto

Do Zoyi uśmiechnął się los. Zrodziła się z relacji gijinki i mężczyzny, toteż przybrała sporo człowieczych cech. Niestety, na tym kończy się jej szczęście. Matka prowadziła żywot kurtyzany; nie wiedziała kto jest ojcem jej szczeniąt. Wiadomo jednak, że dzieci spłodziła osobistość zamożna i poważana, bo taką klientelę witała u siebie Sasza. Prowadziła ekskluzywne usługi i wcale nie narzekała na swą pracę. Początkowo myślała o usunięciu dzieci. Należała jednak do osób ceniących sobie dobra materialne, postanowiła więc, że zaraz po urodzeniu sprzeda swe potomstwo na rynku niewolników. Tak też uczyniła.

Zoya niewiele pamięta z dzieciństwa. Może wcale tego nie chce? W pamięci przewija się jedynie obraz kolorowych książek z przepięknymi ilustracjami, które zdarzało jej się kraść ze straganów. Chciała poznawać świat. Sama nauczyła się czytać. Z czasem chęć poznawcza zaniknęła, stłumiona przez otępiające ją okrucieństwo. Wtedy też zatapiała się w świat literatury by choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Raz była Ofelią, następnie wcielała się w obrońce galaktyki, podróżnika, badacza... na swój sposób odgrywała przeróżne role.

Została zakupiona za niewielkie pieniądze - bo na tyle ją wyceniono - przez von Tiera. Nie pamięta jego imienia. Właściwie, to nigdy się nie przedstawił. Twój Pan. Twój Władca. Był postawnym, eleganckim mężczyzną o dość sadystycznych upodobaniach. Stąd też liczne blizny, choć niektóre powstały za sprawą samookaleczeń których niejednoktornie się dopuszczała. Często odwiedzała go w sypialni. Nazywał ją ulubienicą. W pewnym momencie przeniósł ją do pomieszczenia o lepszych standardach. Nazwał je jej pokojem. To było dziwne doświadczenie, mieć kąt tylko dla siebie gdy do tej pory mieszkało się w przeludnionym boksie. Obdarowywał ją prezentami, których nie chciała przyjmować. Poświęcał jej uwagę, której nie chciała. A kiedy osiągnęła pełnoletność... okazała się za stara by nadal być obiektem westchnień swego Pana. Dostrzegł w niej inny potencjał. Świetnie spisywała się w pojedynek, zapewne za sprawą niesamowitej woli przeżycia. Lata mijały. Zoya brała udział w walkach. Nigdy nie przegrała. Von Tier dopatrzył się w niej niesamowitego źródła zarobku. Aż nadszedł ten dzień...

Próbowała dźwignąć się z pokrwawionej podłogi. Czuła, jak ciało odmawia posłuszeństwa. Kaszlnęła. Szkarłatna jucha pociekła po brodzie. Nie mogła skupić wzroku na przeciwniku. Świat wirował. Kształty, barwy, światło. Wrzaski oburzonej publiki dudniły jej w uszach. Klęknęła. Sukces! Podniosła się. Może walczyć dalej. Może? Przeciwnik. Scyther. Błysk otrza. Ból? Nie czuła już bólu. Śmiech. Triumfalny, kpiący. Przegrała.

Uchyliła powieki. Zimno. I ta niewinna biel dookoła! Umarła? Trafiła do nieba? Ciałem wstrząsnęły konwulsje. Zwymiotowała. Nie. Zmarli raczej tego nie robią. Zacisnęła przemarźnięte palce. Śnieg... to śnieg! Wyrzucili ją. Zostawili żeby zdechła. Może tak będzie lepiej? Dość się nacierpiała. Dla kogoś takiego jak ona - gijinka - nie ma przyszłości w świecie ludzi. Przymknęła powieki.
- O Arceusie!
Ktoś klęknął obok.
- Żyjesz?
Potrząsnął nią. Poczuła ból, przytłumiony na jej szczęście przez zziębnięty organizm. Chciała coś powiedzieć lecz z ust wydobył się jedynie niewyraźny jęk.
- O boże... o mój boże.
Dźwięk butów zapadająych się w śniegu. Uciekł? Chce wezwać pomoc? Nieważne. Ona tu zostanie. I może trochę pośpi.

Trzy lata później.

Zoya, po felernej walce ze Scytherem, straciła prawą rękę. Zyskała jednak przyjaciół o jakich nigdy nie śmiała nawet śnić. Przyłączyła się do wędrownej grupy teatralnej, Les Miserables. Razem podróżowali po kontynentach, wystawiając przeróżne sztuki. Na samym początku do głównych zadań Zoyi należała opieka nad Taurosami ciągnącymi wozy, aczkolwiek z czasem odkryto jej umiejętności aktorskie. Nie były wybitne, bo nigdy nie uczyła się tego fachu, ale wystarczyło żeby umieścić ją jako postać drugoplanową. Ucieszyła się niezmernie i obiecała sobie, że będzie ćwiczyć. Zaprzyjaźniła się z Louisem. Opiekował się nią od samego początku. Pomógł pozbierać się po wszystkim. Spędzają ze sobą większość dni. Zoya niedawno zamieszkała z nim w jednym wozie. Ponoć ze względu na dość intensywnie dręczące ją koszmary.
Les Miserables składa się głównie z gijinek, choć do trupy należą również ludzie. Są dość znani, ale zdarzają się tygodnie w których ciężko zdobyć pieniądze na jedzenie. Cała intryga polega na tym, że gijinki przynależące do grupy teatralnej postrzegani są przez widzów jako normalni ludzie wystylizowani na mutantów. Coś na zasadzie celebrytów szokujących swoimi poczynaniami tudzież image'em. Dlatego też jest to ostoja dla odmieńców.


R O Z I N A
Wspomniane w historii.

~ CIEKAWOSTKI ~

- Zoya jest zarażona Pokerusem. Wirus ten zwiększa jej siłę, aczkolwiek negatywnie wpływa na samopoczucie. Udowodniono, że Pokerus wpływa pozytywnie na pokemony, jednak w przypadku gijinek bardzo obciąża ich organizm. Często odczuwa zmęczenie, czasami omdlewa. Krwawienia z nosa również nie są rzadkością. Ów wirus może być także bezpośrednią przyczyną przegranej ze Scytherem.

~ EKWIPUNEK ~

- 2x Lum Berry;
- 15x Tamato Berry;
- 2l wody mineralnej.
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2016-07-06, 19:35   


_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.