Pokemon Crystal

Zaśmiałam się zadowolona~ Skoro się cieszył... To dobrze! W takim razie wyjęła kulkę i położyła przed nim.

- Dobry maluszek~ - uśmiechnęłam się szeroko widząc, że z entuzjazmem zjada przysmaki. Kiedy tylko zjadł tą porcję, dała mu kolejną. - Śmiało, jedz ile chcesz~ Widać, że nie mogłeś tutaj znaleźć niczego dobrego! Ale... Wiesz co? Zawsze możesz dostawać takie pyyyyyyyszne jedzonko. Wystarczy, że ze mną pójdziesz~ Co ty na to? Chciałbyś zwiedzać świat, poznawać nowe pokemony, jeść co tylko zechcesz, walczyć z kim tylko zechcesz? W zasadzie to takie... Wspólne podbijanie świata! Co ty na to~?

O tak! Jest kochany, najukochańszy, jedyny w świecie robaczek, którego tak chciałam! Zaraz podeszłam do niego z uśmiechem i dłonią pełną smakołyków.
- Cześć maluchu~ - przywitałam się grzecznie i podałam mu smakołyki. - Jesteś może głodny? W takim zimnym miejscu na pewno brakuje ci trochę jedzonka... Śmiało, jest naprawdę smaczne~ Spróbuj~! - miejmy nadzieję, że tym zachęcę go chociaż do podjęcia "konwersacji" i zainteresuję jakoś zanim wystawię kulkę i spytam czy chce do niej wejść.

Nie wiem czy pasują ci takie w wersji bardziej animu, niż grafika z gry... Ale jak nie takie, to poszukam i zrobię inne.

Klik!

Losu Los

I w końcu tam gdzie najlepiej, czyli z dala od domu! Widząc Aki zaraz się uśmiechnęłam i podbiegłam do niej. Widać, że już wyjątkowo się nudziła, ale to nic! W końcu opłacało się czekać.
- No wybacz no. Przeszukanie całego domu, żeby znaleźć coś ciekawego było trudne, ok? - zaśmiałam się i poprawiłam swoją torbę. - Cóż... Ja mam.. Jakieś potiony.. Latarki, śpiwory.. Apteczkę.. Jakieś rzeczy dla pokemonów, pewnie przydadzą nam się później... No i Pokeballe i jakieś 8000$~ Ładnie się obłowiłyśmy. - uśmiechnęłam się dumnie. Może i fantów nie było dużo, ale z tą forsą zawsze coś się zrobi!
- O. I wzięłam trochę zapasowych ubrań, tak na wszelki wypadek~ Pewnie na trochę nam wystarczą. A teraz nie czekajmy. Musimy dotrzeć do kolejnego miasta najszybciej jak to możliwe. Ewentualnie będziemy zmuszone znaleźć sobie dobre miejsce na nocleg w nocy... Co i tak brzmi jak zły pomysł... - mruknęłam niezbyt zadowolona na myśl o biwaku w środku lasu i to jeszcze w nocy. Brr... Może jakbyśmy miały silniejsze pokemony? Chociaż, szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak silny jest Chimerak. Może go nie doceniam?
- Torba na plecy i idziemy! Jesteśmy silnymi i niezależnymi babami z pokemonami! Damy sobie radę ze wszystkim! - mówiąc to, zrobiłam swój pierwszy dumny krok rozpoczynający na dobre całą tą podróż. Kiedy tylko już oddaliłyśmy się od miasta wypuściłam Mera.
- Wybacz, że musiałeś tam tak długo siedzieć... Póki jesteśmy poza miastami, możesz iść swobodnie obok nas, ale w mieście do niego wrócisz dla własnego bezpieczeństwa, dobrze? - spytałam, patrząc na niego i ostrożnie pogłaskałam go po grzbiecie. Może to polubi?

Łowię z Nullem (27,5)

Zbieram i dla Nulla

Mam trochę rzeczy, które muszę zrobić i pewnie jak to wszystko zrobię skończy się wolne, więc to będzie dłuuuga nieobecność z dopiskiem małej aktywności co jakiś czas. Pewnie odpis ino raz na tydzień i tyle >.>

Jakimś cudem wyłączyłam sobie kartę w trakcie pisania, hhuuuuuhhhh >CC A się rozpisałam. Teraz mi się nie chce i będzie krótko :C

~ Co zrobiłeś w tym roku, z czego jesteś najbardziej dumny?
Dostałam wczoraj Markery Chameleony. Mój boru to jest najlepsze co istnieje na świecie, i jedyne dobre co zrobiłam w tym roku i w ogóle pamiętam ze swoją słabą pamięcią. Dajcie mi ich więcej. Ile się da. To jest cudo! Rysunki nimi są taaak piękne

~ Czy poznałeś w tym roku jakieś ciekawe osoby bądź zawarłeś nowe przyjaźnie?
W zasadzie nikogo kogo mogłabym nazwać przyjacielem. Jestem lamą, mam tylko Hazel i kilka osób spoza forum :C
A tak ogólnie to zostałam jeszcze skazana na poznanie całej swojej klasy na nowo bo pozmieniali kompletnie wygląd klas </3
~ Jakie wydarzenie z tego roku wspominasz najmilej?
Pyrkon. Mój pierwszy konwent w życiu. Krótko, ale na temat. To co tam się działo to był majstersztyk.
~ Czy zrobiłeś w tym roku coś po raz pierwszy?
- Pierwszy raz w łapach miałam markery alkoholowe, to jest błogosławieństwo
- Pierwszy raz byłam na konwencie
- Pierwszy raz w swoim życiu nie brałam udziału w apelu na święta Bożego Narodzenia (JAK JA SIĘ CIESZĘ.)
~ A może odkryłeś w sobie nową pasję?
Pasję do markerów alkoholowych. Czuję nosem więcej tradycyjnych artów.
~ Jak ogólnie oceniasz rok 2017?
Takie mocne 2/10. A szczerze to 7/10 bo nie urwało dupy :"D

Och, znów robaczek! No patrzcie. Ale nie.. To wciąż nie ten! Mój kochaniuśki musi się pewnie ukrywać w jakimś przebraniu czy coś... Hm..

Jestem kiepska w składaniu życzeń... Więc przejdźmy do sedna i dziękujących życzeń~

Hazel - za to, że przytachałaś tu swoje pupsko razem ze mną, dostajesz miliony hugasków i całusków, bo samej średnio chciało mi się grać na jakimkolwiek pbf'ie także, dziękuję ci za to

Obyś jak najszybciej ogarnęła każdy możliwy pokemonowy aspekt i zrobiła z siebie takiego pokenerda jak ja zrobiłam z siebie :"D

Galliusz Anonimusz - za to, że nas przyjąłeś, chociaż wiedziałeś czym to się skończy, haha. Obyś miał dużo cierpliwości do naszej mnożącej pokemony dwójki, chociaż staramy się nie używać wszystkich możliwości, hahaaaa... obiecujęsiępowstrzymywaćserio.

No i wesołych świąt dla całej reszty

Idk co mogłabym wam życzyć więc po prostu standardowego zdrowia i szczęścia i dużo forsy i pokemonów i wgl c:

Zbieram. Dodam Nullowi jak będę na kompie.

Pora znowu coś złowić z moim kochanym Nullem (26,5lvl)

W sumie robaczek to też był... Ale wciąż nie taki jakiego szukałam! Ale to nic. Mam swoją cierpliwość! A cierpliwość zawsze popłaca~ Dlatego grzecznie szukałam dalej.