Link do Karty Postaci:here Miejsce i czas startu: Sinnoh, Oreburgh City
Cele gry, marzenia postaci: Miło by było zobaczyć jakieś nawiązania do bólu nogi który by powodował chęć powrotu do nałogu w celu ukojenia bólu. Raczej bez takich mega konkretnych celów, zdaje się na Ciebie.
Częstsze, krótkie odpisy czy rzadsze, długie?: Częstsze, krótsze odpisy. Ale jeżeli sytuacja będzie tego wymagała nie będę narzekał na rzadszy, dłuższy.
Przekleństwa, przemoc, wątki +18: Oczywiście.
Klimat przygody: Bardziej ponury i tajemniczy.
Stosunek do zdobywania odznak: Fajnie jest zdobywać odznaki, bo to świadczy o tym, że moja postać się na tyle rozwinęła, że jest w stanie walczyć z coraz lepszymi. Jednakże nie chce na tym opierać całej fabuły. Tak więc, jak Luna napisała, bardziej przy okazji ni jeżeli główny cel gry.
Realizm, wątki fantastyczne: Raczej realizm.
Stosunek wątków pokemonowych do pozapokemonowych: 50/50
Noszenie przy sobie ekwipunku i pokeballów: 6 balli przy sobie, reszta w boxie. Oraz plecak na plecach.
Realistyczne potrzeby fizjologiczne: Oczywiście, jednakże nie chcę żeby na 10 postów 7 było o jedzeniu.
Ulubione pokemony: Brak
Nielubiane pokemony: Brak
Dodatkowe prośby i sugestie, kilka słów od siebie: Jak można wyczytać z mojego KP. moja postać chodzi z laską przy ciele oraz bierze tabletki przeciwbólowe. Warto o tym pamiętać, zanim karzesz mi biec maraton za jakimś pokemonem/kolesiem. Miło by było spotykać pokemony ze wszystkich regionów. I wiem, że moja historia może się wydawać nudna bądź obalona, to mam nadzieje, że coś wykombinujesz.
Data urodzenia (wiek):
28/10/1994 (23 lata)
Profesja:
Trener
Profesja poboczna:
Ewolucjonista
-------
Towarzysz/towarzyszka:
Marek Kara-han;
~~~~~~
Opis wyglądu:
Wygląda starzej niż na swój rok. Wszystko przez to, że już od najmłodszych lat był uzależniony od wszelakich używek. Teraz cały jego organizm jest mocno osłabiony, żądny przyrząd krwionośny już nie działa w 100%. Ma kilka blizn, większość ich nie chce się zagoić ponieważ jego ciało już średnio jest do tego zdolne. Te, które zostały, są umiejscowione po całym ciele. Największa z nich znajduję się na całej prawej ręce, od ramienia po dłoń. Zrobił ją celowo podczas zakładu z kolegą o tak zwaną „skrzynie marzeń” (piwa). Ma aktualnie blond włosy, ale oryginalnie był brunetem. Ma 184 cm wzrostu, 78 kg. Może i chlejusem jest, ale ładnie ubrać się potrafi. Koszula i modna kurtka to standard. Buty wygodne, nic nie pomoże chodzić po błocie, ale wygoda to podstawa!
Opis charakteru:
Gorzała, narkotyki, klej i wszelkiego rodzaju niepotrzebne sterydy doprowadziły jego stan psychiczny i fizyczny na skraj wytrzymałości. Po wypadku, w wieku 21 lat poszedł na terapie anty narkotykową, która zmieniła wiele w jego życiu. Odstawił dragi, ale pysznego „sake” nie odmówi. No, przynajmniej nie w większości przypadków. Teraz już zna swój umiar i stara się go trzymać. Jak to każdy były ultras, ma swój honor i się go trzyma. Danego słowa też nie łamie. Jest lojalny i wierny. Nie lubi jak się mu wkręca kit, dosyć głośno i wyraźnie to pokazuje, oczywiście jak się kłóci z drugą osobą. Lubi się bić i oglądać jak inne osoby to robią. Jednakże przez jego „niemoc poprawnego chodzenia” musi się ograniczyć do walki na śnieżki.
Historia:
Historię zaczynamy od końca 2008 r. Ponieważ wtedy jego Ojciec pracujący dla wojska został wysłany na drugi koniec kraju. Przeprowadzka nie była nową rzeczą dla Michała, jednakże zawsze była ciężka, ponieważ towarzyszyła jej jedna rzecz-samotność. Iść do nowej szkoły, do nowego bloku mieszkalnego i nie znasz kompletnie nikogo, koszmar wszystkich młodych ludzi. Jednakże bardzo szybko zakolegował się ze wszystkimi, ponieważ większość osób z jego nowej klasy lubiła imprezować. I to tak grubo imprezować. Alkohol i narkotyki to chleb powszechny. Kary i grożenie wydziedziczeniem ze strony rodziców nic nie dawały. Ponieważ Michałowi podobało się takie życie, a rodzice za bardzo go kochali, żeby podejść do tego z ostrzejszej strony, więc przymykali oko na parę spraw. Nawet po zakończeniu edukacji nie wybrał żadnych studiów, tylko dalej robił co lubił, a lubił chlać. W wieku 21 lat na jego imprezie urodzinowej, a raczej pod sam koniec imprezy Michał padł na ziemie krzycząc, wpierw jego przyjaciele myśleli, że sobie żartuje i położył się dla zabawy. Osoby jeszcze w miarę trzeźwe zauważyli krew cieknącą z ucha, nosa, ust i wezwali karetkę. Na miejscu okazało się, że jego mięsień w prawym udzie powiedział dość. Okazało się, że miał zawał mięśnia. Trzeba było operować, co wiązało się z usunięciem około 60% mięśnia zostawiając charakterystycznie zszyte wcięcie w nodze. Jak Michał założy krótkie spodenki to na pierwszy rzut oka widać, że czegoś tam brakuje. Po operacji był zmuszony przejść kliniczny odwyk narkotykowy, niezwykle bolesny. Michał spędził trzy miesiące w szpitalu i w mocnej agonii, praktycznie się nie poruszając, ponieważ ból nogi był za mocny. Podczas wypisu ze szpitala dostał tymczasowe leki przeciwbólowe, które musi brać do końca swojego życia. Pielęgniarka uświadomiła go, że biorąc pod uwagę jego tymczasowe uzależnienia nie może dostać najmocniejszego leku anty bólowego, a ból był silny. Mimo codziennych odwiedzin ze strony rodziców i przyjaciela Marka, tknęły go myśli samobójcze. Przez to, co czuł przez okres spędzony w szpitalu nie można mu się dziwić. Od rana do wieczora ból, podczas snu ból, i tak przez niecałe 90 dni. Przez następny rok siedział w domu, nie spotykał się z nikim poza rodziną i Markiem bojąc się o możliwą pokusę powrotu do starego życia. Wstawanie z łóżka i zrobienie pięciu kroków do toalety też było wielkim wysiłkiem, zwłaszcza na początku. Każdy krok to była męczarnia, a w myślach zawsze pojawiał się głosik mówiący żeby wziąć coś na uspokojenie, tylko ten jeden raz, nic się nie stanie... Z czasem Michał odkrył, że ból potrafi być mniejszy, wszystko zależy od tego, co robi. Użalanie się nad sobą całe dnie w łóżku widocznie mu nie pomagało. Wziął się za gotowanie, sprzątanie domu, dosłownie robił wszystko, żeby tylko nie myśleć o bólu. Jednakże wszystko potrafiło się znudzić, „przedawnić". Majkel potrzebował czegoś mocniejszego, coś, co go bardziej pochłonie. Postanowił wykorzystać poboczną pasję Marka i spróbować czegoś nowego, czyli zostać trenerem pokemon. Oczywiście były kłótnie z rodzicami czy to dobry pomysł, bo miną dopiero rok, bo dalej chodzi z laską przy nodze, bo dalej ból się nie zmniejszył. Ale w końcu postawił na swoim, dostał od Ojca pokemona na drogę i poszedł w świat.
Rodzina:
Jarek Jëbe-Spötpazoora - Ojciec Michała pracuje dla wojska. 58 lat, nie pijący, mocny charakter-zdyscyplinowany.
Grażyna Jëbe-Spötpazoora - Matka Michała, nigdy nie pracowała, ponieważ opiekowała się domem i jedynym synem - Michałem. Była miłościwa, przymykała oko na wiele spraw. Bardzo lubi wszelkiego rodzaju alkohole, drinki, wina.
~~~~~
Pokemony:
Snover Imię: Kasztan
Poziom: 5 Typ: Ewolucja: Snover -> (40lvl) Abomasnow Ataki: Powder Snow, Leer, Razor Leaf
Charakter i historia: Kasztan przez całe życie towarzyszył Jarkowi. Nigdy nie pochwalał zachowania jego syna, Michała, ani tego, jak pobłażliwi są w jego stronę rodzice. Snover po tak długim czasie spędzonym przy wojskowym przyjął po części jego charakter. Jest zdyscyplinowany, nie toleruje lenistwa i spóźialstwa. Jednak sam lubi zrobić sobie cheat day, kiedy tylko leży i je.
Umiejętność: Snow Warning
Trzyma: ---
Data urodzenia (wiek):
28/10/1993 (24 lata)
Profesja:
Trener
Profesja poboczna:
Ewolucjonista
Team:
-------
Towarzysz/towarzyszka:
Marek Kara-han;
~~~~~~
Opis wyglądu:
Wygląda starzej niż na swój rok. Wszystko przez to że już od najmłodszych lat był uzależniony od wszelakich używek. Teraz cały jego organizm jest mocno osłabiony, żadny przyrząd krwionośny już nie działa w 100%. Ma kilka blizn, większość ich nie chce się zagoić ponieważ jego ciało już średnio jest do tego zdolne. Te które zostały są umiejscowione po całym ciele. Największa z nich znajduję się na całej prawej ręce, od ramienia po dłoń. Zrobił ją celowo podczas zakładu z kolegą o tak zwaną "skrzynie marzeń" (piwa). Ma aktualnie blond włosy, ale oryginalnie był brunetem. Ma 184cm wzrostu, 76kg. Może i chlejusem jest, ale ładnie ubrać się potrafi. On nie nosi taniego dresa z nike czy media marktu. Koszula i modna kurtka to standard. Buty jakieś fluxy oryginalne - nic specjalnego. Nosi przy sobie laskę wspomagającą chodzenie, która wygląda dość standardowo. Oraz kolejną wyrażną bliznę w prawym udzie, sygnalizująca chirurgiczne odcięcie mięśnia.
Opis charakteru:
Gorzała, narkotyki, klej i wszelkiego rodzaju niepotrzebne sterydy doprowadziły jego stan psychiczny i fizyczny na skraj wytrzymałości. Po wypadku, w wieku 22lat poszedł na terapie anty narkotykową, która zmieniła wiele w jego życiu. Odstawił dragi, ale pysznego "sake" nie odmówi. No, przynajmniej nie w większości przypadków. Teraz już zna swój umiar i stara się go trzymać. Jak to każdy były ultras, ma swój honor i się go trzyma. Danego słowa też nie łamie. jest lojalny i wierny. Nie lubi jak się mu wkręca kit, dosyć głośno i wyrażnie to pokazuje, oczywiście jak się kłóci z drugą osobą. Lubi się bić, i oglądać jak inne osoby to robią. Jednakże przez jego "niemoc poprawnego chodzenia" musi się ograniczyć do walki na śnieżki.
Historia:
Historię zaczynamy od końca 2005 r. Ponieważ wtedy jego Ojciec pracujący dla wojska został wysłany na drugi koniec kraju. Przeprowadzka nie była nową rzeczą dla Michała, jednakże zawsze była ciężka, ponieważ towarzyszyła jej jedna rzecz - samotność. Iść do nowej szkoły, do nowego bloku mieszkalnego i nie znać kompletnie nikogo, koszmar wszystkich młodych ludzi. Jednakże bardzo szybko zakolegował się ze wszystkimi ponieważ większość osób z jego nowej klasy lubiła imprezować. I to tak grubo imprezować. Alkohol, narkotyki, i gówno jakieś, nie chce mi siętego pisać xD
Rodzina:
~~~~~
Pokemony:
~~~~~
[url=LINK DO BOX'u]Box[/url] | [url=LINK DO KONTA]Konto bankowe[/url] | [url=LINK DO TROFEÓW]Trofea[/url]
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.